24 godziny dookola swiata

[Mania48]

Anek ja mówiłam o SKS którego tu nie czuc ale widac .
Cholibcia całkiem niezla biblioteka , moja moze nie tak ładna ale tyz jest co poczytac tylko bibliofilów coraz mniej
Zupa pomidorowa bardzo mi sie spodobała tez kupuję za duzo czlowiek sie przejmuje tymi złymi spojrzeniami niech se idą na szczaw
Alsko podczytuj podczytuj moze i cos kliknij fajna jestes hihi moze Anek by raz otworzył te zbiory wesoło by było
a u mnie zakupy zrobione i teraz wiadomo gdzie ruszam tylko az strach taka duchota i goraczka na zewnątrz jeny jak ja nie lubię upałów moje roslinki zresztą tez bo za szybko przekwitają .

[AnekSadek]

Jadziu, mi z ta zupa (nie rymowac prosze )strasznie utrfiono bo bardzo lubie, szczegolnie z ryzem w srodku gotowanym. Gdyby to bylo bardziej przyjazdne miejsce opowiedzialabym jak to z ta pomidowowka bylo. Smutne wspomnienia.
Maniu juz ja dobrze wiedzialam o jakie SKS chodzi ale lizus jestem I nic na to nie poradzisz.
No pierniczysz!!!!! Zaraz bym sie na Twoja biblioteke zamienila. Nie pamietasz??? Znam smak Twojej a Ty nie mojej.. Ja wole Twoja. I te cudowne wspomnienia!!! Oj Maniu jak ja Cie
Do otworzenia zbiorow pierwsza jestem. Szkoda ze na desce od prasowania nie mozecie do mnie przyplynac
Dawac, gacie na maszt i plyniemy!!!!!!

[amiii]

Kurczę! Oczytana dziewczyna z tego Anka!
Lepiej chyba że daleko jesteśmy, książki jak dłużej leżą , to nabierają mocy!

Dodam , że mnie się też zupa podoba, rymy som!

[AnekSadek]

Amiii, dawniej mocy nabieraly, teraz ino szklem przechodza Jedynie Mani naleweczki coraz lepsze. Wiem co mowe bo "bylem, miod i wino pilem" Na chwile musialam plec zmienic

[amiii]

Napisał AnekSadek

naleweczki coraz lepsze.

Zgadza się, tym bardziej, że nie można ich w dużych ilościach.
Bo człowiek zachłanny na czytanie, czyta, czyta i na drugi dzień łeb pęka od tej wiedzy.
A naleweczkę, wiadomo! Jedną karteczkę wieczorem, no najwyżej dwie...
Smakuje się taką wiedzę ....

[AnekSadek]

Niech zyje bezsennosc w wolny od pracy dzien wrrrr!!!!Moja kochana sunia wstala, zajrzala tu do mnie, poszla na podworko i wrocila do lozka. A ja co? Tez mam wyjsc na podworko Niby zima, w domu bylo chlodno a ja spocona w lozku wylezec nie moglam buuuuuuuuu
I jak tu nie napisac ze do .... to wszystko?????

[amiii]

Napisał AnekSadek

I jak tu nie napisac ze do .... to wszystko?????

Do zupy??? Żaden problem, ja napisałam

[AnekSadek]

no tak, do zupy! na dodatek pomidorowej z ryzem
Widzisz, moze jakbym wczoraj przed snem poczytala .... to nawet tego diabelnego bolu w plecach bym nie czula!

[amiii]

Wracaj do łóżka, dokończ to co zaczęłaś.
Licz kangury i śnij w 3D.

[tar-ninka]

Napisał Alsko

Oj, tam! Oj tam!
Wpadłam po sąsiedzku i co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem: tyż sobie znalazłyście powód do martwienia!
Podczytuję Was. A co! Wolno mi.
A że kogoś Wasze gadulenie jako ta belka w zazdrosne oko uwiera - to znalazł sposób na jej usunięcie. Naciska trójkącik.
Mějte tento do zadku.
Tak albo podobnie gadają nasi południowi sąsiedzi.
Mają też 4-literowe słówko, ale nie sprzedam bo na to patent ma osobowy

Matko jedyna! Ale bateria!
I teraz jak puszczę ten post - to powiedzą, że się podlizuję z jej powodu
Puścić - nie puścić? A niech!
Słowo daję! Baterii butelkowej nie widziałam, jak go pisałam.

Zastepcze slowo to ..rzyć
W dziecinstwie czesto slyszalam sasiada jak krzyczal
Franeek !! jak ci wkropie po rzyci to na niej nie usiedzisz.!
Jejkuu co ja sie oszukalam tej rzyci co na niej Franek nie mogl usiedzieć ..
Anek biblioteczke masz super.. tez mi sie podobaja butelki , niektore sa naprawde ladne ..
zawartosc mniej.

[AnekSadek]

Wrocilam do lozka, policzylam piesy, jak mawia panienka Lucy z "Ranczo" (moj ulubiony serial) i troche przysnelam. Ale jedno oko chyba mialam otwarte bo padnieta jestem. .
Pieski pachnace, fryzurki cacy, nie to co paniusia Samochod umyty. Ja w tym czasie kawe pilam, Sudoku robnilam Potem male zakupki i duze zakupy! W poprzednim domu mialam odkurzacz w scianach. Znaczy wtykalam rure i nie musialam sie martwic ze jakies meble po drodze. Tu mam mala chatynke wiec kupilam normalny odkurzacz. I ciagle sie wkurzalam jak zatrzymywal sie za noga od stolu czy o inny mebel. Chcialam taki na plecy ale to jednak nie wygodne. Po posluchaniu ludzi, po polataniu po necie kupilam dyson, zaszalalam Zeby jeszcze sam sprzatal....
Tar-ninka, mi tez czesciej butelka sie podoba niz zawartosc.... szczegolnie na drugi dzien! W moim wieku to jeszcze piwencja jakos sie do wnetrza przyjmuje jak jest upalny dzien. Reszta ma skutki uboczne a mnie juz nie stac na tracenie dni zeby dochodzic do siebie. Wynalazlam najlepsze lekarstwo na kaca ktore zawsze skutkuje - nie pic dzien wczesniej
Ide podlaczyc sie do odkurzacza

[Arti]

Napisał Jadzia P.

Dobre to ....też mi się podoba
A ja nie lubię zupy pomidorowej ....i co wtedy ?????

ano nic...
z ryżym nie lubię

Napisał AnekSadek

Gdyby to bylo bardziej przyjazdne miejsce opowiedzialabym jak to z ta pomidowowka bylo. Smutne wspomnienia.

może jak smutne to nie warto wspominać...
a biblioteka ciekawa

[Mania48]

Przezyłam dzisiejszy dzien ale jeszcze kilka podobnych czeka Nosa z chaty nie wystawiłam i jakos nie było najgorzej ale mały wyraznie znudzony .Anek ale poprzednia chata była 5 razy wieksza wiec i bez rury dasz se tutaj radę kup se malucha samobieznego i Ci wyczysci oglądałam ostatnio jak pracuje i całkiem calkiem
hihi a nawet małpek bałas sie zabrac do samolotu bys sobie po drodze smakowala tez Cię

[AnekSadek]

Aniu, masz racje, nie warto smutasic!
Mania, jakiem len jakos nie widze tego odkurzacza co sam sprzata. Juz on na pewno w moje katy by nie wlazl. A ten nowy jest SUPER! Szkoda ze go nie kupilam dawniej.

[Arti]

no to pokaż to cudo

[AnekSadek]

http://www.binglee.com.au/dyson-dc41...vacuum-cleaner

prosze bardzo Oczywiscie ze troche uhandlowalam. Nigdy nie place calej ceny

[AnekSadek]

No i wszystkie grzechy przeszlosci zostaly mi wybaczone bo cierpliwoscia sie wykazalam.
Odwiedzil mnie moj ex. Zadzwonil i pod pretekstem ze zmierzyc moje tylne drzwi... no coz, miara poslugiwac sie umiem ale co mi tam...Wszedl a ja od razu - czy czasami nie ma ochoty mnie na kolacje zaprosic. Mial. I zostalam zabrana tam gdzie chcialam. Co prawda przechodzacy kelner upuscil polmisek ze sosem i troche mi sie tez oberwalo. Ale skakali kolo mnie, czyszczac, przepraszajac, nawet ci co przyszli posprzatac. Mlody chlopak wielce przejety. Powiedzialam zeby nie marnowal sobie dnia, pralke mam.
Przy okazni zostala naprawiona moja klamka... bo jakbym miala zmieniac jedna, musialabym zmieniac wszystkie dziesiec... Bo ja to zaraz - wymienic a on - naprawic. Wyniosl mi gazowy grzejnik ktorego w tym roku nie uzywalam i juz uzywac nie bede. Czyli byl grzeczny.
Pochwalilam sie ze juz mam podatek rozliczony... czy moge jemu... a pewnie ze moge. Niech przywiezie ja bede siedziala w papierach a on w tym czasie niech mi ostatni pokoj pomaluje a co! Nie przelknal.
Ale on sobie w domu robi straszne przerobki i wszystkie okna nowe wstawia. Pytal czy mu umyje... pewnie, ale pokoj pomalowac trza! Laskawiej na propozycje spojrzal.... hihi Ja sie cierpliwosci nauczylam i doceniam kazda pomoc, nawet ta naprawiona klamke.
Nie wiem czy znacie kawal...
Gonil lew malpe ktora w ucieczce wskoczyla na wyskokie drzewo. On za nia ale ona na sam czubek sie wdrapala gdzie tylko na jednej lapie mogla wisiec. Lew cichutko usiadl pod drzewem i czekal, i czekal. Az malpe juz tak mocno lapa bolala ze puscila galaz, spadla i lew ja pozarl.
Jaki moral - czekaj cierpliwie, kazda malpa kiedys sie pusci
Ja czekam na pomalowanie pokoju

[AnekSadek]

Wstawac wstaje dzien



I ptaszydlo do Was zaglada

[Arti]

całkiem zgrabnie negocjujesz wymianę barterową
i obie strony są zadowolone.

Dyson ma ciekawe rozwiązanie podoba mi się.

))))) o małpie

Lisica jesteś...i dobrze.

[MARYLCIA 54]

WITAM

Nie było mnie na wątku od 2 dni. Mam gości ( syn + rodzinka).
Wszystko poczytałam i śmieję się z tej zupy pomidorowej hihihii.
Anek nie wypadało napisać kto jej przesłał na prv taką wiadomość. Nie będę skroma hihihihi - to ja jej tak napisałam, żeby duperelami się nie przejmowała !!!
Buziole dla wszystkich.