https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/87074556_2694984790550138_701609205886353408_n.jpg ?_nc_cat=104&_nc_oc=AQnbpPCxYPCcXmw-o3QlUd745cVurHDa62uL1wj7JQ1aYHVJOABTw_x_Kke7x56lEf C5n6LWiaKVkeRDBVbcfxXr&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=c01963b7f76e73c3de3e1ab29a5ef3d3&oe=5EBC96 9A
Adam Patrzyk
do ATEIZM | BRAK WIARY W BOGA5 godz.
Czasami moi niegłupi znajomi pytają mnie, czego właściwie chcę od religii i wierzących. Niemądrych ludzi wierzących w różne bzdury jest zapewne podobny procent ...
zPróbuję argumentować, że religia uczy fałszywych wartości. Że bezpodstawnie wynosi na piedestał postać (być może tylko literacką), która ani dla ludzkości w praktyce niczego wielkiego nie zrobiła, ani szczególnie w porównaniu z innym nie cierpiała, ani też nie zostawiła po sobie wyjątkowo mądrych myśli. Żeby traktować bliźnich z szacunkiem (pytanie, kto to bliźni?) nauczano już wcześniej, a nadstawianie drugiego policzka, czy oddawanie drugiego płaszcza jakoś się nie przyjęło.
Wolałbym abyśmy zamiast tych bajek uczyli ludzi szacunku dla osiągnięć realnych postaci (które pewno miały jakieś ludzkie wady). Dla ludzi, którzy walczyli z uciskiem, niewolnictwem, ciemnotą, biedą, budowali dobrobyt, tworzyli naukę i medycynę itp. Każdy dziś wie, kim był jakiś zafajdany „niewierny Tomasz”, a ile osób zna nazwisko Polaka, który stworzył szczepionkę przeciw polio i uratował w ten sposób miliony dzieci?
A przede wszystkim sztuki krytycznego myślenia i analizy podawanych do wierzenia informacji.