Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Bardzo lubię ten wilczomlecz, lubię zanieść go na cmentarz, bo długo stoi w wazonie.
Niestety muszę wyjść, bo mi chleb wykupią.

[Pamira]

Janusz to tak zdrowie ma wyglądać? Nie na to ja się nie piszę.

Ci dwaj pewnie już od rana sjestę sobie zrobili, albo mieli doła. Ja na zła samopoczucie mam rower
i przyrodę, ewentualnie jak brakuje pogody to mam kanapę.

[enia60]

dzień w rozmówkowie zaczyna się z przytupem
jest kawa,herbata,ciasto ,piwostoły przyozdobione bukietami

jednym słowem tak może być tylko u seniorów

witam Was serdecznie
w nocy przeszła burza i do tej pory niebo zachmurzone
wtorek dzień targowy idę więc na ryneczek po jarzyny ,potem na spacer bo dzisiaj nikt chyba do mnie nie przyjdzie

Irenko taki hydraulik ,Janusz zadbał o Ciebie

[Kaima]

Napisał ramzes101

Powiedz mi tylko na co ci 15 kg kartofli?
... nie jestem żadna Marylin Monroe ani inna Julia Roberts żebym...

żyła zapachem i westchnieniami. Do obiadowego mięska prawie zawsze są kartofle, a oprócz tego lubię kopytka, placki, kartoflak... Niedawno upiekłam dużą blachę, a że nie w tajemnicy, więc ledwie starczyło dla wszystkich chętnych. Nie lubię kupować w warzywniaku po 2 kg, więc jeśli znajdę smaczne sprawdzone ziemniaki - kupuję więcej. Kiedyś przywoził mi kuzyn zapas na zimę, ale teraz już nie uprawia.

[ramzes101]

Ja prócz kartofli lubię kasze, ryż, makarony...
Dawno temu mama kupowała od chłopa metr kartofli (były dwa gatunki: żółtki i amerykany) i wsypywała je do piwniczki w kuchni. Na wiosnę miały już metrowe badyle. Chłopi wozili jaja, śmietanę i sery, kobity kulki cielęce. Beczki z kapustą kiszoną stały na korytarzach. To był inny świat, który ty i niektóre koleżanki mi przypominacie.

[maluna]

Witam wszystkich w pogodny ranek!
Już z targu wróciliśmy, ,fasola, pomidory i borówki zakupione na 3 dni.
Jeszcze placka nie spróbowałam, a Janusz już częstuje,
smacznego
Chyba kawa będzie w domu, bo na zewnątrz trochę chłodno.
Na obiad będą pierogi ruskie z kefirem, szybko i tanio
Nawłoć najładniej się prezentuje na nieużytkach, bo
na działce to chwast nie do wyplewienia.
Korzenie ma, jak perz
Co do dodatków obiadowych, to lubimy kartofelki, kluski,
ryż i kaszę gryczaną Resztę, raczej średnio
Osobiście, najbardziej lubię same warzywa z kawałkiem mięska, albo bez.
Irenka ma hydraulika, a ja domowego elektryka, zaraz
będzie wymieniał kontakt, potem kawa, a potem zobaczymy..

NAWŁOCIE

Lubię przestrzenie za miastem,
Choć zboże, już ich nie złoci,
Zakwitły za to na łąkach,
Kępy wspaniałych nawłoci.
Wędruję wśród nich codziennie,
Nad głową białe obłoki,
A wokół, te żółte kwiaty,
Hen... aż do brzozy wysokiej.
Pod brzozą usiądę na chwilę
Posłuchać, świergotu ptaków,
Wciąż jeszcze chrząszcz brzmi w trawie,
I kwitnie wciąż wiele kwiatów.
Z daleka pies zaszczeka,
To chyba kot się z nim droczy,
Na mnie już chyba pora...
A życie nadal się toczy...

maluna wrzsień 2009r.

[Krycha.]

Dzień dobry.
A to się towarzystwo rozhulało od rana, hihihi!!
Jednak dawniej lepiej bywało , te czasy , które Janusz wspomina , to nasza młodość !
Polały się łzy me czyste, rzęsiste
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną,
Na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me czyste, rzęsiste...
Adam Mickiewicz

Piękny wierszyk , Małgosiu!

Pozdrawiam rozbawione grono,
na taką sjestę jak wyżej, jeszcze trochę za wcześnie!

[hutkow]

Ja zawsze lubię marzyć by wiele z tego co jest dzisiaj
było jak dawniej,kiedy byłem mały i mama była
najważniejsza w domu.
Ach to jedzonko proste,smaczne,zdrowe było
stokrotnie lepsze niż to co dzisiaj spożywam bo to
na nim pokonała mnie dna moczanowa,aby było piękniej
to podagra/na szczęście się nie odzywa od roku/.
Życzę miluśkiego dnia!!

[Irenna]

Eniu,Janusz przysłał przystojniaka ale mój też
niczego sobie...
Małgosiu,u mnie już zrobione,rurki wyczyszczone,
uszczelki założone i mało zapłaciłam...a co było w tych
rurkach,strach mówić...
Edziu,w dzieciństwie mieszkałam na wsi,tam nie było wyszukanego
jedzenia...było proste ale naturalne i zdrowe...

[lebuj]

Witajcie .
Ale tu frekwencja od samego rana .
U mnie słońce na przemian z chmurami .Był krótki wypad
do miasta , za dwie godziny jedziemy jeszcze raz .

Ja mam też przy furtce nawłoć , jest za betonowym murkiem
od ogrodzenia i na działkę się nie rozrasta .

Dawniej ziemniaki przywoziliśmy od krewnych ze wsi . 500 kg
też wrzucaliśmy do piwnicy w kuchni .Były to smaczne Bryzy.
Dzisiaj na bieżąco kupuję od sąsiada, są to pyszne Winiety.

Małgosiu , fajny wierszyk .

Te chłopaki na ławce to jak ten Paweł i Gaweł -jeden na
dole , drugi na górze ...

No to do potem .

[maluna]

Irenko, z rurami mam spokój, bo oczyścił mój
zięć Grzegorz, jak montował szafki w kuchni, to i pod zlewozmywakiem
zrobił porządek.
Też był straszny syf, bo latami nie były czyszczone
Kontakt, też mam zamontowany i kawa została wypita
na dworze, bo zrobiło się gorąco.
W międzyczasie objechałam dom pionowym elektroluxem
i mam chwilę wytchnienie przed obiadem.
Jurek, kupujemy te same pyry, Bryzy i Winiety
Ogólnie, to jemy, dużo mniej ziemniaków, może zimą
spożycie się zwiększy

[ditta hop]

Cześć - mimozami jesień sie zaczyna. Bardzo lubie nawłoć,mam ją w ogrodzie i pilnuję aby sie za bardzo nie rozrosła.



Ja zbieram zawłoć susze i robie herbatki.

https://klaudynahebda.pl/nawloc/

Pogoda zmienna, raz słoneczko raz pochmurno, wyszłam trochę do ogrodu ale duszno mi było i wróciłam do domu.
Wczoraj zaniosłam na cmentarz duży bukiet nawłoci, mąż bardzo ja lubił.

[ditta hop]

Nawłoć

https://wylecz.to/ziola/nawloc-rodza...-zastosowanie/

[wiesia.]

Gwarno na wątku, więc zapomniałam kto, co pisał.

Małgosiu,
cudny wiersz.

Irenko,
dzięki za herbatę.

Do jutra popołudniu nie ma żadnych wyjść,
bo psiaki biegają po ogrodzie.
Na szczęście dzisiaj nie pada,
więc umyłam dwa okna.

Wszystkich pozdrawiam, życząc miłego dnia.

[Pamira]

Choć zboże, już ich nie złoci,
Zakwitły za to na łąkach,
Kępy wspaniałych nawłoci.
Wędruję wśród nich codziennie,
Nad głową białe obłoki,
A wokół, te żółte kwiaty,..."

Pięknie się zrobiło, biorę kawkę i pod jabłonkę marsz...

[maluna]

.............

[lebuj]

Tak trochę go też rozumiem .

[Kaima]

Ładny dzień - słonecznie, ale nie gorąco. Zaliczyłam 18 km na rowerze i przy okazji wstąpiłam do sklepu ze starociami, kawał za miastem. Nigdy tam nie byłam,a tyle tam pięknych rzeczy - szkoda, że nic mi nie potrzeba. Można umeblować i wyposażyć mieszkanie albo i willę. To tak jakby Czacz w miniaturze. Następnym razem kupię chociaż dzbanuszek albo filiżankę.
A w domu czekała mnie niespodzianka - w skrzynce była WIDOKÓWKA!!! Od Zuzi, o której już kiedyś pisałam. Jest w Czechach na obozie tanecznym. Wieki całe nie otrzymałam kartki z pozdrowieniami z wakacji. A to był taki miły zwyczaj...

[lebuj]

Chyba nie wszystkich zachwycę ....

[Pamira]

Jurek dowcip jest dowcipem, a znasz tę piosnkę?

"Tęgi chłop, co swą ręką łamie sztaby
względem baby
jak to dziecko
całkiem słaby.
Ach te baby!
Czym by bez nich był ten świat?
Co tu łgać, co tu kryć,
Spróbuj bez baby żyć,"