Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Motto Janusza jest zgodne z prawdą hihihihi.
Siedze sobie z Kajtusiem w domku. Lenka na treningu, młodzi na corocznym spotkaniu charytatywnym a Natan jak to Natan przyjechał z wycieczki szkolnej 3 dniowej, okąpał sie i pojechał do dziewczyny bo jutro idzie do pracy. Czytałam teraz wizje Jackowskiego z Człuchowa, włos sie jeży.

[lebuj]

Witajcie .
Wróciłem z Gdańska zadowolony . Moja lekarz wytłumaczyła
mi , że zakwalifikowano mnie do terapii metodą plazmaferezy.
Dopiero zaczynam czytać na ten temat . W skrócie jest to :

Plazmafereza (wymiana osocza) polega na pobieraniu osocza krwi w celu oczyszczenia go z niepożądanych cząsteczek. Pacjent zwrotnie otrzymuje krew albo z własnym, oczyszczonym osoczem, albo osocze zastępowane jest płynem uzupełniającym.

Stosowane jest wkłucie do żył obwodowych. Jeśli stan pacjenta na to nie pozwala, wybierane jest wkłucie centralne, na przykład do żyły podobojczykowej.

To czy zabieg zostaje uznany za skuteczny, określa się podając ilość wyeliminowanych:
toksyn
metabolitów
immunoglobulin, kompleksów immunologicznych
antygenów .

Czyli po prostu będą mi czyścić krew . Będę miał cały czas
(także w domu)w okolicy obojczyka jakiś aparat za pomocą
którego będą to robić .Tego to ja jeszcze nie miałem robione.

Janusz, brawo za opis naszego towarzystwa .Celnie strzelasz.
Wiesiu ,Mirko , fajne te humory z zeszytów .Można się pochichrać .

Idę czytać dalej na temat plazmaferezy .

[Pamira]

Cieszę się Jurek z takiego obrotu, to znaczy z dobrych wieści.
Ja się nie znam, ale czy to nie jest coś podobnego do dializy?

[Pamira]

[Krycha.]

Pacz pani!!
Jak to nawet narzekania można zamienić w dobry humor!!
Brawo My!!

[Pamira]

https://www.google.com/search?client...+przekr%C3%B3j

[wiesia.]

Alodio
nie wiem co to za czary,
ale weszłam na Twój profil.
na seniorku.
Ło matulu Ty to jesteś człowiek-orkiestra.

Jurek
cieszę się, tak jak Ty.

Grażynko
Jackowski ma wizje różne
w zależności ile wypije

[lebuj]

Napisał Pamira

Ja się nie znam, ale czy to nie jest coś podobnego do dializy?

Mirko , masz rację , tak właśnie mówiła mi lekarka .

Teraz to ja będę miał błękitną krew .

[alodia1949]

WIESIU - wczoraj coś zmieniłam w ustawieniach profilu

człowiek - orkiestra to może nie
bo nie umiem grać na żadnym instrumencie

ale mam parę działań - nie lubię robić
ciągle tego samego, lubię płodozmian
monotonia mnie dołuje psychicznie

niektórzy z tego powodu zielenieją

[Pamira]

Wiesiu co do Jackowskiego mam takie same zdanie.
Mój ojciec opierał się na proroctwach Sybilli i Nostradamusa.
Nas w szkole uczono o Pytii. Ona się odurzała jakimś dymem,
już nie pamiętam i gadała od rzeczy. Każdy ma prawo wierzyć,
albo nie, a co ma być, to i tak będzie, więc po co się stresować.
Właśnie sączę sobie z lampeczki i czekam jakie wizje będę mieć...
Grażynko przepraszam, jeżeli nie tak zareagowałam.
Według mnie czarnowidztwo niszczy człowieka.

[maluna]

Jurek, moja Luna, która na starość nie mogła się podnieść,
miała dwa razy wstrzykiwane w stawy, własne osocze i
znów zaczęła chodzić, a nawet biegać
Miejmy nadzieję, że u Ciebie, też tak podziała.
Ja miałam raz, po artroskopii, pobraną krew
i po odwirowaniu, samo osocze wstrzyknięte w kolano.
Byłam prywatnie i słono to kosztowało.
Wiesia, nie wierzę w wizje Jackowskiego, bo on bredzi i nic
z tego się nie dzieje, chyba że czasem trafi, ale przeważnie
kulą w płot
Janusz, kup sobie pod siedzenie, takiego jeża z silikonu, jest super!
Humor z zeszytów jest nie do podrobienia...
Trzymajcie się, do potem...

[wiesia.]

Napisał maluna

Wiesia, nie wierzę w wizje Jackowskiego, bo on bredzi

Dlatego napisałam,
że wszystko u Jackowskiego zależy ile wychylił %

[ditta hop]

Mirko ja tylko napisałam, ze Jackowski znów ma wizje ale czy
wierzę, pare razy mu sie udalo.
Jurek ciekawa jestem jak Twoj organizm zareaguje na to
leczenie, oby pomogło.Jak czuje sie córka.
Zaraz pojde do łózeczka. Dobranoc

[Pamira]

Dobrej nocy.

[lebuj]

Witajcie, Jeszcze śpicie ?



Dostawa kawy i herbaty . B]Wstajemy .

[lebuj]

Napisał Maluna

Jurek, moja Luna, która na starość nie mogła się podnieść,
miała dwa razy wstrzykiwane w stawy, własne osocze i
znów zaczęła chodzić, a nawet biegać

Małgosiu , jakoś tam chodzę . No to jest nadzieja , że zacznę
biegać , a jak się nauczę , to może też zacznę szczekać ?

Napisał Grażyna

Jurek ciekawa jestem jak Twoj organizm zareaguje na to
leczenie, oby pomogło.Jak czuje sie córka.

Grażynko , ja też jestem ciekawy , jeszcze tak nie byłem nigdy
przepłukany . Zostanie tylko ta dobra krew .
Z córką w porządku , nie wrócił jej tylko węch . Ciekawe , że
jak zaczynał się covid to kierowali na testy , a teraz nie
kierują (nie potrzeba). A szef w pracy chce mieć wynik .

Jadę odebrać z apteki Fibrotin , który na moją
sugestię wstawili mi do leków .

Witaminy z grupy B wspomagają tworzenie
neuroprzekaźników mózgowych, dzięki czemu odgrywają ważną rolę w prawidłowym
funkcjonowaniu tkanki mózgowej, usprawniając jej działanie i pomagając w zachowaniu
prawidłowych funkcji psychologicznych. Kompleks witamin z grupy B chroni nerwy obwodowe,
zmniejsza ryzyko wystąpienia uszkodzeń nerwów oraz przyczynia się do zmniejszenia objawówpolineuropatii.

Wpierw dobra herbatka .

[Krycha.]

Dzień dobry , Jurku.
Dzięki za kawę - taką lubię!

Też zainteresowałam się witaminami grupy B i D.
Lekarka powiedziała , że lepiej wchłaniają się
witaminy w płynie. Poleciła B12 w aerozolu.
Może pomogą na moje bolące kości.
Wielkich nadziei w tym nie pokładam,
na SKS nie pomoże żadne leczenie, niestety.

Mamy następne szaleństwo covidowe!!
Czy to się kiedyś skończy?!?

[wiesia.]

Jurek dziękuję.
Co do zdrowia to życzę,
aby wszystko wróciło do normy.

Krysiu
faktycznie liczby rosną.
Najgorzej ma być na przełomie listopada
i grudnia

Dzisiaj w nocy spałam godzinkę
to jest od 24,00 do 1,00.
Myślałam, że mnie jasna............. weźmie.
Franek pojechał na działkę zamknąć wodę,
a ja w kimono, aby wrócić do żywych.

Miłego dnia i do potem.

[alodia1949]

JUREK - niektórzy zasługują, aby na nich tylko szczekać

KRYCHA - a lekarze zapisują tylko tabletki,
ja mam neurovit - skondensowana wit. B to jest,
może w płynie byłaby skuteczniejsza?

na blogu jest kolejny odcinek mojej
powieści pandemiczno-optymistycznej
zapraszam

[maluna]

Cześć kochani!
Jurek, czyżbyś poczuł się urażony porównaniem?
Przecież pieski, to też ssaki i mamy podobne stawy.
Z grupy wit. B, biorę codziennie B12 forte, kwas foliowy i Cardio-duo,
które zawiera kompleks witamin B.
Oprócz tego biorę Wit D 4000 jedn. a wit.C w proszku dodają
do letniego napoju, a teraz dużo piję.
Myślę, że takie przepłukanie krwi to wspaniały pomysł i da
efekty.
Krysia, na bolące kości biorę doraźnie doretę, bo nie wierzę
w jakieś działanie witamin na stawy w naszym wieku, jak już
to raczej odpowiednie żywienie z dużą zawartością kolagenu itp.
Wiesia, u nas trochę za wcześnie zamknęliśmy wodę ogrodową,
ale to nie problem, wystarczy zejść do piwnicy, tylko
trzeba pamiętać, a z tym jest różnie..
Alodio, cudne jeżyki, żałuję że mam tak opłotowaną działkę,
że nawet jakby chciały, nie wejdą.
Dzisiaj musiałam sama po zakupy, bo jednak co kobiece oko,
to zawsze, coś potrzebnego wypatrzę.
Idę gotować obiad, dzisiaj sok pieczarkowy z piersią z indyka.
Miłego popołudnia!