Kącik poezji własnej i innych autorów - część XIV

[joannap]

http://s02.yapfiles.ru/files/1177446/urodziny_4.swf

Kliknij,na obrazku jest głośniczek,klik i słuchaj

Gospodyni tego najpiękniejszego miejsca..
Czesiu...
W Dniu Urodzin 100 Lat w zdrowiu

[Astra]

Czesiu, z okazji Urodzin życzę nieustającego zdrowia, pięknych pogodnych dni, które przyniosą cudowne wiersze

[mimoza]

Lodziu, Zosiu, Nino, Joasiu, Astro, Staszku

Ze wzruszeniem, pełna szczęścia przyjmuję Wasze
życzenia. Tak niewiele trzeba aby błogość i radość
zagościła w sercach. Dziękuję, jesteście KOCHANI.
- Cz

[Honoratka]

Czesiu - spełnienia marzeń !!!

[kpwalski]

Nie szukaj mnie w ulicznym gwarze
tam w mej postaci nie istnieję,
a w zgiełku tylko zauważysz
mojej postaci zniekształcenie.

Lecz stojąc w widnokręgu koła
przyrody, co się tęczą mieni
odczuwam jak jej zew mnie woła
by się zatopić w jej przestrzeni.

Tam świerszcz wplątany wśród zieleni
wspaniałą serenadę śpiewa,
a łąka kwieciem się promieni
i zapach z nich mi wiatr rozsiewa.

Więc już nie szukaj mnie na tyle
by zmącić tą harmonię słowem,
być może przyjdzie jeszcze chwila,
że wszystko wierszem ci opowiem.

To jest mój świat i pasja moja:
usłany dywan traw pod nogi,
orkiestra gdzie gra trzmiel lub pszczoła
i wiatr z powiewem jakże błogim.
Kp.

[Astra]

Staszku, ona w ciszy pójdzie razem z Tobą po usłanych trawą dywanach...pięknie



****
Krocząc drogą życia
gromadzimy myśli i słowa
jak kolorowe motyle
być może wyczarujemy z nich piękno
które poprowadzi nas
tam gdzie
tańczyć można
już tylko boso
w sukience z mgły.

12. 06. 2015
Astra

[kpwalski]

Słusznie, słowami i myślami można utworzyć jeszcze wspanialsze piękno niż ono jest w rzeczywistości.

[Astroida]

Ojej, ale ze mnie gapa. Przegapilam. Ja zawsze tak mam; nawet swoje urodziny bym przegapila, gdyby nie Ci, ktorzy o nich pamietaja. No widac niektorzy tak maja. Mysle sobie, ze idealow nie ma, to i ja nie jestem idealna.
Czesiu droga; spoznione, ale z cala pewnoscia z serca plynace urodzinowe serdecznosci; zdrowia i spelnienia marzen

[Astroida]

Różnie bywało w moim życiu,
wiatr wiał raz w oczy,a raz w plecy.
Wszystko to dało mi naukę,
taki jest właśnie los człowieczy.

Czasami słońce zachodziło,
cień kładł swe skrzydło na mą duszę.
W środku się jednak światło tliło,
głos co powtarzał-powstać muszę!

Wszystko to w rady się złożyło,
co lekcje mi do dzisiaj dają;
że dobro nigdy nie umiera,
to tylko ludzie się zmieniają!

/ktos to napisal, ale napewno nie ja/

[mimoza]

Astroido - Dorotko z serca dziękuję.
Nie ważne daty i terminy, ważne co
w sercu do innych przynosimy.
Wiersz z przesłaniem zostawiłaś.
Dzięki za mądry przekaz...

Honoratko dziękuję i przytulam. - Cz

[Astra]

List

nocy cienie ciche szepty
otulone gwiezdnym pyłem
ja samotna w zimnych chmurach
wciąż wędruję poszukując siebie

może gdybyś dał wyborów siłę
i pozwolił na podszepty serca
które dla mnie wciąż są tajemnicą
dziś znałabym jego drżenie

teraz jestem cząstką świata
i gdy poznam jego zawiłości
i meandry własnej duszy
to być może kiedyś wrócę

czekaj rankiem czekaj nocą
czekaj zimą czekaj wiosną

nadal nie wiem
czy powrócę
…bądź cierpliwy.

14. 06. 2015
Astra

[kpwalski]

List

nocy cienie ciche szepty
otulone gwiezdnym pyłem
ja samotna w zimnych chmurach
wciąż wędruję poszukując siebie

Najtrudniej jest siebie odnaleźć. Wspaniały i delikatny wiersz.

[joannap]

[joannap]

[kpwalski]

Ile barw nabrały nasze wiersze przystrojone Joasi grafiką. Bardzo Ci Joasiu dziękuję!

[Astra]

Nasza Joasia jest kochana i bardzo zdolna.
Dziękuję Joasiu za przepiękną oprawę wiersza

Dla Ciebie kwiatek

[Astra]

błogo mi

okno na świat
zielenią obrosło
kwieci się
barwami wiosny
pachnie bzami

piję poranną kawę
dłonie zanurzam w senniku
a może nie warto analizować
tego co się nie zdarzyło

zamykam oczy
i razem ze słońcem
odpływam w marzenia
biegnąc przez łąki
gdzie śpiew ptaków
i spokój błogi

na smutki czas przyjdzie
…jeszcze nie teraz.

17. 06. 2015
Astra

[nutaDo]

..."na smutki czas przyjdzie
…jeszcze nie teraz".

Astro - rozmarzyłam się w Twojej poezji, ale te smutki ściągnęły mnie na ziemię. Czy musi tak być?

Trochę Twardowskiego:

Nie tak nie tak

moja dusza mi nie wierzy
moje serce ma co do mnie wątpliwości
mój rozum mnie nie słucha
moje zdrowie ucieka
moja miłość umarła
moje fotografie rodzinne nie żyją
mój kraj jest już inny
nawet piekło zmyliło bo zimne

nakryłem się cały żeby mnie nie było widać
ale łza wybiegła
i rozebrała się do naga

[kpwalski]

Świat nie jest wredny, to tylko splot zdarzeń
rozwinął dla mnie niewłaściwe żagle
i zamiast płynąć gdzieś na wyspę marzeń
przygnał mnie tutaj gdzie się czuję podle.

Więc siedzę teraz nad jeziora brzegiem
jak ptak co wypadł z gniazda rodzinnego
gdzie nawet fale rozpędzone z gniewem
zajadle tłuką kępy traw przy brzegu.

Rozważam życie i chociaż się streszczam
od "Ż" począwszy, a kończąc na kropce,
widzę w nim tylko chamstwa i szyderstwa,
choć chciałem dobrze, jest mi dobro obce.

Nie wierzę w szczerość wyciągniętej dłoni,
(wciąż jeden palec jest w bok skierowany),
zresztą nie proszę i nie błagam o nic
każdy ma swoje potknięcia i rany.

Nie ważne przeto żale i lamenty
świat przecież częściej śmieje się niż płacze
i choć zmartwiony jestem i pogięty,
kogo obchodzą moje konsternacje?
Kp.

[nutaDo]

Kpwalski - dlaczego taki pesymizm? - przecież świat nie jest taki zły. Czemu jesteś "zmartwiony i pogięty" - proponuję wiersz
Leopold Staff

Radość

Jak Ci
dziękować, żeś
mi dał tak wiele
Iż jestem w życiu jak ów
gość przygodny,
Co zaproszony
został na wesele
Niespodziewanie
i nie odszedł
głodny.

Jesień ma złotą
pogodą się głosi
O pełnym ciszy,
łagodnym
wieczorze,
I rozczulone
serce moje
wznosi
Okrzyk
zachwytu: Bóg
Ci zapłać, Boże !

Duszą spokojną
wstecz się nie
oglądam
Za przeszłym
dobrem, które
już nie wróci,
I w swej radości
niczego nie
żądam,
Tylko dziwię
się, że radość
smuci.

Leopold Staff

Pozdrawiam.Czy można po imieniu?