Różności!!!!!!

[gynek66]

Ninko, masz fajny młody głos . Fajnie se z tobą rozmawia. Wyraźnie rozmawiasz , bo nie którzy cedzą przez wargi ,i takich ludzi ie rozumię.
Dobrego popołudnia.

[Iza_bella]

Hejka....
Naświętowałam się dziś do woli, jak na niedzielę przystało...tylko obiad ugotowałam i garnki pomyłam, a tak, to miałam luzy, pogawędki przez telefon i książkę z drzemką w fotelu...uśpiła mnie.
Od jutra trzeba wziąć się za jakieś działanie, najpierw jednak wizyta u fryzjera na podcięcie włosków, bo już zarosłam, a lubię krótką fryzurkę.
Ninko...Zosiu...Gienku....
Miłego, spokojnego wieczoru....

[barteczek]

Gienku, dzwoniłeś to byłam na schodach i... oddzwoniłam i super się rozmawiało...miło mi, że sprawiła Ci rozmowa przyjemność.
Izunia, wczoraj i dzisiaj to się nachodzę po schodach! Już się śmieją sąsiedzi, że to maleństwo mnie wyprowadza...chodzę za nią, nie pójdzie małpa mała tam gdzie ja chcę iść.. wie kiedy idziemy do sklepu...O wtedy idzie przy nodze! Rozmawiam z nią i wszystko rozumie....
Ty masz jutro fryzjera ja okulistkę...oby tylko nie szpital! Szpital jest w Sosnowcu... w Olkuszu nie ma Okulistyki...
No, nagadałam się!!!
Jeszcze zajrzę...

[barteczek]

DOBREJ NOCY

[Iza_bella]

Dzień dobry wszystkim....
Ciężką noc miałam....długo nie mogłam zasnąć i wcześnie się wybudziłam....od godziny jestem już na nogach....Wrrrr.
W dodatku boli mnie głowa i jestem jakaś rozbita...nie pogadam więc z Wami, tylko zaznaczę swoją tu obecność.
Pozdrawiam....Dobrego i spokojnego dnia, a Nince załatwienia spraw zdrowotnych.....

[gynek66]

Słonecznie, ciepło i wiatr dokucza dzisiaj.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich tutaj.

[barteczek]

Byłam w Szpitalu, odczekałam kolejkę aby dowiedzieć się, że dzisiaj pani doktor nie będzie! Dzwoniła właśnie.... chorzy się rozeszli... do tego do jednego okienka wszelkie skierowania przyjmują i tam wyciąga się karty do różnych lekarzy!!!! Znowu taryfa, znowu kasa za nic, po drodze osiem pielgrzymek blokowało drogę... miło i ciepło na sercu patrzeć na nie.. ale pan kierowca był wkurzony!
Dopiero w środę będzie doktor moja...
Do wieczora
Izunia, ja też źle spałam... zwaliłam to na ten szpital, na wyjazd... a to było coś w powietrzu...

[gynek66]

Tak to jest w dzisiejszych czasach Ninko. Tez byłem w stokrotce , zrobiłem zakupy lekkie , masło przede wszystkim . Z indyka kupiłem na pieczeń , będą fajne kotlety. Wodę 5 dwie sztuki , idąc do roweru, mam go zamknięty ,. Nie mogę otworzyć zamka. Przyjechała pewna pani autem poprosiłem , Poprosiłem ją żeby poszła do środka i przyprowadziła fachowca . Poszła , przyszedł ze stokrotki , zamek otworzył . Ja pięknie podziękował obojgu za miłą usługę. Zamknięcie już było stare . Miał już 16 lat chyba. mam nową w domu linkę z kluczem. dobrze jest jak, jeden drugiemu pomaga. Dobrze że ludzi byli . Jak był sam ,a zakupy zrobione , to po ptokach.
Pozdrawiam , odpoczywaj Ninko Idę kawę sobie zrobić .
Bratanek z zoną są na wczasach we Świnioujściu , zdwoma dziećmi jechali na tydzień. Pisali że fajnie zajechali pociągiem .To mnie cieszy . Ona zawsze przyjeżdża do mnie.

[barteczek]

Gienku, trafiłeś na dobrych ludzi...teraz widzę, że jest nas więcej, więcej się uśmiechają, pomagają...przez te dwa dni, sobota, niedziela po dwa razy wychodziłam... w sobotę zakupy robiłam... wczoraj tylko spacerki z sunią... dzisiaj wróciłam ze szpitala i przyniosła z Rynku sunię, to też poszłam z nią do sklepu... ona bardzo lubi siedzieć w torbie na wózku i ogląda wszystko! Nie wiem, czy to tacy są, czy przyciąga ludzi moja sunia... każdy się do niej uśmiecha, przy okazji rozmawiają ze mną... chociaż wiem, że mnie znają...ja nie znam ludzi i też nie kojarzę twarzy... niby znam ale, za nic nie mogę sobie przypomnieć SKĄD?
No, znowu nagadałam, napaplałam i uciekam...Trzymaj się Gienku...
Pozdrowienia dla czytających!

[barteczek]

Jeszcze zajrzałam - nie ma Rodzinki...to i ja znikam...
Dobrej, spokojnej nocy Wam życzę

[Wodniczka]

Pozdrawiam Rodzinkę, Ninę Izę, Genka,nie byłam wcześniej, bo siedzieliśmy z gośćmi na tarasie,ze strony zięcia.
Zrobiło się chłodno i każdy udał się do swoich domów.
Kończę i pozdrawiam życząc spokojnej i miłej nocy.

Do jutra moi mili.

[Iza_bella]

Dzień dobry we wtorkowy poranek.....
Hej Ninko...Zosiu...Gienku....
Ninko...przykro mi, że nic wczoraj nie załatwiłaś u okulisty...musisz jednak przypilnować sprawę, aby wreszcie załatwić....jak długo można tak cierpieć.
Dziś też fatalnie się czuję....niby ciśnienie w normie, a mam zawroty głowy i czuję się jak na karuzeli..... co za paskudne uczucie.
Pozdrawiam..... Dobrego dnia.....

[gynek66]

Dobrego dnia, Gotuję białą kapustę . jakie przyprawy wy dajecie.
pozdrawiam was miło. Na razie.

[Wandula]

Kłaniam się Wszystkim.

Ninko nie było mnie w domu rodzinnym jakiś czas .
.Moja starsza siostra na swoje stare lata przeprowadziła się wraz ze szwagrem do córki pod Warszawę,aby jej pomóc i aby Oni też mieli opiekę ....
Nie wiem czy dobrze zrobili-- nic nie chciałam im doradzać-- ale ja chyba bym tak nie zrobiła.Tu miała wszystkich dobrych lekarzy,którzy ją znali bo była dobrą pielęgniarką w szpitalu.Byli samodzielni jeszcze innym pomagali .ich decyzja
Teraz wydzwania do mnie i prosi koniecznie abym przyjechała bo musi się wygadać i wszystko opowiedzieć..
Ja mam dylemat bo jestem osobą mówiącą prosto z mostu i boje się ,że mogę coś opatrznie powiedzieć.
Moje zdanie jest takie,że jeżeli starszy człowiek a jeszcze małżeństwo są w/ dobrej -jako tako/ formie zdrowotnej i fizycznej to powinni mieszkać sami i się wspierać a dzieci pomagać
Ale los jest przewrotny i ciągle nam szykuje niespodzianki.

Piszę o tym dlatego że to nie jest odosobniony przypadek ,że rodzice żałują swojej takiej decyzjii.

Ja też teraz byłam u dzieci pomogłam ile mogłam ,Oni mnie ciągle pomagają ,ale jak wróciłam do domu to dopiero się dobrze przespałam w swoim łóżku

Bardzo sięrozpisałam
Nineczko życzę Ci dobrej wizyty jutro u lekarza i pomocy ze strony pani dr.

Pozdrawiam serdecznie Izunię Zosię i Gienia życzę Wam Wszystkim spokoju i zdrowia.
ciekawa jestem jakie Wy macie zdanie na tą okoliczność??.
pozdrawiam i do miłego.
















[/size][/b]

[barteczek]

Witaj Wandeczko... na wstępie to powiem, że masz pięknego kwiatka! A racje też masz! Mnie córka była w stanie załatwić mieszkanie w Sosnowcu, blsko dzieci ale, właśnie - ze względu na to, że tutaj mam wszystko - lekarzy, znajomych, Przyjaciół - zostałam i przez to cierpię samotna...ale to moja decyzja i nie mam do nikogo żalu...Jaka jesteś kochanie to wiem, znamy się, dobrze się znamy! To Ty mi pomagałaś na ulicy, w Parku, na każdym kroku! Wysłuchaj Jej, powiedz co o tym myślisz... czy mają możliwość powrotu? czy to już rozdział zamknięty?
Izunia, zbudziłam się o 3 w nocy i po spaniu... nad ranem, około 7 zasnęłam na godzinkę...Teraz wróciłam od fryzjerki, byłam z moją maleńką sunią... już była zarośnięta jak lwica...teraz śpi na moich kolanach... zrobiła się jeszcze mniejsza! Jutro mam szpital.. przychodnię...
Gienku, co ja daję do kapusty? listek, ziele, kostkę rosołową drobiową... soli do smaku...każdy inne smaki lubi... dawałam gałki muszkatowej bo mąż lubił, ja nie bardzo..jak to biała, świeża, to daj trochę pomidorków bez skórki...wedle woli Gienku..
Zosiu, nie ma to jak Rodzina, zawsze jest z kim zasiąść do kawusi! Pozdrawiam!
Jeszcze zajrzę.. teraz mam problem z pisaniem, słonko świeci na monitor...

[barteczek]

O, łysek maleńki

[gynek66]

Śpi łysek. Dobry , prawie kawa piję. zaprawiłem 20 słoików pomidorów 0,33 litrowe takie malutkie.Pasteryzowałem do 10 min. W dwóch garach w budynku gospodarczym. Tam jest najlepsze miejsce do gotowania. Z jednych pomidorów fajnie się z ciągały skórki . Z innych nie . Ze skórka dawałem. Tak było w zeszłym roku . Wszystkich ma 36 sztuk. Bo jak się mają zniszczyć , to zaprawiłem , potem są jakby znalazł.A juz nie ma za wiele ich na krzakach. Teraz jem na kolację 2 pomidory i mała cebulka , łyżka śmietanki.Kromka chleba.Ja robię inaczej kapustę. Jak zauważyłem bo pisałem na różnych wątkach ,każdy robi inaczej. Jedni przypalają mąkę zasmażkę robią, tak robiła moja mama. Ja nie robię tak . Podgotuję ją wody troszkę odleję . dodaję przyprawy.
Sól, ocet 1 łyżka cukier 1 łyżeczka, boczek pokrojony,liść laurowy wegetę, pieprz, tymianek, lub majeranek to wszystko. Z tym że ja lubię taką rzadszą kapustę, lepiej mi smakuje. Udziec z kurczaka łyżka ziemniaków. Polane sosem- bo zrobiłem sos. Jeszcze na 2 dni mam jedzonko. Kapusta biała była, ona się szybciej gotuje od czerwonej. Niektórzy dają jeszcze jabłko potarte. Chyba dzisiaj już nic nie byda jadł .
Dobrego popołudnia.zdrowego.

[Iza_bella]

Dobry wieczór... Witaj dawno nie widziana Wandulu....miło, że wpadłaś.
Najpierw do Gienka....każdy robi kapustę w inny sposób. Jak doczytałam ugotowałeś już sobie, więc rada będzie nie na czasie, ale może przyda Ci się na przyszłość. Ja robię podobnie, ale bez boczku, bo to już podlatuje pod bigos. Zakwaszam nie octem a kwaskiem cytrynowym i przecierem pomidorowym. I daję lekką zasmażkę, jak Twoja mama. No i wegeta zamiast soli. Dodaję pieprz i albo koperek albo natka pietruszki.
Wandziu....wiadomo...mówi się, że starych drzew się nie przesadza i w tym jest dużo prawdy. Dopóki człowiek jest samodzielny powinien mieszkać ze współmałżonkiem lub sam, jeśli jest samotny. Dobrze mieć w pobliżu dzieci lub młodszego krewnego, aby w razie potrzeby pomógł. Gdy człowiek już niedomaga konieczna jest pomoc...jeśli nie rodziny to instytucji opiekuńczych. Siostra chciała być bliżej dziecka, ale nie liczyła, że może nie przystosować się do nowej sytuacji. Ciężko jest się odnaleźć w nowym miejscu.
Lilia przecudnej urody...jaka dorodna....
Ninko...sunia faktycznie zrobiła się maleńka po tym strzyżeniu....ładnie jej w Twojej pościeli.
Zosiu....dzięki za dobranockę....czekamy na Ciebie.....
Miłego wieczoru.....

[barteczek]

Izuniu, to niuni podusia! Zawsze na niej leży... zdarzało się, że zapomniałam o niej i ruszyłam nogami a mała lądowała pod biurkiem.. ma podusie i jest bezpieczna.
Do kapusty też dawałam koper... octu nie dawałam, łyżkę koncentratu pomidorowego lub ocet, ale jabłkowy. Dobra jest i z jabłkiem zamiast octu...
Na temat Wanduli, już pisałam i na tym koniec - boli mnie oko...
Robię okropne błędy...
Gienku, dla Ciebie mocny przytulak...za to, że tak dbasz o wszystko!
Powiem Wam - DOBRANOC -
Sunia leży na kolanach u mnie i stukam ją w główkę klawiaturą...

[Iza_bella]

Dzień dobry....
Hej wszystkim, którzy tu bywają.
Wstałam chętna do działania....pranie już się suszy na ogrodzie....zaraz złapię za sekator i powalczę trochę z krzewami, które rozpanoszyły się na ogrodzie, póki nie ma upałów i jest względnie ciepło.
Ninka znów dziś wybiera się do lekarza. Powodzenia....
Gienku.....
Pozdrawiam....Dobrego dnia wszystkim życzę....