|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#161
|
||||
|
||||
Kiedys , niestety przez krótki czas , chodziłam na kurs jezykowy prowadzony prze Anglika.Nauka gramatyki odbywała sie jakby mimochodem a nacisk był głownie na konwersacje. Grupa była mieszana, od kilkunastoletnich dzieci po seniorów, we wspaniałej atmosferze wszyscy doskonale sie bawili jednoczesnie ucząc.Nasze rodzime kursy zbyt mi przypominaja szkółkę, ze scisłym podziałem : uczen- nauczyciel. Bardzo mi to przeszkadza.Jak napisała Ojanna , wazne jest aby umiec sie porozumieć, w końcu język angielski jest najbardziej masowo kaleczonym językiem na świecie i jakoś nikt sie tym nie przejmuje.
|
#162
|
|||
|
|||
Mnie też uczyli ludzie, którzy nie znali polskiego a nawet jeśli, to nie wolno było im się do tego przyznać
Pamiętam, że graliśmy w taką grę Taboo, polegającą na tym, że należało innych uczestników gry naprowadzić tak, aby zgadli jaki mam obrazek na karcie. Miałam też słowa, których nie wolno mi było użyć. Nauczyłam się wtedy, że jeśli nie znam jakiegoś słowa to mogę okrężną drogą wyjaśnić o co mi chodzi |
#163
|
||||
|
||||
Cytat:
Ja też nie mam bariery w mówieniu po angielsku. Nie uczyłam się w szkole tego języka, jako potencjalny przyszły inżynier-nawet w 5 klasie technikum miałam niemiecki. Angielskiego uczyłam się ponad 30 lat temu -dwa lata w szkole dla obcokrajowców w Londynie /obecnie modną metodą Callana/ lektor był rodowitym Anglikiem i nie było mowy o posługiwaniu się jęz.polskim, również z koleżankami i kolegami w klasie zmuszona byłam mówić po angielsku, często byli z różnych stron świata. Ciekawostka: często coś co mówiłam po angielsku nie wiedziałam jak się pisze. Do dzisiaj lepiej mówię niż piszę. Choć czas robi swoje/obecnie mój angielski jest byle jaki/ i wiele słówek nie pamiętam, ale w mojej pamięci utkwiły całe - po angielsku zwroty. Najważniejsze nie mam bariery językowej i poza granicą kraju potrafię się porozumieć , a jak mam problem to do rozmówcy po prostu mówię: mów do mnie powoli i czysto proszę Do dzisiaj zostało mi -zawsze na końcu w języku polskim mówię PROSZĘ i często składnia zdania jest bardziej z angielska. Uważam, że w tamtych odległych latach mówiłam dobrze po angielsku, ponieważ mieszkając w Londynie przyłapałam się na tym, że myślę w tym języku. Obecnie mówię kiepsko, ale najważniejsze DO DZISIAJ NIE MAM BARIERY JĘZYKOWEJ- i potrafię porozumieć się w tym języku- najgorzej rozmawiać z Anglikiem , który ukończył University of Oxford
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#164
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#165
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#166
|
|||
|
|||
strasznie chciałabym nauczyć się języka angielskiego, czy znacie może jakąś dobrą szkołę języka w Warszawie?
|
#167
|
||||
|
||||
Ja słyszałam dobre opinie o http://www.linguanova.com.pl/. Ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że wybór szkoły to nie wszystko. Nawet ta mniej renomowana i tańsza powinna dobrze nauczyć jeśli tylko tego chcemy.
|
#168
|
|||
|
|||
Kurs Angielskiego Dla Seniorow We Wroclawiu
ZAPRASZAMY NA KURS ANGIELSKIEGO SENIOROW!
www.inspiration.wroclaw.pl, tel. 725 683 616 Kurs dla seniorów to oferta dla osób, które teraz, kiedy są na emeryturze, mogą poświęcić więcej czasu sobie, swoim zainteresowaniom, pasjom. To kurs dla tych, którzy chcą czuć się komfortowo w otoczeniu swoich rówieśników i uczyć się języka angielskiego w odpowiednim dla siebie tempie. Zajęcia w podobnej wiekowo grupie pozwalają o wiele lepiej się skupić, motywować, a co za tym idzie - lepiej i pełniej przyswajać nowe wiadomości z zakresu języka obcego. Kursy prowadzone w przyjaznej i ciepłej atmosferze są miłym akcentem dnia. W tej grupie wiekowej nauka odbywa się nieco wolniej i luźniej, bez stresu i gonitwy za byciem najlepszym w grupie. Ale jednak z lekcji na lekcję widoczne są postępy. Ćwiczenia językowe dostosowane są do percepcji ludzi starszych. Nowe wiadomości i słownictwo są wielokrotnie utrwalane i powtarzane. Skupiamy się głównie na komunikacji i języku sytuacyjnym. Nauczamy jak komunikować się w codziennych sytuacjach: na lotnisku, w sklepie, w podróży, jak kupić bilet, jak zamówić obiad w restauracji czy zapytać o rozkład jazdy pociągów. Dzięki zajęciom nasi Słuchacze dowiedzą się jak porozumieć się z zięciem czy synową- obcokrajowcami czy co oznaczają etykiety na kosmetykach. Ćwiczymy scenki i sytuacje, które już niedługo możemy spotkać w drodze do córki do Londynu lub na zagranicznej wycieczce. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu w blokach przedpołudniowych i trwają 60 minut.Przed południem nasz umysł jest wypoczęty i łatwiej chłoniemy wiedzę. Daje nam to także poczucie satysfakcji z dobrze rozpoczętego dnia i pobudza do działania. Nauka języków obcych jest doskonała gimnastyką umysłu! Zapraszamy! www.inspiration.wroclaw.pl email: inspiration.szkola@gmail.com tel. 725 683 616 |
#169
|
|||
|
|||
Ja też ostatnio postanowiłam zrobić coś w tym kierunku. I zapisałam się na kurs języka angielskiego. To dopiero moje początki, ale jakoś sobie radzę. Naprawdę ciekawe zajęcia i tylu nowych znajomych :-) Super sprawa, bo zawsze też można wyjść z domu do ludzi.
|
#170
|
|||
|
|||
Kurs niemieckiego od podstaw 50+ Wrocław
Szanowni Kafejkowicze
Postanowiłam zapisać się na intensywny wakacyjny kurs języka niemieckiego od podstaw do szkoły językowej Global Language Academy. Mają tam normalne grupy, ale mogą utworzyć też grupę tylko dla osób dojrzałych. I właśnie dlatego piszę. Chciałabym się uczyć z osobami w swoim wieku, dlatego może ktoś na forum poszukuje kursu niemieckiego od podstaw. JEśli tak, proszę sprawdzić ofertę kursów wakacyjnych www.globalla.pl. Za polecenie otrzymuje się zniżki, dlatego jakby ktoś się zapisywał, to proszę pisać najpierw na priv, wyjdzie taniej dla mnie i dla drugiej osoby. |
#171
|
||||
|
||||
Naucycielka
|
#172
|
|||
|
|||
Pomoc nam w nauce jezykow moze akademia psychologii sukcesu. Przeciez takze nastawienie psychiczne do nauki, do edukacji, bardzo wiele daje, jesli chodzi o przyswajanie materialow.
|
#173
|
||||
|
||||
Mnie najbardziej jest potrzebna osoba, która chciała by razem ze mną uczyć się j. angielskiego.
Wspólne powtarzanie prostych zdań, typu: Jak się czujesz. Jedzenie na stole. Kwiaty w wazonie. itd. oczywiście po angielsku Wspólna rozmowa będzie nas mobilizowała do nauki. Z czasem gdy nas będzie więcej do takiej nauki krok po kroku, możemy prowadzić konferencyjne rozmowy polsko - angielskie. Ja jestem gotowa zacząć już dziś lekcje poznawcze zapraszam "nie gryzę" |
#174
|
|||
|
|||
Witam serdecznie,
Ja uczę angielskiego od 10 lat wszystkie grupy wiekowe i powiem jedno - najbardziej lubię uczyć osoby 50+ z tego względu, że Państwo często czerpiecie niesamowitą frajdę z zajęć, a ja staram się żeby atmosfera była ciepła, żeby było wesoło i by nikt się nie stresował. Uczę w Gdańsku, ale także przez skypa więc zapraszam serdecznie gdyby ktoś chciał rozpocząć naukę angielskiego http://englishcorner.blog.com |
#175
|
||||
|
||||
W nauce języka - najważniejsza jest bariera, o której wspomina ewikomega - i niekoniecznie chodzi o "obcość" języka, o brzmienie obcych słów w głowie, inną mlodię.
To raczej problem z mysleniem o tym, co o nas myślą, gdy się mylimy. Zakładamy brak życzliwości ze strony rozmówcy i to wzmacnia opór. Zatem na początek trzeba popracować z sobą - zmienić nastawienie do obcych - ludzie chcą mi pomóc, ludzie chcą mnie zrozumieć, a ja chcę dogadać się z nimi, muszę być cierpliwym, gdy do kogoś mówię i nie oczekiwać, że odgadnie moje myśli. Po drugie - popracować z własnym językiem - mowimy szybko, mówimy skrótami, mówimy hasłami - w obcym języku nagle zaczynamy myśleć o gramatyce, ale nie o sensie wypowiedzi. Muszę wiedzieć, co mówię i zaakceptować, że obcy język jest inny - niektóre rzeczy mówi się inaczej, niektóre słowa znaczą co innego, nawet jeśli po polsku podobnie brzmią, lub zostały do polskiego zapożyczone. No i pamietać, że polskiego (języka natywnego) nauczyliśmy się ze słuchu, podświadomie. W szkole dokonaliśmy korekty. Trzeba więc słuchać obcego języka... Tak, jak wielu z nas kiepsko włada polskim (coraz częściej słychać to w mediach), wielu obcokrajowców w swoim języku popełnia błędy. Po 50tce relacja uczeń-nauczyciel, ćwiczenia jako praca domowa, jak sądzę nie sprawdzają się. Trzeba mieć konkretne zadania do wykonania, konkretne cele i uczyć się ich, jak wierszy na pamięć, a nawet odgrywać jak scenki teatralne. Dlaczego dzieci tak szybko i tak łatwo się dziś uczą? Mają lepszych nauczycieli? Nie. Tylko ciągle słuchają muzyki, radia, telewizji. Angielski brzmi w ich głowach i nie wydaje się obcy. I nie napinajmy się - stres szkolny po 50tce w niczym nie pomaga. Uczmy się na pełnym relaksie, mimochodem, nie oczekujmy błyskawicznych rezultatów. Pamiętam radę sprzed lat - codziennie, pięć minut poświęć na czytanie na głos tekstu w języku, którego się uczysz. W samotności, koniecznie na głos. Możesz czytać gazetę, książkę, wiersz, piosenkę, ale na głos. Wtedy nasz mózg oswaja się z brzmieniem naszego głosu w obcym języku. Nie ważne czy czytasz poprawnie. Chodzi o płynność i odnalezienie melodii. Dlatego warto śpiewać w obcym języku piosenki. Nasza pamięć się osłabia, ale pamięć muzyczna jest bardzo trwała i łatwiej uczymy się, gdy odtwarzamy starą melodię. Zatem weźmy melodię z młodości i do niej śpiewajmy angielski tekst. Dla siebie, w odosobnieniu, bez wstydu. Można też wziąć książkę, którą się zna w tłumaczeniu i słuchać audiobooka w oryginale i wsłuchać się w melodię, w słowa. Pięć minut dziennie, nie więcej. Byle codziennie, byle o tej samej porze, byle nie w zmęczeniu. Dla relaksu. Uwielbiam, jak czyta Jeremy Irons lub Derek Jacobi. |
#176
|
|||
|
|||
Moja matka zapisała się na kurs języka angielskiego 50+ finansowany przez Unię Europejską. Z tego co wiem zajęcia prowadzi kobieta, która słabo zna polski, ponieważ sama pochodzi a Anglii i mówi głównie we własnym języku. Niestety, ale taki sposób nauczania jest mało efektowny, więc sam muszę szkolić ją do testów i sprawdzianów.
|
#177
|
|||
|
|||
Na naukę języka nigdy nie jest za późno. Szczególnie jeśli planuje się dalsze podróże. Za granicę jednak dobrze jest lecieć mając pewnie podstawy językowe.
Najskuteczniejsza jest indywidualna nauka języka. W takim przypadku nauczyciel jest w stanie skupić na Was całą swoją uwagę. Gdyby ktoś był zainteresowany to takie zajęcia dojazdowej nauki są prowadzone w tej szkole: http://www.piaseczno.mobileenglish.pl Jak można sobie zobaczyć na mapce są obecnie prowadzone w całej Polsce. Nauczyciel dojeżdża do uczenia z kompletem materiałów dydaktycznych . Tak więc jest to również bardzo wygodne. Jeśli chce się zaoszczędzić można na przykład zgadać się ze znajomymi i zamówić sobie takie zajęcia w kilka osób. |
#178
|
|||
|
|||
Prawda jest taka, że do nauki języka obcego wymagana jest systematyczność I chęci, a wiek nie ma tu wielkiego znaczenia. Wystarczy poszukać dobrej szkoły, na przykład tej LuckyLuke, czytałam , że możliwa jest nauka języka online i to jeszcze z native speakerem, czyli osobą, która posługuje się danym językiem od urodzenia, jest to jej język ojczysty.
|
#179
|
||||
|
||||
Dzień dobry, moje wieloletnie doświadczenie jako lektorki j. angielskiego jest potwierdzeniem starego przysłowia, które mówi, że na naukę nigdy nie jest za późno. Polecam kursy organizowane dla Seniorów.
Gdańszczan zapraszam serdecznie: www.goldenglish.pl Działamy kameralnie i lokalnie. Niewielkie grupy, przyjazna, bardzo wspierająca atmosfera, bezpłatne lekcje próbne. Polecam i serdecznie zapraszam! |
#180
|
||||
|
||||
Osobiście najwięcej języka obcego (angielskiego) nauczyłem się przebywając za granicą, gdzie chcąc nie chcąc musiałem się nim posługiwać.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Seniorzy uczą się języków obcych - komentarze | Dynamiczna | Ogólny | 39 | 28-01-2019 13:06 |
Nauka obsługi komputera dla rodzicow | Jarek | eSenior | 35 | 22-12-2012 14:26 |
nauka | nina | eSenior | 11 | 19-03-2010 20:26 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|