Przy kominku w lesniczówce

[gynek66]

Witam, Helenę . Tak myślałem ze masz swój. To ile ta Twoja córa ma lat. Właściwie to my też cały dzień w domu bo ta pogoda deszczowa. Dzisiaj przeważnie są ludzie niezależni. Co to nie ja. W telewizorze same pierdoły,a reklamy na porządku dziennym.To zdrowa wypoczęta jesteś, wygadasz się za cały rok. U nas zawieszony jest na szkole przeciw smogowy aparat, ja go widzę z okna. W nocy tylko smog jest, bo świeci na czerwono.Obiad mieliśmy mięso z kaczki oraz kluski i kapusta z beczki kiszona. Do obiadu kompot i lampka wina jabłkowego czteroletnie. Muszę iść spać coś taki markotny jestem, po tej pasterce. Nawet kolacji nie jem tylko pomarańcza i jabłko zjadłem. Do picia woda z miodem.
Pozdrawiam.

[sellenhel]

Napisał gynek

W telewizorze same pierdoły,a reklamy
na porządku dziennym

No niestety reklam więcej jak programów ,
na jutro też zapowiedzieli pogodę taką jak dziś
i dalej będzie siedzenie w domu a mieliśmy
zaplanowane wycieczki w plener ale odbijemy
to sobie na wiosnę . Piszesz że lampka świeci się
na czerwono i pokazuje smog w powietrzu ,
jak długo w domach do grzania będzie się
używać węgla lub palić niedozwolone rzeczy
tak smog będzie ludziom dokuczał . Córka od
dwóch lat zmodernizowała swoją kotłownię na
ekologiczną i i do grzania używają peletu .
To spalanie nie wytwarza wcale dymu i jest
bezwonne ale co z tego jak wszystkie domki
po sąsiedzku kopcą węglem i jak przychodzi
popołudnie też w powietrzu czuje się dym .
Piszesz Gienku że jakiś markotny jesteś , to
z pewnością ta pogoda tak na Ciebie działa ,
byłoby lepiej jak by było troszkę mrozu i słonko .
Mam nadzieję że jutro humorek Ci się poprawi .

[sellenhel]

Gienku
żeby poprawić Ci Twój markotny nastrój
przyniosłam dla Ciebie parę świątecznych
wiców .

* * *

Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy.
Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi:
- Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent.
- Głupstwo - odpowiada święty Mikołaj.
- Nie masz mi za co dziękować.
- Wiem, ale mama mi kazała.

* * *

Po świętach Bożego Narodzenia do psychiatry
przychodzi mały Jasio i mówi:
- Panie doktorze, z moim tatą jest coś nie w porządku.
Przed kilkoma dniami przebrał się za starego dziadka
i twierdził, że nazywa się św. Mikołaj!


* * *

Jasio mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność,
to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.

* * *

Fąfarowie przygotowują się do wieczerzy wigilijnej.
W pewnej chwili Fąfarowa pyta męża:
- Czy zabiłeś już karpia?
- Tak, utopiłem go.

[gynek66]

No przespałem se trocha, i trocha latam po laptopie. Patrza, he szefowa pisze. Trza odpisać, ja palę węglem pierwszej jakości , po całej Polsce go wożą. Tylko w promieniu do 10 km. jest elektrownia RYBNIK i z niej ciągnie smog. Bo w dzień u nas smogu nie ma. Elektrownia w ciągu doby spala 4000 tys. ton węgla, miału.. wiem bo 2 bratanków robi za kierowców i oni wożą węgiel miał po całej Polsce. Ostatnio tydzień go nie było w domu. To samochody do 30 ton. Mówił że takie duże są szklarnie że samochodem cofa do środka i kipuje. Właśnie on mi załatwił super węgiel, on ma lepsze plecy bo tam pracuje, no i lepszy wągiel. Tak masz rację koło mnie sąsiady ćmio, ale nie wszyscy. ja dużo drzewem palę. Na dół do pieca daję węgiel- na górę grube kawałki drewna i podpalam. Helena tylko 6 łopat węgla + drzewo, i ciepło mam cały dzień. to 10 godz. Dobranoc do jutra.
Pozdrawiam Wszystkich na leśniczówce.

[gynek66]

Witam
Jaka pogoda Szczepana panuje taka na luty nam się szykuje.
Dziś znów opady deszczu, pochmurno, chłodno. Lepiej w domu siedzieć przy takiej aurze.
Pozdrawiam - Was zaginionych przez te święta. Myślę że w niedługim czasie dołączycie do naszej ekipy.

[Wodniczka]

Witam milutko wszyscy w kawiarence..bez wymieniania, a widzę tylko Genka, u mnie pogoda nie zachęca do spaceru..zachmurzenie, a ja już zmieniam miejsce pobytu, wyjeżdżamżyczę miłego świętowania

[enia60]

dobry wieczór lesniczówko
w czasie świąt honory domu czynił dzielnie Gynek,Helenka też mu wtórowała dekorowała lesniczówkę świątecznymi ozdobami ,wklejała piękne wiersze,złote mysli z przyjemnością poczytałam

a gdzież to wyjeżdża nasza Zosia ?
pozdrawiam wszystkich co u Jadzi ,jak się czujesz na diecie

Danusia pewnie została u podopiecznych

ogólnie widzę że święta spokojne,udane mimo złej pogody
i ja wróciłam do siebie,swięta spędziłam w miłej rodzinnej atmosferze za mało było spacerów ponieważ w Krakowie padał cały czas deszcz .
Podrzucam link o walorach starożytnej nalewki z imbiru podobno wspaniała na stawy itp.ciekawa jestem co powie na to Gynek
czy warto zrobić ?


https://cotozachoroba.pl/ta-starozytna-nalewka-to-lekarstwo-na-bole-stawow-i-inne-schorzenia/?fbclid=IwAR3D4VtIOiAizSWfxig7IOu23xhvd7aU1OdcjV72 ryB9N_lHUm38IE_mmwE

https://cotozachoroba.pl/ta-starozyt..._lHUm38IE_mmwE

[gynek66]

Witam serdecznie Enię.Nareszcie w doma jesteś. Wszedzie dobrze ale najlepiej w domu się czujesz, może się mylę..
Ktoś na warcie musiał być w tej Leśniczówce, tylko flinty nie miałem przy sobie. Helena wieczorem przed snem wskoczy, i coś mi zanuci.
Bardzo dobry link rzuciłaś, korzystajcie z niego bo warto. Ja nom stop robię naleweczki imbrowe. Skórek z cytryn nigdy nie wyrzucam, świeże lub suche ale mam. Z pomarańczy tak samo. na suchych skórkach z cytryn robię nalewy-- do nalewek. Tak samo z pomarańczowych. Wszystko na 14 dni zalane są spirytus 70% lub 40%np..koniak, brandy. Za tydzień zlewa nalewkę imbrowa- cytryna a, bydą dodatki miód i parę kropili bazylii do aromatu, zapachu. Można dać 1/4 laski cynamonu, ale nie koniecznie.Ja robię według własnego sposobu i dużo więcej imbru ładuję. Robię tak około 3 litrów. Miód lipowy lub spadziowy najlepszy jest. Właśnie kupiłem wiadro miodu spadziowego z Poznania to 15 kg. Kurier pod same drzwi przywiózł. W zeszłym roku miałem miód z Karpackiego, a 2 lata temu z Mazur . Miałem też miód z Olkusza-Wolbrom.
Pozdrawiam.

[enia60]

Gynek masz rację w domu najlepiej ,ale czasami trzeba wyjść do ludzi .
czyli robisz nalewki z imbiru ,ta nalewka ma być raczej stosowana jako lek ,może zrobię po powrocie po zabiegu kolana.
Jak czytam trzeba go zlewać ,wstrząsać itp. więc najlepiej trzeba być obecną w domu.

[enia60]

w takie wieczory najpiękniej brzmią śpiewane kolędy
kolęda krakowska



https://www.youtube.com/watch?v=foSmjiUaFUU




i szopka krakowska

[gynek66]

Tak. Imbir ma szerokie zastosowanie. A wszystkie nalewki są stosowane jako lek. Do picia robię wina domowe. Takiego w sklepie nie kupisz, nawet bym go za darmo nie chciał-- sklepowego. Przecież w nim jest czysta chemia. Nalewka taka-- Rumiankowa czy nalewka , lipowa, krwawnikowa,pokrzywowa, nawet robię nalewkę z liści zielonych jak:czarna porzeczka brzoza, malina, tylko same czubki liści- to ziołowa jest. Nawet z igieł sosnowych też robiłem lub szyszek albo można tez zrywać czubki sosem miękkich. jest szerokie zastosowanie. ludzie nie wiedzą, lub nie chcą wiedzieć. Idą do apteki.Mam kolegi który leczy się tylko ziołami i piszemy sobie nawzajem. Co ty na to ENIA.

[gynek66]

Na kolano jest dobrze też przyłożyć liście z kapusty , owinąć kolano gazą na cały dzień , lub noc. Przez tydzień robić okłady.
Pozdrawiam,, nie musisz do leśnictwa chodzić(leśniczówki)

[enia60]

Mam kolegi który leczy się tylko ziołami i piszemy sobie nawzajem. Co ty na to ENIA.

leczenie ziołami ma swoje uzasadnienie ,ale trzeba mieć trochę wiedzy na ten temat.Widzę że tym się pasjonujesz a jak jeszcze masz z kim wymienić doświadczenie to moze przynieść korzyści zdrowotne ,ale jak brakuje wiedzy jakie zioło na co i jak je łączyć też można sobie zaszk0odzić.
Najlepiej nie chorować ,ale to nie zawsze się udaje.
Masz ciekawe pasje Gieniu.Robiłam okłady z kapusty ,z borowiny domowym sposobem kiedyś przynosiło ulgę teraz już nie ,za duze zmiany.

[gynek66]

A mnie łękotka wysiadała, dawno temu jeszcze pracowałem zawodowo z 35 lat temu. oferowali mi operację . Nie zgodziłem się. Ziołami wyleczyłem. Dzisiaj jestem po 70 i nic mi nie dolega, tylko dalej zioła odgrywają rolę. Ziołowych nalewek mam dość sporo i podpisane - na służą. Tylko z biegiem lat apetyt rośnie. Trzeba w coś wierzyć jeszcze.

[enia60]

Miło czytać że cieszysz się zdrowiem i tak trzymaj.
To prawda że wiara czyni cuda, trzeba mieć dar wiary mam na mysli że pewne mikstury zadziałają pozytywnie ,jeśli wierzysz w ich moc.

[gynek66]

Nie wiem czy słyszałaś że wiar jest ponad 2000 tysiące.każda wiara ma jakąś moc.

[gynek66]

Witam w ostatni Piątek tego roku 2019 Leśniczówkę.
Miłego dnia, oraz dobrego spaceru po świętach.
dzisiejsza aura sprzyja, bo nie pada temp w + 3* wiatru nima.Po spacerze lepiej obiad będzie smakował,i smacznego obiadu..

[sellenhel]

Witam wszystkich po kolei w pierwszy poświąteczny
dzień który jest tak samo ponury jak całe święta .
Wczoraj nie było mnie w leśniczówce , no niestety
świąteczny najazd gości z daleka to nie wypadało
siedzieć przy komputerze ale i w leśniczówce
wczoraj gości nie brakowało . Honory domu jak
zawsze czynił nasz leśniczy Gienuś , Enia przyniosła
piękną krakowską szopkę i Zosieńka zajrzała również .

A dziś już po świętach i mamy ostatni weekend
tego roku , od dziś za tydzień będziemy już mieć
trzeci dzień nowego roku i początek pierwszego
weekendu nowo rocznego .

[sellenhel]

Witaj Gienku
musimy sobie przyłożyć lód do czoła
bo prawie w progu zderzyliśmy się
i teraz rosną nam rogi na czole jak
indycze jajo .

[gynek66]

Witam.
Zdrowa jesteś helenko, chyba się na śpiewałaś kolęd, i gardło cie nie boli. Bo ja zdrowy wypoczęty po tych świętach, wszystko gra.
Człowiek z człowiekiem to se zderzy, ale góra z górą na pewno nie.
Z rana zaczynam od nalewek , tak po 50 gr. To na zdrowie. Od obiadu winko, muszę coś z nim robić bo leży 100 butelek, a dalsze jest na pniu.
Miłego dnia.