|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1641
|
||||
|
||||
____
_____ Witam w nowym tygodniu w bardzo pogodny dzień. U mnie na termometrze 30°C. Irenko współczuję , że musisz wyjść z domu w ten upał , ale konieczność Cię wzywa. Trzymam kciuki . Ja jutro idę do Dermatologa na godz 13-tą, ale prawdopodobnie jutro ma być chłodniej. Bogusia jesteś w swoim żywiole zbierasz grzybki, dziękuję za piękne zdjęcia z lasu , chociaż nacieszę oczy. Czytałam w internecie , że jest duży wysyp grzybów. Zachowanie czystości w lesie przez ludzi to rzadkość, to trzeba mieć w genach, nieraz pokazywałaś nam zdjęcia co ludzie w lesie po sobie zostawiają . Pozdrawiam Irenkę , Bogusię , Zosię , Jarka i Jurka , a dla ochłody zostawiam Wam lody i schłodzone piwko. Udanego , miłego tygodnia życzę. ____ Data 16.08.-2021r. Strona 519. # 10380 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1642
|
||||
|
||||
______
Witam Was przyszłam pożyczyć Wam dobrych snów i spokojnej nocy. Data 18.08.-2021r. Strona 519. # 10393 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1643
|
||||
|
||||
Wklejałam podobny, ale inny obrazek tej scenerii. 02.07.21r. Witam nasze Pszczółki i Gucie w słodkim Ulu, niezmiennie jak zawsze dotychczas , czwartko-ludkowo. - Bogusiu Ty też wychodzisz z lasu z koszami pełnych grzybów. Pytasz jak z moim zdrowiem ;- można powiedzieć , że jest już w miarę dobrze tyle tylko , że mam jeszcze odrętwiałe czoło nad brwią i dość dużą bliznę na czole w tym miejscu, gdzie w dzieciństwie najczęściej nabijaliśmy sobie guza na czole. Byłam u Dermatologa prywatnie u tej samej co byłam wcześniej. Wyniki mam w normie. Pocieszała mnie , że to jeszcze długo będę miała takie odczucia , ponieważ skóra głowy jest bardzo unerwiona, kazała masować z podkładem żelu i proponowała jeszcze dla pewności zrobić rezonans magnetyczny głowy , gdyby mi to odrętwienie nie minęło. Przepisała mi ;- Bliznasil, Dermatix - żel silikonowy na bliznę i mam robić okrężnym ruchem masaże i drugi lek , który miałam wcześniej w dawce 800mg tym razem mam brać 2x1 w dawce 400mg. Zapewniała , że powinno być dobrze i to przejdzie. Uważa chorobę zakończoną , chociaż pozostaję z małym dyskomfortem , mam masować.., a gdyby się działo coś niepokojącego mam przyjść ponownie. - Irenko ciesze się , że jesteś już po badaniu Rezonansu, badania te nie są mi obce bo miałam robiony MR TK, Koronarografię i.t.p , każdy ma podobne doznania , ale czego się nie robi dla zdrowia. - Ja przechodziłam już po tej czerwonej linii nie raz i wskazywano mi jeszcze inne kolory po których przeszłam . Kto przeszedł taką drogą to wie jak to jest. Nasze zdrowie jest bezcenne i trzeba o nie bardzo dbać. - Dzisiaj moja córka będzie miała robiony Rezonans Magnetyczny we Wrocławiu w Szpitalu przy ul. Ołbińska, ale dopiero po południu ma - MR na godz. 19-tą , a po badaniu przyjedzie do nas z czego się cieszę bo zostanie u nas na noc ma urlop to nie musi się spieszyć do domu. Po przebytej chorobie na Covid ma różne niespodziewane doznania zdrowotne i cały czas się jeszcze bada. Dobrze , że jeszcze są takie urządzenia, gdzie wskażą przyczynę naszych dolegliwości. Nasz zięć miał robioną w Klinice - Scyntrygrafię kości całego szkieletu , "Meta" nie znaleziono wynik jest dobry, a Rezonans Magnetyczny całego ciała robił w Szpitalu 08.08 i jeszcze czeka na wynik. Czy to prywatnie czy na NF to trzeba poczekać cierpliwie na wynik. - Jurek też wie jak to jest bo obecnie się teraz leczy jakim trzeba być cierpliwym i mieć przygotowany i otwarty portfel na wszystko. - Zosiu miałaś wspaniałą wycieczkę i podzieliłaś się z nami fajnymi zdjęciami. - Jarek łowi wspaniałe okazy , widziałam jak wysłał zdjęcia. Jutro dopiero mają przyjść do mnie hydraulicy , którzy mnie zalali , pomalować sufit i ścianę, wcześniej musiało to dobrze wyschnąć , dwa dni temu zagruntowali i w piątek mają mi dopiero pomalować. Ostatnio nie zawsze starczało mi czasu na pisanie i internet płatał mi figle dlatego było mnie tak mało. Pozdrawiam wszystkich obecnych , nieobecnych i podczytujących. Data 19.08.-2021r. Strona 520. # 10398 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 19-08-2021 o 18:23. |
#1644
|
||||
|
||||
Witam nasze miłe grono w pogodną sobotę z pogodnego Wrocławia. Irenko doszłam do wniosku i na dodatek jeszcze po tym krasnalu , że nasza córka miała Badanie MR dokładnie tam , gdzie Ty bo tęż widziała tego krasnala . Odczucia w czasie badania miała podobne do tych co te badanie przechodzili. Dość sprawnie jej to poszło. Po badaniu przyjechała do nas i nocowała. Wynik prześlą jej pocztą na e-mail. Cytat:
- Jarek piękne okazy łowisz , życzę Ci przyjemnego pleneru w przyrodzie jaką nam pokazujesz na zdjęciu i do póki lato trwa cieszmy się pogodną aurą jak również tego samego życzę wszystkim pozostałym , pięknego , pogodnego lata, miłych spotkań na łonie natury. Córka nas zapraszała do siebie, moglibyśmy z nią pojechać, ale z konieczności musimy zostać. Wczoraj mieli przyjść Panowie i zamalować nam w łazience te szkody po zalaniu które nam wyrządzili i nie przyszli. Ci pracownicy zwinęli swój majdan i się wynieśli . Umówili się z nami na piątek , a na dwa dni wcześniej zamalowali zalanie , gruntem i to miało schnąć , wyschło , plamy po zaciekach żółte , kratka wentylacyjna zdjęta i czekamy... Nie przyszli. Tak to zawierzyć ludziom , mam być wyrozumiała , cierpliwa i jeszcze czekać na nich aż znajdą czas , żeby usunąć mi szkody , które nam wyrządzili, a może pojawią się w poniedziałek , albo wcale bo są już gdzie indziej . Główny lokator mi tego nie zrobił tylko pracownicy. To już trwa tydzień i moja cierpliwość się kończy. Jak się nie pojawią to w poniedziałek muszę się sama brać za tą robotę , wejść na drabinę brać się za pędzel i pomalować sufit i ściany i założyć kratkę wentylacyjną. Poczekam jeszcze cierpliwie do poniedziałku a jak nie przyjdą to sama muszę zabierać do do pracy. Pozdrawiam Bogusię , Zosię , Irenkę , Jarka i Jurka , miłej , szczęśliwej i pogodnej soboty. __________ Data 21.08.-2021r. Strona 520. # 10409 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 21-08-2021 o 15:46. |
#1645
|
||||
|
||||
____
___________ Witam nasze słodkie Miodowo. Widzę , że odwiedził nas pluto37, zapraszamy częściej im nas więcej tym raźniej. Jarek masz bardzo duże zdolności i wiedzę o połowach Ryb i zarazem to jest Twoje hobby, a jak się robi co się lubi to już jest sukces. Cytat:
o tym , że próbujesz zawsze świeżutkich Ryb , każdego gatunku , rodzaju nie wspominając o tym , że jest dużo możliwości by posmakować ich w różnie przyrządzony sposób bo i na tym trzeba się znać. Można Ci pozazdrościć tych umiejętności. Ludzie na wczasach nad morzem w smażalniach Ryb , czy restauracjach muszą płacić duże pieniądze , żeby Rybki spróbować. Każdy z nas tego doświadczał i wiem to po sobie , że nie mogliśmy przejść obok Smażalni, żeby sobie Ryki odmówić . Ryby są bardzo zdrowe i szczególnie w naszym wieku powinno się ich jeść bardzo dużo. Jeśli chodzi o mnie to często jemy Ryby , lubię też wędzone. Pętlingi , Makrelę , Halibut, Dorsza , Tuńczyka czy Szczupaka itp. Nie mogę narzekać bo w moim sklepie jest często świeża dostawa i sama widzę z balkonu jak podjeżdżają Tiry z dostawą świeżych Ryb . Często kupuję polędwicę z Ryby Maślanej, a Węgorza , Łososia bardzo lubi mąż w każdej postaci. Na Węgorza nikt mnie nie namówi... U mnie dzisiaj z pogodą jest różnie , zrobiła się mała załamka , ale tylko na chwilę. Wyszliśmy z mężem przejść się po obiedzie i zaczął padać deszcz, musieliśmy wrócić do domu bo nie mieliśmy parasoli. Jak wróciliśmy do domu to po chwili przestało padać . Cytat:
Bogusia z Zosią gdzieś w plenerze balują , może się jeszcze zjawią ... Pozdrawiam wszystkich obecnych , nieobecnych i podczytujących, przyjemnej niedzieli i miłych spotkań. Data 22.08.-2021r. Strona 521. # 10420 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1646
|
||||
|
||||
Witam Irenkę , Bogusię , Zosię , Jarka i Jurka wieczorową porą. U mnie w ciągu dnia padał deszczyk oprócz zakupów nie byłam na dworze . Nie jestem ostatnio w dobrym humorze bo Panowie , którzy nam zalali łazienkę nie przyszli na umówiony dzień pomalować zalaną ścianę i sufit. Chciałam to sama zrobić , ale mąż mi kategorycznie zabronił . Zresztą zapewniali nas , że usuną szkody przez nich zrobione. Zadzwoniłam do jednego z nich i przepraszał tłumacząc się , że zapomnieli bo tyle mają pracy , kolegę bolał ząb itp...Zapewniał, że jutro między 9-tą , a 10-tą będzie jeden z nich i zamaluje zacieki. Czekaj Babka latka ... Zobaczymy... Mija już drugi tydzień w którym byłam zalana trzy razy. Zanim się przenieśli w inne miejsce, ściany wyschły , a szkody u mnie nie zdążyli naprawić . Jak tu ludziom zawierzyć ? nie warto. Pozdrawiam Was serdecznie , miłego wieczoru i dobrze przespanej nocy. Śpijcie słodko. Dobranoc. Data 23.08.-2021r. Strona 521. # 10430 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1647
|
||||
|
||||
Witam . U mnie załamka pogody podobnie jak u Jarka, deszczowo i mglisto. Cytat:
a jak zacznie się Wrzesień to nie długo już jesień. - Irenko nie ma co igrać z chorobą te zawroty jak sama piszesz cały czas Ci towarzyszą, a to bierze się z jakiejś przyczyny. - Bogusiu piszesz o nagłej chorobie Twojej siostry . Wszystko jest dobrze do czasu i nigdy nie jesteśmy pewni jutra. Życie jest krótkie i cieszmy się jutrem, ktoś mądry powiedział... Zosiu Ty z Pendrive wywołujesz zdjęcia do Kroniki ? , a nie łatwiej było by przez internet? Jurek nie podłamuj się i nie czytaj za dużo w internecie bo każdy ma inną przypadłość tej samej choroby i po co przyrównywać do siebie. Trzeba być pozytywnych myśli i żyć jak dotychczas lecząc się. Jurek nie podłamuj się w życiu tak już jest raz lepiej , a raz gorzej. Pisałam już wcześniej , że w naszym wieku nie ma Kozaka bo każdy wiek rządzi się swoimi prawami. Nic na siłę , przeżyliśmy przysłowiowe pół wieku i teraz musimy spowolnić z szacunkiem do swojego zdrowia. Będzie wszystko dobrze nie martw się . Cytat:
dotychczas. Nie ma co się zamykać w sobie , stronić od ludzi i się zadręczać, żyć normalnym życiem jak dotychczas. Też chciałabym mieć taką sprawność jaką miałam , ale niestety wszystko przemija i chorób nam przybywa z wiekiem na tyle na ile pracujemy i wyeksplatujemy swoje zdrowie tak potem mamy. Zaglądaj do nas i pisz z nami , uwierz mi , że każdy z nas ma swoje dolegliwości i boryka się podobnie z tym w życiu. Czekam na sprawców zalania mi mieszkania mieli być między 9-tą , a 10-tą i jakoś ich nie widać. Cytat:
a tydzień temu w poniedziałek przyszli zamalowali farbą z podkładem ; - gruntową i miało to schnąć , mieli przyjść w piątek i pomalować na biało i tyle ich widzimy. Na ścianie i suficie są żółte zacieki i trzeba pomalować kilka razy , żeby to pokryć . Jestem już dzisiaj wkurzona totalnie od piątku na nich czekam , wczoraj dzwoniłam i powiedział , że przyjdzie. Ludzie to jednak potrafią wyprowadzić człowieka w maliny i licz tu na uczciwość , kpiny sobie robią ze starszych schorowanych ludzi ... Daj palec to weźmie całą rękę... Zaraz do nich będę dzwonić, aż do skutku. Pozdrawiam , kawkę zostawiam , miłego dnia. Data 24.08.-2021r. Strona 521. # 10436 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1648
|
||||
|
||||
______
Witam w pogodną środę nasz cały Ul. Jurek zaserwował smaczne ciasto , Irenka postawiła kawkę , dzień zaczął się na słodko i smakowicie , a ja dostawię kilka owoców niech nasze życie upływa znakomicie . Dzwoniłam wczoraj do Pana który który mi osobiście własnoręcznie napisał swój adres i napisał mi swój telefon bo to on zobowiązał się naprawić nam szkody i co się okazuje jak zadzwoniłam;-powiedział mi, że wysłał w piątek do nas brata bo to on nas zalał, który do dzisiaj nie dotarł, a on odpowiedział mi , że brat borykał się z bólem zęba , a on wyjechał i jest na wczasach i guzik go to obchodzi bo on zlecił bratu i to on to miał zrobić , uważa naszą rozmowę za zakończoną teraz chce spokojnie wypocząć i odłożył słuchawkę. Na zasadzie;- i co mi zrobisz ? jak płaszcza nie ma w szatni?... Właściciela też nie ma w tym mieszkaniu na górze, a mąż nie pozwolił mi tego zamalować , drugi tydzień czekamy cierpliwie , a jak tego nie zrobią to mąż zgłosi to w Spółdzielni jako zalanie mieszkania, które było pierwotnie zgłoszone i były nawet wysłane zdjęcia , ale że odszukaliśmy sprawców , którzy zobowiązali się usunąć szkody to automatycznie wycofaliśmy zgłoszenie zalania z uzasadnieniem takim jak wyżej, a Wy co mi radzicie ?. W tej chwili to nawet nie jestem w stanie się denerwować i nie spodziewałam się jacy ludzie potrafią być podli nie licząc się z nikim jak potrafią kłamać , manipulować i oszukiwać przez nich poszkodowanych. Ja Was przepraszam , że zanudzam ciągle tym samym tematem , ale się do Was skarżę jak z nami postąpili. Podeszliśmy do nich z wyrozumiałością , a oni do nas ze złością bo czegoś co mieli zrobić nie skończyli. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, udanego szczęśliwego dnia, dużo zdrówka. Data 25.08.-2021r. Strona 523. # 10448 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1649
|
||||
|
||||
________
_____________ Dzień dobry. Witam Was Czwartkoludkowo i kto wstanie , zapraszam na śniadanie. Dzisiaj miałam apetyt zjeść coś wyjątkowo i zdrowo. Hmm!!! jakie tu tematy o gotowaniu i przepisy kulinarne. Na razie zostawiam śniadanko i na koniec kawkę. Tymczasem smacznego i pogodnego miłego Czwartku. _____________ Data 26.08.-2021r. Strona 523. # 10455 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1650
|
||||
|
||||
Irenko Ty i nie dotlenienie, niedokrwienie tyle spacerów co Ty sobie robisz
po Parkach , Ogrodach i co dziennie poza domem na świeżym powietrzu. Leki drożeją coraz bardziej nie dawno też wykupowałam i cena zaskakuje , ale jak je potrzebujesz to je wykupujesz. Najważniejsze , żeby te leki były Ci pomocne. Przepraszam , że znowu wracam do tematu i Was zanudzam swoimi sprawami , ale komu się zwierzę jak nie Wam zawsze to lżej. Przeczytajcie dokładniej to mnie lepiej zrozumiecie. Zosiu , dziękuję za podpowiedź to wszystko to ja wiem , ale w tym przypadku co mi po papierku i pieczątce , zależy mi na tym , żeby sprawcy tak jak obiecali , pomalowali mi ściany i sufit po zalaniu. Mi nie chodzi o odszkodowanie pieniężne i nie chcę czekać , aż mi skapną jakiś grosz. Dziękuję Wam za podpowiedź , ale jeśli chodzi o pismo i pieczątkę ze Spółdzielni , to mi zupełnie jest niepotrzebne , ani o jakieś groszowe odszkodowanie się nie ubiegam , wysłałam do Spółdzielni pismo i zdjęcia z zalania łazienki , pocztą elektroniczną to tak jakbym miała już tą pieczątkę , ale to nie o papier mi chodzi tylko o samą awarię , ponieważ nie znamy nowego głównego lokatora z jego mieszkania się lało do nas i tylko Spółdzielnia ma na nich namiary. Mąż zgłosił osobiście w Spółdzielni już o godz 7-mej rano jak przyszli do pracy, a ja jeszcze dodatkowo wysłałam i zgłosiłam zalanie , wysyłając zdjęcia elektronicznie. Poprzedni lokator mnie zalewał regularnie i Spółdzielnia też nam nie pomogła , żeby pokryć mi szkody. Nawet na pismo mi nie odpowiedzieli co im tym razem wytknęłam przy tej okazji, ale to wszystko spływa jak woda po kaczorze... Spółdzielnia powinna się też do tego jakoś odnieś , ale za bardzo nie jest skora. Sprawców mąż odnalazł sam jak wracał ze Spółdzielni do domu, obiecali że usuną i naprawią nam wyrządzone szkody i tu pozostaje sprawa o niedotrzymanie słowa przez sprawców zalania czyli tych ; - wynajętych przez nowego lokatora prywatnych hydraulików, którzy u nowego lokatora robili remont łazienki. To byli prywatni hydraulicy z poza naszej Spółdzielni. Ta sprawa zalania już trwa od 11.08. do teraz i w dalszym ciągu nie mamy usunięte szkody po zalaniu. Pismo w dniu zalania zostało wysłane do Spółdzielni. Wysłałam pocztą elektroniczną do Spółdzielni zgłoszenie awarii i załączyłam zdjęcia z zalania łazienki, pismo napisałam takiej treści. Do wiadomości Spółdzielni....... W dniu 11.08.21r. zauważyłem z samego rana ślady zalania w mokrych plamach , ściany i sufit w mojej łazience . Pukałem kilka razy do lokatora na de mną , ale tam nikogo nie ma , a woda cały czas po ścianie i suficie spływa coraz więcej. W tamtym roku zgłaszałem , że byłem zalany tuż po świeżym malowaniu swojej łazienki przez byłego lokatora z 10-tego piętra i musiałem malować ponownie łazienkę po osuszeniu i wyschnięciu żółtych i trudno do zamalowania zacieków. Zgłaszałem poprzednią sytuację w tamtym roku , zgłaszając byłem też osobiście w biurze Spółdzielni i wysyłając zdjęcia po zalaniu , ale jak dotąd bez odpowiedzi. Teraz znowu sytuacja się powtórzyła . Nade mną mieszka teraz nowy lokator, remontuje mieszkanie i uważam , że to zalanie u mnie może być spowodowane z tej przyczyny. Wysyłam kilka zdjęć z zalania mojej łazienki. Plamy od zalania cały czas się powiększają i coraz bardziej przesiąkają . Proszę uprzejmie o niezwłoczne oględziny mojej łazienki z powodu zalania i powiadomienia w razie możliwości nowego lokatora z 10 pietra o zaistniałej sytuacji . Zgłaszałem to dzisiaj osobiście z samego rana w biurze Spółdzielni jak również wysyłam kilka zdjęć z zalania w dniu 11.08.21r. do wglądu jak to wygląda na czas obecny t.j godz. 8;48 W tym samym dniu raniutko mąż zgłosił osobiście w Spółdzielni zalanie , a kierownik ze Spółdzielni na oględziny dopiero przyszedł o godz. 11;00, pisałam Wam o tym , mąż wracając ze Spółdzielni zastał tych chłopców młodych braci Hydraulików co nas zalali i zapewnili , że awarię usuną i zamalują nam w łazience zalane plamy. Spółdzielnia powiadomiona była przez męża zaraz po godz.7-mej rano, a ja jeszcze porobiłam zdjęcia i wysłałam mailem pocztą elektroniczną pismo j/w. do Spółdzielni . Po oględzinach jak kierownik przyszedł to ja wysłałam do Spółdzielni ponownego maila z odwołaniem zgłoszenia bo odszukaliśmy sprawców i oni zobowiązali się usunąć i zamalować nam w łazience szkody po zalaniu . Kierowniku ze Spółdzielni, siedział przy mnie na fotelu w naszym mieszkaniu jak pisałam na laptopie i odwołałam do Spółdzielni pismem takiej treści;- Informuję , że zalanie które zgłaszałem dzisiaj t.j. 11.08.21r . jest już nie aktualne , ponieważ skontaktowałem się z lokatorem z 10 -tego pietra i zobowiązał się usunąć usterkę i naprawić u mnie szkody w zalanej łazience. Sprawa zgłoszenia już jest nie aktualna . Z poważaniem . Nam nie chodzi o jakieś groszowe odszkodowanie , bo farbę i pędzel to ja mam tylko o sam fakt zalania i obiecane usunięcie nam szkody, zalałeś , zniszczyłeś , zobowiązałeś się to napraw ... Po pierwszym zalaniu nic nie mówiłam , ale zalali mnie 3-razy co wyschnęło to mnie ponownie zalewali . Mało tego szli na żywioł podczas swojej pracy, zwalali gruz , wylewali zaprawę cementową do kanału,wlotu kominowego, gdzie przechodzą rury i są zegary wodne, kiedyś odczytywali nam liczniki wody i mieliśmy większe kratki zamykane na magnes. Teraz jest odczyt komputerowy . Jak tą kratkę otworzyłam to się załamałam . Znosiłam to wszystko ze stoickim spokojem do czasu , gdy otworzyłam okienko do komina w którym są rury kanalizacyjne i liczniki , a tam co widzę jestem zawalona gruzem , pianką i zaprawą cementową. Wtedy moja cierpliwość się skończyła i kazałam im to wszystko wyprzątnąć. Zrobili sobie zsyp nie wiedząc , że co piętro jest przegrodzone półką i ja byłam przez nich nie dość , że zalewana 3 razy to jeszcze spychali gruz i co się dało w dół do mnie. Wyprzątnęli po mojej uwadze, przyszli z odkurzaczem przemysłowym , musieli wymyć mi liczniki wody i zostawić porządek. Na drugi dzień przyszli z bombonierką , przepraszali , bombonierki nie przyjęłam i powiedziałam , że czekam na zamalowanie żółtych plam i zacieków na ścianie, suficie. Powiedzieli , że przyjdą jutro zagruntować bo jeszcze jest mokro, następnego dnia tj . w poniedziałek 16-tego, przyszli , zagruntowali jakimś białym płynem czyli tym gruntem i powiedzieli , że dopiero przyjdą w piątek 20.08, zapytałam dlaczego tak długo? to powiedzieli , że to musi dobrze wyschnąć bo ściany są bardzo mokre. Minął piątek i Panów nie ma , sobota, poniedziałek - nie ma ... dzwonię 24.08 do jednego z nich który mi dał telefon to odpowiedział mi , że wysłał do nas brata , /nawet nie wiedziałam , że to są bracia /, pisałam Wam już o tym , że brata bolał ząb itp., a on jest na urlopie i ma to wszystko w du..e i się wyłączył. To są fachowcy a ty Babka czekaj latka. Dzisiaj w mieszkaniu są właściciele tego mieszkania i mąż poszedł do nich porozmawiał o całej sytuacji , że jego pracownicy obiecali i nie dotrzymali słowa , będą interweniować i powiedzieli , że oni na pewno jeszcze tu będą bo nie zabrali wszystkich swoich narzędzi. Prawda jest taka , że to młodzi chłopcy , zarobili pieniądze i poszli w długą... Na pewno pomyśleli , że sobie sami pomalujemy po tym rzekomym gruncie. Mówię do męża stanę na drabinę i zamaluję i po całym hałasie, ale mąż się uparł i mi nie pozwala dla zasady , jak zepsuli to niech naprawią szkody tym bardziej , że nas tak bardzo zapewniali , ale oszukują , kłamią i ciekawa jestem czy się w ogóle zjawią. Nie życzę nikomu takich sytuacji, a to już swoją drogą , że ludziom brak odpowiedzialności za swoje czyny. Może się znajdzie jakiś krasnoludek i naprawi szkody. Wierzę też , że tym krasnoludkiem będę ja. Ale Wam długi referat napisałam. ________ ♥ Zosiu to zdobyłaś się ze swojej strony na ładny gest zapraszając klubowiczów do siebie. Z pewnością wszystkim będzie odpowiadało miejsce spotkania i się wszystkim będzie podobać u Ciebie , że tak licznie przybędą. Mając do wykorzystania klubową kasę można teraz bez problem zamówić smaczny katering , a i miejsca u Ciebie pod dostatkiem przy nowym dość dużym stole stole na tarasie i nowoczesnym Grillu. Zmieszczą się wszyscy . Udanego i przyjemnego spotkania Zosieńko. Bawcie się dobrze. ♥ Witam Cię Jarku. Miło , że jesteś. Jeśli chodzi o moja sytuację to tu nie da się mi pomóc niemniej jednak , dziękuję Ci za chęci. Mąż mój się uparł i na nich czeka ,wierzy , że się zjawią , a ja wiem , że nic z tego nie będzie bo nawalili i czas jest za długi , żeby przyjść z twarzą. Zasady zasadami , a ja i tak to będę musiała zamalować. Chłopcy hydraulicy poszli po całej linii, zawinili, narozrabiali , najemca wypłacił im pieniądze i urlopują. Ja to wszystko rozumie , ale kłamstwa i matactwa nie znoszę. Awarie hydrauliczne przeżyłam nie jedną w swoim życiu . Sam piszesz , że awaria może zdarzyć się każdemu, czy to w bloku , czy w domu jednorodzinnym, urządzenia czasami zawodzą. Szkoda zdrowia na nerwy i utarczki zawsze zgoda buduje , a niezgoda rujnuje. Dlatego mówię mężowi , że trzeba zakończyć tą sytuację tak jak mówię. Mąż powiedział , że jeszcze na nich zaczeka i że tak jak obiecali muszą skończyć. Myślę Jarku , że powoli Ty też będziesz wracał do domu bo na dworze już mniej pogodnie, chłodno nad stawami , ale zawsze jest pięknie i można różnie jeszcze spędzać czas. Z miłymi pozdrowieniami i dla wszystkich dobrze przespanej i spokojnej nocy. Dobranoc. Data 26.08.-2021r. Strona 524. # 10462 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 26-08-2021 o 22:48. |
#1651
|
||||
|
||||
________
Dzień zapowiada się u mnie pogodny , czego i Wam życzę , miłych spotkań towarzyskich i rodzinnych, ostatniego sierpniowego weekendu. Bogusiu pamiętam jak dawno temu u nas kisiło się całą bekę kapusty bo mieliśmy liczną rodzinę , ale nigdy nie deptaliśmy nogami jak pisze Zosia. Był taki duży drąg , który miał na górze poprzeczkę do trzymania i nim się ubijało . Nigdy u nas nie ugniatało się kapusty nogami Uszatkowaną kapustę , mieszało się w wanience z marchewką , kminkiem trochę soli i tak wymieszaną dodawało się porcjami do baczki i się ubijało drągiem. Nadmiar soku wybierało się garnuszkiem. Tak zakiszona starczyła na całą zimę. Widzę Bogusiu , że dodajecie jeszcze jabłka Teraz kapustę kiszę zawsze na bieżąco i robię tak jak Ty. Zapasów nie robię, ale na bieżąco jemy kiszonki. Ostatnio to kisiłam w dużym słoju , mąż bardzo lubi kapustę w każdej postaci. Zawsze jak sobie człowiek zrobi sam to wie co je. Bogusia , pytasz czy ktoś pamięta taki piec ? ja pamiętam doskonale taki piec węglowy , wychowywałam się w dzieciństwie w takich warunkach był taki piec u nas i u Teściowej z blachą do gotowania i fajerkami lubiłam na tej blasze przypiekać sobie chleb placki czy nawet talarki surowych ziemniaków. Pychotka. Jarek zaopatrzyłeś swoją rodzinę i spiżarnię w wędzonki różnego kalibru. Zdjęcia nam ładne pokazujecie ze swojej zapobiegliwej krzątaniny , ale jak się zrobi to się ma. Irenka jak zawsze z humorkiem pisze Cytat:
Od razu widać , że to są warzywa ekologiczne, zdrowe, prosto z działki , różnych ciekawych kształtów, a jakie są soczyste, dorodne... Zosia warzywka zerwała ze swojego ogródka chyba na leczo. Macie swoje ogródki to macie , ekologiczne i smaczne. Chociaż tak do końca też bym się z tym nie zgodziła bo jak nie dodasz nawozu i nie spryskasz to też nie masz bo szkodniki na wszystko czyhają.... W sklepie kupujemy warzywka kształtne , wybrane , z buraczków uwielbiam barszcz czy utarte sporządzone na różny sposób. Z pora , selera też robię różne sałatki itp. Co by było , gdyby warzywek nie było. Bez nich nie da się żyć. U mnie dzisiaj na obiad jest zupa ogórkowa i zaraz zrobię placki ziemniaczane bo dawno za mą chodzą. Ziemniaki mam już obrane trę na tarce o dużych oczkach jest szybko i smacznie. Jurek się gdzieś nam zapodział bo go nie widać . Pozdrawiam , przyjemnej soboty, mało roboty i smacznego obiadku. ♥ Data 28.08.-2021r. Strona 524. # 10480 Sierpień - 2021r. __________ Witam w piękna słoneczną , ostatnią sierpniową niedzielę. Miłego spędzenia czasu na łonie natury dopóki jeszcze trwa lato . Poczytałam o tych wszystkich Waszych zdrowotnych problemach przez które podobnie przechodziłam jak Wy, wniosek jest taki , że z wiekiem ich nabywamy. Najważniejsze , żeby przetrwać nawet najtrudniejsze chwile i żyjmy tak by cieszyć się jutrem. Jarek gratuluję wynalazku , wpadłeś na genialny pomysł by uwędzić sól w woreczku w gęstym dymie , sól wchłania zapachy i jeszcze przeniesie zapach wędzonki do innych potraw. Pomysłowe. Jurkowi życzę , żeby komisja w sprawie Orzeczenia Twojej niepełnosprawności zdrowotnej podeszła do Twojego stanu zdrowia z należytym orzeczeniem. Bogusia w tej samej sprawie przygotowuje dokumentacje kuzynowi. Powodzenia dla Was i pomyślnie załatwienia spraw. Irence poprawy zdrowia z zastosowaniem nowych leków , Zosi poprawnego wyniku INR w poprawnego badania. Wszystkim dużo zdrowia , pogody ducha , miłej niedzieli. Data 29.08.-2021r. Strona 525. # 10486 Sierpień - 2021r. __________ Już niedzielne spotkania dobiegają końca dawno już nie widać słońca za chwilę trzeba odpocząć i trzeba iść spać bo jutro wypoczętym trzeba znowu wstać. Miłego nocnego wypoczynku , cudownych snów , śpijcie słodko . D O B R A N O C. __________ Data 29.08.-2021r. Strona 525. # 10488 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 29-08-2021 o 23:03. |
#1652
|
||||
|
||||
______
Przyszłam się z Wami przywitać i zasiadam do smacznej kawki, którą Irenka częstuje , bardzo dziękuje. Cytat:
do szklanego pojemnika to zapach utrzymał by się dłużej. Zresztą Ty często wędzisz to będzie znowu świeża i pachnąca. Bogusiu to masz wspaniały wyjazd , relaks i rozrywkę i na dodatek w nie byle jakim Ośrodku SPA Arłamów w Bieszczadach. Kochana korzystaj z wszystkich jego dóbr i się wspaniale relaksuj. Zrób zdjęcia jak będziesz mogła bo nie zawsze można być w takim miejscu. Może jak Ci się spodoba to pojedziesz tam częściej. Twoimi ciasteczkami z cukierenki oczy nacieszyłam. Dzisiaj kazałam mężowi kupić ciasto do kawki będzie też coś na słodko. Kupił ,Tiramisu i sernik bo wieczorem dopiero po wizycie u lekarza Zięć z córką przyjadą do nas i trzeba mieć coś słodkiego do kawki. Pozdrawiam Was serdecznie, udanego poniedziałku i miłego tygodnia. Data 30.08.-2021r. Strona 525. # 10493 Sierpień - 2021r. ♥ ______ Witam Was w ostatnim już dniu m-ca sierpień. Irenko Twoja kawka bardzo smakowała . Cytat:
przewiew. Brawo Ty, za montaż zakupionej suszarki. Nawet płotek zaprojektowałaś. Takie powinny być kobiety , Trzeba radzić sobie nie poddawać się i być nie zależnym od mężczyzn. Też jestem tego zdania , nieraz radzę się , albo poproszę męża o coś, a słowo " nie da się " to mnie poraża i wtedy tym bardziej udowodniam , że się da. Dzisiaj od samego rana padał deszcz i nawet nigdzie nie wychodziłam z domu. Wyszukiwałam sobie różne prace. Po obiedzie przesadzałam wybujałe kwiaty na korytarzu , spotkała mnie sąsiadka i jak zaczęłyśmy rozmawiać to nie mogłyśmy się rozstać, mąż się śmieje , że tak jakbyśmy nie widziały się przez rok, ale czasami tak jest z kobietami. Jurek bardzo Ci współczuję , że musisz przez te wszystkie badania przejść, a potem przez komisję d/s orzeczeń przechodzić , a z komisją do spraw orzeczeń jest tak , że trzeba chyba przyjść z głową pod pachą. Brak empatii i wyrozumiałości co do uszczerbku na zdrowiu , dokładnie tak jak opisuje Jarek i Bogusia coś na ten temat wiem jak traktują ludzi. Zostałam wezwana na komisję od 1-wszej po 3-ch latach i miałam dostarczyć dokumentację dalszego leczenia. Tak się wkurzyłam , że w ogóle się nie wstawiłam na komisję bo na poprzedniej czułam się jak zwierzę na licytacji. Moje zdrowie orzeczono jako lekki stopień i niech tak to zostanie. Do niczego mi ta kwalifikacja nie potrzebna. Zosiu bardzo ładnie zorganizowałaś spotkanie z pewnością wszyscy byli zadowoleni. Postarałaś się o wszystko jak widać, przywitałaś pięknym powitaniem. Widać , że uwielbiasz nade wszystko te spotkania. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie , dobrego wypoczynku , miłych snów i dobrej nocy D O B R A N O C. Data 31.08.-2021r. Strona 526. # 10510 Sierpień - 2021r.[/quote]
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 31-08-2021 o 23:38. |
#1653
|
||||
|
||||
_______ Wrzesień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1654
|
||||
|
||||
________
Witam późną porą , ale lepiej późno niż wcale. Już mamy Wrzesień i już coraz bliżej , jesień. Poczytałam jak fajnie piszecie obejrzałam zdjęcia z Zosi spotkania. Jurek będę trzymać kciuki by orzecznicy podeszli poważnie i sprawiedliwie do Twojego stanu zdrowia, ale to jeszcze potrwa zanim Cię zaproszą o wstawiennictwo na komisję. Bogusiu jeśli chodzi o moje obrazki to staram się wyszukać zawsze coś fajnego dla Was. Podrzucę Wam kilka linków bez wprowadzania obrazków przez hosting. Często korzystam z linku ;- pinimg.com - tam się klika w jeden obrazek i otwierają się następne i zawsze można coś z nich wybrać. Dobrej nocy, miłych snów, dobrego wypoczynku. Spijcie słodko. D O B R A N O C. Data 01.09.-2021r. Strona 528. # 10526 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1655
|
||||
|
||||
______
Witam w słoneczny, pogodny dzionek nasze miłe grono. Wczoraj Was żegnałam na dobranoc , a dzisiaj witam świeżo zaparzoną kawką, ale jak do tej pory nikogo nie ma. Ostatnio też jestem zajęta bo robię kompoty z gruszek , śliwek itp. Dzieci nam dowiozły ze swoich zbiorów i trzeba to przerobić do weków. Teraz gotuję ostatnią partię słoików i gotuję obiadek. Zosiu zorganizowałaś bardzo miłe spotkanie w swoim domu , klubowicze będą mieli co wspominać. Jesteś bardzo towarzyska , każdy to w Tobie doceni i ja też cieszę się , że w Tobie tyle werwy. Zdjęcia są super . Irenka dzisiaj na masażu , zaczyna już swoje warsztaty z Seniorami, oby jak najdłużej w nas siła i zdrowie dopisywało. Bogusia po różnych zabiegach w SPA też ma co wspominać. Trzymajcie się wszyscy zdrowo. Jarek Ty masz obszerną wiedzę w każdej dziedzinie jak widać, wszechstronne zainteresowania, umiejętności, zdolności kulinarne , a pierogi jeszcze nauczysz się robić to bardzo proste . Jurek nie martw się na zapas co ma być to będzie. Ważne , że złożyłeś i dostarczyłeś wszystkie dokumenty teraz czekaj , aż Cię zawezwą. Przesyłam Wam kilka linków , dzielę się nimi z Wami może się Wam przydadzą do pobierania bezpośrednio obrazków i tych nie trzeba wklejać przez Hosting. klikniesz w jeden będą otwierać się nastepne. np. https://pl.picmix.com/pic/GOOD-MORNI...c&offs et=520 A może jeszcze ten link- https://www.google.pl/search?q=dream...w=1252&bih=534 albo - https://www.google.pl/search?q=czary...w=1252&bih=534 Korzystajmy z każdego dnia lata do póki trwa. Pozdrawiam Was czwartko-ludkowo, miłego , udanego dnia. __________ Data 02.09.-2021r. Strona 527. # 10537 Sierpień - 2021r. ♥ ________ Witam nasze miłe grono z pogodnego Wrocławia. Dzisiaj zaszalałam i załatwiłam sobie bardzo fajna sprawę , ale nie będę się dzisiaj chwalić i przechodzę do dzisiejszego tematu. Korzystacie z linków które Wam wysłałam? Irenka pokazała schemat na idealny dzień kobiety. Podobnie taki schemat ma każda kobieta. Dokładnie do godz. 23-ciej i tak przy domowych pracach upływa nam czas. Ryb też łowić nie umie , ale często kupuję jak również nie zawsze dobrze śpię w nocy tak jak to było dzisiaj źle spałam, ale za to raniutko zauważyłam Tiry, które przywiozły świeżą dostawę Ryb. Poszłam i zakupiłam, jedliśmy na kolację bardzo smaczną wędzoną Rybę. Jarek będzie wiedział bo się na Rybach zna i sam je wędzi. Kupiłam dość grube filety bez ości " Trewal srebrzysty wędzony na gorąco Filet Skin. Taka Ryba za 1kg . kosztuje 50zł. Bardzo smaczne te filety i wcale nie miały ości. Polecam . Jurek dobrze , że dowiozłeś dokumentację , urzędy tak mają . Bardzo często dostaję SMS od operatora sieci , że termin wpłaty minął , a ja już dawno zapłaciłam rachunek . Zaraz odpisywałam im, że wpłaciłam dnia......ble, ble, ble.., a teraz to nawet nic nie piszę , dowód wpłaty mam. W Twoim przypadku to dokumenty medyczne i dobrze , że zadzwoniłeś i potwierdzili ci ich dostarczenie. Hop, hop Bogusiu !!! , gdzie się nam zapodziałaś z pewnością chodzisz na grzyby. Jest , jest Bogusia tylko żeśmy się wyminęły. Zbieraj, zbieraj grzybki bo pogoda sprzyja. Jarek nie zbiera grzybów i też je na grzybowo. Jeśli chodzi o miejsce w kuchni to mężczyźni są znakomitymi kucharzami. Mój mąż uwielbia włazić mi w gary i dopóki nie nauczył się o de mnie gotować to gary go nie obchodziły, a teraz uwielbia mi robić uwagi i chętnie sam gotuje. Czasami tak bywa , że uczeń przerasta mistrza. Pierogów nie umie robić i nie chce się nauczyć, ale jeść uwielbia. Jeśli chodzi o pierwszeństwo w kuchni to chętnie mogę być na drugim miejscu , ale tak rzadko bywa. Teraz to na kolację dużo jem pomidorów, warzyw i Ryb. Zosiu kiedy znowu planujesz jakiś wypad w plener trzeba korzystać dopóki jest pogodnie. Ja ostatnio więcej jestem domatorką , przyzwyczaiła mnie do tego Pandemia , a potem półpasiec , że teraz jak wychodzę z domu to zaraz mnie ciągnie z powrotem. Bardzo się dobrze w nim czuję . Nigdy się nie nudzę i zawsze mam coś do zrobienia i czasami dnia brakuje. Pozdrawiam wszystkich obecnych i podczytujących, miłego wieczoru. _______________ Data 03.09.-2021r. Strona 528. # 10538 Sierpień - 2021r. _______________ Jurek jeśli chodzi o Twój wynik kreatyniny to masz zawyżony . według mojego ostatniego badania to ja mam zaznaczone , że mam wynik w górnej granicy normy t.j. 0,95 , a norma jest od 0,51 do 0,95 tak mam zaznaczone. Dlaczego dla Ciebie jest to badanie tak bardzo ważne? ... Masz zrobić rezonans czy ma inne znaczenie?. Data 03.09.-2021r. Strona 528. # 10539 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 03-09-2021 o 19:49. |
#1656
|
||||
|
||||
_______________
___________ Dzień dobry . przyszłam się przywitać z Wami. Przy sobocie piękna pogoda , wypiliśmy z mężem kawkę na Balkonie, przyjemnie tak posiedzieć i wypić kawkę na świeżym powietrzu. W między czasie gotuję obiad , robię pranie i zaraz zabiorę się za sprzątanie. Pozdrawiam Was z pogodnego Wrocławia, miłego spędzenia czasu w gronie rodzinnym, znajomych i przyjaciół. Pięknej , pogodnej soboty Wam życzę. __________ Data 04.09.-2021r. Strona 528. # 10541 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1657
|
||||
|
||||
Witam z bardzo pogodnego Wrocławia. Jesteśmy po obiedzie i wybieramy się na mały spacerek by spalić trochę kalorii, siedzieliśmy na Balkonie przy kawce na świeżym powietrzu, ale pogoda zachęca na małą przechadzkę. Irence życzę miłego spacerku i odpoczynku w Ogrodzie Botanicznym pełnych cudownych wrażeń. Pozdrawiam , wszystkim życzę przyjemnej i pogodnej niedzieli. Data 05.09.-2021r. Strona 528. # 10548 Sierpień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1658
|
||||
|
||||
Witam z pogodnego Wrocławia. Irenko masz rację Jesień się już zbliża. Jeszcze mamy lato jeszcze są żniwa , ludzie z pól zbierają zboża. W 2021 roku astronomiczne lato zakończy się 21 września, a ostatni dzień kalendarzowego lata wypada 22 września. Coraz bliżej Jesień. Wczoraj , niespodziewanie byliśmy samochodem z siostrą i szwagrem w okolicach Sobótki. Pomimo że to była niedziela widzieliśmy jak kombajny z pól zbierają jeszcze zboża, a jak wracaliśmy z powrotem do domu przez Strzelin to tam obchodzili wczoraj uroczyste Dożynki. Powspominaliśmy jak kiedyś wyglądał zbiór zbóż z pola , młocka itp, a jak jest teraz. Nie wiem czy jeszcze ktoś z Was pamięta, ale ja pamiętam doskonale jak ciężko ludzie pracowali. Pozdrawiam , kawkę dla Was zostawiam udanego, miłego dnia. __________ Data 05.09.-2021r. Strona 528. # 10553 Wrzesień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. Ostatnio edytowane przez basia2002 : 07-09-2021 o 23:53. |
#1659
|
||||
|
||||
_________________
____________ Witam Was bardzo późną porą , ale przed północą jeszcze zdążę Was pozdrowić. Irenka długo czekała z kawką , żeby ktoś się dosiadł. Jurek jak poczytałam co Cię czeka to tylko współczuję bo wiem to po sobie , że odchudzanie mi z trudnością przychodzi. Gdyby nie konieczność to powiedziałabym Ci , że kochanego ciała nigdy nie jest za wiele. Ja wczoraj wyjechałam z Wrocławia i nabawiłam się kataru, ale były lody i siedzenie w przeciągu, a mnie to zaraz wszystko dopada i byle co zaszkodzi. Dzisiaj nie zbyt dobrze się czułam i często polegiwałam w nocy nie mogłam usnąć i bardzo wcześnie wstałam , może dzisiaj zasnę , czego sobie i Wam życzę. Na domiar złego jutro z rana muszę pojechać na uczelnię . Zawsze coś muszę . Dobrze przespanej nocy, spijcie słodko. Data 07.09.-2021r. Strona 528. # 10557 Wrzesień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#1660
|
||||
|
||||
Witam wszystkich w piękny słoneczny dzień, dzisiaj jest +25°C.cieplutko. Otwieram internet i z nóg powala wiadomość ;- Nie żyje Wiesław Gołas, zmarł dzisiaj rano. Miał 91 lat. Co za los... Nawet umrzeć trzeba. Ja też ostatnio zawsze coś muszę... Dzisiaj jeszcze muszę wyjść kupić spodnie - dres mojej sąsiadce bo sama ma trudności wyjść z domu o chodziku ponieważ ma uszkodzony nerw barkowy lewej ręki i trudno jej się tą ręką trzymać i poruszać nawet o chodziku i jak tu jej odmówić?. Wczoraj jak wracałam z Uczelni wstąpiłam po drodze do sklepu , zobaczyć czy są takie spodnie -dres, ale jak wróciłam do domu to na nic nie miałam już sił. Padłam i leżing , a na domiar złego po ostatnim wyjeździe nabyłam się kataru właściwie to leci mi tylko woda z nosa jestem jakaś leniwa i nic mi się nie chce. To są skutki picia zimnej kawy, która już szybko stygnie na dworze, a ja często z taką chłodną już kawą wysiaduję na balkonie, albo jedzenie lodów. Sam człowiek sobie winien. Dzwoniła sąsiadka podała mi wymiary na jej spodnie i muszę iść jej kupić . Zawsze gdzieś pędzimy , zawsze coś musimy... Takie jest nasze życie. Dobrze, że siły nas nie opuszczają na dobre i zawsze witalnych sił Wam życzę. Kochani trzymajcie się zdrowo , żeby nie chodzić po lekarzach. Jurek trzymam kciuki , żeby powiodło Ci się zrzucić kila kilogramów. Pozdrawiam , kawkę dla Was zostawiam , szczęśliwego , miłego dnia. Data 09.09.-2021r. Strona 528. # 10564 Wrzesień - 2021r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wrocławianie, Wrocławianko zaznacz obecność na 2-gim wątku, wpisz swoje notatki.. | basia2002 | Wrocław | 1050 | 18-10-2017 00:07 |
Piosenki Archiwalne cz. III | Tesa | Muzyka - wątki archiwalne | 507 | 08-09-2008 12:59 |
Piosenki archiwalne - Cz II. | Tesa | Muzyka - wątki archiwalne | 519 | 03-06-2008 15:46 |
Piosenki archiwalne | Jan Sobolewski | Muzyka - wątki archiwalne | 499 | 24-03-2008 02:15 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|