Zaczyna się sezon grypowy - komentarze

[Ania18]

Komentarz do artykułu: Zaczyna się sezon grypowy
--------------------
Szczepię sie od ośmiu lat.Pracuję z ludżmi starszymi prowadząc Gimnastykę dla seniorów. Moja zasadą było szczepic się zawsze w pierwszym tygodniu września.Przez te wszystkie lata nie tylko nie złapałam grypy,ale nawet sie nie przeziebiałam.W tym roku szczepionka była dostepna dopiero po 10 września. Po zaszczepieniu dostałam zapalenie gardła,które skończyło sie wizytą w przychodni.Dziś jest juz w porządku. Od trzech lat mam jonizator Zeptera i oboje z mężem nie wiemy co to przeziebienie i katar. Niestety jest drogi. Byłam niezadowolona jak mąż go kupił,a dzism wszystkim go polecam. Jony ujemne które wydziela doskonale radzą sobie z różnymi bakteriami. Mamy 66 i 68 lat. Pozdrawiam seniorów i polecam gimnastykę,ale w grupach i z fachowcem. Ania 18

[wuere'le]

Nigdy się nie szczepiłem i nie zamierzam, Jak już pisałem całe życie pracowałem w szkole, więc byłem narażony, ale nie chorowałem, czasem jakaś tam katar i to wszystko, ale myję się zawsze rano w zimnej wodzie, sprawdzam pogodę bez górnej części piżamy na balkonie i jestem zdrowy ( w tym momencie odpukuję pod biurko). A tak nawiasem, to może warto raz po raz łyknąć naleweczki z pigwy, zawiera dużo wit. C.

[jakempa]

O tak ,naleweczka, czosnek, cebulka do gardziolka i na siebie, dobry humor i.....po grypie

[ariela]

otóż to nie ma jak to naleweczka z pigwy, wszytskie szczepienia ma pod sobą

[GracekristGold]

Poniżej zamieszczam tekst oryginalny, a w skrócie powiem, Że wystarczy położyć w każdym pomieszczeniu na talerzu albo miseczce nie obrane parę cebul i to wszystko. Okazuje się ze cebula Przechwytuje wirusa, człowiek choruje nie. Prawda czy fałsz?
Przekonajmy się sami, bo warto.

Grypa ...

W roku 1919 grypa zabiła 40 milionów ludzi.
Lekarze, którzy odwiedzali wielu rolników, aby zobaczyć, czy mogliby im pomóc w walce
z wirusem grypy, zauważyli, ze wielu rolników i ich rodziny zostali zabici przez wirusa.

Ale był pewien rolnik, który nie zachorował, ani jego rodzina, więc lekarz był zdziwiony, bo wszyscy byli zdrowi. Kiedy lekarz zapytał, co rolnik zrobił, by nie zachorować, jego żona odpowiedziała, że postawiła nie obrane cebule w naczyniach w pokojach domu.

Lekarz nie mógł w to uwierzyć i zapytał, czy mógłby dostać jedną z cebul, aby zbadać ją pod mikroskopem. Dała mu jedną i kiedy to zrobił, czyli umieścił cebulę pod mikroskopem, znalazł wirusa grypy w cebuli. To oczywiście wchłonęło bakterie, dlatego też ta rodzina była zdrowa.

Teraz słyszałem tę historię od fryzjera w AZ. Powiedział, że kilka lat temu wielu jej pracowników chodzili z grypą i tak było też u wielu jego klientów. W następnym roku zorganizował kilka misek z cebulą i umieścił w różnych miejscach salonu. Ku jego zdziwieniu, żaden z jego pracowników dostał grypy.

Morał z tej historii jest taki, że wystarczy kupić trochę cebuli i umieścić je w miskach w całym domu. Jeśli pracujesz przy biurku, umieścić jedną lub dwie w biurze lub na biurku, a nawet gdzieś na górze. Wypróbuj to i zobacz, co się dzieje.

Wydatek kilku złotych na cebulę!

[tadeusz50]

Czary-mary gdzie mój post?
Pisałem, że można spróbować z tą cebulą. Pewnie to nie kosztuje. Chociaż ja i tak już się szczepiłem.

[Karol X]

Napisał GracekristGold

Poniżej zamieszczam tekst oryginalny, a w skrócie powiem, Że wystarczy położyć w każdym pomieszczeniu na talerzu albo miseczce nie obrane parę cebul i to wszystko. Okazuje się ze cebula Przechwytuje wirusa, człowiek choruje nie. Prawda czy fałsz?
Przekonajmy się sami, bo warto.

Grypa ...

W roku 1919 grypa zabiła 40 milionów ludzi.
Lekarze, którzy odwiedzali wielu rolników, aby zobaczyć, czy mogliby im pomóc w walce
z wirusem grypy, zauważyli, ze wielu rolników i ich rodziny zostali zabici przez wirusa.

Ale był pewien rolnik, który nie zachorował, ani jego rodzina, więc lekarz był zdziwiony, bo wszyscy byli zdrowi. Kiedy lekarz zapytał, co rolnik zrobił, by nie zachorować, jego żona odpowiedziała, że postawiła nie obrane cebule w naczyniach w pokojach domu.

Lekarz nie mógł w to uwierzyć i zapytał, czy mógłby dostać jedną z cebul, aby zbadać ją pod mikroskopem. Dała mu jedną i kiedy to zrobił, czyli umieścił cebulę pod mikroskopem, znalazł wirusa grypy w cebuli. To oczywiście wchłonęło bakterie, dlatego też ta rodzina była zdrowa.

Teraz słyszałem tę historię od fryzjera w AZ. Powiedział, że kilka lat temu wielu jej pracowników chodzili z grypą i tak było też u wielu jego klientów. W następnym roku zorganizował kilka misek z cebulą i umieścił w różnych miejscach salonu. Ku jego zdziwieniu, żaden z jego pracowników dostał grypy.

Morał z tej historii jest taki, że wystarczy kupić trochę cebuli i umieścić je w miskach w całym domu. Jeśli pracujesz przy biurku, umieścić jedną lub dwie w biurze lub na biurku, a nawet gdzieś na górze. Wypróbuj to i zobacz, co się dzieje.

Wydatek kilku złotych na cebulę!

Piszesz serio?
Jutro kupie worek tego dobrodziejstwa.Albo moze jeszcze dzis?
Bo jak te wirusy zechca przyjsc w nocy?

[anna49]

Ja polecam działania profilaktyczne takie jak: regularne zażywanie suplementów typu: rutinoscorbin i popijanie sokiem z malin

[B.B.]

Do cebuli polecam troche czosnku : cebula na wirusa, a czosnek - na wampira !

[michalina]

Ania18 - ale z tego co ja się orientuję, to szczepionka nie ma calkowicie zapobiegać grypie, tylko chronić też przez jej ewentualnymi powikłaniami.. ktore nas ludzi starszych mogą całkowicie rozłożyć na wiele tygodni. Szczepionka ma łagodzić objawy typowe dla grypy.

http://czytogrypa.pl/