Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ignesja]

Wróciłam z gościny, najedzona, zadowolona, wyhihana,
zrelaksowana .W nocy był mrozik, w dzień słoneczko, droga dobra /100km w obie str./.
I cały dzień miałam wrażenie,że jest niedziela.

Krysiu, dziękuję za troskę, przeszłam tylko przez ulicę do swojej przychodni, do innych w sprawie zabiegów telefonowałam. A w ogóle przez zimę i tę bolącą stopę
bardzo się zasiedziałam i generalnie auta używałam.
Ania już widzę powróciła i zaraz na rower się rzuciła.
W gościnie pewnie kalorii za wiele nazbierała...
A ja postanowiłam znów post wykorzystać w tym celu,
będzie zakaz słodkości.
Mira, piękne te bukieciki.
Ewo - wypada Ci mieć zawsze męża na oku...
no i czekam, by odebrać te Twoje wiadomości.
Gosia, gimnastyka fajna, ale nie mam takiego wózeczka
i nie chcę mieć
Wiesiu, czy ten smaczny schab to z Biedr. ?
Grażka, przechlapane ma ten górnik...
Na moim osiedlu pił nie słychać i dobrze.

Danusia nie melduje, że już zdrowa, Edward się gdzieś chowa, Enia dawno pisała, Marta też o nas zapomniała...

[szuanka]

Zdjęcia robiłam aparatem komórkowym, nowym i nieco schrzaniłam.
Najpierw trzeba się posilić /moje córcie/.

Teraz w miasto...


No i troszkę kultury...

[wiesia.]

Ago
tak z Biedronki, ale wyciągnęłam z folii
i zrobiłam sposobem tradycyjnym.

Aniu fajnie zdjecia, chociaz słabej jakości.

Oglądałam "Skandalistów" na Polsat News.
Występował mój najbardziej ulubiony polityk Robert Biedroń,
miło było słuchać i patrzeć.

[wiesia.]

Napisał Kaima

Pewnie, że nie będzie, bo nic już nie zostanie do wycięcia.

Kaimo racja.

[szuanka]

Wiesiu, żałowałam że nie zdążyłam sprawdzić wcześniej tego aparatu. Trudno, stało się.

[Pamira]

"cały dzień miałam wrażenie,że jest niedziela."

No popatrz Agnieszko jak masz fajnie, dwie niedziele w tygodniu.
Grażynko pewnie ciśnienie Ci skoczyło do granic możliwości.

"Dzisiaj jeden gość przekonywał w tv, aby wstrzymać się ze zmianą ustawy, bo to tylko pierwsza reakcja, a potem nikt już nie będzie wycinał."

Masz rację Kaimo jak można coś wycinać, jak jest już wycięte.
Opamiętają się jak nasz kraj zamieni się w w step.
Gdzie te czasy, kiedy obsadzało się wszystkie drogi drzewami owocowymi.
Wiadomo, że teraz spaliny, ale są inne możliwości.

Anko co przeżyłaś to twoje i nikt Ci tego nie odbierze,
teraz będziesz przez jakiś czas żyć wspomnieniami.

[ignesja]

Aniu, ale ja widzę pełny talerz /mniam/, i jedną Twoją córcię , a miasto W., a daj jeszcze Rybnik.

Wiesiu, schab z B.muszę wypróbować, mam blisko, ale jakoś nie kupuje w tym sklepie.
Też lubię B. i dziś go słyszałam jak się żalił, że będzie musiał zwalniać nauczycieli przez reformę.

Seniorek chodzi jak żółw

[Kaima]

AniuSzu, miło i ciekawie spędzałaś czas, ale pewnie cieszysz się, że już jesteś w domu. Wydawało mi się, że byłaś też w Łodzi. Będą zdjęcia? Mało, może dwa razy, byłam w Łodzi i niewiele widziałam, a jestem ciekawa. Niedawno pokazywałaś nowy dworzec, a kilka dni temu słyszałam w tv, że okoliczni mieszkańcy uskarżają się na hałas.

[wiesia.]

Ago
bije od B. takie ciepło, że chciałoby się w jego otoczeniu ogrzać .

Dobranoc.

[ignesja]

D O B R A N O C

[Kaima]

Ha,ha, ha! O zdrowiu ! Dobry dowcip na dzień dobry!
U mnie zima. Jest trochę śniegu i minus 2 na termometrze. Nie wiem, czy iść rano do kościoła, bo pewnie ślisko. Zdecyduję po kawie - zapraszam!

[Hela1056]

Witajcie....cześć Kaimo....

Ale słodkości nam zafundowałaś do kawy.....ostatnia niedziela karnawału to możemy poszaleć....dziękuję.

Ha Grażynko chyba wczoraj był dzień na wycinanie lip bo mój sąsiad z drugiej strony drogi właśnie załatwił swoją lipę....dwa lata temu tak ją przyciął że miała problem z odbiciem ale w ubiegłym roku zakwitła.....w tym już nie będzie miała szansy.....rosła na środku ogrodzenia a on właśnie zaczął montować siatkę....

Szuanko fajnie że wróciłaś.....miłe wspomnienia ze spotkania rodzinnego są nieocenione.....witaj...

Miła wiadomość doszła wczoraj do mnie....juz drugie dziecko któremu oddaję 1%podatku wyszło z raka....ośmioletni Julek jest czysty a starsza Ola ma już 14 lat.....wspaniale....

U mnie wieje i zero na termometrze za oknem....a wczoraj wykonałyśmy z wnuczką bałwana....pokażę jak wrócę z kościoła....ja mam Kaimo do kościoła blisko tak że zaraz startuję tylko mężowi zrobię drugie śniadanie....

Miłej niedzieli wszystkim....pozdrawiam

[wiesia.]

Kaimo
u nas +4, pikny pojechał na działkę,
a ja nie ryzykuję,
bo za tydzień wyjeżdżamy
i byłaby kicha jakbym zachorowała.

Helenko
małżonek je drugie śniadanie,
a ja jeszcze nie zjadłam pierwszego.

Powoli szykuję ciuszki, pikny sie śmieje,
że ja tydzień się pakuję.
Lubię mieć wszystko naprzód poszykowane,
bo wtedy nie jestem zestresowana.

Miłego dnia.

[Kaima]

Zgłaszam się po śniadaniu. Na dworze wcale nie jest tragicznie - trochę wieje, teraz już kapie z dachów, ale słońca pewnie nie będzie.
Wiesiu, znam ten ból - kiedyś, kiedy miałam pełne szafy, miałam kłopot z wybraniem rzeczy na wyjazd - a wyjeżdżałam często. Teraz mam dwie pary spodni i dwie bluzki i nie mam tego problemu. Ale właściwie i nie wyjeżdżam ...

[Krycha.]

Dzień dobry.
Witam wszystkie Panie. Jak widać zawsze coś się dzieje w naszym wątku.
Ania wróciła z wojaży i ma piękne wspomnienia,
fotki słabe technicznie, ale coś tam widać i jest co wspominać.

Helenko, to dobre wieści, że dzieci mają jeszcze przed sobą przyszłość.

Też dopinałam wszystko długo przed wyjazdem, jak Wiesia.
Lubiłam sprawdzać , czy jest to co trzeba, chociaż na miejscu i tak zazwyczaj czegoś brakowało!!

[hutkow]

Witam wszystkich,u mnie wiatr jakby ciut zelżał,
temperatura 8 stopni,śniegu nawet śladu.
Aneczko zdjęcia robione telefonem w domu nigdy
dobre nie są,to wina oświetlenia i słabego obiektywu.
Kupiłem w Lidlu cebulki Begonii,posadzę je w małe doniczki,
tylko trudno jest rozpoznać gdzie są korzenie,aby je nie
posadzić do góry nogami.
Kupiłem również dymkę na szczypiorek,będzie dobre
zajęcie na nudy,na obiad jadę do jednej z córek.
Życzę wszystkim miłego dnia!

[maluna]

Ja mam znów "dzień leniwca", siedzę przy kompie
i myślę, czy da się obiad z wczorajszych
resztek sklecić
Muszę, tylko kawałek kurzego biusta usmażyć
i dam radę
Pogoda byle jaka, pikny w piecu napalił i ciepło
w chacie, jak kaloryfery ostygną, to przełączymy się
na gaz
Wiesia, będziesz miała ciepełko na dworze, zazdroszczę
Edziu, smacznego obiadu
Miłego dnia!

[eledand]

Witajcie wszyscy.Niedziela to u nas taki dzień smutno-nudnawy.Obiad w tej chwili zjadłam ogórkowej a na drugie!!!!!!/.
Ja Kaszankę z kartoflami a "Pikny" gulasz z Indora do tego Brokuły.
Małgosiu ja robię Kurze cycki w papierze na suchej patelni 7 minut na stronkę..
Zawsze zapomnę a teraz napiszę;Od dłuższego czasu jak chciałam przeczyścić Zlew,wanne i umywalkę to kupowałam,granulki,.Potem stało się i spiralką przetykaliśmy zlew w kuchni i co się zobaczyło .W Syfonie cały granulat został i trzeba jego było zamoczyć,by to się z tego kieliszka wydobyło.
W tej chwili,jak kupię coś do przeczyszczenia to jedynie Żel..
To tak na zapas Was informuję.Hou.

[wiesia.]

Napisał maluna

Wiesia, będziesz miała ciepełko na dworze, zazdroszczę

Małgosiu
będę dmuchać w wasza stronę.

[maluna]

Wiesia, dziękuję, już się cieszę!
Ewciu, widzisz, nie wszystkie środki zdają egzamin
U mnie zmywarka jest podłączona do syfonu i cały brud wymiata,
a dodatkowo w umywalkach i wannie to,
tą maszynką parową przedmucham,
tak, że para bucha
wszystkimi otworami i jest o.k.
Też myślę, że środek w żelu będzie lepszy
Jesteśmy po obiedzie, pikny zadowolony zmywa,
bo ze zmywarki mu naczynia śmierdzą, co nie jest
prawdą
Jak lubi, to zmywa, dobrze że ja nie muszę

Aniu, fajny wypad miałaś z atrakcjami

Chyba pójdę się wyprysznicować, bo w chacie bardzo
ciepło