|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Witaj Krysiu i wszystkie pozostałe koleżanki
Przysiadam się do kawy i poczytam zaległe posty. U mnie też upał. Pojechaliśmy na kilka dni do Zakopanego, miałam nadzieję że tu , w górach będzie chłodniej ale gdzie tam , upał jak w całej Polsce. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego spędzania czasu pomimo upałów. Eniu zdjęcia piękne, bo Kraków piękny |
|
||||
Witajcie.
U mnie też gorący okropny, na termometrze czujniku zewnętrznym w słoneczku 62 stopnie w kuchni 29. Wczoraj wieczorem chciałam podlać kwiatki ale uciekłam do domu bo komary chciały mnie zjeść, zięc to samo prawie biegiem do domu hihihihi. Dzis maż ma wizyte lekarki, teraz nie muszę latać do rodzinnego po recepty bo ta lekarka z hospicjum wypisuje. Też jest zniżka co prawda niektóre leki mają niższą dopłatę niz od rodzinnego ale co tam liczy sie, że nie muszę jechać i tracić czas. Mąż czuje sie stosunkowo lepiej, troche pogoda sie ustabilizowała a poza tym lekarka dosyc dobrze dobrała mu leki przeciwbólowe więc jak nie boli to też nabiera chęci do życia. Dużo czyta, zajmuje sie polityką i sportem. Dobrze, że mam drugi telewizor hihihi. Weekend był bardzo miły byli goście i dzieciakami więc był i rajwak. Dziecviaki nie widziały sie od prawie roku bo radośvi było wiele. |
|
||||
Witam koleżanki
Dziś mąż pojechał na działkę bo miał trochę zajęć,między innymi skosił trawę. A ja mimo upału wzięłam się za domowe porządki. Bo odwlekałam dzień po dniu.Robiłam oczywiście dwa razy dłużej niż zwykle.Co jakis czas wchodziłam pod zimny prysznic i jakoś dałam radę.Jutro weekendowe zakupy. Bo w sobotę jedziemy do bratanka na działkę,taka mała rodzinna imprezka. Z rozpaczą patrzę na najbliższe prognozy i upałów nie będzie końca.Troszkę w poniedziałek ma się ochłodzić. Małgosiu Luna cudowna taka dostojna. Grażynko z przyjemnością patrzę na giętką twoją Lenkę.Niedawno moja wnusia też tak ćwiczyła.Przez 7 lat gimnastykę artystyczną i 5 lat gimnastykę sportową.Teraz ćwiczy dla przyjemności dwa razy w tygodniu.Ten sport przyniósł jej wiele korzyści. Jest zdyscyplinowana,zorganizowana a co najważniejsze dobrze radzi sobie ze stresem.Zupełnie przeciwnie niż mój wnuczek. Pozdrawiam wszystkie koleżanki,ratujmy się przed upałami. |
|
||||
dobry wieczórKochani
Lenka na etapie gimnastyki artystycznej ,widać że jest zaangażowana to dobrze wróży na przyszłość poprawia kondycje,służy zdrowiu i daje dużo satysfakcji ,to dobrze zagospodarowany czas po zajęciach w szkole Małgosiu Twoja Luna to prawdziwa dama,śliczna Mirellko u Was nie ma komarów ,ja nie chodzę na działkę trawa pewnie urosła niestety , byłam przed tygodniem musiałam szybko uciekać ,atak komarów zmasowany.Zresztą u nas komary są prawie wszędzie myślę jak zabezpieczyć mieszkanie.Znalazłam siatkę do okien ale taśma nie przykleja się do futryn,może przeterminowana Jadziu,Krysiu,Ula |
|
||||
Eniu na szczęście u nas prawie nie ma komarów.Może było mniej deszcze i nie było zalanych terenów.Bo przede wszystkim tam jest plaga.
Choć dziś czytałam w internecie,że w Warszawie wdarły się chmary komarów do tramwaju http://metrowarszawa.gazeta.pl/metro...sazerowie.html |
|
||||
U nas, też mało komarów, chyba susza to sprawiła
Eniu, w oknach mam siatki na stałe, na takich cieniutkich ramkach, wkłada się w okna na sezon, a można zostawić na stałe. Koszt takiej siatki, to około 80 zł do jednego okna. U mnie, to konieczność, bo latem, to nie tylko komary, ale osy, muchy, szerszenie i wszystko co lata. Okna mam otwarte na całą szerokość i nic nie wlatuje. Mirellko, z moim wnuczkiem mam to samo, bardzo słabo zorganizowany i zawsze ktoś musi nad nim stać. Zaczęłam oglądać film, ale jakoś mnie nie zaciekawił. Idę spać, dobranoc! |
|
||||
dzień dobry
za poradą Małgosiu wyszłam w poszukiwaniu siatek do okien ,wszystkie preparaty na komary mają powodzenie. W mieszkaniu komarów jeszcze nie mam ,chyba za sprawą jeżyków .Na działce całe chmary na czas koszenia trawy dostałam jakiś preparat Kupiłam też Bros do kontaktu będzie na wakacyjny wyjazd ,a do domu zamówiłam siatki samoprzylepne -jakaś nowość łatwo się zakłada byłoby fajnie bo tylko patrzeć jak pojawią się osy itp. Jestem zaopatrzona . Teraz napoje chłodzące ,wentylator i nic nierobienie tak będzie najlepiej Południe Polski wciąż bez deszczu z tropikalnymi temperaturami. miłego dnia |
|
||||
Dzień dobry!
Witam wszystkich, którzy przyjdą i Enię
Eniu, cieszę się, że się zabezpieczyłaś przed owadami, bo to plaga egipska U nas, też gorąco, chociaż ranek był mglisty i chłodny, ale nic to, żyć trzeba i jeszcze cieszyć się życiem dopóki można Na obiad ugotują sobie szparagi i jakieś inne warzywko, bo jakoś mięsko mnie nie podnieca w takie gorąco. Przygotuje coś na jutro, bo przyjeżdża rodzinka na czereśnie. Kupiłam piękne truskawki, dużo zjedliśmy, a z reszty wyszły trzy słoiczki |
|
||||
Cześć dziewczyny
Już mam stanowczo dosyć tego siedzenia w domu. Ale jak tu wyjść skoro ukrop z nieba leci. W domu też gorąco - 27 st.C !!! Na dodatek jeszcze wodę zakręcili, bo jakiś remont robią. Zgroza ! Nie wiem o czym pisać, mózg mi się lasuje... Zuzia do Was mruga.... Ostatnio edytowane przez Uka : 14-06-2019 o 19:17. |
|
||||
Ojej, jak Zuzia urosła! Ładna, bardzo ładna dziewczynka.
U nas komarów mało, może dlatego, że wieją wiatry, a komary ich nie lubią. Zresztą, mało bywam poza domem wieczorem, więc nie wiem na pewno. Dzisiaj w nocy była lekka burza i spadł porządny deszcz. Cały dzień jest parno, jak w saunie. Męczy mnie ta pogoda niesamowicie.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Ja też witam ze środka upałów...podobno w nocy padał deszcz,ale ja tego ani nie widziałam ani słyszałam...w mieszkaniu ledwo dyszę...najczęściej leżę ,w przerwach między codzienną krzątaniną.Dopiero po 20-tej daje się wyjść, aby zaliczyć spacer......
Zajrzałam bo robię przelewy Pozdrawiam i idę się spoziomować.......... |
|
||||
Dzień dobry! Mam wolną sobotę ! Trudno przyzwyczaić mi się do obowiązku chodzenia do pracy, liczę regały książek, jakie jeszcze pozostały. Do 1. lipca pewnie skończymy. Dzisiaj nie wiem, co robić - zakupy, działka, rower, sprzątanie - duży mam wybór atrakcji, prawda? A, i jeszcze kawa, zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć kochani!
Wszyscy rozkoszują się upałami, a na wątku cisza U mnie, dzisiaj całkiem fajnie, zawiewa chłodny wiaterek i z przyjemnością wypiliśmy kawę w ogródku. Teraz, coraz więcej słońca i chyba będzie gorąco. Nie mam wielkich planów, tylko obiad, a potem odpoczywanie Mąż wziął się za prasowanie swoich koszul, trochę mnie odciążył Miłego dnia Wam życzę i zostawiam fotkę z ogródka .............. Coś do picia... |
|
||||
Cześć dziewczyny.
Taki ciekawy filmik przed chwilą obejrzałam. Oglądajcie, warto. https://www.arte.tv/pl/videos/079474...EFU6FPsKCoNbig |
|
||||
Witam. Obejrzałem program o opiece nad starszymi i ciarki mi poszły po plecach. Takie bogate kraje a ledwie sobie radzą, a co dopiero polska... Jestem sam, mam 75 lat i przeprowadziłem się do syna, do kamienicy, którą mu dałem a odziedziczyłem po ojcu. Mieszkam sam na parterze a on piętro wyżej. Razem z synową pomagają mi, gdyż jestem po operacji wstawienia implantu biodra. Jakoś jest, ale czy długo? Trzeba by chyba szykować się do urny i ułożyć się koło żony, z którą przeżyłem 50,5 roku. Odeszła w wieku 72 lat. Może czas na mnie?
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witam.
Janusz co tak pesymistycznie od samego ranka? Upał, samotność jeszcze dyskomfort po operacji to wszystko cie dołuje. Będzie dobrze a na tamten świat jeszcze sie nie wybieraj. Wczoraj troche popadało,pogrzmiało a dziś zdecydowanie sie ochłodziło. Za chwile będę sie zbierała i pojadę do Mysłowic odebrać z apteki lek dla męża. Potem wdepne do Tesco bo blisko przystanku autobusowego. Do potem. |