|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witaj Rodzin ko... witaj Izabel!
Czytam i ciarki mam z żalu, to takie męczący dzień jest po nieprzespanej nocy... Trzymaj się skarbie... Mam mieć Wolontariuszki... Teraz muszę coś zjeść i leki, nie da się bez nich żyć... może by było lepiej zapominać o nich... Milion buziaków zostawiam... |
|
||||
Witam Rodzinko dzień dobry, Izo , Ninko.. Izo też już byłam zobaczyć czy dzisiaj da się posiedzieć na ganku? jest lekki wiaterek i a w kurtce nie będę siedziała, może koło południa się ociepli? Leki już łyknęłam, pomiar ciśnienia zrobiłam, a teraz małą czarną sobie piję. Jutro jadę do fryzjera na obcięcie i farbowanie włosów, bo sreberka mnie zaczynają drażnić, czas na zmianę. Wszystkim miłego dnia życzę i dużo dobrego zdrowia.
__________________
Zosia |
|
||||
Witajcie moje kobietki .
Choć sama mam różne problemy to jednak weszłam aby Was pozdrowić i życzyć dużo zdrówka . Wczoraj walka z ciśnieniem ( skakało) i byłam nie do życia , z kolei dziś zmartwienie odnośnie dzieci i tak w kółko , coś się dzieje . Ninko , podłącz sobie tlen , będzie Ci lepiej oddychało się . Na pewno masz pulsoksymetr w domu więc mierz sobie saturację i w razie duszności dzwoń po pogotowie . Izuniu , współczuję Ci tej nieprzespanej nocy ale może udało się Ci ją odespać ? Zosiu , cieszę się , że z serduchem jest ok . Jutro fryzjer więc czeka Cię nowy image i tak trzymaj . U mnie dziś też chłodno a w mieszkaniu też bo już grzejniki nie grzeją a czas na mycie głowy . Od następnego tygodnia zapowiadają ocieplenie , zobaczymy . Dobrego wieczoru i spokojnej nocki .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Dobry wieczór... Ninko...Zosiu...Danusiu...jak tu miło i spokojnie, aż chce się wejść przywitać i pogadać.
Ninko...głowa przestała boleć po dwóch tabletkach, więc nie było tak źle, a do zawrotów już się przyzwyczaiłam. Popracowałam w ogródku i zapomniałam o dolegliwościach. Danusiu...nie dospałam w dzień, jakoś nie miałam ochoty. Przykro mi Ninko, że nikt do Ciebie nie dotarł...może wolontariuszki pisały maturę i nie miały jak. Podłącz sobie tlen, będzie Ci lepiej oddychać. Zosiu...to będziesz miała nową fryzurkę. Ale powiem Ci szczerze, że mnie bardzo podobałaś się na zdjęciu z naturalnymi włosami, jak piszesz ze sreberkami. Jak zafarbujesz będziesz musiała pilnować odrostów i częściej chodzić do fryzjera. Ale to Twój wybór - zrobisz jak zechcesz. Cieszę się, że z serduszkiem wszystko w porządku i zastawka dobrze się sprawuje. Danusiu...też mam problem z ciśnieniem, więc wiem jakie to niebezpieczne, a jak jeszcze masz problemy rodzinne to nie dziwota, że ciśnienie skacze. Trzymaj się i dbaj o siebie...Ty jesteś najważniejsza. Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry na progu weekendu. Witam wszystkich.
Wczoraj Was pożegnałam, dziś witam, ciesząc się, że mogę spotkać się z Wami. Mam nadzieję, że wkrótce wątek się zapełni i dojdą inni. Dziś spało mi się dość dobrze, jestem gotowa do rozpoczęcia dnia. Po śniadaniu i kawie wyruszę na weekendowe zakupy do osiedlowego marketu, a potem - jak zwykle - trzeba przygotować jakiś obiad i pójść w ogród, tu zawsze jest sporo do zrobienia. Jak się macie? Zdrowia wszystkim życzę i miłego dnia.
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę, witam Izabel, Zosię i Danusię - dziękuję że jesteście!!!!!
Danusiu, Izabel, tak, leżałam pod tlenem... Też myślałam i myślę, że dziewczynki piszą maturę... szkoda tylko, że nie dały mi znać... ja bardzo wszystko przeżywam, martwię się i pewnie odejdę taka... nie potrafię przejść obok jak kogoś znam i czuję coś niepokojącego. Tutaj też my slę o Was, nawet czuję, kto zagląda aby dać do zrozumienia, że kpi w żywe oczy... Może jestem już nadwrażliwa..... Izunia, dobrych, udanych zakupów i, siły na doniesienie do domu! Zostawiam milion pozdrowień... |
|
||||
Witam Rodzinko, już jestem w domu, byłam
2 godziny u fryzjera... włosy pofarbowane, obcięte, lżejsza o 82 zł . Teraz muszę się przyzwyczaić do nowego koloru włosów, nawet syn mi powiedział ,że lepiej mi w tym kolorze(ciemny blond). Już umówiłam się na ponowną wizytę, bo muszę się jakoś prezentować wśród gości, na imieninach.
__________________
Zosia |
|
||||
Witaj Zosiu!
Masz rację z fryzurą chociaż to kłopot z pilnowaniem odrostu.. nie ryzykowałam, zostałam z białymi! Imienny za tydzień to, musisz być PIĘKNA! Moja Babcia miała na imię Zosia i, była moją miłością! A w życiu miałam różne Zosie były sympatyczne i mniej... ale, mie można wszystkich do worka bo ma takie imię jakie Ci nie pasuje... każdy jest inny... Trzymaj się kochana... |
|
||||
Hej kobietki .
Jestem i ja i masz rację Izuniu - miło jest tu wejść i ,,porozmawiać " na różne tematy . Pewnie krzątasz się w ogrodzie po zakupach . Nineczko , mam nadzieję , że przy piątku był ktoś u Ciebie i nie siedzisz sama . Odnośnie kpin czy drwin to i ja jestem wyczulona na takie zachowania i cieszę się , że mamy spokój . Zosiu , fajnie , że byłaś u fryzjera , na pewno wyglądasz ładnie , ja farbuję włosy na jasny blond , czasem daję pasemka . Moja fryzjerka jest droższa bo przeważnie płacę ponad stówkę choć wiem , że ode mnie stara się brać mniej bo mieszkała kiedyś w moim bloku . A ja z kolei daję większy napiwek i wyrównuje się . Dziś był młodszy syn , zjadł obiad , zrobił małe zakupy oczywiście , znów mamusia musiała pomóc . Już mnie to okropnie męczy , przyznaję się bez bicia . Obejrzałam ostatni odcinek serialu i zajrzałam do Was z pozdrowieniami i z życzeniami dobrego wieczoru . P.s. martwię się o Benię , nie ma jej od kilku dni .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Dobry wieczór... Ninko...Zosiu...Danusiu...
Ninko...nie mam problemów z doniesieniem zakupów do domu...mam taki wózek zakupowy na kółkach i nie muszę dźwigać. Zakupy przeważnie robię raz w tygodniu, robiąc i planując zapasy na cały tydzień. A jak mam coś dużo więcej kupić, np. kilka zgrzewek wody mineralnej czy soków wtedy jadę z córką samochodem...i też nie dźwigam. Zosiu...fajnie, że jesteś zadowolona z nowego koloru, ważne, żebyś dobrze się w nim czuła. Faktycznie u Ciebie usługi fryzjerskie są tańsze...u mnie strzyżenie, farbowanie i ułożenie włosów kosztuje chyba 120 zł....kuzynka tak mówiła. Ja za samo ścięcie płacę 45 zł. Danusiu...miałaś rację...po zakupach krzątałam się po ogrodzie...trochę zrobiłam, ale było zbyt gorąco i parno i dość szybko zrezygnowałam - nie dawałam rady. Przykro mi, że masz jakieś problemy z synem...różnie bywa w życiu. Też martwię się o Benię...źle się czuła i chyba wybierała się do lekarza...może jednak wpadnie, jak przeczyta, że się niepokoimy. Miłego wieczoru i spokojnej nocy.
__________________
|
|
||||
Puk , puk ! Jest tu ktoś ?
Izuniu , co dałaś radę zrobić to zrobiłaś , czasem trzeba zwolnić tempa , nie mamy po 30 lat przecież . Jutro sobota wiec czeka mnie tylko odkurzanie , jeśli nie będzie padać to zrobię pranie , podleję w mieszkaniu kwiaty , warzywa na balkonie i obiadek . Mam kotlety mielone i zamrożone gołąbki więc będzie szybciutko , młode ziemniaki ugotuję i ok . Może jeszcze jakiś spacer , zobaczymy . Nineczko , dobrze się czujesz ? Bo zazwyczaj wieczorem mówisz wszystkim - dobranoc a dziś cisza . Zosia pewnie czyta ciekawą książkę ale może wejdzie jeszcze . Kochane moje , spokojnej nocy Wam życzę , odpoczywajcie .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Jestem i ja - serdecznie pozdrawiam!
Danusiu, przez dwa dni byłam sama, byłam nie do zniesienia. Dzisiaj od rana była moja lalcia, była Jola, zrobiła zakupy i poszła z sunią do Parku... na szczęście w porę!Wieczorem była Pielęgniarka z Hospicjum.. mam zaopatrzenie... teraz dzwoniła Natalcia że idzie do Biedronki, też mi coś kupi... jak nie ma nikogo, to nie ma... jak dzisiaj, urwanie głowy - ale tak lubię! Danusiu, przykro mi że masz problem... ale Wiesz jak i co robić! Z drwinami mamy spokój... ale już ktoś mi napisał, że nasz Gienio macha moim imieniem po wątkach - jaka to jestem wstrętna! Izunia, od zawsze miałam wózki na zakupy, to ulga dla kręgosłupa. Kupiłam taki co chodził po schodach, miał dodatkowe kółka.. super... ale, córka wzięła bo ja nie robiłam zakupów... podobno już ma inny... szkoda tamtego. No, narzekanie psia mać... ależ ze mnie towarzyszka.. DOBREJ NOCY KOCHANI! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|