Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Burza przeszła.
A wiało i tłukło okropnie, chyba nawet grad, myślałam, że mi szyby powybija.
Zula, ale ta burza poszła sobie na południowy wschód, a szła od Wrocławia.
Jak nowa nie przyjdzie, to masz spokój, ale wiać ma mocno.
To śpijcie dobrze i bez żadnych atrakcji.
Dobranoc.

To jeszcze wkleję informację z "Monitoru burz"

Silna linia szkwałowa i układy burzowe na południu Polski zmuszają samoloty lecące do Krakowa i Katowic do wybierania okrężnej trasy, przez okolice Sandomierza i dalej nad Tarnów. Z kolei rejsy do Wrocławia z południa i wschodu Europy lecą przez Czechy.

[Bachorek]

Dzień minął niedzielnie ,bezobowiązkowo, synowa już powrócona i wszystko na miejscu .

Jutro u mnie nie będzie poniedziałku tylko według nowego kalendarza - niedziela i będzie fajnie .

Alertu wiatrowego nie otrzymałem ale mimo to wiać może .
Na razie cisza w domu i w zagrodzie panuje .

Wszyscy śpią a ja oglądam a raczej słucham szkiełka a potem mam film do obejrzenia .
Jak będzie wiało to będę miał zajęcie ...


Dobrych snów dla wszystkich ... a kobietki nie bójcie sie wiatru ...anioły czuwają ...

[Siri]

Bardzo wieje aż wyje....

Alertu nie dostałam, ale obudziło mnie to wianie ...

Nie słyszałam czy sąsiadka wrocila z Warszawy....

[elik13]

Dzień dobry

Wieje, ale u mnie też bez alertu.
Chałupę mi okradli ...we śnie
obudziłam się z walącym serduchem.
Ten sen powtarza misie od czasu do czasu
bo kilka lat temu na jawie
dwa razy mnie okradli.

Wiadomo Żabo,
że Amiii musiała wybrać Amy

Spokojniejszego dnia

[Jarosław II]

Witam wszystkich.

Wiało ale nie ma się co przejmować, normalka, wystarczy nakryć się na głowę i nie wieje.
Dzień słoneczny się zapowiada i trzeba tym żyć.[IMG]


[IMG][/IMG]

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Siri, Motylko, Jarku.
Siri, mnie też w nocy wiatr obudził, ale szybko zasnęłam.

Chałupę mi okradli ...we śnie
obudziłam się z walącym serduchem.
Ten sen powtarza misie od czasu do czasu
bo kilka lat temu na jawie
dwa razy mnie okradli.

Nie lubię takich snów.
To musisz Motylko uważać, znaczenia tego snu nie znam, może trzeba poczytać w senniku.
Jarek, czapeczkę to Ci z głowy zwieje, chyba, że se przywiążesz.
Nie wiem skąd u Ciebie słonko, po u mnie całkiem pochmurno.
Fotka ładna, chyba o świcie zrobiona.
Musze do city, śledzie mi są potrzebne.
Dobrego dnia dla Was.

[amiii]

Napisał elik13

Chałupę mi okradli ...we śnie
obudziłam się z walącym serduchem.

To tak jak mnie,
tylko że mnie biło ze zmęczenia.
Bo szłam drogą znaną mi z dzieciństwa
ale ciągle musiałam wracać,
bo nie mogłam zauważyć "skrętu w prawo".
A skręcić trza było.

Wiadomo Żabo,
że Amiii musiała wybrać Amy

Nie było innej możliwości.

Dzień jak dzień wstaje,
czy będzie fajny
trochę chyba też od nas zależy.
Ja wracam na chwilę do łóżka,
końcówka filmu czeka.

[bogda]

Cześć Żabo.

Ja wracam na chwilę do łóżka,
końcówka filmu czeka.

Przyjemności w łóżku Ci życzę.
Nie lubię takich snów męczących.
Ale na to, to już wpływu nie mamy.

[amiii]

Napisał zula

Żabo fajnie spędziłaś dzień z małpami.
A do mnie przyjechał syn z rodziną.

Ty chyba miałaś lepszy dzień
i lepsze towarzystwo niż ja.
Zdecydowanie.

Że kamelie kwitną w lutym (te to po sąsiedzku),
to normalka.



.....................






Ale żeby grzyby?
Sąsiad strzygł żywopłot
i cała gromada ich była,
tylko że podeptał.


................

[pluto37]

Napisał amiii

Ale żeby grzyby?
Sąsiad strzygł żywopłot
i cała gromada ich była,
tylko że podeptał.
...

co do grzybów to coś się mnie obiło że niedawno i w RP jakieś grzyby się objawiły

Co zaś do wiania, to mi zwiało .... termometr zewnętrzny.
Drzewo pod blokiem się zdemolowało .... A co dalej to się okaże bo ..... wieje.

[amiii]

Napisał pluto37

co do grzybów to coś się mnie obiło że niedawno i w RP jakieś grzyby się objawiły

Większych mrozów u Was nie było,
to i grzybom mogło się poprzestawiać.

Co zaś do wiania, to mi zwiało .... termometr zewnętrzny.
Drzewo pod blokiem się zdemolowało .... A co dalej to się okaże bo ..... wieje.

I jak tu czasem Polacy tutejsi marudzą
i idealizują pogodę w Polsce,
to im "sprawozdaję" co piszecie.
Nigdzie nie jest idealnie.

[Bachorek]

Wieje czasami i miejscami i smogu nie ma .
W nocy powiało i teraz przestało .
U mnie niedzielnie bo Młody na trzydniowym urlopie i mam towarzystwo do śniadania .

Potem mimo pogody Młody na swojego rumaka i w las ...

Teraz kawa i same rozrywki ... chyba domowe bo nawet futrzak nie wyraża ochoty na wyjście .



Dobrego dnia bo i trochę się przejaśnia ...

https://www.youtube.com/watch?v=gjrmIGKC9Jg

[Siri]

Zbieram się do fryzjerki....

To moja tut.od początku, przeważnie wie o co mi biega ..teraz robi mi modny kolor, ale bez farby chemicznej....

U mnie się niebo przeciera,ale może być różnie...wieje nadal ale już mniej...deko...
Dokąd to zamierza szaleć?

[Jarosław II]

Napisał bogda

Jarek, czapeczkę to Ci z głowy zwieje, chyba, że se przywiążesz.
Nie wiem skąd u Ciebie słonko, po u mnie całkiem pochmurno.
Fotka ładna, chyba o świcie zrobiona.

Słoneczko było o 7-mej a czapkę mam dobrze dopasowaną, musiało by urwać z głową.

[bogda]

Hej Siri, Pluto i Doktorku.

Zbieram się do fryzjerki....

To moja tut.od początku, przeważnie wie o co mi biega ..teraz robi mi modny kolor, ale bez farby chemicznej....

Siri, a jaką farbą Ci robi?
Najważniejsze, że jesteś z niej zadowolona.

U mnie niedzielnie bo Młody na trzydniowym urlopie i mam towarzystwo do śniadania .

To jednak masz niedzielę Doktorku.
Znaczy się, jak chcesz, to i masz.
Przez to wianie, to wszędzie mamy powietrze krystaliczne.

Większych mrozów u Was nie było,
to i grzybom mogło się poprzestawiać.

Wszystkim się poprzestawiało, bo to jest taka zwykła zima, jak dawniej bywały.
Że nie ma mrozów, to mi się podoba, ale te gwałtowne zjawiska atmosferyczne, to już mi się wcale nie podobają.
U Pluta drzewo zdemolowało, a mnie nic, tylko drobnych gałęzi leży pełno.
City zaliczone, zakupy zrobione, kawa i chałka z masłem.
Ostatnio bardzo mi smakuje.
Jarku, u mnie też się przejaśniło.
Głowę to raczej masz mocno osadzoną, to Ci wiatr nie urwie.

Qrcze, niepokojące są wieści z tym koronawirusem.
Jest już we Włoszech i szybko się rozprzestrzenia.

[Bachorek]

Napisał Jarosław II

Słoneczko było o 7-mej a czapkę mam dobrze dopasowaną, musiało by urwać z głową.

Jarku .. mrozu nie ma a ty z czapeczką ?
Jeszcze może taka z wełenki dopasowana ?

Nie lubię nakryć głowy żadnych a szczególnie z wełenki.

A słoneczka u mnie nie ma tyle że widno jest .

[Bachorek]

Napisał bogda

Wszystkim się poprzestawiało, bo to jest taka zwykła zima, jak dawniej bywały.
Że nie ma mrozów, to mi się podoba, ale te gwałtowne zjawiska atmosferyczne, to już mi się wcale nie podobają.

I to nie idzie w dobrym kierunku .
Jak teraz szybko lodowce topnieją a to jest bardzo niebezpieczne zjawisko .

Wszystko się szybko zmienia i możemy nie zdążyć z naprawą ...i jeszcze ta zaraza ...

Jednak musiałem na spacer bo mnie pies wyciagnął i nie było tak źle .
Psu chyba było gorzej ... bo się nie cieszy ...

[bogda]

Jednak musiałem na spacer bo mnie pies wyciagnął i nie było tak źle .
Psu chyba było gorzej ... bo się nie cieszy ...

Z oczu mu złe patrzy.

Wszystko się szybko zmienia i możemy nie zdążyć z naprawą ...i jeszcze ta zaraza ...

Z naprawą to już chyba nie zdążymy, za dużo było ingerencji człowieka w naturę, a z naturą jeszcze nikt nie wygrał.

[pluto37]

Napisał Doktorek

.......
.
Psu chyba było gorzej ... bo się nie cieszy ...

l]

Albo ...... pokazuje gdzie ma to wszystko......czego my nie mamy

A właśnie słońce wyszło i letko świeci.

Malarze się wynieśli na inne piętra i my ze sąsiadem za bojowe mopy, bo syf po nich taki na posadzce, że sprzątaczka nie wyrabia..

Acha! Wspomniało mi się, że niedawno sam jakieś grzyby świeże koło suchych topól widziałem.
I nie były to huby.

[Jarosław II]

Napisał bogda

Qrcze, niepokojące są wieści z tym koronawirusem.
Jest już we Włoszech i szybko się rozprzestrzenia.

Znowu opr zbiorę ze trzeba żyć dniem dzisiejszym ale w Polsce w różnych firmach pracuje ok 100 tyś Włochów, którzy bez przerwy wędrują, a my do nich turystycznie i służbowo. Podejrzewam, że Koronawirus może być u nas w ciągu tygodnia.

O lodowcach i zmianach klimatycznych i anomaliach pogodowych pisałem kilka dni temu.