Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Dzieńdoberek
Leje, wieje, psia pogoda, słonka nie ma... wielka szkoda.

[wiesia.]

Napisał maluna

Zawsze, można zdjąć buty, zawinąć nogawki i przepchać

Małgosiu
chcesz, aby Franek się zaziębił,
a kto będzie dbał o Twoja koleżankę.

[maluna]

Napisał wiesia.

Małgosiu
chcesz, aby Franek się zaziębił,
a kto będzie dbał o Twoja koleżankę.

Ostatecznie może zostać w skarpetkach, a potem
zmienić na suche..

[Pamira]

Postanowiłam się urlopować, dokąd będzie trwała ta psia pogoda,
ale nie wytrzymałam i dziś zajrzałam Alu rynek wrocławski nawet w niepogodę
prezentuje się pięknie.Anko u mnie też fatalnie mokro, ale temperatura nawet znośna.
Z rana zbierałam orzechy, bo już wszyscy sobie nazbierali, najwyżej oddam sąsiadom,
bo szkoda je rozdeptywać. Co rusz sprawdzam pogodę i wydaje mi się,
że te największe opady już za nami. Widzisz Małgosiu jak Wiesia boi się o Franusia,
bo gdzie takiego drugiego znajdzie...

[wiesia.]

Napisał Pamira

Widzisz Małgosiu jak Wiesia boi się o Franusia,
bo gdzie takiego drugiego znajdzie...

Mireczko
tera byłoby cinżko.

[lebuj]

Wiać przestało , deszcz nie pada . Można spokojnie iść spać .

[wietrzyk]

witam o poranku...dzisiaj n ie pada i mam nadzieję,ze już się rozchmurzy...Cos mnie zawiało bo okropnie mnie boli między łopatkami..aż nie mogę oddychać..

Jurek ja kupuje te galarteki Drosed kupuje z kaczki, perliczki kurczaka..bardzo je lubie..u mnie sa w Delikatesach Centrum.

Aniu ja lubię spacerować a wyjść musiałam do biblioteki do Rynku więc połączyłam wyjście ze spacerem..taki ze mnie pedziwiatr

Pamirko to prawda Wrocław o każdej porze jest ładny...zawsze jest gdzie pójść i zobaczyć....
szkoda że tak daleko mieszkacie..bo mozna byłoby sie spotkac w moim pieknym mieście..

zostawiam herbatke imbirową



i cos słodkiego



.

[Krycha.]

Dzień dobry , Alu.
Mnie bardzo szkoda, że nie zdążyłam zwiedzić Wrocławia.
Sporo jeździliśmy po kraju, , jednak raczej zwiedzaliśmy część północną, tak jakoś wyszło.

Takie galaretki jak promuje Jurek , były ulubionym przysmakiem mojego męża.
Ja czasem skubnę odrobinę , ale tylko własnego wyrobu.

Zabieram ciacho do kawy, dzięki Aluniu.

U mnie słoneczko się pokazało, jednak jeszcze wszędzie mokro.
Miłego , spokojnego dnia!

[lebuj]

Witajcie dziewczyny , ja też się melduję .

Alu , widzę na Twoich fotkach za każdym razem cudowne miasto .
Podobnie jak Krysi nie dane mi było odwiedzić Twojego miasta .
Ty w moim byłaś , marzę by była okazja odwiedzić Twoje .

Pogoda się unormowała , słońca nie ma ale nie pada .
Dzisiaj na 14 .00 idę do chirurga stomatologicznego usunąć ząb .
Jak mnie źle znieczulą , to im ucieknę razem z fotelem .

Alu , dzięki za herbatkę , dorzucę kawkę .

[Krycha.]

No ! To jest to czego mi trzeba!! Śmietanka super , dzięki Jurku!

[enia60]

dzień dobry
Ala,Krysia,Jurek już po łasuchowaniu
a może coś mniej kalorycznego

i coś dla ducha






kochani pięknego dnia

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Ciagle nie ma wyników 3 pań z przedszkola od kajtka. Magda zarządziła pobyt w domu ona tez została ze względu na swoich pracowników. Tym bardziej, że jeden z pracownik był w niedzielee na wielkim weselu, zięc jak sie dowiedział to przedzwonił do niego dając mu pracę w domu przez tydzień.zięć wczoraj wrócił z 0lsztyna i Gdyni ale przez ostrozność będzie mieszkał kilka dni u brata /to kawałek od nas/ bo musi być w firmie.Sanepid sie nie spieszy, dyrektor tez czeka na wyniki a rodzice którzy maja taka możliwosc nie wysłali dzieci do przedszkola/.
Pogoda nadal wstrętna ciagle pada i jest zimno
Wrocław jest piekny byłam tam kilka razy ale na krótko.

[maluna]

Cześć Kochani!
Dzisiaj fajne ciacha na tapecie, mniam...
Sałatkę owocową, też lubię
U nas, nie pada, ale ciemno, ponuro i dość ciepło.
We Wrocławiu byłam kilka razy, ale służbowo, więc
mało zwiedzałam.
Raz byliśmy u przyjaciół męża, ale tylko w domu.
Najbardziej zapamiętałam dworzec, bo długo czekałam
na powrotny pociąg
Jutro miałam mieć gości, ale przyjedzie, tylko zięć i zabierze
męża na cmentarz w Poznaniu, bo dziewczyny obie
zakatarzone i nie chcę się z nimi kontaktować.
Teraz, to tylko choroby i choroby, grypa i covid, to najważniejsze tematy w radio i TV.
Mało wychodzimy, a właściwie to ja, bo mąż lubi chodzić
po sklepach i maska mu nie przeszkadza.
Jurek, obecnie są dobre znieczulenia, nic nie poczujesz
Na ogół są krótkotrwałe, tak że nie będziesz znieczulony
tak jak dawniej, przez kilka godzin.
Dzisiaj imieniny Jadzi, więc kto ma znajomą, składa
życzenia
Miłego dnia, kochani!

[szuanka]

Dzień dobry.
Nie chce mi się bawet pisać, kolejny ponury i wietrzy dzień a ja mam psychicznego doła, to pewnie te wiadomości z tv.
Brrrrr, chcę zmiany pogody.
Pozdrawiam, trochę słodyczy zabieram i znikam.

[Pamira]

Dzień dobry
Nie leje, nie wieje, ale wczoraj mimo opadów powietrze było łagodniejsze. Jednak mimo to
ruszyłam rowerkiem przed siebie i dobrze zrobiłam, że się trochę rozruszałam.
Zajęcia na UTW odwołane, bo wykładowca zachorowała.
teraz gimnastyka godzinkę mi została. Więc pozdrowienia zostawiam i umykam.

[franka2]

Witam wszystkich.

Wirus nie daje nam odpocząć do tego pogoda jesienna i mamy nastrój do bani.
Przeglądam przepisy na coś słodkiego dla poprawy nastroju.
Pozdrawiam

[wiesia.]

Dzień dobry moi mili.

Alu, Irenko dziękuję

Przeczytałam co napisaliście przedpołudniem,
ale nie miałam czasu odpisać.

Pochwalę się...... pierwszą noc od nie wiem, jak dawna przespałam od 24,oo do 8,oo bez pobudek.

U nas nie pada, ale jest pochmurnie.

U mnie nic się nie dzieje, nawet syn nie wchodzi na piętro.
Mąż schodzi i podaje mu korespondencję.

Dobrze, ze mam siostrę,
z którą godzinki spędzam przy telefonie.

Aniu
tez mam dołek, jak nie mieć, jak taki ............

Miłego dnia dla wszystkich.

[lebuj]

Małgosiu , masz rację wróciłem od stomatologa lżejszy o jeden ząb .
Jestem szczęśliwy , bo obyło się bez żadnych cięć , szwów .
Trafiłem na cudowną lekarkę , czułem tylko jak mój ząb
wysuwa się z mojej szczęki bez żadnego bólu .To był prawie
sam korzeń , nie wiem jak sobie z nim poradziła .

Byłem przygotowany na cięcie , szwy , ściąganie szwów ,
antybiotyki , jak miała córka gdy jej usuwali ostatni .

Napisał Wiesia

U mnie nic się nie dzieje, nawet syn nie wchodzi na piętro.
Mąż schodzi i podaje mu korespondencję.

Wiesiu , ale Wy jesteście ostrożni .
Kochani , nie można przesadzać bo zwariujemy .Chociaż
między sobą w rodzinie trzeba mieć zaufanie do siebie .

[wiesia.]

Napisał lebuj

Wiesiu , ale Wy jesteście ostrożni .
Kochani , nie można przesadzać bo zwariujemy .Chociaż
między sobą w rodzinie trzeba mieć zaufanie do siebie

Jureczku
tutaj nie chodzi o zaufanie.
Syn spotyka się z różnymi ludźmi,
i jak on przestrzega to niekoniecznie inny.

Cieszę się, ze pozbyłeś się gada bez problemu.

[Pamira]

Bardzo lubię takie jesienne wieczory w domowym zacisznym ciepełku. Żeby tak jeszcze
druga połowa była obok.... Siostry ani brata też nie mam, ale mam internet i Was .
I powiem wam, że tyle ostatnio miałam czubajek, że najadłam się po same dziurki nosa.
zrobiłam jak schabowe, jak hamburgery i flaczki. I właśnie te flaczki najbardziej
mi odpowiadały. Super danie na obiad, polecam. Do takiego obiadu pasowałaby
owocowa sałatka Eni A ta Jurkowa kawa... taką piankę uwielbiam
i chyba zaraz sobie ubiję, bo akurat mam trochę kremowej śmietanki.
Anko chyba wszystkie mamy doły i dołki i właśnie dla mnie na dołki najlepsza taka śmietanka.