|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Ale niespodzianków jak mrówków.
I biedronków też jak mrówków. Zulka Już nie muszę pożyczać od dziecka paralotni, bo dostałam na własność własną i to motolotnię. I to zarejestrowaną! I kask do tego! Boguśka, się nie czepiaj! Zulka na pewno tak z dobrego serca, a nie interesownie. No! Doktor Bachor się znalazł. Szkoda, że podtruty. Podaj nam adres tej swojej byłej antyrodzinnej. Się wyśle delegację, się zrobi jej małe kuku, niech se nie myśli @ jedna! Pojechałam w obie strony taxi, bo pan derechtor fundnęli. A i tak wróciłam i padłam. Z kondycją cieniutko Za to wiem, że nie mam żadnego pasażera Uśmiech duży.gif Natomiast reszta jest średnio na jeża i trza popracować, żeby nie było średnio. Hmm... Najbliższy termin konsultacji 31 marca. Na razie idę pod kocyk, potem się zastanowię, czy to jest szybko. macham wam.gif Ostatnio edytowane przez Alsko : 16-02-2017 o 15:47. |
|
||||
Dzięki Barhaniu zabieram tego
cyferkowego kolorowego motyla Jak miło Ciebie widzieć Bachorku A tą antyrodzinną trza na jaką strzelnicę może Cytat:
Bo tych ciuchciowych przez duże "P" to wiesz, że wciąż masz Gratko poza lazurem to cuś nie bardzo wiosennie w tym parku było raczej zimowo |
|
||||
Bogusia,się nie podlizuję,to przez to,że Ćwirek kuperka nie mógł dźwignąć.
Cytat:
ogromnie się cieszę,a resztę sobie zliftinguj i będziesz jak nowa. Bachor się znalazł,trochę nadwyrężony przez antyrodzinną. Trzeba by na nią deskę,jak ten znajomy Motylki. Cytat:
Bachorku,ty nam biedronki,to my Tobie żuczka. |
|
||||
Cytat:
I to mi się najbardziej podoba. Karmy już nie muszę kupować. Te ławeczki pod platanem, to jak dla krasnoludków. Zula dla Bachora też żuka wypolerowała. Alka, toś miała dziś farta. Podwoda załatwiona, pasażera niet, pogoda dopisała. Ciekawe jak Żaba, ciągle mi siedzi w głowie. U mnie gdyby nie lodowisko i śnieg, to bym już za grabie chwyciła i sprzątała ten zimowy śmietnik, bo miejscami nawet trawa wylazła i resztki jesiennych liści. |
|
||||
witajcie miło.
Witajcie i we wtorek,pokucałam,pokucałam i mnie wygnali ze Onko.
Dzisiaj poszłam znowu kucać,tak że oczy ze orbit wylazły. Ta kucała tysz,ale ja większa zawodniczka była,aż przyjęła. Najlepiej pod kocykiem Dobranocka... Pozdrawiam ma być ślisko JUTRO...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Ja też dobranoc powiem.
Niech Wam się przyśni maj, bzy, jaśmin i co tam jeszcze. I pitoki śpiewające. PS Efka! Weź Ty zacznij pisać zrozumiale!!!!! Przecież piszesz, żeby coś zakomunikować! A ja nic nie rozumiem. Do gwary dodajesz sobie tylko znane skróty. To jak my mamy to zrozumieć, jeśli nie siedzimy w Twojej głowie? Kucać - to kaszleć po śląsku. Onko? Co to jest????? Onkologia czy co? Zrozumiałam, że gdzieś nie chcieli Ciebie przyjąć we wtorek, za to przyjęli dzisiaj. Czyli same domysły. Chyba nie tego chciałaś? Nie! To nie na moją rozchwierutaną klepkę mózgową. |
|
||||
Byłam pewna, że Efka pisze o kłopotach z wypróżnieniem, bo to kucanie i oczy z orbit ale potem wyobraźni mi zbrakło.
Zulki też nie pojmuję - co to za szyfr z wróbelką - o pasażerze, którego nie ma (w ciuchci?) i o załączniku 54556. ? Nie jestem bardzo ciekawska, ale lubię wiedzieć o czym mowa ( publiczna). Pozostaję w nieświadomości.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witaj Miło>.........................................
Trzeci raz piszę i uciekło.Teraz w kawałkach to poślę bo jestem iedorajda od rana.
Byłam na Onkologi we wtorek.Muszę do Lekarza.....!!!!!! Czekałam w ogonku kolejkowym,aż mnie złapało Kasłanie.Wzięłam bułeczkę i jadłam w międzyczasie. Dopiero,mnie wzzięło,ból na mostku i atak kaszlu. Podeszłam do okienka i pytam o lekarza onkologa.Odpowiedz taka,przyjęto 10 ludzi i jutro pytać wcześnie raniutko. Nie wiem co stało się dalej,ale na nowo z jeszcze większym,atakiem.Wzięłam WZIEWY i nic. Kaszel,kaszel i słabo.podbiegli ludzie bo ja chciałam do ubikacji bo zaczęłam wymiotować. Podbiegła Pielęgniarka i zaraz zajęła się mną.. Ciśnienie,puls,okład zimny i przywlokła jakiś płyn we szklance.Widziała że dyski są pobrane. Kazała siedzieć,aż przejdzie.Potem jeszcze raz Ona i jeszcze inna podeszły co się dzieje dalej. Taki był wtorek... Dzisiaj na RTG nie lepiej,ale był "Pikny" a mnie chciało płuca wyrwać. Rejestratorka kaszlała a ja jeszcze więcej.Nie brało jej to. Nerwów mam trochę więcej,aniżeli Ona w rejestracjii.W końcu przyjęła mnie na Prześwietlenie. Drugi taki dzień do Bańki... Po południu u Niezdrowej i Ona wcale nie wie że po tylu Antybiotykach nic nie przechodzi. To teraz zdałam dnie przed i dzisiejszy...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
Mam to samo Gratko - czasami nie ogarniam, ale i tak lubię jak Efka pisze. Domyślam się, że była u onkologa, a kucanie kojarzy mi się z badaniem przez odbyt, a może się mylę? WSZYŚCIUCHNYCH POZDRAWIAM WIECZOROWĄ PORĄ. Zapraszam na grzane wino... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|