|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#501
|
||||
|
||||
Górnicy grajóm we karty
Roz na dole górnicy chcieli se we karty pograć. niy mjeli jednak pjyniyndzy i łómówili sie, że zamjast pjyniyndzy to se we gymba strzelóm. No i dobrze. Teroz tasujóm już karty a sam jedyn prask we pysk, tego co tasowoł. - Pjeróna! Co robisz? Dyć żech jeszcze ani dobrze niy pómjeszoł? - No ja, nale przeca trzeba coś zawsze na poczóntek dać do banku, niy!? |
#502
|
||||
|
||||
Dziękuję za humorki,żarciki,fajne obrazki ,za pół setki śmiechu. Zapraszam do wątków o tym samym temacie np.: http://www.klub.senior.pl/humor-zaba......--4845.html Miłej zabawy! |
#503
|
|||
|
|||
|
#504
|
||||
|
||||
Twierdzenie 1.
Człowiek = jedzenie + spanie + praca + rozrywka. Małpa = jedzenie + spanie. Człowiek = małpa + praca + rozrywka. Człowiek - rozrywka = małpa + praca. Ergo: człowiek, który nie ma czasu na rozrywki, to zarobiona małpa. Twierdzenie 2. Mężczyzna = jedzenie + spanie + zarabianie pieniędzy. Mężczyzna = małpa + zarabianie pieniędzy. Mężczyzna - zarabianie pieniędzy = małpa. Ergo: facet, który nie zarabia, to małpa. Twierdzenie 3 Kobieta = jedzenie + spanie + wydawanie pieniędzy. Kobieta = małpa + wydawanie pieniędzy. Kobieta - wydawanie pieniędzy = małpa. Ergo: kobieta, która nie wydaje kasy, to małpa. Teza: Z twierdzeń 2 i 3 wynika, że facet, który nie zarabia pieniędzy, jest jak kobieta, która nie wydaje pieniędzy - to zwykłe małpy są. Z tego wynika: Mężczyzna+kobieta = 2 małpy + zarabianie pieniędzy + wydawanie pieniędzy Z tego wynika, że mężczyzna i kobieta to dwie małpy, które tylko razem potrafią żyć jak ludzie.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#505
|
||||
|
||||
opiszę co to jest Świnia w/g Ligonia
Opis świni Świnia, jako że ma śtyry szłapy, to noleży do zwierząt. Świnia zaczyno sie łod przodku dwiema dziurkami łobtoconymi mięsem, co sie nazywo ryjok. Ryjok jest bardzo świni potrzebny, bo go wszędy wrożo, aby coś wywoniać, a co zaś wywonio, to zaroz pakuje do pyska. Pysk świni skłodo się z zębisków, długiego języka i tego, co tam wrożo. Język włazi prosto do żolądka, kiery przyjmuje wszystko i jest bardzo srogi, bo kożdo świnia mo wielki apetyt i żre cięgiem i lotego nazywo sie świnia, jak kożdy inszy, kiery łonacy to samo. Wszystko żarcie przemienio sie u świni w preswuszt i krupniok, żymloki abo leberka, kiere są skiż tego, bo świnia źre wszystko, co znojdzie na drodze swego żywota. Świnia kończy sie na zadku małym ogonkiem, kierym miele na wszytskie strony, bo cego inkszego z nim robić nie poradzi. Cało świnia stoi na śtyrech patykach, kiere sie tyż nazywajom nogami. Nogi sięgają od wierchu aż na spodek do samej ziemi. Skiż tego świnia stoi.Świnia łoblepiono jest marasem, pod kierym znajduje sie skóra kierom świnia jest łotocona, aby sie nie łozleciała. Chopem łod świni jest wieprzek, kiery nigdy nie wie, camu żyje, aż go zakatrupią. Dziecko łod świni nazywo sie prosie. Mordercą łod świni jest masorz, kiery jom łozłonacy. Łod chwili, łod kierej masorz świnia zabije, to łona już nie żyje. Łoczyszczony zadek łod świni nazywo sie szynka, kiero kożdy bardzo rod spuszcza z apetytem, jak mo na to. Inksze kąski łod świni sprzedawo masorz na mięso, z kierego robi sie niedługo milionerem.Do strzewów łod świni wrożo masorz mięso i inksze łodpadki co sie potem nazywo kiełbasa. Lepsze kąski zjodo masorz som, lotego masorz woży tyle co pietnoście urzędników abo pięć dwadzieścia robotników do kupy. Świniów jest u nos za tyla. Świnia łoglądać możno w szlamie i chlywie, na pastwisku i na spacyrze, na wsi w mieście. Nasz kraj jest bardzo bogaty w świnie i mógłby dużo świń wysyłać do inkszych krajów, ino świnie nie chcom, bo im sam u nas jest dobrze.Izby, w kierych mieszkajom świnie, nigdy sie nie schrónio i do tego sie chlywikami nazywajom. Głos łod świnie podobny jest do mlaskającego abo chrapiącego człowieka, a wtedy my nie wiemy, kiery drugiego przedrzyźnio.Są roztomaite świnie: kiery jest pragliwy i łakomy, to padają na niego świnia. Jak sie dziecko łobćko abo łopaprze, to mamulka padajom "prosia". Jak chtona swoja wiara abo ojczyzna przezywo, to padajom porządni ludzie, że to jest oberświnia. Jak kiery nie wie, czym jest i nosi mantel no łobu ramionach i sprzedo sie za pora złotych, to tyż padajom, że jest świnia ... i tak jest ! |
#506
|
||||
|
||||
Jasinku!
Fajne teksty znajdujesz ,masz w zapasie dużo żarcików. A może otworzysz wątek żartów cz.II ? To naprawdę łatwe i przyjemne. Otwórz ten adres http://www.klub.senior.pl/f-humor-zabawa-113.html u góry jest napis NOWY WĄTEK ,kliknij,wpisz tytuł ,wpisz zarcik czy jakieś swoje słowo wstępne i kliknij na ZATWIERDŻ WĄTEK. Nie daj się tak bardzo prosić....elizka ma już za dużo na swojej głowinie...pomóż jej-co? Obiecuję wklejać hihotki. Inni też dorzucą. Jednak to będzie na świętokrzyskim,lecz to chyba Ci nie przeszkodzi-co? Ten wątek już przekroczył 500 postów i należy go zamknąć-takie są prawa klubowe. No, chyba że będziemy dorzucać do wątku : http://www.klub.senior.pl/humor-zaba...ge26-4845.html prowadzonego przez zombi. Jeśli jasinek da pas,to proszę kogoś z moich ziomalek .Nie możemy chyba tu już wklejać żarcików. |
#507
|
||||
|
||||
Juz nie trzeba zamykan watkow, mozna pisac do utraty tchu!
Mama przed wyjciem na bal wyjmuje z torebki kosmetyki. Jasio sie pyta: -Mamo co robisz? -Maluje sie kochanie. -A po co? -Zeby ladnie wygladac. Po tych slowach Jasio zastanawia sie dluzej. A w miedzyczasie mama wklada z powrotem kosmetyki do torebki. Jasio przyglada sie mamie i pyta: A kiedy to zacznie dzialac? Jasio zza drzwi lazienki wola do mamy: -Mamo! Jaka koszulke mam dzisiaj ubrac? -Z krotkim rekawkiem, a czemu pytasz? -Bo nie wiem, dokad mam umyc rece...
__________________
Zycie bylo piekne..., ale do pewnego momentu. |
#508
|
||||
|
||||
Dobre Aniu -
|
#509
|
|||
|
|||
Lis strzelił do myśliwego Pewien 40-letni pan był na polowaniu. A że myśliwi co jakiś czas trafiają w zwierzynę, postrzelił lisa. Zaraz potem podszedł do zwierzęcia, aby go dobić uderzeniem kolbą broni, gdy lis nieoczekiwanie ożył. Łapa lisa przypadkowo trafiła na spust broni, która wystrzeliła. Kula trafiła myśliwego w nogę.
Lis uciekł, myśliwego zabrało pogotowie.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#510
|
||||
|
||||
Jaś pyta mamę:
Mamo, dlaczego Kasia ma takie rozcięcie zamiast ptaszka. Mama odpowiedziała: Bo jak była mała to spadła na nóż. Jaś na to: Ach to babcia spadła na siekierę.
__________________
Zycie bylo piekne..., ale do pewnego momentu. |
#511
|
|||
|
|||
O słynnym Wachocku;
- Dlaczego w Wąchocku otwarto Pewex? - Bo sołtys centa znalazł. - A dlaczego zamknięto? - Bo zgubił. - A dlaczego zabrakło grzebieni w całym Wąchocku? - Bo przeczesują okoliczne lasy w poszukiwaniu tego centa. - Dlaczego w Wąchocku sołtys orze pole w kółko? - Bo kupił sobie konia z cyrku. - Jak się wybiera sołtysa w Wąchocku? - Puszcza się koło od wozu z najwyższej okolicznej górki i w czyją chałupę trafi ten zostaje sołtysem. - No to dlaczego teraz w Wąchocku nie mają sołtysa? - Bo koło trafiło w kibel i ***** mają! - A w Wąchocku konie chodzą w gumiakach, żeby asfaltu nie porysowały. - Gdzie się chowa koń sołtysa w Wąchocku, jak pada deszcz? - Pod dyszel! - Jakie są zakręty na rzece w Wąchocku? - Takie, że ryby na wirażach wypadaja. - A gdzie w Wąchocku jest kryta pływalnia? - Pod mostem.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
#512
|
||||
|
||||
Prasłowianie też lubili kawały!
|
#513
|
||||
|
||||
|
#514
|
||||
|
||||
|
#515
|
||||
|
||||
|
#516
|
|||
|
|||
|
#517
|
|||
|
|||
|
#518
|
|||
|
|||
|
#519
|
|||
|
|||
|
#520
|
|||
|
|||
|