|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#201
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#202
|
||||
|
||||
Cytat:
postaram się lecz nie obiecuję.
__________________
|
#203
|
||||
|
||||
Cytat:
Najważniejsze - umiejętnie zagadać problem, rozwodnić go, a jak się, przy okazji, uda oponentowi personalnie lub 'opisowo' dołożyć, cenzurkę wystawić - satysfakcja pełna. I tak rozmowa zamienia się w przepychanki. Wiem, że wyrośliśmy z nadziei na zmianę świata, brutalnie mówiąc - jesteśmy starzy... choć większość to oprotestuje, PESEL prawdę powie... mało możemy zmienić, tyle naszego ile w klawiaturze... |
#204
|
||||
|
||||
jednak mam nadzieję, że kobiety to co i czego chcą wywalczą.
Zależy przecież kobietom pracującym czy zawodowo czy w domu na tym aby było im lżej. Niestety nie zawsze można polegać na mężczyznach i kobiety to zauważyły... muszą zadbać w ramach dbania o siebie. Kobiety się domagają: 1. Domagamy się stworzenia i finansowania sieci wiejskich centrów edukacyjno-kulturowych. 2. Domagamy się instytucjonalnej opieki nad małymi dziećmi oraz promocji równego udziału obojga rodziców w opiece i wychowaniu. 3. Domagamy się szybkiej i bez żadnych zastrzeżeń ratyfikacji Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. 4. Domagamy się szybkiego wprowadzenia parytetu i przemienności płci na listach wyborczych. 5. Domagamy się czterdziestoprocentowych kwot w zarządach i radach nadzorczych spółek publicznych, zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej. 6. Domagamy się (nieustannie) eliminacji stereotypów płci w programach i podręcznikach oraz aktywizacji społecznej i równościowej dziewcząt. 7. Domagamy się skutecznych działań monitorujących, edukacyjnych i, przede wszystkim, legislacyjnych na rzecz wyrównania płac kobiet i mężczyzn. 8. Domagamy się (nieustannie i stanowczo) uznania pełnego prawa do decydowania o swoim życiu (a więc liberalizacji ustawy aborcyjnej, refundowanego zapłodnienia in vitro, bezpłatnej antykoncepcji, edukacji seksualnej w szkołach). 9. Domagamy się szybkiego urzeczywistnienia zapisów konwencji o prawach osób niepełnosprawnych (oraz przypisania zasiłku pielęgnacyjnego do osoby niepełnosprawnej a nie do jej opiekuna). 10. Domagamy się - w związku z podniesieniem wieku emerytalnego - skutecznych programów aktywizacji zawodowej kobiet.
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 23-09-2012 o 22:09. |
#205
|
|||
|
|||
Cytat:
Zauważyłaś mój post? Jestem wdzięczny Widzisz , mało o mnie wiesz .Nawet tego ....iż , "jestem młody , głodny jeszcze pewny siebie niebezpiecznie ..." Właśnie tak Na poważnie : -Nie dajesz szansy na dyskusję -Ty ją zamykasz . Życie uczy mnie , że prawdę należy mówić tylko tym , którzy chcą jej wysłuchać . Dopisuję Cytat:
To się nazywa wyzwolenie . "Jestem za , a nawet przeciw " Ostatnio edytowane przez only : 23-09-2012 o 22:33. |
#206
|
||||
|
||||
Cytat:
w Twoim poście nie znalazłam punktu zaczepienia dyskusji. Za to punktów zaczepnych dużo. Sorry. Nikt nie jest doskonały. |
#207
|
|||
|
|||
Przyznaję, że już się pogubiłam w tej dyskusji!
Jakieś kpiny, przepychanki, złośliwości..?! Czyżby niektórzy kwestionowali przemoc w rodzinie? Nie wierzą, że jest to czasami sprawa życia lub zdrowia fizycznego i psychicznego kobiet i dzieci? Sądzą, że rzecz jest na tyle błacha lub wyssana z palca, by można rozmydlić, zlekceważyć? Obśmiać tych, którym się chciało cokolwiek zrobić, nie przejść obojętnie? Przepytywać czy zrobili dość, a moze mogli jeszcze więcej? O co tu chodzi, do licha?? Kto nie rozumie jak trudno kobietom wyrwać się z zaklętego kręgu życia z „przemocowcem”, ten nie rozumie mechanizmów rządzących współuzależnieniem i lepiej aby się nie wypowiadał na ten temat! Jeśli myślicie, ze przemoc to tylko bicie, to dopowiem, że nie mniej przerażający jest terror psychiczny, przemoc finansowa i seksualna. To dramat całej rodziny, który zostawia piętno na całe życie! Ostatek widzę wiele o tym wie, a Mar-Basia choć się dziwi wycofywaniu kobiet przed sądem, też myślę to rozumie. Kto o tym tylko słyszy incydentalnie, w mediach, lepiej niech zamilknie w tym temacie! Pracowałam przez sześć lat jako kurator w wydziale karnym dla dorosłych i mogę opowiadać godzinami jakie piekło te kobiety i dzieci przeżywają! Z faktami się nie dyskutuje! A dla przykładu jedna z ankiet jakie wypełniają kobiety, które odważyły się szukać pomocy. Może to da obraz rozmiaru tragedii rozgrywanej w czterech ścianach. Jeśli znacie takie kobiety, rodziny, nie bądźcie obojętni! One same nie potrafią prosić o pomoc, boją się zemsty swojego dręczyciela, są bezradne, zastraszone, przerażone tym co chcą zrobić. A jak już zrobią pierwszy krok to potrzebują jeszcze większego wsparcia! https://rapidshare.com/files/2413764...20przemocy.doc (Kliknąć na "Zapisz plik w komputerze") Ostatnio edytowane przez Alunia : 24-09-2012 o 00:30. |
#208
|
|||
|
|||
Szkoda, że "kwiatuszek" wklejony w #152 przez Ostatka
przeszedł niezauważony. Być może tam jest "pies pogrzebany"?? |
#209
|
||||
|
||||
Aluniu, dziękuję. Straciłam już nadzieję na przebicie się z problemem. Aczkolwiek, dzięki przepychankom i złośliwostkom... coś zrozumiałam. Jeśli mnie, osobie niedotkniętej przemocą, było/jest trudno na forum gdzie jestem od lat... co czują kobiety krzywdzone, bite, gwałcone przez pijanych mężów, zastraszane? W jaki sposób mają opowiedzieć o swoich przeżyciach, by zostać właściwie zrozumianymi; opowiedzieć komuś kto hasło 'przemoc' zna z Wikipedii? Do tego dochodzi wstyd i nieuzasadnione poczucie winy. Pomijam niepewność, bezradność i przepotworny strach. I oczy zaszczutego zwierzątka.
Właściwie... w dużych miastach jest łatwiej. Duże skupiska zapewniają większą anonimowość. Zdecydowanie gorzej w małych miasteczkach i na wsiach. Do problemów wymienionych przez Ciebie dochodzi presja środowiska. Sąsiedzi, rodzina, ksiądz, a także tradycyjny, że nie powiem feudalny, model rodziny. Tutaj nawet interwencje policji wyglądają inaczej, bo wszyscy się znają. Przemocowiec zostaje delikatnie upomniany, a wyjazd rzadko bywa kwitowany służbową notatką. Widownia stanie po stronie zwycięzcy, bo przegrani nigdy nie mają racji. Nie chce mi się gadać... tzn. nie umiem mówić spokojnie, bez emocji. Jeśli ktoś tego nie widział, ma zamiar żartować, pokpiwać z problemu... proszę, niech nie zaczyna rozmowy ze mną. Z gruntu wiadomo, że skończy się awanturą. A jeśli przestanę się awanturować, przestanę stawać w obronie krzywdzonych, choć robię za mało, powinnam więcej... jeśli zaprzestanę - tzn., że jestem ślepa lub przestaję być człowiekiem. PS - 'kwiatuszek' nie był po linii i bazie... nie mógł zostać zauważony. Ostatnio edytowane przez ostatek : 24-09-2012 o 10:57. |
#210
|
||||
|
||||
Czytając wypowiedzi na tym wątku muszę przywołać, zawieszone wcześniej przez ostatka, rewolucyjne wręcz zasady św. Tomasza z Akwinu:
- wartość kobiety to jej zdolności rozrodcze oraz możliwość wykorzystania do praca domowych, - kobieta jest błędem natury rodzajem kalekiego i nieudanego mężczyzny. Nowoczesna endokrynologia już dawno określiła pozycję hormonów żeńskich w łańcuchu wszystkich hormonów, są zdecydowanie bardziej skomplikowane niż męskie. Można wyciągnąć wniosek, że to mężczyzna jest kaleką kobietą. Otrzymał w zamian hormony pozwalające na przewagę argumentu siły. Niech kobiety znają swoje miejsce i cieszą się te, którym wolno tylko pachnieć, a nawet współdecydować. Te zaś, które nie znalazły uznania w oczach męża niech się nie dziwią, że dostają z liścia, bo to przecież jest oczywista oczywistość, że jak chłop baby nie bije to w niej wątroba gnije. To już nie był św. Tomasz z Akwinu tylko całkiem swojskie, polskie porzekadło. Maltretowane kobiety zwykle milczą, za nie ja/my będziemy mówić to co uważam/my za słuszne. Wątek ma między innymi służyć omówieniu realnych działań przeciwko przemocy jakie możemy wszyscy podjąć, na naszą miarę i możliwości. Nie wiem dlaczego tyle negatywnej emocji wzbudza ta dyskusja, czy coś jest na rzeczy ? |
#211
|
||||
|
||||
Cytat:
Pewnie dlatego pospolity krawat określamy mianem : Męski Zwis Ozdobny.. Bo czyż nie pięknie zwisa..?
__________________
http://kordialne.cba.pl/index.php |
#212
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Złośliwości, podśmiewajki... Padły z tak wielu stron... Można je traktować jako trollowanie, ale może warto sprawdzić, czy nie zostały sprowokowane formą niektórych wypowiedzi. W ogóle z przykrością stwierdziłam już dość dawno, że od pewnego, długiego czasu nie da się rozmawiać na forum o sprawach poważnych poważnie. Króluje czytanie bez zrozumienia, personalne uwagi, chęć dobicia tego, który ma inne zdanie, zamykanie dyskusji stwierdzeniem, że "moja prawda jest prawdziwsza, bo mojsza". Zaswędziała mnie klawiatura, ale nie podejmę już dalszej dyskusji, bo real mi nie pozwoli, czas wolny skrócił mi do minimum. Życzę rozmawiającym w tym wątku odkopania rozmowy z zaspy (ziębi!!!!), w której utknęła, i więcej chęci zrozumienia, co napisał adwersarz, niż chęci dokopania mu. |
#213
|
||||
|
||||
Czy to czego domagają się kobiety jest kaprysem i jest mało ważne?
__________________
|
#214
|
||||
|
||||
Cytat:
Aluniu, mam do Ciebie pytanie - nie musisz odpowiadac.Jest to pytanie ogolne do ex-kuratora w wydziale karnym, dla doroslych. Co zrobilas Ty i inne kuratorki/kuratorzy aby kobiety pokrzywdzone zdecydowaly sie na skladanie zeznan na sali sadowej...aby nie wycofywaly sie z nich w ostatniej chwili. Tego typu reakcja nigdy nie ulatwialy pracy sedziow, prokuratorow i adwokatow. Ot, dylemat - "to be or not to be. Zdajesz sobie doskonale sprawe, ze aby wydac wyrok - nalezy miec niezbite fakty. Niestety taka jest litera prawa". PS. Bardzo Cie prosze abys podchodzila bardziej realnie do pracy adwokatow, ktorzy z dobra wola, calym zrozumieniem chca bronic te nieszczesliwe , zagubione, poszkodowane kobiety i nie pisala, ze "myslisz, ze zrozumieli". Troche to niefortunne stwierdzenie padajace z ust ex-kuratora. Sorry, tak to odebralam. Rowniez jest problem inny, generalnie adwokat nie jest pracownikiem spolecznym ani panstwowym. Wykonywuje z pelna swiadomoscia swoj zawod ale nie zyje non stop z problemami klientow. Kurator to inna sprawa, jego obowiazki jako pracownika panstwowego/spolecznego obejmuja zupelnie inne volety sprawy. To w waszej roli lezy przekonanie poszkodowanego aby zaczal sie bronic - zaczynajac od zeznania na sali sadowej przed sedzia. Jezeli tego nie mozna osiagnac - przemoc ciagle bedzie miala miejsce i NIKT nie bedzie w stanie podjac decyzji prawnej, ktore ukruca te niecne praktyki. Zdaje sobie, ze to trudny temat i wszyscy zainteresowani powinni wspolnie pracowac aby sprawy szly w odpowiednim kierunku. Osobiscie troche sie dziwie, ze w Polsce, tak katolickim kraju, o silnym kulcie Sw.Panienki, Marii, matki Jesusa, gdzie ludzie czesto spedzaja pol dnia w kosciele - istnieje tyle przemocy, gwaltu w stosunku do kobiety. Jaka role wychowawcza, prewentywna odgrywa intytucja koscielna?
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#215
|
|||
|
|||
Cytat:
"kręcą swoje lody" przy tej okazji? Może. Ale też zjeżdżają sie kobiety z różnych środowisk z całej Polski i rozmawiają! Pochwalam i mocno przyklaskuję samej idei: dyskusji kobiet o i ich życiu. Nie zawisnę u męskiej szyji by się nie wydało jaki ze mnie numerek (Jarosław) a sama świadomość mojego stnienia nie wywołuje u mnie wstydu (Clemens Alexandrinus) i choć: kobietom nie wolno we własnym imieniu pisać ani otrzymywać listów (synod w Ewirze) - trzeba rozmawiać także tu na forum. PS. Niech Cię dalej swędzi klawiaturka |
#216
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Alu, nic nowego nie odkrylas. Taka jest specyfika tego Forum. Zdazylam sie przyzwyczaic. Nie wazne co sie mowi - wazne KTO MOWI i dodam jeszcze czy MOWCA JEST LUBIANY lub ...powiedzmy grzecznie OLEWANY. Cytat:
Ide tym samym sladem. Staralam sie przedstawic jak wyglada problem "na sali sadowej" i jakie dylematy ma adwokat, sedzia i prokurator. Wyszlo, ze nie chce rozumiec, ze to i owo. Choc powinno sie zrozumiec wszystkie aspekty sprawy aby miec pelny obraz i mozliwosci dzialania. Lancuch sklada sie z ogniwek, i jezeli ktorekolwiek sie przeskoczy, bo jest niewygodne, to poprostu wali sie glowa z mur i idzie na FIASKO. Cytat:
Adwersarz - jego sie nie slucha, nie bierze pod uwage i tu lezy caly problem. Tak naprawde, wcale sie nie dziwie, ze sprawy maltretowanej kobiety, jej praw, nie posuwaja sie we wlasciwym kierunku. Mimo, ze istnieja wszystkie niezbedne akty prawne aby sytuacja byla jasna.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#217
|
||||
|
||||
Cytat:
Ale cóż takie scenariusze pisze życie i kobiety.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
#218
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw Ostatnio edytowane przez Jarosław II : 24-09-2012 o 10:58. |
#219
|
|||
|
|||
Cytat:
Nie raz rozmawiałem z zagubionymi , wystraszonymi kobietami . Powiedźcie mi jak przekonać te Panie , aby zechciały sobie same pomóc , nawet jak już mają możliwości . Jak przekonać kobietę aby zadzwoniła na policję /nawet jak już ma założoną niebieską kartę /, gdy pijany partner trzaska drzwiami i ubliża ? Jak słyszę od tych kobiet ,że to nic takiego , to ręce opadają .Często te kobiety nie rozumieją , że takie zachowanie to też przemoc , tyle ,że psychiczna .Najczęściej rozumieją tylko co to przemoc fizyczna . Kongres ???? Mam go .... Dokładnie tam . Parę osób się wylansuje .Piekne fotki , szum w mediach i tyle Plasterek , nawet nie plaster na ranę . |
#220
|
|||
|
|||
Cytat:
Pracowałam w tzw. terenie i spędziłam wiele godzin na uświadamiania kobietom, że są godne szacunku i maja prawo do osobistej wolności. Przestępstwa tego typu ścigane są na wniosek pokrzywdzonego, albo kurator zawodowy składa z urzędu wniosek do sądu o ukaranie sprawcy. Nic nie poradzisz, ani Ty jako adwokat, ani sędzia czy kuratorzy jeśli kobieta się wycofa na rozprawie. Tu sie zgadzamy, Basiu. (Słówko "myślę" nie ma znaku zapytania, jest potwierdzeniem, że też to rozumiesz. ) A wycofuje sie głównie z powodu strachu, bezradności, presji środowiska, biedy, warunków lokalowych, niewiary, że coś się może zmienić, braku nadziei na realną pomoc i ostateczne oddzielenie od sprawcy po wyroku itd itd itd. Dlatego tak bardzo ważne jest wsparcie otoczenia, rodziny, napiętnowanie sprawcy przez środowisko. Sąsiedzi chętnie podsłuchują, podpatrują, ale kiedy kobieta prosi aby zgodzili się zeznawać jako świadkowie zdarzeń, to....tchórzliwie nie chcą się mieszać w sprawy rodzinne. Nagle nic nie słyszeli, nie widzieli, głuchną i ślepną! Wyrok dla sprawcy, nawet w zawieszeniu hamuje zapędy i wielu mityguje, ale też często jest poczatkiem następnej gehenny. Bo dozór kuratorski wraz z osadzeniem skazanego się kończy, a po odbyciu kary zwolniony wraca do domu. Sprawy eksmisyjne, zakaz zbliżania itd, mój Boże! to kolejne Himalaje dla kobiet! I kolejne miesiące awantur i dramatów mijają zanim sprawca znowu dostanie dozór kuratorski. Jeszcze raz napiszę: mechanizm współuzależnienia jest trudny do zrozumienia gdy sie patrzy z boku i nie do wyrugowania bez długofalowej pomocy. Dlatego te kobiety potrzebują ciągłego wsparcia otoczenia i fachowej pomocy psychologicznej i terapeutycznej. Jaka jest dostępność do niej w małych ośrodkach? Wszyscy wiemy. I o tym warto rozmawiać. Ze zdrowej rodziny wyrosną zdrowe dzieci, a one stworzą mądre społeczeństwo (och tak mi się górnolotnie poleciało , ale szczerze ). |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dlaczego nie teraz poszukać drugiej połówki? | Razem50plus.pl | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 42 | 14-06-2014 18:39 |
OK, to teraz bedzie łagodniej - dlaczego się nie zgadzam | Stalin | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 17 | 01-02-2010 15:31 |
Seniorów do sesji zdjęciowych potrzebujemy teraz | craftvision | Praca, wolontariat | 0 | 05-01-2010 00:31 |
Czy lubimy teraz flirtować? | inka-ni | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 39 | 21-06-2009 11:01 |
Paczków - jaki jest teraz? | z centrum | opolskie | 1 | 12-01-2009 19:04 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|