|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#201
|
||||
|
||||
Witam!
Jesienny gość nad jesiennym piwem
Pod nieba płachtą chmurami łataną gdzie ślad odrzutowca pisze swe wyrocznie Zmęczony gość usiadł na wolnym powietrzu jesień mu patrzy w oczy i zerka do kufla Piwo ma siwą grzywę piany i żółty warkoczyk więc wciąż trwa między nimi jesienny układ Siedzą ze sobą pogodzeni życie sączy się po łyku ostatni liść zasępił się na drzewie zima szkli oczy po cichu Adam Ziemianin Tar-ninko dobrego dnia
__________________
__________ |
#202
|
||||
|
||||
|
#203
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Inspekcja
W nocy nieoczekiwanie zgoła Przyszedł do mnie święty Mikołaj. Stanął w progu, przyjrzał się Mani I zapytał: - A co to za pani? Mania ślicznie zarumieniona Powiedziała z wdziękiem: - Narzeczona... Dociekliwy jak większość staruszków Święty na to: - Czegoż ona w łóżku? Uszy mi zapłonęły z gorąca I odrzekłem głupio: - A bo śpiąca... Ten argument wcale mi nie pomógł: - Czemuż nie śpi u siebie w domu? Chytra Mania szepnęła słodko: - Bo ja jestem bezdomną sierotką... Dobry święty się podrapał po nosie: - W takim razie gdzież ty śpisz, młokosie, Jeśli łóżko odstąpiłeś pannie? - Na słomiance proszę pana, albo w wannie! Święty brodą ze wzruszeniem porusza: - Ot, szlachetna jakaś z ciebie dusza, Obydwoje warciście prezentów... Tutaj sięgnął do worka z brezentu. Wręczył Mańce kawałek piernika, A mnie dał popiersie Kopernika. Spojrzał jeszcze na Mańki nogę, Którą właśnie opuściła na podłogę, I powiedział wychodząc za dźwierze: - Pax vobiscum. Cześć, ciężki frajerze! Andrzej Waligórski Pozdrawiam
__________________
__________ |
#204
|
||||
|
||||
Dzień dobry♥
Bezszelestnie
bezszelestnie otwarły się okiennice snu i ze wszystkich stron powiało tęsknotą na parapecie usiadł biały kruk bezsenności czy to ty myślisz o mnie przez sen w środku nocy... Józef Baran Pozdrawiam
__________________
__________ |
#205
|
||||
|
||||
Witam
Marek Langowski - Jesienna szaruga
Jesień Dzień dzisiaj chmurny od samego rana. Czuć, że się jesień na schyłku przesila. Chłodno, deszcz zacznie padać lada chwila. Nie wyjdziem z domu, dal mgłami owiana. Już zbłąkanego nie znajdziem motyla ani kopicy spóźnionego siana. Brunatna, naga ziemia już zorana i wicher gołe topole pochyla. Tą samą chustką, którąśmy żegnali jesień pogodną, znikającą w dali, rozproszym smętek, co myśl naszą ściga. Rozpalim jasny ogień na kominie, a ty usiądziesz cicho przy pianinie i mrużąc oczy zagrasz Wiosnę Griega Leopold Staff https://www.youtube.com/watch?v=J021bgplNC8 Pozdrawiam
__________________
__________ |
#206
|
||||
|
||||
Witam!
Preludium deszczowe
Najpierw były plakaty na mieście, sto pięćdziesiąt, może i dwieście, na plakatach litery metrowe: "Wielki koncert - Preludium deszczowe" Ludzie stali, plakaty czytali, nie pytali, gdzie będzie ten koncert, tylko biegli pod pomnik Chopina, do Łazienek, gdzie wierzby płaczące... Pół Warszawy pobiegło do parku, więc ja także ruszyłam tą trasą, a że każdy parasol miał w ręku, więc ja także przyniosłam parasol. ...Tak się właśnie to wszystko zaczęło – był pan Chopin na swoim cokole, a dokoła tłum ludzi ogromny i wetknięte w ten tłum parasole. Fortepianu właściwie nie było. Jeden pan nawet o to się czepiał, ale dziecko, bo z dzieckiem przyszedł, powiedziało, że widzi fortepian. - Widzisz? - Widzę, klawisze grają... - Słyszysz? - Słyszę, deszcz w liściach dzwoni. Pod wierzbami w Łazienkach Chopin krople deszczu kołysze w dłoni. Parasole zakryły niebo, rozkwitają w jesiennym zmierzchu. – Słyszysz? - Słyszę Preludium Deszczowe. – Widzisz? – Widzę początek deszczu... Wanda Chotomska https://www.youtube.com/watch?v=0LWoLykSSaQ Pozdrawiam
__________________
__________ |
#207
|
||||
|
||||
Dobry wieczór...
PIERWSZY ŚNIEG Zawsze, gdy spadnie pierwszy śnieg, Chcę iść przez pola, które w śniegach drzemią, Naprzód przed siebie, aż na świata brzeg, Tam, gdzie niebiosa stykają się z ziemią. Chcę iść przed siebie, odrzuciwszy w tył Życie codzienne tak pełne hałasu I czuć na twarzy swojej mokry pył Śnieżnych okiści, wiszących wśród lasu. I uciec wreszcie choć na chwilę tam, Gdzie mię opuści wszystko to co liche I w ciszy śniegów będę tylko sam, Nad głową swoją mając niebo ciche. Lecz wiem, że chociaż porzucę mój świat I spraw i twarzy ludzkich się wyrzeknę, Wróg najstraszliwszy pójdzie za mną w ślad: Przed samym sobą nigdy nie ucieknę. Henryk Zbierzchowski Ogród życia Pozdrawiam ... |
#208
|
||||
|
||||
Dzień dobry♥
Vincent van Gogh - Noc gwiazd - 1889 N I E B O (fragment) Nie wszędzie jest tak ładnie jak w niebie - szkoda tylko, że o tym nikt nie wie, że to niebo jest po to, żeby srebro i złoto w nim świeciły dla ciebie co noc, żebyś rankiem się zbudził z nadzieją - właśnie po to te gwiazdy się śmieją, właśnie po to jest niebo, właśnie w niebie dlatego tak nocami te gwiazdy lśnią. Konstanty Ildefons Gałczyński Pozdrawiam
__________________
__________ |
#209
|
||||
|
||||
Pamięć
Nie Pytaj O Polskę
Obywatel GC To nie karnawał, Ale tańczyć chcę I będę tańczył z nią po dzień. To nie zabawa, Ale bawię się Bezsenne noce senne dnie. To nie kochanka, Ale sypiam z nią Choć śmieją ze mnie się i drwią. Taka zmęczona I pijana wciąż Dlatego nie Nie pytaj mnie. Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z nią, Nie pytaj mnie, dlaczego z inną nie, Nie pytaj mnie, dlaczego myślę że, Że nie ma dla mnie innych miejsc. Nie pytaj mnie, co ciągle widzę w niej, Nie pytaj mnie, dlaczego w innej nie, Nie pytaj mnie, dlaczego ciągle chcę, Zasypiać w niej i budzić się. Te brudne dworce Gdzie spotykam ją, Te tłumy które cicho klną, Ten pijak który mruczy coś przez sen Że PÓKI MY ŻYJEMY ona żyje też. Nie pytaj mnie, Nie pytaj mnie, Co widzę w niej. Nie pytaj mnie, co ciągle widzę w niej, Nie pytaj mnie, dlaczego… https://www.youtube.com/watch?v=cSjk6phf3iY |
#210
|
||||
|
||||
Witam!
KLĘSKA
Naprawdę umiemy żyć dopiero w klęsce. Przyjaźnie pogłębiają się, miłość czujnie podnosi głowę. Nawet rzeczy stają się czyste. Jerzyki tańczą w powietrzu zadomowione w otchłani. Drżą liście topoli, tylko wiatr jest nieruchomy. Ciemne sylwetki wrogów odcinają się od jasnego tła nadziei. Rośnie męstwo. Oni, mówimy o nich, my, o sobie, ty, o mnie. Gorzka herbata smakuje jak biblijne przepowiednie. Oby nie zaskoczyło nas zwycięstwo. Adam Zagajewski Pozdrawiam
__________________
__________ |
#211
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Błogosławiona bądź każda pogodo - Wojciech Młynarski
Błogosławiona bądź każda pogodo Wiosenna chmuro, co umierasz młodo Błogosławiona bądź mgło przedwiosenna Co w krąg się ścielesz zalotna i zmienna Błogosławiona bądź Błogosławiona... Błogosławione bądźcie młode brzózki Egzamin z wiosny zdające na szóstki Do światła słońca prostujące listki Zielone moje wy licealistki Błogosławiona bądź pogodo letnia Bucząca w gajach niby Pana Fletnia Błogosławiona bądź miłości pierwsza Co nagle spadasz i gadasz do wiersza Błogosławiona bądź Błogosławiona... Błogosławione bądź górskie źródełko Coś w skalnym zboczu błysnęło jak szkiełko A jam spragniony rzucił się do picia Poczułem na raz smak i radość życia Błogosławiony bądź liściu jesienny Czule grabiony na kopczyk foremny A jam się chował w nim jako pacholę A wokół było rodzinne Opole Błogosławiony bądź Błogosławiony... Błogosławiona bądź zimowa chmuro Co sypiąc śniegiem przemijasz ponuro Aby na wiosnę odrodzić się młodo Błogosławiona bądź każda pogodo... Pozdrawiam
__________________
__________ |
#212
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Jesiennym dziewczynom Witold Puławski
Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią, czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem, nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom, marzeń nie odkładaj na nieznane „potem”. Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem, chwytaj tu i teraz co tobie jest dane, cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie, popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek. Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino, wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień, mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną, jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie. Ewa Pilipczuk Pozdrawiam
__________________
__________ |
#213
|
||||
|
||||
Witam
Trzeba być zawsze pijanym
z Baudelaire’a Trzeba być zawsze pijanym. W tym jest wszystko. Oto cały sens. Żeby nie czuć okrutnego ciężaru czasu, który pochyla ci ramiona i gnie cię ku ziemi, trzeba być zawsze pijanym. Czym? Winem, poezją, modlitwą. Czym chcesz. A jeśli kiedyś, na stopniach jakiegoś pałacu, gdy upojenie będzie już mniejsze albo zniknie zupełnie, spytasz się fali, gwiazdy, ptaka, zegara, wszystkiego, co przemija, wszystkiego, co jęczy, wszystkiego, co się toczy, wszystkiego, co śpiewa, wszystkiego, co mówi – która godzina? I wiatr, i fala, gwiazda, ptak, zegar odpowiedzą – godzina, w której trzeba się upić. Żeby nie być niewolnikiem torturowanym przez czas, trzeba być zawsze pijanym. Winem, poezją, modlitwą, czym chcesz. Marian Ośniałowski Pozdrawiam
__________________
__________ |
#214
|
||||
|
||||
Witam
Rafał Olbiński
Sie ma - Andrzej Poniedzielski Sie ma, sie ma, sie ma, sie ma serce - się z niego korzysta. Bo jest gdzieś w każdym z nas taka przystań. Sie ma, sie ma, sie ma. Przystań dziwnie spokojna i czysta, całkiem jakby z nie naszych map. Nie przypłynie tu statek ze złotem, wiatr nie wyje pytaniem - co potem? Sztormy ambicji, głupoty fale rozbijają się obok gdzieś dalej. A jedyny kłopot to - przystań tę w sobie odnaleźć. Na ordery nikt tutaj nie czeka, są wspomnienia o sensie człowieka, jak przyjdzie wiara, to będzie miło. Czasem starczy nadzieja i miłość. Chyba idzie radość, bo dawno jej tutaj nie było. Pozdrawiam
__________________
__________ |
#215
|
||||
|
||||
Dobry wieczór...
Walka -------- To co jest codziennie, to jest ta walka, Odkąd otworzysz oczy, co dzień od poranka, Chociaż w nocy czasem też wojnę prowadzisz, Z obrazami, które zobaczysz, Czasem masz ochotę się obudzić, ale coś w śnie Cię trzyma, To taki dramat, który się zaczyna, Koszmarna wizja, wcale nie jest miła, Tylko strachem w oczach, i pobudką z krzykiem się kończyła, Walczysz przez sen, walczysz też na jawie, To nie jest takie piękne, nie polega na zabawie, Najgorsze są walki, te z samym sobą, Walka wewnętrzna, dać ukierunkowanie wyborom, Jeden wejdzie w życie, drugi pójdzie w zapomnienie, Jeden wznosi na szczyt, drugi rzuca o glebę na ziemię, Rozsądek tu też jest ważny, Zamiast być małointeligentny to bądź rozważny, Bo czasem zły wybór, i wali całe życie, Możesz być na dnie, a byłeś na szczycie, Zastanów się dobrze, nad każdym wyborem, Bądź zawsze sobą i idź własnym torem.. Autor: Paweł Kołacz. Siły wszystkim życzę... |
#216
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Uwolnię lustra
Może powrócą letnie wspomnienia łąk rozkwilonych czajkami gdzie czas się perlił w drobnych strumieniach a uśmiech w troskach nie zanikł gdzie nasza miłość w wolnej przestrzeni to kilka spojrzeń i wierszy wiatr w liściach cicho pacierz seplenił horyzont wtapiał się w błękit może powrócą w dotyk brzemienne chwile kradzione przed świtem uwolnię lustra z chandry jesiennej grudniowym płaszczem okryte znów się rozzłocą w łęgach kaczeńce i zapomnimy o chłodzie ty w starej kurtce ja z nowym wierszem jak z pocałunkiem na co dzień Ewa Pilipczuk Pozdrawiam
__________________
__________ |
#217
|
||||
|
||||
Witam
Marzyć zawsze wolno Marzyć, zawsze wolno albo lepiej… trzeba, zwłaszcza jeśli księżyc sypie srebrem z nieba i z ciszą przystaje życzliwie, by słuchać o dzwonach nadziei, gdy wokoło pustka, o trudach przeróżnych, ciężarach nad siły, więc trzeba uwierzyć, że dzień przyjdzie miły, uśmiechnie się słońcem, zachwyci błękitem, sił doda, by wygrać z życiem kilka bitew. Biały gołąb wieści przyniesie szczęśliwe a pomyślność łatwo znajdzie kilka śmigieł i zakręci lekko, przesypując światło, by rozjaśnić to, co ukryte jest za mgłą. Maryla Pozdrawiam
__________________
__________ |
#218
|
||||
|
||||
Dobry wieczór...
R. Frost
Droga nie wybrana Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony: Żałując, że się nie da jechać dwiema naraz I być jednym podróżnym, stałem, zapatrzony W głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony, Gdzie widok niknął w gęstych krzakach i konarach; Potem ruszyłem drugą z nich, nie mniej ciekawą, Może wartą wyboru z tej jednej przyczyny, Że, rzadziej używana, zarastała trawą; A jednak mogłem skręcić tak w lewo, jak w prawo: Tu i tam takie same były koleiny, Pełne liści, na których w tej porannej porze Nie znaczyły się jeszcze śladów czarne smugi. Och, wiedziałem: choć pierwszą na później odłożę, Drogi nas w inne drogi prowadzą – i może Nie zjawię się w tym samym miejscu po raz drugi. Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną, Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem: Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną – Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem. Wybór zależy od ciebie... Pozdrawiam ... |
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
. . . Cztery Pory Roku *** JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności | 94 | 18-12-2015 19:01 |
. . . . Cztery Pory Roku * * *JESIEŃ * * * | tar-ninka | Różności | 75 | 22-12-2014 08:41 |
. . . . Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności | 37 | 02-12-2013 08:56 |
. . . Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności | 130 | 07-12-2012 19:57 |
. . . Cztery Pory Roku *** JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 87 | 20-12-2011 17:40 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|