Ozdabiamy .....Święta Bożego Narodzenia

[nutaDo]

Pachnące Świętami zwrotki wiersza Or-Ota:

Z wielkiej kuchni gospodyni
Śle delicyę za delicyą,
Sutą ucztę pilnie czyni
Uważając na tradycją.

Teraz wisi od, na włosku
Cnej jejmości słuszna sława,
Więc jest szczupak po żydowsku:
Prym jegomość temu dawa!

Zasię potem lin w śmietanie
I karp trusty w sosie szarym -
Jedz - nie pytaj, mości panie,
A zapijaj węgrem starym.

Jedz - nie pytaj! - a gdyć mało,
Starodawną znaj wiliję:
Masz tłuczeńców misę całą
I zamorskie bakalije!

[Wodniczka]

Piękne są te szopki krakowskie..ale mogę je obejrzeć tylko wirtualnie..oko nacieszyć ,bo mieszkam na drugim końcu Polski.W moim domu rodzinnym zawsze drzwi wejściowe były ozdabiane wieńcem adwentowym, a mu jako dzieci cieszyliśmy się ,że zbliżają się święta i będzie mikołaj oraz prezenty..




a pod sufitem żyrandola wisiała gałązka jemioły..zawsze nas jako dzieci ciekawiło dlaczego ona tam wisi, a pod bielusieńkim obrusem było położone sianko..


o pół nocy tata zabierał sianko, opłatek i szedł do inwentarza, by nakarmić, opłatkiem się podzielić,jak mieszkaliśmy na wsi.Teraz moje wnuki nie znają tych obrzędów, bo mieszkamy w mieście(znają je tylko z moich i dziadków opowieści.)

[Nika]

na świateczne przyjecie

[nutaDo]

Choinka przywędrowała do nas od Niemców /Christbaum/ dopiero od ponad 100 lat,u nas w Galicji nazywano ja "drzewko". Zawieszano też pod sufitem "podłaźniczkę"- jodełka wierzchołkiem w dół.
Polacy w dawniejszych czasach podarki ofiarowywali sobie dopiero na Nowy Rok.

[elizka]

Teraz wiersz do ozdoby:


Przy wigilijnym stole

Jan Kasprowicz

Że, jako mówi nam wszystkim Dawne, odwieczne orędzie, Z pierwszą na niebie gwiazdą Bóg w naszym domu zasiędzie. Sercem Go przyjąć gorącym, Na sciezaj otworzyć wrota — Oto co czynie wam każe Miłość, największa cnota.


NutkoDo!
Nie wiem czy przy moim kocie i u mnie w tym roku nie zawiśnie na żyrandolu taka podłażniczka.

[elizka]

Choinka z szyszek/z netu/

[nutaDo]

A my powiesiliśmy sobie w kuchni pod sufitem wieniec z sosny.Po ostatnim śniegu w Beskidach, jest wiele połamanych gałęzi drzew.
Ozdobiłam świecidełkami, czerwonym łańcuchem - pachnie lasem.
A choinka także już sto, tylko nie ma chętnych do ubierania...

[elizka]

Moja choinka rośnie od zeszłego roku na tarasie.Są nawet dwie-jedna to świerczek,pikny,że hej!,a druga to jodełka balsamiczna,troszkę mniejsza.Fajnie sobie rosną,a za dzień,dwa wpakują się z donicami do domu!
Kupię im jutro, jako osłony,duże bieluśkie donice i będą sobie stały na stołach.
Jeśli się zastanawiacie ,a macie okazję kupić w donicach,to szczerze doradzam.Latem ozdobią balkon lub taras,a zimą hajda na pokoje.
Jak się będą ładnie prezentować, to nawet im pstryknę fotki i do KSeniora wkleję,a co?
A tak na poważnie,to przeczytałam,że w tym roku moda na zielone ozdoby.Pewnie dlatego u niki dekoracja stołu z przewagą zieleni.
Mało tego!Pod sufitem i ja powieszę gałęzie,jak i u nutki.

Pamiętam!Pamiętam!
Zapalam dziś ostatnią,czwartą świecę adwentowa,tylko na 3 dni!

[lewek]

Pozwólcie i mi wstawić małą choineczkę do Waszego pokoiku i niechaj ta radość,która nas ogarnia będzie z Nami przez cały następny roczek.

[elizka]

[Pani Slowikowa]

Elizko czy to u ciebie?? Bardzo ladny stol!!

[elizka]

No nie u mnie ,ale chyba można będzie właśnie tak-prawda?

Fajne spojrzenie na ładną choinkę:

[elizka]

Powracam na chwilkę do tego wątku,bo zobaczyłam w profilu Babcieli/nie mylić z Babicielą/w galerii foto choineczkę z piernikami z przepisu właśnie stąd.Można zerknąć,prawda Elu?
Nieomylny znak,że wątek się przydał.
Brawo Elu,dzięki za dowód rzeczowy.W przyszłym roku się wykorzysta.
Do siego 2010 roku kochani!Oby nam się....!!

[Malwina]

ja tez robiłam pierniczki z tego pzrepisu, były smaczne i sliczne.
Moja piękna,żywa choineczka dokańcza swojego zywota i tak mi zal, ale jutro będę ją rozbierać....i tak co rok....radosć jak pzrychodzi, smutek jak odchodzi...samo życie

[nutaDo]

Rozpoczął się kolejny czas oczekiwania.
W Niemczech jest zwyczaj dekorowania okien.
Podpatrzmy - są piękne:

[nutaDo]

Pomysłodawcą wieńca adwentowego jest Johann Heinrich Wichern, ewangelicki nauczyciel i pastor, który prowadził w XIX wieku w Hamburgu przytułek dla sierot. W 1839 (lub 1848) roku postanowił nieco zmienić i wzbogacić wystrój świetlicy, dlatego w pierwszą niedzielę adwentu powiesił pod sufitem duże drewniane koło (o średnicy 2 metrów!) i zapalił na nim pierwszą świecę. Kolejne 24 świece zapalano wieczorem, gromadząc się na modlitwę. W ten sposób odliczano dni do Wigilii Bożego Narodzenia. Kiedy w 1860 Wichern został przeniesiony służbowo do Berlina, liczbę świec zmniejszono do 4. Każda symbolizowała jedną niedzielę adwentu.

[nutaDo]

Władysław Syrokomla (Ludwik Kondratowicz) przedstawił
nam zwyczaj roratniej mszy w formie poetyckiej:

Od Bolesława, Łokietka, Leszka,
Gdy jeszcze w Polsce Duch Pański mieszkał,
Stał na ołtarzu przed Msza roraty
Siedmioramienny lichtarz bogaty.

A stany panstwa szły do ołtarza,
I każdy jedna swiece rozżarza.
Król, który berłem poteżnym włada,
Prymas - najpierwsza senatu rada,
Senator - świecki opiekun prawa,
Szlachcic - co królów Polsce nadawa,
Żołnierz - co broni swoich współbraci,
Kupiec - co handlem ziomków bogaci,
Chłopek - co z pola, ze krwi i roli
Dla reszty braci chleb im mozoli.

Każdy na swieczkę grosz swój położy
I każdy gotów jest iść na sąd Boży ...
Tak siedem stanów ziemicy całej
Siedmiu płomienny jasno gorzały.
Siedem modlitw treści odmiennej
Wyrażał lichtarz siedmioramienny.

[bronczyk]

Piękne ozdoby. Już od patrzenia robi się świątecznie. Za wiersz Syrokomli bardzo dziękuję. Rzadko ten poeta gości w naszych domach. Już jakby zapomniany.

[Jolina]

Wiersza nie znam, ale z przyjemnością przeczytałam. jest w nim trochę naszej historii. A świeczki adwentowe , po raz pierwszy w tym roku , ustawiłam w stroiku z gałązek krzewów iglastych ( SPOKOJNIE, Z MOJEGO OGRODU)
przybranych koralikami z berberysu i róży.

[nutaDo]