menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #15581  
Nieprzeczytane 16-11-2018, 21:58
babciajana's Avatar
babciajana babciajana jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Posty: 1 009
Domyślnie

Hej Witajcie Uka ma rację pierwsze zdjęcie Grażynki jest zrobione na Skałce .Drugie na Placu Wolnica ,za Grazynką kościół Bożego Ciała. Pozdrawiam wszystkich serdecznie z Krakowa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15582  
Nieprzeczytane 16-11-2018, 22:03
babciajana's Avatar
babciajana babciajana jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Posty: 1 009
Domyślnie

Zapomniałam że piszecie większymi literami ,drugim razem sie poprawię
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15583  
Nieprzeczytane 16-11-2018, 22:36
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 444
Domyślnie

Jadziu,Uka,Janeczko dziękuję za przypomnienie
znam te miejsca w Krakowie ,nie skojarzyłam



Odpowiedź z Cytowaniem
  #15584  
Nieprzeczytane 17-11-2018, 08:25
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Janeczka, witaj, dobrze, że pokazałaś się!
Dzień dobry wszystkim! Mroźno u nas i biało - jeszcze nie od śniegu, ale od szronu. Dobrze, że wczoraj przywiozłam z działki resztę roślin. Na razie zostawiłam w garażu, na większe mrozy przeniosę do piwnicy.
Rower już odstawiłam na zimę - przejechałam w tym sezonie 1375 km. Dużo, nie spodziewałam się, że mam jeszcze tyle "pary".
Na kawę zapraszam!

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15585  
Nieprzeczytane 17-11-2018, 09:14
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 444
Domyślnie

Cytat:
Rower już odstawiłam na zimę - przejechałam w tym sezonie 1375 km. Dużo, nie spodziewałam się, że mam jeszcze tyle "pary".




od Tatr do samego Morza Bałtyckiego jest około 730 km

Gratuluję Krysiu Twój wyczyn godny odnotowania
przejechałaś Polskę od morza do gór i od gór do morza



witam Koleżanki



piękny dzień wstaje.....wstał już

czekam na wewnętrzną mobilizację ,póki co otworzyłam laptop

a to niekoniecznie zdrowe .....


Odpowiedź z Cytowaniem
  #15586  
Nieprzeczytane 17-11-2018, 15:24
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Cytat:
Napisał enia60
przejechałaś Polskę od morza do gór i od gór do morza

Dziękuję, Eniu. Kawałek zostało, bo jechałam na skróty.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15587  
Nieprzeczytane 17-11-2018, 22:55
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witam wszystkich ...witaj Janeczko miło, że do nas się odezwałaś....z pewnością wspomnienie naszego spotkania w Twoim Krakowie przywołało Ciebie ...wpadaj częściej , będzie nam bardzo miło ..
Dziś wybraliśmy się do Sukcesji ( galeria handlowa) i nie wiedzieliśmy, że będą wyprawiane 3 urodziny tego centrum handlowego...ludzi masa a szczególnie dużo było młodzieży bo był koncert Margaret ...młodzi szaleli w rytm muzyki a my zatykaliśmy uszy...tak strasznie głośno, za głośno dla starszych osób ...
Krysiu ja od dwóch lat nawet nie wyprowadziłam roweru z piwnicy...żal, bo stoją piękne dwa rowery i tylko zajmują miejsce, a szkoda sprzedać bo jeszcze tli się nadzieja, że może jeszcze nimi pojeżdzimy
Eniu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15588  
Nieprzeczytane 18-11-2018, 07:10
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Hej! Jeszcze ciemno, bardzo ciemno. Wczoraj było słonecznie, chociaż mroźno, więc może i dzisiaj też?
Kawę zostawiam!

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15589  
Nieprzeczytane 18-11-2018, 12:13
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Śpijcie, nawet nie wyglądajcie oknem. Zimno, buro i kaszka leci z nieba. Nie manna, niestety, a śniegowa. Na popołudnie mam propozycję do domu kultury na spotkanie z jakąś pisarką. Zaraz sprawdzę, kto to, bo może nie warto.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15590  
Nieprzeczytane 18-11-2018, 12:21
ramzes101's Avatar
ramzes101 ramzes101 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
Domyślnie

Witam. Jadziu P., jesteście z mężem nie do zdarcia. Aż się dziwię, że rowery stoją nieużywane. Ja, z racji choroby żony, przez ostatnie lata nie wyjeżdżałem dalej, ale przedtem też nie mogliśmy usiedzieć na... Mam dość paskudną cechę: przygotowanie do podróży, planowanie, jazda - fajnie, ale na miejscu docelowym od razu zaczynałem się nudzić. Jestem, jak w filmach amerykańskich, człowiekiem drogi. To znaczy byłem, bo teraz to nie mam z kim jechać a poza tym mam kłopoty z nogą.

Moim ulubionym miastem w Europie jest Budapeszt. Pierwszy raz byłem tam, jak miałem 19 lat, miałem tam dziewczynę. Nazywała się Ewa (wymawia się to "yjwo") i musiałem się nauczyć podstaw węgierskiego, bo na "kocham cię" wydymała wargi, dopiero jak usłyszała "szeretlek" to mnie torturowała pocałunkami.

Nie wiem co mnie tak naszło na wspomnienia, może ta szarzyzna za oknem...

Pozdrowienia dla bywalców
__________________
JanuszJanuszJanusz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15591  
Nieprzeczytane 18-11-2018, 13:32
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie Dzień dobry!

U nas, też buro i ponuro
Janusz, byłam dwa razy w Budapeszcie i bardzo mi się
podobało, ale tam mocno pilnowały, jakieś służby i tego
się bałam
Raz mieliśmy, bardzo fajnego przewodnika, jak byłam
z grupą z pracy i opowiadał o interwencji sowietów,
ale bardzo się pilnował w miejscach publicznych.
Drugi raz byłam w czasach, jak u nas był tylko ocet
na półkach, a tam było wszystko
Nie wyobrażałam sobie, że mogą być półki pełne czekolady
i 20 gatunków kawy.
W jedną stronę jechałam z pustą torbą, oprócz tej
z rzeczami, a wracałam z wyładowaną spodniami dla córki,
bawełnianą bielizną, swetrami z pięknej wełny i butami, które nosiłam kilka lat.
Otrzymane bony wymienialiśmy w knajpce na forinty,
a te na fajne rzeczy.
Teraz, zostały wspomnienia..
Miłej niedzieli

__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15592  
Nieprzeczytane 18-11-2018, 16:49
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witam wszystkich
Nawet nie wiem jak dziś na dworze bo nie wychodziłam ale za oknem szaro i buro....dopiero 15-ta a już szarówka...
Krysiu kawa na czasie, choć ciśnienie wysokie to ja muszę każdy dzień zacząć od kawy....no najpierw śniadanie a po nim kawa
Janusz nie do zdarcia to my byliśmy, teraz to już tak lajtowo...
Węgry znam tylko z tranzytu , Budapesztu wcale...mieliśmy raz przygodę na Węgrzech...jechaliśmy razem z dziećmi a, że był przed nami jeszcze szmat drogi zrobiliśmy sobie piknik nad rzeką...kiedy szykowaliśmy sobie jedzenie doszedł do nas chwiejnym krokiem jakiś madziar i mówiąc po węgiersku najprawdopodobniej chciał od nas pieniędzy na "paliwo"...nasz syn zaczął do niego mówić jakieś na poczekaniu sklecone słowa podobne do węgierskiego używając ich akcentu...ów pan popatrzył się na niego mówiąc "madziar, madziar " i odszedł ...od tego czasu zawsze śmiejemy się, że syn zna węgierski..
Nie mam swojego ulubionego miasta w Europie ale mam kraj, Hiszpania którą trochę już poznaliśmy ( kontynent i wyspy) i zawsze planując urlop mówimy o różnych miejscach a na końcu i tak wybieramy Hiszpanie...

Mam dość paskudną cechę: przygotowanie do podróży, planowanie, jazda - fajnie, ale na miejscu docelowym od razu zaczynałem się nudzić. Jestem, jak w filmach amerykańskich, człowiekiem drogi.


My się nie nudzimy , my dużo chodzimy, zwiedzamy, korzystamy z fakultetów , bo siedzenie na miejscu też nas męczy....tak jest póki jeszcze możemy a jak będzie za rok, dwa ????? może też zostaną tylko wspomnienia

Małgosiu

Ostatnio edytowane przez Jadzia P. : 18-11-2018 o 22:17.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15593  
Nieprzeczytane 19-11-2018, 07:49
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Dzień dobry! Przyniosę kawę, a potem zobaczę, ile uda mi się napisać. Strajkuje mi komputer i nie wiem, jak długo potrwa zanim zawiesi się.



Mam dwa ulubione miasta w Europie - Paryż i Praga. W Paryżu byłam wiele razy, zawsze na własną rękę i bez przewodnika. Ustalaliśmy wcześniej, co chcemy zobaczyć, mieliśmy plan miasta i mapę komunikacji miejskiej i bez większych pomyłek trafialiśmy we właściwe miejsce. Jeden kolega dobrze zna francuski i to też było pomocne. W restauracjach korzystaliśmy z menu po rosyjsku.
Praga to najpierw wycieczki szkolne, a potem kilka indywidualnych wyjazdów.

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15594  
Nieprzeczytane 19-11-2018, 08:40
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Skopiowałam napisane w "Rozmowach...".

Wczoraj byłam na spotkaniu z Martą Abramowicz - dziennikarką, psychologiem, autorką dwu książek: "Zakonnice odchodzą po cichu" i "Dzieci księży. Nasza wspólna tajemnica." Pierwsza traktuje o zakonnicach, które odeszły z zakonu, o powodach tych decyzji, o trudnościach życia po wyjściu. Muszę ją przeczytać, ale na razie wzięła ją koleżanka. Druga jakoś mniej mnie zainteresowała - może dlatego, że w dalszej rodzinie mam córkę księdza, dzisiaj już babkę po 40-tce, która żyła normalnie z matką, potem z nową rodziną matki, a teraz od lat ma własną. Nikt jej nie szykanował i niczego nie utrudniał. A urodziła się i mieszka cały czas w tej samej miejscowości. Jej ojciec do śmierci był proboszczem po sąsiedzku i był lubiany i szanowany.
Autorka bardzo ciekawie opowiadała o swojej pracy nad książkami i o reakcji różnych ludzi na te książki. Nie obyło się bez wycieczki osobistej - jeden z uczestników w niewybredny sposób zapytał, czy to prawda, że jest lesbijką, na co usłyszał prostą potwierdzającą odpowiedź. W/g unijnego prawa jest w związku małżeńskim po ślubie w Anglii. Gość siadł niepyszny, bo spodziewał się kręcenia, uników, albo w ogóle zaprzeczenia. Marta Abramowicz to interesująca osoba, muszę poczytać o niej w necie.
_
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15595  
Nieprzeczytane 19-11-2018, 22:13
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Przyszłam powiedzieć DOBRANOC, a tu taki ruch, że chyba jeszcze zostanę.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15596  
Nieprzeczytane 20-11-2018, 07:50
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 586
Domyślnie

Brak mi słów. Ale kawa jest! Miłego dnia!

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15597  
Nieprzeczytane 20-11-2018, 10:13
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witaj Krysiu ...przysiadam się do kawy i poczytam do tyłu ...fakt, nie ma tego dużo ...no cóż, nasze dziewczyny nie mają czasu na pisanie, nic na to nie poradzimy. ...wszystkie już długo jesteśmy na seniorku i być może to zmęczenie netem...
Za oknem piękne słońce i zapowiada się dość ładny dzień...jaki będzie zobaczymy
Pozdrawiam wszystkich i życzę równie pięknej pogody jak u mnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15598  
Nieprzeczytane 20-11-2018, 15:21
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
Domyślnie Dzień dobry!

Krysiu, Jadziu
Można powiedzieć, że mam czas na pisanie, ale
nie ma o czym
Trudno pisać o codziennych obowiązkach, praniu, sprzątaniu
Ula, to chociaż, do galerii na kawę pójdzie
i jakiś fajny ciuch kupi, a ja z Lusią
do ogródka
Były, moje panie i wypucowały wszystkie okna i oszklony
ganek, aż się jaśniej w domu zrobiło
Mąż pojechał do pracy, a ja mam trochę luzu
Odkąd walnęłam bolącym kolanem o podłogę,
żwawiej się ruszam, bo samo się nastawiło
Cuda się zdarzają i chyba, żaden konował, by na to nie wpadł
Miłego popołudnia!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15599  
Nieprzeczytane 20-11-2018, 17:06
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cześć.

Jestem, czytam i nie wiem o czym pisać....
Cały tydzień z domu nie wychodziłam, kawy w galerii nie wypiłam, ale zrobiłam sobie w domu.
Mam jeszcze pyszną przywiezioną z Austrii - Juliusa Meinla.
Dzisiaj stanęłam na wysokości zadania i zrobiłam porządki z ciuchami i butami.
Zamieniłam letnie na zimowe, bo podobno zima nadchodzi.

Małgosiu - stwierdziłam,że mam stanowczo za dużo ciuchów i butów i muszę się ograniczyć do oglądania nie do kupowania!!!
O ile dam radę...
W galerii można oprócz zakupów,wypić kawę i przeglądnąć prasę, pójść do kina, czy umówić się z koleżankami.
I do tego będę musiała się ograniczyć.

Krysiu - jak przeczytasz książki Marty Abramowicz to napisz czy warto kupować.
Po Twojej recenzji poczytałam o niej w necie i zainteresowała mnie.

Cieszę się,że się Janusz znalazł i Janeczka do nas zajrzała...
Chciałoby się częściej, ale cóż....pobożne życzenia .

O....chyba śnieg zaczął sypać .
Biorę się za obiad.
Nara ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15600  
Nieprzeczytane 20-11-2018, 21:48
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 664
Domyślnie

Dobry wieczór koleżankom
Dziś u mnie ładnie słoneczko świecilo,więc troszke połaziłam
pozaglądałam do sklepów.Kupiłam sobie tunikę do spodni
/bo tylko w nich chodzę,/ a mężowi ładną piżamę,by ładnie w szpitalu wyglądał.Choć ma też dress.
Też porobiłam porządki w szafie.Pochowałam letnie rzeczy.
Nie miałam za wiele pracy bo i ciuchów nie mam za dużo.
Mało mam reprezentacyjnych wyjść to i mniej rzeczy kupuję.
Robię też porządki świąteczne bo później moge nie miec głowy.Tak,że dni szybko lecą.Czasem pooglądam coś w necie i nie wiadomo kiedy już noc.
Ula U was szybciej zima przychodzi u nas ani śladu,choć dość zimno.
Małgosiu tak się zastanawiam
może mój Tadzio tak walnie kolanem i przestanie go boleć hi hi.A tak na poważnie może faktycznie staw się jakoś nastawił.
Krysiu pytałam w mojej bibliotece o książki Marty Abramowicz,ale nie mają.
Znalazłam w necie taką rozmowę M.Abramowicz i jej partnerka. https://youtu.be/G5_TLU_x8fY
Jadziu też nie znoszę tych listopadowych szarówek o 15,ja już wtedy wcale nie wychodzę.
Pozdrawiam wszystkie koleżanki i kolege Janusza i zycze miłego wieczoru.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:47.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.