|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie
Gorąco jak diabli, jutro wyjeżdzam z Magda i dzieciakami do Swierzawy, tam mamy noclegi i śniadania. Potem w zależności na co bedziemy miały ochotę to bedziemy robili. Na miejscy zapewniają wyżywienie ale my na razie zamówiłyśmy tylko śniadania i chyba kolecje. 0biad tylko wtedy gdy nigdzie nie pojedziemy.Mamy w planach Jelenia Górę i kilka innych miejsc, będzie to zależało od pogody,jak będzie gorąco to cień i spokojne miejsce. Na jakieś wędrówki to raczej nie piszemy sie. Chcemy odpocząć, nie gotować, nie słuchać chłopow i odpoczywać. W villi Greta jest dużo miejsca na zabawy dla dzieci, wielki ogród. Nam z Magdą wystarczy, że będzie dobre jedzenie, spokój i nicnierobienie. |
|
||||
Dzień dobry! Dobrze byłoby, gdyby cały dzień utrzymała się taka pogoda jak dzisiaj, ale przecież zaraz zrobi się upał. Grażynko, zazdroszczę tego "nicnierobienia". W taką pogodę gotowanie staje się problemem, nie mówiąc o innych domowych zajęciach. Odpoczywajcie na 102!
Kawa podana!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Jadziu P., jako "rodzynek" nie uzurpuje sobie specjalnych praw. Po prostu nic się nie dzieje, żeby to opisywać.
Grażynka była łaskawa napisać, że jednym z powodów wyjazdu było "nie słuchać chłopów i odpoczywać". Patrzcie państwo, "chłopy" im się znudziły. Jasne, chop modziok to mu przajasz a starego na hasiok Miłego tygodnia życzę
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Dzień dobry!
Krysiu, Janusz, miło że zaglądasz, frekwencja jest potrzebna, szczególnie latem Nie ma o czym pisać, siedzę w domu, albo w ogródku z pieskiem, a czasami nie siedzę tylko muszę coś zrobić Mąż nie chce nigdzie jechać, bo z pieskiem, to kłopot, a zostawić nie ma z kim. Musiałabym ściągnąć córkę, żeby zamieszkała w naszym domu, ale ona ma kota, do tego działkę o którą musi zadbać. Tak to wygląda, ale nie jest źle, inni mają znacznie gorzej, więc wstyd narzekać Miłego poniedziałku i całego tygodnia |
|
|||
Witam wszystkich...tych co już byli i tych co będą póżniej
Kolejny piękny dzień ale wcale bym się nie pogniewała gdyby było ciut chłodniej Wczoraj pojechaliśmy na Strzelnicę ( to taki "dziki" park mieszczący się w granicach mojego miasta ) ...jest tam dużo zielni i po nocnych opadach deszczu czuliśmy się tam jak w tropikach...było parno i duszno tylko zieleń dawała troszkę chłodu ...ludzi było bardzo dużo bo była wystawa psów rasowych...oczywiście my nic o tym nie wiedzieliśmy i trafiliśmy na sam koniec imprezy W TV zapowiadają ochłodzenie , no i dobrze . Może wreszcie pojawią się grzyby to byłaby okazja jechać do lasu ....uwielbiam zbierać grzyby, gorzej z obieraniem Pozdrawiam wszystkich i czekam na relację Uli z wyprawy do Czech |
|
||||
Ula "wyjechana", Grażynka też, ja może wybiorę się w Góry Świętokrzyskie, ale dopiero w połowie września. Pojeździłam dzisiaj rowerem - 17 km przez las w chłodzie. Mało ptaków już słychać, widocznie czują jesień. podobno ma być sucha i słoneczna, więc grzybów pewnie będzie mało. Ubiegły rok był grzybny, niektórzy mają zapasy. Nie przepadam za grzybami, ani za zbieraniem, ani za jedzeniem. Lubię pieczarki, a leśne tylko suszone do bigosu lub na zupę.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Cytat:
myślę Januszu że Grażynka żartowała ,nawiasem mówiąc krótki wypad od czasu do czasu oczyszcza atmosferę ale doświadczać /choć to nieuniknione / samotności to wielka trauma ,czas bólu też nie leczy ,może z upływem dni przeżywa się nieco inaczej, co nie znaczy że jest łatwiej ale Ty to wiesz Ostatnio edytowane przez enia60 : 20-08-2018 o 21:48. |
|
||||
Dzień dobry! Biurko stoi przy oknie i jest chłodno do tego stopnia, że musiałam przykryć się szalem, na termometrze tylko 14. Ale to dobrze, mieszkanie w nocy się chłodzi i nie grozi mu przegrzanie. Dzisiaj na razie mam w planie tylko rower i może działkę.
Miłego dnia życzę i na kawę zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Hej !
Już wróciłam. Pogoda dopisała, chociaż jak dla mnie mogłoby być chłodniej. Nie ma co narzekać, dałam radę. Mieszkaliśmy w stodole, takiej bardziej nowoczesnej... W Szpindlerowym Młynie - baza wypadowa. Za trzecim razem udało nam się w końcu dotrzeć na Śnieżkę. Od czeskiej strony. Ludzi co niemiara,kolejka do kolejki - godzinę i 15 min.!!! Z powrotem trochę krótsza, bo niektórzy schodzili na polską stronę. przerób zdjęcie online photo sharing Ostatnio edytowane przez Uka : 21-08-2018 o 15:43. |
|
||||
Ula, cudnie! W zupełności wystarczą mi Twoje zdjęcia, w realu nie pokusiłabym się. Od czeskiej strony nigdy nie wchodziłam na Śnieżkę, ale od polskiej zdarzało się wiele razy, z konieczności - nie z ochoty.
Zdjęcia wspaniałe... myślę, że to jeszcze nie wszystkie.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Ula po prostu super gratuluję wejścia ,pięknych zdjęć
powiedz od czeskiej czy polskiej strony łatwiej wejść na Śnieżkę już tam nie pójdę ale chciałabym wiedzieć, dla porównania z Rysami od strony polskiej z Morskiego Oka .Trudny szlak pod wieloma względami ale piękny /zaliczyłam /od strony słowackiej ponoć łatwiejszy ale długi i nudny tak opisują ci którzy zdobyli ten szczyt właśnie od strony słowackiej |
|
||||
Na Rysy nie wchodziłam nigdy, na szczęście nie było w programie wycieczek ze względu na bezpieczeństwo.
Zwykle był Kasprowy Wierch lub Trzy Korony w Pieninach. Do 40-tki i jeszcze trochę wspinałam się dzielnie, a potem już dałam sobie siana, byli młodsi opiekunowie. Z grupą słabszych uczniów szłam do Morskiego Oka i z powrotem po asfalcie, na Kasprowy kolejką, a w Pieninach kawka w Krościenku. Mam wiele podziwu dla wszystkich, którym sprawia przyjemność wspinaczka.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dziewczyny,sprostowanie.
Jechałam kolejką tam i z powrotem! Nie pokusiłabym się wychodzić pod taką górę i na dodatek w takim upale. Od czeskiej strony kolejka jedzie na sam szczyt,z przesiadką na Różowej Górze. Kiedyś dojechaliśmy tylko tam , bo był za duży wiatr i kolejkę wyłączyli. Musieliśmy schodzić na nogach. |