|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry
Hej Bogusia Też się zastanawiam dlaczego tak jest z tym spaniem U mnie buro i nie ma stopieńków ani w te ani wewte bo 0 Trza mi po jakie zakupy śmignąć, ale najpierw pokruszę sobie. Lepszego dnia Na rozruszanie się https://youtu.be/D9vcjn1iSnA |
|
||||
Nie, sama o ćwiczeniach na ogół nie pamiętam, ale jak podpowiadacie,
to zaraz się rozruszam, tylko wcześniej kawę... Mam dziś wyjazd do Ł, przygotowujemy wystawę poplenerową - fotografie i ikony. Nie nadaję się do pisania ikon, nie jestem mnichem średniowiecznym ani mrówką, więc malnęłam uwspółcześnioną Madonnę i kapliczkę przydrożną. Sztuki się zgadzają, ale sztuka w sensie artu - nie Miłego Wam! Idzie ocieplenie, trzeba uważnie śledzić kiedy przyjdzie, żeby nie przeoczyć, bo ono bardzo chwilowe jest.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Ja się od dawna czaję z telefonem do Barhani,
ale się zwyczajnie boję , bo wiem, jak takie dolegliwości dokopują kotu. Trzeba jednak zdobyć się na odwagę. Ale nie teraz, bo lada moment przyjdzie gość, taki bardziej "urzędowy" i papierki różniste muszę naszykować. Lepszego dnia, jak mawia Motylka! |
|
||||
[quote=gratka]
Cytat:
Cytat:
Ikony to faktycznie specyficzny rodzaj malarstwa religijnego. Ostatnimi czasy miałem okazję odwiedzić Lwów i okolice także z cerkwiami, a tam ikonostasów starożytnych do oglądania multum. I ich wpływu na katolickie świątynie też. Całkiem ciekawy mix artystyczno-religijny. Gdybyś miała okazję, to polecam. Cytat:
Cytat:
Przyszło już Tylko te 7 stopni jakies takie paskudnie mokre i totalnie mgliste się porobiły |
|
||||
Dzień dobry!
U mnie dwa stopnie i szaro bardzo,aż oczy nie chcą się otworzyć na oścież. Gratko pokaż swoje obrazki. Jestem bardzo ciekawa uwspółcześnionej Madonny. Te dziewczynki od Motylka mają tyle energii że może się udzielić,ale chyba za chwilę,bo jakoś moje członki się buntują na razie. Ćwirku,no co Ty będziesz urzędowo załatwiać,chyba Cię nie zmuszą do zmiany poglądów,ani żadne przyznanie się? Motylku,no jakie śmignąć,jak tak ponuro,to ludź się wlecze ledwo. Barhaniu,piśnij co z Fredzią,bo się martwimy. Bogusia,Ty to masz energii za nas wszystkie. Zumba!O ta pora! |
|
||||
Cytat:
Gimnastyka z muzyką to jest to, bo na sucho ciężko idzie. Cytat:
Pochwal się tymi obrazkami, a może już je gdzieś zamieściłaś, to chociaż daj namiary. Alka, tylko nie daj się temu "urzędowemu" na coś naciągnąć ani oszukać. Zaraz zadzwonię do Hani, bo mi to nie daje spokoju. Przecież na odległość łba mi nie urwie. Zadzwoniła bym też do Żaby, ale nie mam do niej dostępu. |
|
||||
No i się doczekałam
Nie wizyty, a telefonu odwołującego dziś i zapowiadającego na inny dzień. Tyle mojego, że nadprogramowo kurz w paradnej izbie starłam Cytat:
Nikt mi nic nie będzie wciskał! To ja się ubiegam o coś A jeśli chodzi o Hanię, to uff! Dzielna Fredka! Nie bałam się urwania łba, bałam się złych wieści. Cytat:
Im dalej mi w dorosłość - tym przekonania bardziej mi się utrwalają. Cytat:
Przestanie Cię poniewierać Ja, niestety, nie mogę z tego pomysłu skorzystać, bo drzwi balkonowe mam, ale za nimi balkonu ni mam. Francuzi w XVII w. taką głupotę wymyślili i nazwali porte-fenêtre. No i toto właśnie mam. Na moim osiedlu co drugi budynek ma balkony do samego dołu. Mi się trafił taki felerny |
|
||||
Dzień dobry!
Z Fredzią lepiej. Widać znaczną poprawę zdrowia. Najgorsze, że nie chce jeść najbardziej zalecanej karmy. Mokrej, dietetycznej. Na szczęście mam również suchą, też dietetyczną. Tę je, ale bez entuzjazmu. Ponieważ bardo schudła, wczoraj dałam jej "Feliksa". Zajadała z ogromnym apetytem. Aż miło było patrzeć. Czy już umiem mówić o czymś innym? Spróbuję! W moim mieście mróz i chyba rzadki śnieżek z nieba leci. |
|
||||
Cytat:
A we wogle to miło Ciebie wreszcie widzieć w ciuchci Cytat:
No przecie fotki muszą być koniecznie Cytat:
Też kupiłam dziś wyłuskane ziarenka słonecznika płaciłam niecałe 5 zeta za kg. jakoś taniej niż w zeszłym roku. U mnie popadało mokre i jeszcze ocieplenia nie ma +1 tylko. |
|
||||
Wreszcie się Hania pokazała i dobre wiadomości przekazała.
Motylko, ja w piątek jadę na rynek po ziarenka. W ub.roku też były po 5,- zł, a jaka teraz cena to się okaże. U mnie ciepło, +7, ale wilgoć taka okropna wisi w powietrzu. A jutro idę z UTW do filharmonii, będzie wykład "Rytmy i kolory" oraz prezentacja muzyczna w wykonaniu zespołu Percussion and pianos ensamble. I już się cieszę, bo te wykłady są bardzo ciekawe. Cytat:
|
|
||||
No wiecie! Starcie kurzu to jest pozytyw?
Mam się cieszyć, że konieczność odwaliłam? Iiii tam! Przed chwilą udało mi się dodzwonić do przychodni, gdzie chciałam przełożyć o tydzień wizytę po recepty na 4 miesiące. A proszę bardzo, za miesiąc i to w drodze wyjątku, bo się nieoczekiwanie miejsce zwolniło. A niech to cholera weźmie! Jeśli mi dziecko nie uzbroi w sobotę drzwi - to co ja zrobię? A wrrr! Ciężko żyć nieprzyzwyczajonemu Barhaniu, przestań gadać, że nie potrafisz mówić o czymś innym, kiedy masz koci problem! Przecież to normalka, że gada się o tym, co akurat uwiera. |
|
||||
Zbiesił mi się bloker reklam, buuuu!
Albo reklamy artykułów zmieniły miejsce. Nie widziałam niczego na dole, a teraz na każdej stronie straszą mnie rakiem jamy ustnej albo inną parandontozą. Okropieństwo jakieś! Dziw bierze, że autorom te śliczne obrazki nie przeszkadzają. A w ogóle to wśród piszących i zamawiających te artykuły panuje dziwnie sztampowe myślenie o pokoleniach 50+. Widać to po tematyce poruszanej w tych artykułach, a szczególnie tych reklamowanych. Najwyższy czas je zmienić. Albo dowiedzieć się, co rajcuje ludzi po siedemdziesiątce lub osiemdziesiątce! Na pewno nie toto, co nam reklamują! Howgh! Jeszcze o ziarnie słonecznika. U mnie jest cholernie drogi, nigdzie nie ma poniżej 11 zł/kg. Gdzieś u diabła na kuliczkach jest targ, ale i tam niewiele taniej. Widzę za to z necie kuszące oferty i chyba dam się namówić. Na razie kupiłam niecały kilogram, zrobiłam karmnik z butelki i mając w nosie zalecenia administracji powiesiłam na kracie. Bo mój śliczny karmnik jest do bani. Za duży i pchały się tam gołębie. Plotka o jedzonku po niecałej godzinie dotarła do sikorek. |
|
||||
Cytat:
Witam Ptaszynę Optymistkę ... Mimo wszystko lepiej uważać co się mówi szczególnie o tym co cię trapi... A w zasadzie to nam mogą skoczyć na pukiel ? ...zapomniałem kto tak gadał ... pewnie jakiś hydraulik ... Pluto a pogoda według mojego cyklisty nadal rowerowa ... odpowiednia bielizna przede wszystkim na klejnoty i jest ok ...właśnie wraca z pracy okrężną drogą z Wilanowa na Jelonki przez Poznań ... https://www.youtube.com/watch?v=i4pdZEcSyxA |
|
||||
Jakaś okropna senność mnie dopadła.
Zasypiam na siedząco, masakra. Cytat:
Alka, jadalny słonecznik jest drogi, ale u mnie na targu jednak i tak tańszy. Ten dla ptaków jest tańszy, bo nie jest dokładnie oczyszczony i drobniejszy, ale ptakom to nic nie wadzi. Poza normalnym karmnikiem też wieszam taki z dużej butelki, tam już żadna sroka, sójka nie wlezie, a drobiazg ma luz i wygodę. Bachorku, czy to jest dzisiejsza fotka? Aż mnie skręciło jak zobaczyłam te przydymione lazury i slonko. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|