menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #861  
Nieprzeczytane 14-08-2019, 11:51
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Ale ... cisza aż w uszach dzwoni ...

Zapewne (koleżanki i kolega) się włóczycie ...

Ja włóczenie się, zaczynam od jutra ...


https://www.youtube.com/watch?v=XT9IDo-vF5k
Kate Ryan - Voyage Voyage



Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #862  
Nieprzeczytane 14-08-2019, 17:23
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie

Witaj Martynko ...
Dobrej pogody Tobie życzę
do włóczenia się...
górskimi ścieżkami czy polnymi drogami



https://youtu.be/5mr3j6WR4WM

A ja udomowiona z pieskiem ...
bo moje dzieci z wnukami na górskich szlakach ...No ale są wakacje ... Niedługo się kończą
i babcia będzie wolna
__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #863  
Nieprzeczytane 19-08-2019, 10:13
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie


Witam !

Wróciłam

Cytat:
Dobrej pogody Tobie życzę
do włóczenia się..

Ewa - pogoda była wymarzona ( cudo )

Dzisiaj - piosenka.
Zrobiłam kilka zdjęć. Jak przerzucę je do kompa to sobie pooglądacie.

Pozdrawiam i "nara"


https://www.youtube.com/watch?v=vk0xDxNxCIU
Kocham Góry
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #864  
Nieprzeczytane 19-08-2019, 15:18
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie

Cytat:

Martyna321
Zrobiłam kilka zdjęć. Jak przerzucę je do kompa to sobie pooglądacie.

Kocham Góry


Witaj Martynko

Moje dzieci też wczoraj...
szczęśliwie do domu wróciły
choć nawigacja prowadziła ich krętymi drogami
bo weekend długi
ale trzeba wracać do pracy
Pieska mi zabrali oscypka i czerwone korale zostawili
i pojechali

Miłego popołudnia i czekam na obiecane fotki




https://youtu.be/bgjfHho2ImY


__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #865  
Nieprzeczytane 19-08-2019, 22:17
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie


Witaj Ewa !

Oto obiecane fotki :


Oto las, którym "włóczyłam się"


Oto, "psiapsiółki" z którymi "włóczyłam się"


Oto kapela góralska, która bardzo ciekawie grała i śpiewała


cdn

Pozdrawiam bywalców wątku "Co nam zostało z tych lat ..."


https://www.youtube.com/watch?v=DZv2k5fLGC0
Beskid

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #866  
Nieprzeczytane 20-08-2019, 09:37
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie Dzień dobry wszystkim .....

Martynko dzięki za fotki ....
las pokazałaś ....
a w lesie tym ...nawet za drzewem się nie schowałaś
Czekam na kolejne fotki

... Zaczynam dzień z przytupem bo tu i tam mam być ...Jutro będzie lepiej

Miłego dnia






https://youtu.be/bS3Q9-R3W7U
__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #867  
Nieprzeczytane 20-08-2019, 14:30
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Witam !

Cytat:
Martynko dzięki za fotki ....
las pokazałaś ....
a w lesie tym ...nawet za drzewem się nie schowałaś

Ewa - mojego odbicia nie będzie, bo ... się ... "ukrywam"

Brzydko wychodzę na zdjęciach ... nie ... nie chcę ... się ujawniać

Oto ... kolejne fotki :

Dom wczasowy w którym mieszkałyśmy


Karczma - tu odpoczywałyśmy po wędrówce


A to karczma (dawniej schronisko) po czeskiej stronie


Po czeskiej stronie


https://www.youtube.com/watch?v=_5fK8CLuzDE
Baciar Jo Se Baciar

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #868  
Nieprzeczytane 21-08-2019, 11:18
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Witam !






https://www.youtube.com/watch?v=NWoGutIfQlk
"Jak okiem sięgnąć"

Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #869  
Nieprzeczytane 21-08-2019, 11:19
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie Dzień dobry wszystkim .....

Cytat:
Ewa - mojego odbicia nie będzie, bo ... się ... "ukrywam"

Brzydko wychodzę na zdjęciach ... nie ... nie chcę ... się ujawniać

Witam !
Martyno nic na siłę ale fajnie by było..
zobaczyć osobę
o której ma się wyobrażenie.. że jest.... empatyczna ...intrygująca.....spontaniczna ..frapująca...

Miło się ogląda miejsca w których się było
i wspomina fajnie spędzony czas
..Też robię zdjęcia z każdego miejsca gdzie jestem
odkąd można wyjąć z kieszeni telefon
i ciekawsze miejsca zatrzymać... by powrócić do wspomnień ....

Miłego dnia


https://youtu.be/clrrPVhil6E
__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #870  
Nieprzeczytane 21-08-2019, 22:17
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Witam !

Cytat:
zobaczyć osobę
o której ma się wyobrażenie.. że jest.... empatyczna ...intrygująca.....spontaniczna ..frapująca...

Tak długo żyję, a jeszcze nikt nie obsypał mnie tyloma komplementami, aż pokraśniałam

Ewa - nie dojrzałam do ... ujawnienia się ... może kiedyś

Pozdrawiam i przesyłam piosenkę o ... górach

https://www.youtube.com/watch?v=NCdFnqzZX0I
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #871  
Nieprzeczytane 22-08-2019, 14:22
dajdziuba's Avatar
dajdziuba dajdziuba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 2 764
Domyślnie

Witam dzieweczki
Poczytałam, pooglądałam,
posłuchałam mniej

Martyno, nie chcesz pokazywać swojego buziaka...trudno...
a kto jest na załączonych fotkach?

Wspomnień w życiu mamy wiele- pięknych, radosnych,
kolorowych.Ale także smutnych, strasznych, niefajnych...

Ewuniu jeśli pozwolisz to przytaczam kawałek moich wspomnień zapisanych roboczo...jeśli za długie to zaraz wywalę...



..............
"Kolejne marzenie ojca Agnieszki spełniło się. Kołobrzeg...
a właściwie jego przedmieście-
-wynajęte mieszkanie dwu pokojowe, obskurne ze strasznie zdezelowaną kuchnią. W jakimś prywatnym domu. Wychodek wołający o pomstę gdzieś daleko za domem. Na zagraconym podwórzu studnia z żurawiem. Jakiś chlewik i szopka do dyspozycji lokatorów. W mieszkaniu po ścianach spływająca wilgoć, miejscami odpadający tynk. Jednym słowem ohyda.
Na zwalony z ciężarówki na kupę dobytek Grabowskich zaczął padać deszcz. Antoni miotał się i klął przykrywając czym się da meble i co ważniejszy sprzęt. Tobołki z pościelą i odzieżą zdołano umieścic w obskurnych pomieszczeniach.
Weronika płakała, wystraszone sytuacją i miejscem dziewczynki skuliły się w jakimś kąciku razem z Korą. Zbliżała się noc i trzeba było przygotować jakieś posłania do snu. Niestety, spano tej nocy na podłodze...
Poranek zastał wszystkich niewyspanych, zdenerwowanych, przerażonych. Antoni znów podjął decyzję bez uzgadniania z kimkolwiek i sam wybrał "mieszkanie". Pewnie było niezbyt drogie, i na lepsze nie było Grabowskich stać.
Pomimo, że zrezygnowali z "gospodarki", to jednak długi za poprzednika musieli spłacić. Więc ze sprzedaży owej posiadłości niewiele zostało środków. Grabowski musiał poszukać pracę, na szczęście nie było z tym problemu. Zatrudnił się jako kierowca wywrotki wożącej żwir z pobliskiej żwirowni.
Najpierw jednak należało odświeżyć zawilgocone ściany w pokojach. Aby pokryć grzyb i zacieki wybrał Antoni kolor brunatno fioletowy, ciemny, nieprzytulny, brzydki. Na kuchnię farby nie starczyło. Umeblowano mieszkanie jak się dało, sprzętami które ucierpiały w deszczu w pierwszą noc w Zieleniewie. Rozpoczął się nowy etap w życiu Grabowskich.
Była prawie końcówka czerwca, więc Agnieszka poszła na kilka dni do nowej szkoły. A raczej szkółki. Znów jednoizbowej, z jedną nauczycielką z dwiema klasami uczącymi się na raz. Pierwsza z drugą, trzecia z czwartą. Klasa piąta miała już salę lekcyjną tylko dla siebie. Do klasy szóstej dzieci wędrowały do Kołobrzegu, do "tysiąclatki". Na razie przed Agnieszką były wakacje. Zuzia skończła klasę siódmą w poprzednim miejscu zamieszkania i nikt na zadbał o dalszą edukację dziewczynki. Siedziała w domu, coś tam pomagała mamie, ale w sumie nie było to nic konkretnego.
Postanowiono więc, aby pojechała do Nusi pomagać w gospodarstwie. "Wymiennie" przywieziono do Zieleniewa małą Ewunię, która już nauczyła się chodzić. Była pulchniutkim bobasem z blond loczkami i uroczymi dołeczkami w policzkach. Agnieszka była w niej po prostu zakochana. Chodziła za nią z wyciągniętymi rękami z obawy, że dziecko się przewróci, lub też dźwigała małą na rękach. Weronika co dzień gotowała dziewczynkom "przedobiad" na który składała się zupa ogonowa z paczuszki i tzw prażucha, czyli gorące ziemniaki utłuczone z mąką. Jej córka i wnuczka uwielbiały to danie, innym obiadem raczej wzgardzając. I tak to toczyło się życie trudne i byle jakie do czasu gdy u Weroniki nastapiła wznowa choroby. Po Ewunię musiała przyjechać Nusia, bo oczywiście znowu szpital w Bydgoszczy. Antoni odwiózł żonę na leczenie i wrócił do pracy. Zostali z Agnieszką sami. Była połowa sierpnia, u Nusi żniwa więc pracy dużo. Zuzia była tam potrzebna. Agnieszka wakacje spędzała sama w zatęchłym domu, czytając książki ze szkolnej biblioteki, wypożyczone na zapas na okres kanikuły. Ojciec mało zaradny w sprawach domowych, przyzwyczajony że wszystkim, pomimo choroby , zajmowała się Wera, miotał się i wyżywał na 12-to letniej Agnieszce. Dawał jej zadania, których nigdy sama nie wykonywała, a warunki w jakich się znaleźli strasznie utrudniały wszelkie działania. Kuchnia w której trzeba było palić by coś ugotować nie była prawie do tych zadań zdatna, a przynajmniej nie dla dziecka. Żądał, by dziewczynka gotowała obiady do których to czynności wcale nie była przygotowana. Skutek taki, że palce pokrwawione od obierania ziemniaków i krojenia ogromnego dorsza, dłonie poparzone od smażenia i pryskającego tłuszczu. Efekt mizerny co rozwścieczyło Antoniego. Ciskał przekleństwa i złorzeczył na żonę że "cholernych szczeniaków" niczego nie nauczyła. Agnieszka rozżalona długie godziny przepłakała w kącie ociekającym wilgocią i łzami.
Zaczęli stołować się dwa razy w tygodniu w barze mlecznym w Kołobrzegu. Dla oszczędności nie jeździli autobusem. Ojciec brał córkę na ramę i jechali rowerem, Agnieszka czuła się zawstydzona i zażenowana. Była już dość dorodną panienką i taki widok dawał powód do przykrych żartów i śmiechów koleżanek i kolegów. Drugiego roweru nie było, a eskapada parę razy się powtórzyła...do czasu gdy zatrzymała ich milicja. Agnieszka wtedy umierała ze wstydu. Więcej się na taką jazdę nie zgodziła, przypłaciła to całkowitym brakiem obiadów.
Wkrótce Weronika, z podreperowanym w niewielkim stopniu zdrowiem wróciła do domu. Polegiwała w łóżku, ale wstawała gotowała jakieś jedzenie. Agnes robiła zakupy z karteczką w ręce w pobliskim sklepiku.
Pomimo, że zamieszkali prawie nad morzem dziewczynka ani raz nie była na plaży. Nie miała plażówek, ani ładnej letniej sukienki. Te które kiedyś szyła mama, były już za ciasne. Na szycie nowych Wera nie miała siły, a na kupno nie było pieniędzy. Chodziła ubrana biednie i byle jak. Na tle radosnych kolorowo ubranych koleżanek wyglądała mizernie.
Tym bardziej że miejscowe koleżanki miały normalne domy i ładne ubrania. Szcególnie lubiła popatrywać na dwie siostry, które miały cudne długie warkocze i zawsze były ładnie ubrane. Były to Nela i Mysia czyli Marysia. Imiona też się Agnieszce podobały. I jeszcze to że mama zawsze wołała : "dziewczynki kochane kolacja czeka". Agnieszki nikt tak ciepło nie przywoływał...
Rozpoczął się rok szkolny i bieda została przykryta szkolnym granatowym fartuszkiem. Jak zwykle Agnieszka uczyła się dobrze i nie sprawiała kłopotów. Wieczorami wychodziła przed dom by posłuchać jak chłopiec z pobliskiego domu gra na tarasie na akordeonie. Podobała się jej muzyka, ale także ten kolega. Przystojny młodzian czternastoletni, zawsze ubrany w piękny biały sweter.
Zima tego roku była śnieżna i mroźna. Nieopodal znajdował się nieużytek na którym to dzieciarnia lepiła bałwany, woziła się na saneczkach, rzucała śnieżkami. Było radośnie, wesoło, dziecięco...Gorzej po powrocie do zimnego domu, gdzie nie bardzo można było wysuszyć ubranie i buty.
Bożego Narodzenia w Zieleniewie Agnes nie pamięta.
Albo wyparła z pamięci, albo może byli u Nusi, ale tego tez nie pamięta. Kolędy, czyli wizyty duszpasterskiej też nie pamięta, a może rodzice nie wpuścili księdza? właśnie przez warunki w domu?"
__________________

POZDRAWIAM Z UŚMIECHEM, DANKA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #872  
Nieprzeczytane 22-08-2019, 17:50
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie Dzień dobry wszystkim .....





Cytat:
Tak długo żyję, a jeszcze nikt nie obsypał mnie tyloma komplementami, aż pokraśniałam


...Martynko komplementy takie trochę na wyrost..
Bo czytając Ciebie tu i tam...
moja wyobrażnia taką mi Ciebie stworzyła

Cytat:
Ewuniu jeśli pozwolisz to przytaczam kawałek moich wspomnień zapisanych roboczo...jeśli za długie to zaraz wywalę...

Danusiu ..nic nie za długie
Twoje wspomnienia przywołują moje...
jak siedziałam z bratem na górce i czekaliśmy na matkę ....
aż zrobiło się ciemno.... i strasznie zawiedzeni
wróciliśmy do zimnego ...głodnego i smutnego domu ..



...Ale w życiu większości ludzi są dni szare i świeci słoneczko ...Jak w przyrodzie


https://youtu.be/2pdqLJj0FCo


__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #873  
Nieprzeczytane 22-08-2019, 21:54
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Witam !

Cytat:
a kto jest na załączonych fotkach?

Danusiu -

Oto, "psiapsiółki" z którymi "włóczyłam się"



Ewa -

Cytat:
moja wyobrażnia taką mi Ciebie stworzyła

Oto ja


I ... co na to ... twoja wyobraźnia ...

POZDRAWIAM
DOBRANOC
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #874  
Nieprzeczytane 22-08-2019, 22:22
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie

Cytat:
I ... co na to ... twoja wyobraźnia ...

Ej Martyna ..już widziałam tą fotkę
''blondynka na wysokościach '' i jeśli to ma mi wystarczyć to dalej nic nie wiem

Kolorowych snów


__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #875  
Nieprzeczytane 23-08-2019, 19:22
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie


Witam !

Co nam zostało z dawnych lat ...


Plakat - autostop ... lata 1930 - 50

https://www.youtube.com/watch?v=lW_XYk-Xc94
Jedziemy autostopem


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #876  
Nieprzeczytane 24-08-2019, 17:00
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie Dzień dobry wszystkim .....

Piękna pogoda
to i energia rozpiera seniorów

Ja też dziś mam dobrą energię
...



https://www.facebook.com/ItsGoneVira...9293735656287/

__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #877  
Nieprzeczytane 24-08-2019, 21:38
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Witam !

Ewa - żaba z energią jest urocza. Dzięki za jej pozytywną energie
Proponuję troszkę - Rock and Roll po polsku


https://www.youtube.com/watch?v=YdTtoioJW2U



__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #878  
Nieprzeczytane 01-09-2019, 13:49
Jewka52's Avatar
Jewka52 Jewka52 jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2015
Miasto: Polska
Posty: 2 810
Domyślnie Dzień dobry wszystkim .....

Witam ...
Trochę mnie nie było ..jakaś niemoc mnie dopadła
przez te upały ...
pogoda wróci do normy to więcej się będzie chciało ...








Koniec wakacji ..
trudno będzie się po długiej labie zainstalować do nauki
Trzeba się jednak uczyć i ciągle w nie skończoność
z pokolenia na pokolenie powtarzać ...!!!
.....

__________________

.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.”
Romain Gary
Odpowiedź z Cytowaniem
  #879  
Nieprzeczytane 01-09-2019, 18:07
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 498
Domyślnie

Witam !

Witaj Ewa - miło, że jesteś po ........ dłuuuuugiej nieobecności.
Mnie się dłużyło ...


1 wrzesień - II wojna światowa.
Koszmar, oby nigdy więcej.







"Ludzie ludziom zgotowali ten los"
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #880  
Nieprzeczytane 01-09-2019, 20:20
Stefan's Avatar
Stefan Stefan jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 750
Domyślnie

"Medaliony" - Zofia Nałkowska.

Moja Mama cudem uniknęła obozu w Oświęcimiu.
Na lotnisku niemieckim, gdzie w czasie wojny Mama pracowała, inna kobieta Ją zadenuncjowała, gdy Mama powiedziała coś obraźliwego pod adresem Hitlera. Komendant powiedział, że tylko ze względu na czwórkę małych dzieci, (ja i trzy siostry) lituje się. I darował Mamie.
A właśnie o tej porze w 39 oddział mojego Taty został rozbrojony gdzieś pod Tarnowem.
I Tata na długie sześć lat, (dokł. 5 i 9 m-cy) został wywieziony do Niemiec, do niewoli.
I Mama została sama, z czwórką maluchów.

S.

Ostatnio edytowane przez Stefan : 01-09-2019 o 20:40.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Pierwsza randka od 8 lat... Leokadia Miłość, przyjaźń, związki, samotność 41 15-11-2019 20:23
andropauza w 28 lat ?? kamil212 Menopauza/Andropauza 6 20-06-2014 20:56
Imprezy z lat 70-tych Rozia Kuchnia, kulinaria 57 02-01-2013 17:38
Odkryj Beskid Wyspowy-zostało 5 szczytów bezszlaku małopolskie 0 10-08-2011 22:21

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:00.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.