|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#201
|
|||
|
|||
Po zimie
Mija wreszcie nieznośna część roku
nawet śnieg, co napadał, to ginie no i dobrze, niech będzie z nim spokój. Co mi wreszcie po takiej już zimie. A wy chmurki nie tańczcie po niebie wygrażając nam czarnym kolorem, tu potrzebne są słońca promienie które wiosnę spotkają nam w porę. Spójrzcie, wyszła mróweczka z mrowiska ocierając się z rosy kropelek mrucząc: ,,W zimę ja śpię mimo wszystko ale deszczu w niej było za wiele." A tu mgły przy bezwietrznej pogodzie ścielą się nad błękitna doliną. A tu rosa po śniegu i lodzie przypomina błotnistą nam zimę. Kp. |
#202
|
||||
|
||||
Dzień przywitał nas mgłą...która urzeka poetów i mnie też.
Stanisławie dzięki za wiersz ... Edward Stachura Opadły mgły, wstaje nowy dzień Opadły mgły i miasto ze snu się budzi, górą czmycha już noc. Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił, Do gwiazd jest dalej niż krok! Pies się włóczy pod murami - bezdomny, Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony! A Ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; toczy, toczy się los! Ty, co płaczesz, ażeby śmiać się mógł ktoś - Już dość! Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez! Niech to wszystko przepadnie we mgle, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień! Z dusznego snu już miasto tu się wynurza, Słońce wschodzi gdzieś tam, Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża; Uchodzą cienie do bram! Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze; Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń! A Ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty, co płaczesz, ażeby śmiać się mógł ktoś - Już dość! Odpędź czarne myśli! Porzuć błędny wzrok! Niech to wszystko zabierze już noc! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień! Dobrego dnia wszystkim... https://www.youtube.com/watch?v=uwR2...a%C5%9Bpiewana |
#203
|
||||
|
||||
Dzień dobry
"A wy chmurki nie tańczcie po niebie wygrażając nam czarnym kolorem, tu potrzebne są słońca promienie które wiosnę spotkają nam w porę." Niestety, u mnie wciąż jej nie widać. Dzisiaj temperatura na minusie.....mglisto..... Hans Dhejne W marcu To jest jak obraz na jedwabiu maleńki skrawek natury: pierś i ogonek rudzika ze skrupulatnością konturów. Stoi tyłem do powietrza i dygocze w jakiejś pozie wypełnionej światłem i szeleście wiatru w sitowiu, delikatnych złotobrązowych kosmykach i trzcinach. Czeka się na wiosnę, na coś słonecznie żółtego i jasnego, na świeżo zaorane pola z lśniącą poświatą, i na mewy, i na miękki horyzont. Stoję tu na polu i wypatruję w przenikliwym syczeniu łagodnego wiatru, czy aby jakiś skowronek nie wystrzeli i pomknie prosto do góry z kępiastych traw. Przekład: Ryszard Mierzejewski Pozdrawiam ze świergotem skowronków i rudzików, chociaż na razie wirtualnym... Dobrego dnia Krybo, Stanisławie, Bachorku
__________________
__________ |
#204
|
||||
|
||||
༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻
Wiosna z minionych lat Wiosno przyjaciółko moja z dawnej daty gdzie twój ubiór z tęczy kolorowe kwiaty zima na bezprawiu tańczy i szaleje nocą mrozy dniem śnieżyce woda leje. Gdzie cię szukać moja ukochana miła czyś już inną porę roku polubiła ja cię nadal kocham jak za młodych lat czy już zapomniałaś jaki piękny byłby świat. Muszę ci przypomnieć zagubione nasze ślady kiedy przyjechałem zimą na Bieszczady nieznane Podkarpacie wioski pola góry lasy powojenne zniszczone wioski PRL czasy. Wiosno zabłąkana z pod błękitu nieba góry promieniują zdrowiem zapach chleba wokół stada ptaków ciepłolubnych śpiewa wiatr kołysze młode ptaszki tańczą drzewa. U podnóża jodeł świerków buków sosny w kwiatach samosiejki brzęk radosny balowały razem pszczoły bąki muchy ważki obok podziwiały więź rodzinną ptaszki. Pośród gór lasów kwitły już czereśnie upiększały zieleń w kwiaty w lasach wcześnie gdy dojrzały żółte pomarańczowe i brązowe były w smaku zdrowsze jak uprawy ogrodowe. Kiedy lato z słońcem w progi zaświeciło w każdym domu była wielka radość miło kąpieliska w czystej przeźroczystej wodzie dla ochłody przyjemności zdrowia i urodzie. Wracaj zagubiona pośród gór lasów krzewów lato już zagląda w gronie ptactwa śpiewów wezmę cię pod rękę z wymarzonym latem i uwiecznię ślady wiosny foto aparatem. Czasy polityczne reformacje postęp i technika błędy rządów wrogość nienawiść mściwa klika kraj zniszczyli i naturę ziemi do skrajności która w skutkach zniewolona w kraju gości. /2021.04. 24 autor Wals / _____ ༺ ◎ ༻ ◎ ༺ ◎ ༻ ◎ ༺ ◎ ༻ ◎ ༻ _____ 🌼 Zakwitną kwiaty, zaszumią drzewa, wrócą skowronki nad polne nieba. Tego nam trzeba i słońca blasku, by nie czuć się w zimnym potrzasku. .🐧 💥 [] Pogodnym uśmiechem przeganiam smutki i niepogodę..🐧🌼 🌼 Relaksującego weekendu życzę ...💕 Kosz promieni słonecznych ślę dla Ciebie Gjotko, Lulko, Bachorku, Tar-ninko, Stanislawie i gorąco pozdrawiam…🌼💕
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/ ❤️ Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S |
#205
|
|||
|
|||
Zima
Komin niebo wędzi
i truje powietrze więc przez zimę będą zamiast śniegu, deszcze. Nie zlepią już dzieci ze śniegu bałwana, nie ujrzysz zamieci z śniegiem po kolana. Kałuże, kałuże i bajora z błota, zachmurzenie duże i codzienna słota. A niechaj deszcz pada, niechaj będzie lepko aby tylko zimą było dla nas ciepło. A może tak trzeba kopcić ile da się, niech deszcz leje z nieba ale ciepło w chacie. Kp. Piękne wiersze wybieracie. Dziękuję! Niestety, nadchodzą chłody. |
#206
|
|||
|
|||
Moda
Idzie wiosna, a z nią moda
nowa zapanuje znów, i słoneczna dnia pogoda poprzystraja wystrój głów. Ja nie widzę nic zdrożnego, że ktoś ścina włosy w czub, bo mi przecież nic do tego, więc jak chcesz, tak włosy zdób. I nie dziwię się nikomu, że ktoś w nosie kolczyk ma, a noś swoją kupę złomu, albo nawet zaczep dwa. Kiedyś ja nosiłem pejsy, a ktoś spodnie z mnóstwem dziur, każdy więc jest trochę śmieszny nim na starość spadnie z chmur. Lecz nie lubię niegolonych, obrośniętych jak ten zwierz, niby menel opuszczony. Chociaż to jest moda też. Kp. |
#207
|
||||
|
||||
༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻
Wiosna w sercu ! Ach w moim sercu znowu wiosna zakwitła majem zielonym Nigdy nie miałem tylu doznań będąc w Ciebie wtulonym Ach moje oczy się iskrzą niemiłosiernie w ogień każda myśl staje się dzikszą i pragnie spocząć w Tobie Ach moje usta jakże zwilżone twoim gorącym spojrzeniem a ciało me wciąż nienasycone twych piersi płomieniem Ach moje dlonie z pazernością często proste gesty mylą przy Tobie chwila jest wiecznością a wieczność staje się chwilą Ach moja dusza przepięknie skamle bo chce w twych oczach się zatrzasnąć i jak się uda to wytryśnij na mnie swoją duszą pogodną i jasną Na wczoraj, na teraz , na wieczność tętnic naszych przyśpieszmy puls a kiedy przyjdzie taka konieczność to tylko za ciebie umrzeć będę mógł ! ( johnmaclane ) ♥ W rejs na weekend zabierz słońce, by uśmiechem Cię wspierało. Kilka barwnych wstążek tęczy, żeby wszystko się udało. Wpleć je miłym słowem w myśli, niech tam ciepłem się rozsiada, z małych odrobinek szczęścia, dzień codzienny się poskłada. ═───ʚ ❤️ ɞ───═ ♥ Słonecznej soboty oraz udanego wypoczynku na cały weekend życzę Ci z całego serca. ♥ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję że jesteś ♥
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/ ❤️ Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S |
#208
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Radość życia Radość życia płynie z obecności drugiego człowieka, i z zupełnej samotności. Radość życia daje alkohol i absolutna wstrzemięźliwość. Kobieta obok - to też coś, ale umiej być radosny, gdy żadna nie zechce na ciebie nawet spojrzeć. Pisanie grubej książki. ach, jaka to radość życia. Ale byłem raz równie szczęśliwy, gdy paliłem w piecu, kartka po kartce, czterystustronicowy maszynopis nieźle - chyba - zapowiadającej się powieści. Radość życia jest wszędzie. Gdzie jest napisane, że zupełny brak pieniędzy, to zaraz musi być czarna rozpacz i żal. Radość życia jest także w celi śmierci, w domu żałoby, w spelunie ostatniej kategorii, wiem to. Widziano ją także, jak pojawiła się w ostatniej chwili życia u człowieka, który w całym swoim długim wegetowaniu nie zaznał chwili radości. Jan Rybowicz Słoneczne pozdrowienia, na obecnym etapie dnia jestem trochę malkontencka, więc tylko pozdrówka cieplutkie, wierzę, że później będzie lepiej, pa
__________________
__________ |
#209
|
||||
|
||||
Myśli muszą być różne jeżeli są tylko pogodne
to chyba są nieprawdziwe ...byłoby za słodko... Refleksja teatralna W życiu zupełnie jak w teatrze nie wszyscy grają główne role a los marzenia koryguje niosąc swe dole i niedole. Lecz jest przykładów na to wiele, że można jednak podziw wzbudzić, gdy gra się szczerze i prawdziwie a nie małpuje innych ludzi. Jak legendarny ?stary wiarus? do końca warto trzymać fason i nawet jeśli sił brakuje grać wciąż z uczuciem oraz z klasą. Skoro Reżyser Dziejów dał nam epizod zagrać choć przez chwilę to nie kwękajmy, że ?tak mało? lecz cieszmy się, że dał ?aż tyle?! - M. Urban Gjotko.Krybo.Stanisławie trzymajmy fason... |
#210
|
|||
|
|||
Kura
Gdyby kura tak fruwała,
powiedzmy, jak wrona, to w kurniku by nie chciała być w inne ściśnioną. Nikt by z jajek nie okradał dając garstkę paszy. Ona wie to choć nie gada, (jednak o tym gdacze). Poszukałaby innego super kogucika, który lepszy jest od tego z brudnego kurnika. Milczy... Często od koguta dostanie po czubie. Taka u niej jest pokuta, że fruwać nie umie. Czasem siedzi gdzieś pod krzakiem czyszcząc sobie pióra. Nieraz westchnie tam przypadkiem, jak to szara kura. Kp. |
#211
|
||||
|
||||
༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻
WIOSNA Z MARZEŃ
Wracam dawnym śladem mej młodości pod błękitne niebo uciech i radości w zapomniane naturalne daty do rodzinnej starej wiejskiej chaty. Do dziecinnych zabaw w piasku krów ryczenie dzieci wrzasku gry w świniarza na pastwisku tańców na bosaka przy ognisku. Na tereny tysiącletniej boskiej wiary z dziada i pradziada regionalnej gwary przestrzegania obowiązków z nieba w biedzie podzielenie się kawałkiem chleba. Rzeki Sanu czystej przeźroczystej wody tańców rybitw z jaskółkami w dni pogody mnóstwa ryb jak mrówek na mrowisku stada wróbli na stodołach i boisku. W marcu na Józefa bociany szpaki czajki wiosna z słońcem w szatach niby z bajki żab bez miary w stawach zalewiskach balowały z wrzaskiem niby na igrzyskach. Gdy słoneczko zachodziło za oknami rolnik dzień roboczy żegnał pacierzami kiedy wstało słońce ranne zorze witano się tradycyjne Szczęść Boże. Przeminęły najpiękniejsze młode lata znikła z kalendarza zapomniana data nie powrócą dawne skarby boże dary został promyk wspomnień sny i mary. ( 2021.04.17 autor Wals2) Gjotko, Lulko, Bachorku, Tar-ninko, Stanislawie - gorąco pozdrawiam
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/ ❤️ Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S |
#212
|
||||
|
||||
Dzień dobry ...życie cudem jest...
Cuda życia Los mi dał mozaikę zdarzeń, złych i dobrych chwil niemało? mam pamiątek sporo pięknych, blizn też kilka mi zostało. Lecz blizn nie chcę rozdrapywać ani wracać do złych wspomnień, wolę myśleć o nadziei? blask jej cieszy mnie ogromnie. Chcę iść myśli jasną stroną, doba trwa jedynie tyle? czasu szkoda na kwękanie, lepiej chwytać każdą chwilę. Życie jest paletą zdarzeń a pech nie jest końcem świata, lecz jedynie barwą ciemną, którą z jasną los nam splata? Bieg wydarzeń jest zagadką, lecz to nawet bywa miłe kiedy się potwierdzi w próbach wiary swej wewnętrzną siłę. Zatem póki słońce świeci, dachy srebrzy blask księżyca, niech mnie życie cudem każdym zaskakuje i zachwyca? - M. Urban Pozdrawiam i życzę dobrego dnia... |
#213
|
|||
|
|||
Ogłoszenie
Szanowni państwo:
Panie, panowie, mamy lekarstwo, co leczy w głowie. Wystarczy jedna tabletka mała i już skleroza jest pokonana. Lecz rewelacja, że oprócz tego poprawia także umysł chorego. Niejeden pacjent z umysłem chorym lecząc się mógłby być profesorem. Mamy tabletki tutaj na wszystko: Chcesz być artystą- będziesz artystą. Chcesz być malarzem lub gościem z klasą, mamy tabletki na to i na to. Bowiem nasz Docent Kpwalski z Moskwy wie co przepisać, byś zszedł na prostą. Zespół nasz cały pragnie albowiem, byś ułożone miał dobrze w głowie. A dla nas przecież rzecz to jest święta, by pielęgnować zdrowie pacjenta. A więc prosimy brać leki owe jeśli ktoś pragnie wyleczyć głowę. Znając inflację, panowie, panie, będzie za stówkę opakowanie. Dzisiaj promocja, jutro być może nasze lekarstwo będzie już drożej. Proszę wybierać, pisać, nie zwlekać. Docent Kpwalski i zespól czeka. Kp. |
#214
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Stanisławie
Krybo, pięknie Wierszem namalowałaś WIOSNĘ Z MARZEŃ........ Skończy się chłód marcowy, przyjdzie wiosna i w ogródkach zaczną się robótki przy chwastach Kocham Cię, życie.... Piosenka o tajemnicy Życie jest mdłe i znikome, życie się całkiem nie liczy bez jakiejś wielkiej niewiadomej, bez tajemnicy. Bez owej mgiełki, co zwiewnie ogród zielony osnuwa, bez tego, co się ledwie, ledwie przeczuwa... Aż nagle głowę, dom, ulicę wielka ogarnia jasność i masz już swoją tajemnicę na własność. Chowasz swą wielką wiadomą w sercu, pod swetra pancerzem i strasznie pragniesz, by ją komuś powierzyć. Bo życie się całkiem nie liczy i jest dość marne, jeżeli nie ma się z kim tą tajemnicą podzielić. Gdy nie ma rąk, co się chwycą i ust, co szepną te słowa: ja cię na zawsze tajemnico dochowam. A ten, co wytrwa, wytrwa dzielnie w tym zamiarze nieprostym, nie będzie nigdy beznadziejnie dorosły. Od życia trosk i goryczy, zieleń obroni go młoda, skryta w dzieciństwa tajemniczych ogrodach... Wojciech Młynarski Nie żyjemy tylko w sferze materialnej - ta duchowa jest nie mniej ważna, bo dodaje nam energii i radości do zwykłego dnia. Krybo, Stanisławie, Bachorku, pozdrawiam serdecznie i pięknej niedzieli Wam życzę
__________________
__________ Ostatnio edytowane przez gjotka : 05-03-2023 o 14:53. |
#215
|
|||
|
|||
Krasnoludek
Doprawdy nie wiem jakim cudem
zamieszkał ze mną w moim domu maleńki nicpoń-krasnoludek i mi dokucz po kryjomu. Przez jego psoty i głupoty chce zdenerwować mnie okropnie, zrzuca mi z biurka mój długopis albo go kładzie gdzieś na oknie. Szukałem szklanki po herbacie już wszystko w kuchni przerzuciłem, aż ją znalazłem przy wersalce choć tam na pewno z niej nie piłem. Na półkach mi rozrzuca książki albo je kładzie na podłogę, takie wyprawia nieporządki, że już wytrzymać z nim nie mogę. We dnie śpi pewnie w jakiejś norze lecz w nocy on wychodzi z kąta i zawsze o porannej porze gdy wstanę, muszę graty sprzątać. Codziennie w domu mam bałagan przez mego krasnoludka-drania, jak wygnać go, powiedzcie, błagam, bo mam już dość tego sprzątania! Kp. |
#216
|
|||
|
|||
Na Motorze
Pędzi na motorze
setką w mieście facet wtem rąbnął o chodnik i leży jak placek. Po duszę do nieba sfrunął anioł z góry lecz z kanalizacji i bies wylazł z dziury. Szarpią nią, targają każde z nich do siebie, diabeł chce mieć w piekle, anioł zaś ją w niebie. Porwał diabeł duszę by ją gnębić w piekle lecz kanalizację anioł zakrył deklem. Chce ją anioł unieść pod niebios sklepienie lecz diabeł widłami ściągnął ich na ziemię. Ratuj Panie Boże, czort chce zabrać duszę, nie oddamy jemu ja ją zabrać muszę! Rzekł im Bóg: przestańcie szarpać się o niego, chcę mieć analizę duszy zabitego. Była na straganie jedna waga stara która pewnie jeszcze Gierka pamiętała. Diabeł kładł na szalkę wszystkie grzechy jego, anioł zaś na drugą co zrobił dobrego. Chwilę chybotały wagi dwie połowy by pokazać remis, znaczy punkt zerowy. Znów byłaby walka o własność do duszy ale facet nagle rękami poruszył. Zamrugał oczami i rzekł w ocuceniu: ależ straszne miałem zjawy w zamroczeniu. Chociaż nos rozbity i skrwawione ręce jednak znów pojechał na swej WFM-ce. Kp. |
#217
|
||||
|
||||
Dzień dobry na dobry początek...
Wisława Szymborska "Sto pociech" Zachciało mu się szczęścia, zachciało mu się prawdy, zachciało mu się wieczności, patrzcie go! Ledwie rozróżnił sen od jawy, ledwie domyślił się, ze on to on, ledwie wystrugał ręką z płetwy rodem krzesiwo i rakietę, łatwy do utopienia w łyżce oceanu, za mało nawet śmieszny, żeby pustkę śmieszyć, oczami tylko widzi, uszami tylko słyszy, rekordem jego mowy jest tryb warunkowy, rozumem gani rozum, słowem: prawie nikt, ale wolność mu w głowie, wszechwiedza i byt poza niemądrym mięsem, patrzcie go! Bo przecież chyba jest, naprawdę się wydarzył pod jedną z gwiazd prowincjonalnych. Na swój sposób żywotny i wcale ruchliwy. Jak na marnego wyrodka kryształu - dość poważnie zdziwiony. Jak na trudne dzieciństwo w koniecznościach stada - nieźle już poszczególny. Patrzcie go! Tylko tak dalej, dalej choć przez chwilę, bodaj przez mgnienie galaktyki małej! Niechby się wreszcie z grubsza okazało, czym będzie, skoro jest. A jest - zawzięty. Zawzięty, trzeba przyznać, bardzo. Z tym kółkiem w nosie, w tej todze, w tym swetrze. Sto pociech, bądź co bądź. Niebożę. Istny człowiek. Pozdrawiam w nowym tygodniu... |
#218
|
||||
|
||||
Dzień dobry
W Warszawie krąży śnieg. Nie wiem, czy żartuje, czy na poważnie?
Pozdrawiam jednak wiosennie Stanisławie, śliczne są Twoje wiersze.... Bachorku, wiersz Noblistki wyborny i bardzo przewrotny...... Perkun - Zofia Stryjeńska Syna poetowego narodziny - Julian Tuwim Prą! Dębowe wrota wywalili, Wysadzili z zawiasów zawory, Rozśpiewali się, roztańczyli, Ni to larwy, ni zapustne zmory, Umaili kwiatami kędziory, Aj, pili snadź! dużo pili! Dmą w piszczałki, tną w grube bastele, Sowizdrzały, łokietki, poczwary, Chochlik, Świstak i Boruta stary, Pan Twardowski i wiedźma na mietle, Żydy, pany, mieszczany i chłopy, Kuse fraki i szerokie popy! A na przedzie kompanii ochoczej Marchołt gruby a sprośny się toczy, Podryguje, opasły, a sapie, Z tłustej brody małmazja mu kapie, Kwiczy, bestia, tańcząc, wywijając, Dylu dylu na badylu grając! A witajcież mi, goście mili! A bywajcie mi, śmieszki-wesołki! Hej, pachołki, w rząd ustawić stołki, Będziem jedli, będziem miody pili, A witajcieże mi, goście mili! Racz do izby, kochany Marchołcie! Chrzciny u mnie! Chłopak – niech go katy, Tłuścioch pulchny, czerwony, pyzaty, Patrzcie – leży: ślipska wybałuszył, A nadąsał się czegoś, napuszył, Mam ja tęgi frasunek z mołojcem! Hej Marchołcie, bądź mu chrzestnym ojcem! Śmiał się głośno, kiedy się narodził, A na czole miał wieniec różany; Mleka nie chce – wina piłby dzbany! Ksiądz dobrodziej oglądać go chodził, Mówił, że się Antychryst narodził: Na świat przyszedł – pomyślcie – pijany! Ksiądz nie ochrzcił – wy mi go ochrzcijcie! Toć sto pociech będziem mieli z synem! A za zdrowie jego mocno pijcie, A pokropcie go święconym winem, A wykąpcie go w miodnej kąpieli! Herasz diabłu i świętoszkom w Rzymie! Hulaj dusza! Niech świat się weseli! Dionizy będzie mu na imię! Tuwim daje w wierszu mistrzowski pokaz okultystycznego wtajemniczenia i znawstwa Wiary Przyrodzonej Słowian... Przyjemnego wieczoru w ciepłych, domowych pieleszach
__________________
__________ Ostatnio edytowane przez gjotka : 06-03-2023 o 15:52. |
#219
|
||||
|
||||
༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻
Wiosna /pantum/ Zaszumiały lasy, zielenią się drzewa. Żółty dywan mleczy pokrył szare łąki. W górze nad ugorem już skowronek śpiewa. Czereśniowe sady stroją różem pąki. Żółty dywan mleczy pokrył szare łąki. Do liści łopianów deszcz dolewa wodę. Czereśniowe sady stroją różem pąki. O staruszkę gruszę sarna czyści brodę. Do liści łopianów deszcz dolewa wodę. Malutkie ptaszęta już w gniazdeczkach kwilą. O staruszkę gruszę sarna czyści brodę. Już unoszą skrzydła pszczoły i motyle. Malutkie ptaszęta już w gniazdeczkach kwilą. Wiatr gania nad stawem bazie otrzepuje. Już unoszą skrzydła pszczoły i motyle. Woń miodu i kwiatów w powietrzu się czuje. Wiatr gania nad stawem bazie otrzepuje. W górze nad ugorem już skowronek śpiewa. Woń miodu i kwiatów w powietrzu się czuje. Zaszumiały lasy, zielenią się drzewa. / Autor: Bronislawa Piasecka / ❤️ Niech piękne chwile Cię otaczają, a radość niech rozgrzewa Twoje serce.❤️ ☀️ Gjotko, Lulko, Bachorku, Tar-ninko, Stanislawie - Serdecznie pozdrawiam ☀️
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/ ❤️ Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S |
#220
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Przemawia do mnie poezja Noblistki...to wiersze osoby młodej duchem z ogromną wiedzą o życiu i ludziach...
Gjotko,Krybo ,Stanisławie... Jacek Yerka Utopia Wyspa na której wszystko się wyjaśnia. Tu można stanąć na gruncie dowodów. Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia. Krzaki aż uginają się od odpowiedzi. Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu o rozwikłanych wiecznie gałęziach. Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak. Im dalej w las, tym szerzej się otwiera Dolina Oczywistości. Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je rozwiewa. Echo bez wywołania głos zabiera i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów. W prawo jaskinia, w której leży sens. W lewo jezioro Głębokiego Przekonania. Z dna odrywa się prawda i lekko na wierzch wypływa. Góruje nad doliną Pewność Niewzruszona. Ze szczytu jej roztacza się Istota Rzeczy. Mimo powabów wyspa jest bezludna, a widoczne po brzegach drobne ślady stóp bez wyjątku zwrócone są w kierunku morza. Jak gdyby tylko odchodzono stąd i bezpowrotnie zanurzano się w topieli. W życiu nie do pojęcia. Wisława Szymborska U mnie teraz słonecznie czego wszystkim życzę... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cztery Pory Roku *** ZIMA *** | tar-ninka | Różności | 167 | 21-03-2021 10:41 |
...Cztery Pory Roku *** ZIMA*** | tar-ninka | Różności | 34 | 06-02-2016 18:08 |
. . . Cztery Pory Roku *** ZIMA *** | tar-ninka | Różności | 22 | 02-03-2015 19:41 |
... cztery pory roku... *** ZIMA *** | tar-ninka | Różności | 269 | 20-03-2013 09:45 |
...Cztery Pory Roku...Zima... | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 328 | 20-03-2009 14:20 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|