menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Muzyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Muzyka Muzyka słuchana i wykonywana - od klasycznej do tej całkiem współczesnej, od opery do "Idola" - jedym słowem wszystko o świecie dźwięków.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #221  
Nieprzeczytane 09-01-2020, 11:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Iza_bella
Lulka...Camel... dziękuję za Wasze propozycje muzyczne.... Dzięki za wspomnienia, za nutki, za prowadzenie tego ciekawego wątku. WSZELKIEGO DOBRA I WSPANIAŁYCH POMYSŁÓW W NOWYM ROKU.
Z przyjemnością wróciłam do czasów młodości, przypomniałam sobie niektóre przeboje, niektóre poznałam na nowo. Wessało mnie.
Do następnego wejścia....

Cieszę się, Izo, że wątek daje Ci radość i piękne wspomnienia
Dziękuję za życzenia, Tobie też życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.
Mam nadzieję, że z tak wspaniałym współtwórcą tego wątku jak Camel,
uda nam się tutaj jeszcze długo przedstawiać różne propozycje muzyczne,
kreślić sylwetki muzyków, zespołów, propagować nutki, które i nam dają radość.
Zapraszam serdecznie do słuchania muzyki
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #222  
Nieprzeczytane 09-01-2020, 19:33
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie David Bowie

Wczoraj świętowałby 73 urodziny.
Mimo, że jutro przypada już czwarta rocznica jego śmierci, jest o czym wspominać.
Był jasnowłosym chłopakiem z londyńskiego Brixton. Twarz Bowiego była plastyczna.
Potrafił przeobrażać ją według własnego uznania. Nakładać kosmiczny makijaż,
farbować włosy na marchewkową rudość, malować na skórze tajemnicze symbole,
przeobrażać się w mima, komedianta, Pierrota. Był rockmanem, gwiazdą pop, aktorem,
malarzem, poetą, awangardzistą, artystą mainstreamu. Nie sposób było za nim nadążyć.
Nie dało się powiedzieć, jaki jest naprawdę, bo wciąż zmieniał artystyczne maski.
Od najmłodszych lat dążył do celu, zakładał wciąż nowe zespoły, wymyślał nowe sposoby na siebie.
Uwielbiał wszystko, co amerykańskie z rock’n’rollem, jazzem i rythm’n’bluesem na czele.
Był fanem Elvisa, ale najbardziej zachwycał go Little Richard.
To, co pozostawił po sobie, jest piękne i nieprzemijające.
Po śmierci Dawida Bowiego swój żal wyraził ówczesny premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, nazywając artystę „geniuszem”.

David Bowie - Heroes

David Bowie - Absolute Beginners

DAVID BOWIE - Ashes To Ashes (2000)

David Bowie "My way"

David Gilmour / David Bowie / Richard Wright - "Comfortably Numb"

Tina Turner - Tonight (With David Bowie)




__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 09-01-2020 o 19:47.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #223  
Nieprzeczytane 09-01-2020, 20:07
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
Cieszę się, Izo, że wątek daje Ci radość i piękne wspomnienia
Dziękuję za życzenia, Tobie też życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.
Mam nadzieję, że z tak wspaniałym współtwórcą tego wątku jak Camel,
uda nam się tutaj jeszcze długo przedstawiać różne propozycje muzyczne,
kreślić sylwetki muzyków, zespołów, propagować nutki, które i nam dają radość.
Zapraszam serdecznie do słuchania muzyki


Witam !

Dla Izabelli podziękowania za życzenia oraz dużo zdrowia,szczęścia i zadowolenia w nowym 2020r.

Lulko - dziękuję bardzo za uznanie i ciepłe słowa pod moim adresem oraz za to, że dzielisz się swoją wielką wiedzą muzyczną i pasją z innymi. Cieszę się,że zamieszczana na tym forum muza daje radość uczestnikom i pozwala zachować wspomnienia sprzed lat. Zgadzam się z Twoją tezą, że uda się nam przedstawić, gdy zdrowie pozwoli - jeszcze dużo ciekawej, nieodkrytej a także zapomnianej już muzyki.


Dzisiaj 76 urodziny obchodzi Jimmy Page - jeden z najsłynniejszych gitarzystów w historii rocka, współtwórca potęgi Led Zeppelin, autor kanonicznych riffów.


Jimmy Page urodził się 9 stycznia 1944r w Heston w Wielkiej Brytanii. Gitarzysta zespołów The Yardbirds i Led Zeppelin. W latach 60-tych był rozchwytywanym muzykiem sesyjnym, brał udział między innymi w nagraniach grupy Them, The Who oraz Lulu. Dzięki grze w Led Zeppelin stał się jednym z najważniejszych gitarzystów rockowych świata. Działająca w latach 1968-1980 formacja do dziś cieszy się statusem legendy rocka. Według różnych szacunków brytyjski kwartet Led Zeppelin sprzedał między 200 a 300 mln płyt, co daje mu miejsce w ścisłej czołówce najlepiej sprzedających się artystów wszech czasów obok The Beatles, Elvisa Presleya, Michaela Jacksona, Madonny i Pink Floyd. W 2011r został sklasyfikowany na 3 pozycji listy stu największych gitarzystów wszech czasów w plebiscycie magazynu Rolling Stone. Jego solówka do utworu Stairway to Heaven znalazła się na 1 miejscu na liście 100 Greatest Guitar Solos sporządzonej przez magazyn Guitar World. Po rozpadzie Led Zeppelin kierował grupą The Firm i współpracował z Davidem Coverdalem i Robertem Plantem. Jimmy'ego Page'a jako główne źródło inspiracji wymieniała cała czołówka współczesnego rocka i metalu, wśród nich m.in. Eddie Van Halen, Angus Young (AC/DC), Slash (Guns N' Roses), Joe Satriani, Ace Frehley (eks-Kiss), John Frusciante (eks-Red Hot Chili Peppers), James Hetfield i Kirk Hammett (Metallica), Joe Perry (Aerosmith), Jerry Cantrell (Alice In Chains) czy Mike McCready i Stone Gossard z Pearl Jam.











Led Zeppelin - Rock and Roll - Live 1973
https://www.youtube.com/watch?v=oxHoLtrGNCA

Led Zeppelin - Black Dog - Live
https://www.youtube.com/watch?v=6tlSx0jkuLM

Jimmy Page & Robert Plant - Since I've Been Loving You - Live
https://www.youtube.com/watch?v=wZEwimJ3GZE

Jimmy Page & Robert Plant - Kashmir - with Egyptian Orchestra Live
https://www.youtube.com/watch?v=bzEYNsFC2gE


Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #224  
Nieprzeczytane 09-01-2020, 20:43
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Dave Matthews Band

25 marca 2019 na warszawskim Torwarze wystąpił zespół Dave Matthews Band. To amerykański zespół muzyczny założony w Charlottesville, w stanie Wirginia, na początku 1991 roku przez urodzonego w RPA Dave'a Matthewsa. Wiele osób czekało na to wydarzenie odliczając dni z wypiekami na twarzy. Tak też było i ze mną – to nie był jeden koncert z wielu. Nasłuchałam się już wcześniej jego płyt, mam swoje ulubione utwory. Nie byłam na poprzednim koncercie w Gdańsku, kilka lat temu. A recenzje znajomych były fantastyczne. Postanowiłam zatem doświadczyć tego na własne uszy.
Byłam pod wielkim wrażeniem tego występu.
To wyjątkowy zespół, muzyka bardzo złożona, piękna sekcja dęta tak też i wieczór był wyjątkowy.

Cytat:
– Dave Matthews to jest artysta totalny, bardzo emocjonalnie traktuje muzykę, co słychać w jego interpretacjach, wielogatunkowości i w tym, że on się po prostu bawi tymi dźwiękami. Jest to zdecydowanie mój mistrz i to od dawna. W latach 90. usłyszałem jego płytę „Before These Crowded Streets” i od tamtego czasu pozostaję wiernym fanem tego artysty. Jak tylko mam taką możliwość, to staram się bywać na koncertach czy całego zespołu czy na solowych występach Dave’a, oczywiście głównie w Europie – powiedział Maciej Balcar, wokalista zespołu „Dżem”. Także Paweł Domagała obecny na koncercie przyznał, że jest wielkim fanem grupy zza oceanu, a na jej pierwszy koncert w Londynie pojechał jeszcze w czasach liceum.
Zagrali moje ulubione utwory, oto set lista https://www.setlist.fm/setlist/dave-...-4b9243a6.html

Tak się składa, że Dave Matthew świętuje dzisiaj 53 lata.

Dave Matthews Band - Space between - Warsaw - 25/03/2019

Dave Matthews Band Warsaw - Sledgehammer (Peter Gabriel cover) live

nagrałam nawet dwa filmiki
Dave Matthews Band - Don't Drink The Water - Warszawa, Torwar, 25.03.2019

Dave Matthews Band - Gravedigger - Warszawa, Torwar, 25.03.2019

i absolutnie wspaniały cover Dylana, w który wpletli Stairway to Heaven

Dave Matthews Band - All Along The Watchtower - Warsaw - 25/03/2019



__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #225  
Nieprzeczytane 09-01-2020, 20:50
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Camel 01
Witam !

Dla Izabelli podziękowania za życzenia oraz dużo zdrowia,szczęścia i zadowolenia w nowym 2020r.

Lulko - dziękuję bardzo za uznanie i ciepłe słowa pod moim adresem oraz za to, że dzielisz się swoją wielką wiedzą muzyczną i pasją z innymi. Cieszę się,że zamieszczana na tym forum muza daje radość uczestnikom i pozwala zachować wspomnienia sprzed lat. Zgadzam się z Twoją tezą, że uda się nam przedstawić, gdy zdrowie pozwoli - jeszcze dużo ciekawej, nieodkrytej a także zapomnianej już muzyki.


Pozdrawiam
Camel, dziękuję, z tą wielką wiedzą to trochę na wyrost
Ale doceniam Twój wkład w prowadzenie tego wątku.
Zbiegliśmy się w czasie, miałam już pisać o wielkim gitarzyście Zeppelinów, dzięki, że mnie wyręczyłeś
Przypomniałam sobie o urodzinach DMB, a że byłam niedawno na koncercie w Progresji, postanowiłam napisać dwa słowa.
Jimmy Page to Ikona muzyki, chodząca Legenda, nie miałam niestety przyjemności posłuchać go na żywo, ale chętnie posłucham Twoich propozycji, bardzo go lubię.
Pozdrawiam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #226  
Nieprzeczytane 09-01-2020, 20:58
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Utwór DMB "Don't Drink The Water" warto przybliżyć,
bo to jest utwór z głębokim tekstem, jak wszystkie Dave'a

Dave Matthews Band - Don't Drink The Water

"Nie pij wody"

Nie pij wody... tu

Wyjdź, wyjdź, ukrywanie się nie ma sensu
Chodź, chodź, czy nie widzisz,
że brak tu miejsce. Czego się spodziewałeś?
Nie ma miejsca dla dwojga, jest tylko dla mnie.

Powiedz, że się poddasz.
Tak, poczuję się jak w domu.

Daleko, daleko, zostałeś przegnany.
Twój kraj przepadł i został oddany mnie.

I tutaj rozwinę skrzydła.
Tak, poczuję się jak w domu.

Co tam mówisz? Że wydaje Ci się, że masz prawo zostać?
To zostań, a ja Cię pogrzebię.

Co tam mówisz? Że duchy Twych przodków wciąż tu żyją?
Cóż, uciszę Cię.

Szkopuł w tym, że Twój koń odjeżdża.
Nie przegap swojego rejsu, łódź właśnie odpływa.

A kiedy odejdziesz, ja rozwinę skrzydła.
Tak, poczuję się jak w domu.
Nie mam czasu, by Ci tłumaczyć ty
głupcze, jesteś ślepcem, zrób mi miejsce.

Cóż, wszystko co mogę Ci powiedzieć mój nowy sąsiedzie,
to że musisz to zaakceptować, albo Cię pogrzebię.

Teraz, gdy me stopy odpoczywają przy tym ogniu,
który kiedyś ogrzewał ręce, które przeniosłem na "emeryturę",
mogę (wreszcie) oddychać własnym powietrzem i spać spokojniej.
Na tych biednych duszach,
zbuduję niebo i nazwę je domem.
Bo wszyscy już jesteście martwi.

I będę żył z własną sprawiedliwością
I będę żył z własnymi nienasyconymi potrzebami
Oh, będę żył bez litości
Oh, będę żył z własnymi przyjaciółmi u mych stóp
I będę żył z własną nienawiścią
I będę żył z moją zazdrością
Oh, będę żył z przeświadczeniem, że nie potrzebuję nikogo

Nie pij wody
Nie pij wody
W wodzie jest krew
Nie pij wody
Krew w wodzie...

(tłumaczenie wg.tekstowo.pl)
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #227  
Nieprzeczytane 10-01-2020, 08:40
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 826
Domyślnie

Z wielką przyjemnością tu przychodzę i zawsze znajdę coś ciekawego.
Lulko... Camel... d z i ę k u j ę....
Z tą Waszą wiedzą to prawda...podziwiam. I pozdrawiam.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #228  
Nieprzeczytane 10-01-2020, 15:28
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie Donald Fagen i Steely Dan

Witam !

Dzisiaj 72 rocznicę urodzin obchodzi amerykański muzyk Donald Fagen

Urodził się 10 stycznia 1948r w Passaic w stanie New Jersey. Jest wokalistą,klawiszowcem oraz obok Waltera Beckera, jednym z założycieli w 1971r rockowego zespołu Steely Dan.
Skład zespołu zmieniał się przez lata, ale od początku stało na jego czele dwóch genialnych twórców przebojów: wokalista i pianista Donald Fagen i gitarzysta Walter Becker. Magazyn „Rolling Stone" nazwał ich „perfekcyjnymi anty-bohaterami muzyki lat 70." W idealny sposób połączyli pop, rock i jazz. Ich sarkastyczny humor i surrealistyczne teksty opisują problemy społeczne i polityczne Ameryki. Stworzyli oryginalny styl oparty na rozbudowanych aranżacjach, nasycony rytmem i wzbogacony solówkami wybitnych jazzmanów. Współpracowali z nimi m.in. saksofoniści Wayne Shorter i Chris Potter, gitarzyści Larry Carlton i Lee Ritenour, pianista Victor Feldman i perkusista Steve Gadd. Ich albumy były zawsze perfekcyjnie zrealizowane. Donald Fagen i Walter Becker nie godzili się na przeciętność. Nie znali pojęcia kompromisu a swoje skomplikowane i jasno określone wizje wprowadzali w życie wbrew oczekiwaniom czy opiniom środowiska. Dzięki temu jednak pokazali, że również odrobinę twardogłowa, realizowana bez oglądania się na ofiary, wizja artystyczna może prowadzić do powszechnego uznania i muzycznego Olimpu. Potrzeba jedynie talentu, a tego Steely Dan nigdy nie brakowało.
Niestety 3 września 2017r zmarł Walter Becker.


Walter Becker był moim przyjacielem, moim współpracownikiem i kolegą z zespołu od kiedy poznaliśmy się jako studenci w Bard College w 1967 roku.
Mieliśmy podobne inspiracje: jazz (od lat 20 do połowy 60), W.C. Fieldsa, braci Marx, science fiction, Nabokova, Kurta Vonneguta, Thomasa Bergera i Roberta Altmana. A także muzykę soulową i bluesa z Chicago.
Walter miał trudne dzieciństwo – oszczędzę wam szczegółów. Na szczęście był bystry, grał świetnie na gitarze i pisał znakomite piosenki. Mówił z cynizmem o ludzkiej naturze, także o własnej, i był przezabawny.
Pod koniec lat 70 nałogi wzięły górę i na jakiś czas straciliśmy kontakt. W latach 80 odnowiliśmy kontakty i wskrzesiliśmy Steely Dan.
Zamierzam utrzymywać przy życiu muzykę jaką razem stworzyliśmy tak długo, jak będę mógł.




Donald Fagen









Steely Dan - Do It Again - Live
https://www.youtube.com/watch?v=-jtqDbH4a3E

Steely Dan - Rikki Don't Lose That Number
https://www.youtube.com/watch?v=UfZWp-hGCdA

Steely Dan - Josie - Live
https://www.youtube.com/watch?v=VaKhk5RFKRg

Steely Dan - Hey 19 - Live
https://www.youtube.com/watch?v=dalO_0Wh1-o


Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #229  
Nieprzeczytane 11-01-2020, 07:56
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Iza_bella
Z wielką przyjemnością tu przychodzę i zawsze znajdę coś ciekawego.
Lulko... Camel... d z i ę k u j ę....
Z tą Waszą wiedzą to prawda...podziwiam. I pozdrawiam.

Izo, cieszę się, pozdrawiam

Camel, dziękuję za kolejny ciekawy post, pozdrawiam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #230  
Nieprzeczytane 11-01-2020, 08:19
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Udało mi się wczoraj kupić za grosze (niecałe 5 $) albumy Joe Bonamassy w wersji digital.
Złapałam okazję w ostatniej chwili, bo dzisiaj już ich nie ma!
Najbardziej zależało mi na tzw. "wczesnym" Bonamassie z 2005 roku, świetna płyta!

Joe Bonamassa - A New Day Yesterday

Joe Bonamassa "If Heartaches Were Nickels" (Live)

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #231  
Nieprzeczytane 13-01-2020, 00:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

28 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za nami.
W moim mieście bawiliśmy się świetnie z zespołem VOX.
Dla nich jakby czas się zatrzymał...
Szczęśliwej drogi już czas!

28 Finał WOŚP - Gliwice, zespół Vox ,12.01.2020





__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #232  
Nieprzeczytane 13-01-2020, 08:53
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Panowie z Voxu zaskoczyli wszystkich pozytywnie kondycją i głosami, które się nie zmieniają,
choć śpiewają już razem od 42 lat!
Główny solista i założyciel, Witold Paszt, pochodzi z Zamościa,
o czym mówił bardzo ciepło.
Wspominali też Marka Grechutę, urodzonego w Zamościu oraz Zbigniewa Wodeckiego.
Odśpiewaliśmy wspólnie dwie piosenki Grechuty.

Vox - Świat w obłokach pamięci Marka i Zbyszka

Był nawet "Imagine" Johna Lennona!
Bananowy song też był

28 Finał WOŚP - Gliwice, zespół Vox , Bananowy song, 12.01.2020
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #233  
Nieprzeczytane 13-01-2020, 18:22
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie John Lees - Barclay James Harvest

Witam !


Dzisiaj 73 rocznicę urodzin obchodzi John Lees ur. 13 stycznia 1947r w Oldham - jeden z założycieli prog - rockowego zespołu Barclay James Harvest.

Grupa Barclay James Harvest powstała w 1966r w Manchesterze z inicjatywy muzyków związanych przedtem z dwoma mniej znanymi zespołami blues-rockowymi: The Wickeds i The Blues Keepers. Grupę tworzyło czterech muzyków: grający na basie wokalista Les Holroyd, śpiewający gitarzysta John Lees, klawiszowiec także udzielający się wokalnie Stuart Wolstenholme i perkusista Mel Pritchard.
Barclay James Harvest jest jednym z najdłużej czynnie funkcjonujących zespołów na rynku muzycznym a dyskografia grupy obejmuje ponad pięćdziesiąt tytułów.
Pomimo tak długiego stażu scenicznego i tak dużego dorobku płytowego, kwartet znany jest fanom rocka progresywnego przede wszystkim dzięki audycjom radiowym w czasach, gdy nie było jeszcze stacji komercyjnych grających 24 godziny na dobę w kółko te same piosenki.
Wielbicielem muzyki Barclay James Harvest był m.in Tomasz Beksiński, który w nocnych audycjach „Trójkowych” często prezentował ich nagrania.

W 1980r zespół zorganizował koncert, który odbył się w Berlinie Zachodnim.
Był to koncert niezwykły. Odbył się 30 sierpnia 1980r na placu przed Reichstagiem i zgromadził ćwierć miliona ludzi. Dlaczego zespól wybrał właśnie to miasto na miejsce tego wielkiego show? Właściwie ze względu na całokształt pracy twórczej. Barclay James Harvest na rodzimych Wyspach Brytyjskich nigdy nie należał do zbyt znanych wykonawców, ale w Europie, szczególnie w Niemczech Zachodnich byli grupą bardzo popularną. Do tego ich jednym z największych przebojów była piosenka "Berlin". I to też pewnie zaważyło na decyzji, co do lokalizacji tego przedsięwzięcia. A na początku koncertu mamy scenę, kiedy burmistrz Berlina Zachodniego dziękuje muzykom za to, że w ten sposób upamiętnili to miasto. 250 tysięcy ludzi pod Reichstagiem, a pewnie i jeszcze następne kilkanaście za nieodległym murem, po tej gorszej jego stronie. I pewnie uganiających się z milicjantami, którzy próbowali ich rozpędzać, żeby nie mogli słuchać muzyki z za muru - dla władzy komunistycznej wszystko było zagrożeniem. Na szczęście niedługo potem szlag trafił i komunizm i mur. I na szczęście "In Memory Of The Martyrs", poświęcone ludziom, którzy stracili życie na murze, dotyczy już tylko historii.








Barclay James Harvest - In Memory Of The Martyrs - Live in Berlin 1980
https://www.youtube.com/watch?v=UUIpAy6EQN4

Barclay James Harvest - Life Is For Living - Live in Berlin 1980
https://www.youtube.com/watch?v=fQMLRCUVoO8

Barclay James Harvest - Mockingbird / Child Of The Universe - Live in Berlin 1980
https://www.youtube.com/watch?v=_H0TaFxkBLI

Barclay James Harvest - Play to the World - Live lat Galaxie 2006
https://www.youtube.com/watch?v=bGZujKcV3Io


Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #234  
Nieprzeczytane 14-01-2020, 08:15
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Krzysztof Klenczon

14 stycznia 1942 r. w Pułtusku urodził się Krzysztof Klenczon, gitarzysta, wokalista i kompozytor.
W latach 1962–1964 był gitarzystą zespołu Niebiesko-Czarni, z którym w 1963 wystąpił w „Olympii”
w Paryżu. Lider zespołów muzycznych: Pięciolinie (1964), Czerwone Gitary (1965–1970) i Trzy Korony (1970–1972).
Kompozytor największych przebojów Czerwonych Gitar (obok Seweryna Krajewskiego): Taka jak ty,
Historia jednej znajomości, Nikt na świecie nie wie, Biały krzyż, Wróćmy na jeziora, Gdy kiedyś znów zawołam cię, Kwiaty we włosach, Powiedz stary gdzieś ty był, Jesień idzie przez park i Trzech Koron: 10 w skali Beauforta, Port, Czyjaś dziewczyna, Natalie-piękniejszy świat.


W 1972 r. postanowił wraz z żoną opuścić kraj i spróbować szczęścia za oceanem. Zostawiał rodziców, siostrę i wszystko, co znał. Kariera za oceanem nie powiodła się.
Imał się różnych prac aby utrzymać rodzinę, pracował w firmie sprzątającej teścia, jeździł jako taksówkarz, śpiewał i grał wieczorami w klubach. Klenczon (jako Christopher) nagrał nawet w USA płytę „The Show Never Ends”. Także w to przedsięwzięcie zainwestował teść muzyka, licząc na wielki sukces. Niestety, biznes nie wypalił. Muzyk nie miał pieniędzy na rozreklamowanie płyty.
25 lutego 1981 r. uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu w Chicago. Trafił do szpitala na 40 dni. Zmarł w nocy 8 kwietnia 1981 r. w wieku zaledwie 39 lat. Żona Alicja Klenczon przypomniała sobie wtedy, że trzy miesiące wcześniej, na wiadomość o śmierci Johna Lennona (zginął 8 grudnia 1980 r.), Krzysztof powiedział: "Czuję, że na mnie też już czas, że wkrótce odejdę".

Bardzo liczną i wierną publiczność Krzysztof Klenczon miał w Polsce. Na cześć muzyka odbywają się co roku Dni i Noce Szczytna, na których główny koncert nosi imię Krzysztofa Klenczona. Podobny festiwal odbywa się corocznie w okresie letnim od 2013 r. w miejscu urodzenia Klenczona, czyli Pułtusku. W ramach festiwalu oprócz Ogólnopolskiego Konkursu Piosenek Klenczona i Czerwonych Gitar odbywają się m.in. koncerty innych znanych polskich wokalistów z dawnych lat.

Najpiękniejszą piosenką, jaką napisał jest dla mnie i dla wielu utwór "Biały Krzyż"

Czerwone Gitary & Krzysztof Klenczon - Biały Krzyż Opole 1969

Powiedz stary gdzieś ty był - Czerwone Gitary

Krzysztof Klenczon ~ 10 w skali Beauforta

Krzysztof Klenczon - Natalie, piękniejszy świat

Wróćmy na jeziora

Czerwone Gitary - Kwiaty we włosach (1968)

Krzysztof Klenczon - Nie ma cię w moim śnie....

Krzysztof Klenczon | Trzy Korony - Port [Official Audio]

Krzysztof Klenczon, czyli historia jednej znajomości

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #235  
Nieprzeczytane 14-01-2020, 18:26
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie Krzysztof Klenczon

Cytat:
Napisał Lulka
14 stycznia 1942 r. w Pułtusku urodził się Krzysztof Klenczon, gitarzysta, wokalista i kompozytor.
W latach 1962–1964 był gitarzystą zespołu Niebiesko-Czarni, z którym w 1963 wystąpił w „Olympii”
w Paryżu. Lider zespołów muzycznych: Pięciolinie (1964), Czerwone Gitary (1965–1970) i Trzy Korony (1970–1972).
Kompozytor największych przebojów Czerwonych Gitar (obok Seweryna Krajewskiego): Taka jak ty,
Historia jednej znajomości, Nikt na świecie nie wie, Biały krzyż, Wróćmy na jeziora, Gdy kiedyś znów zawołam cię, Kwiaty we włosach, Powiedz stary gdzieś ty był, Jesień idzie przez park i Trzech Koron: 10 w skali Beauforta, Port, Czyjaś dziewczyna, Natalie-piękniejszy świat.


W 1972 r. postanowił wraz z żoną opuścić kraj i spróbować szczęścia za oceanem. Zostawiał rodziców, siostrę i wszystko, co znał. Kariera za oceanem nie powiodła się.
Imał się różnych prac aby utrzymać rodzinę, pracował w firmie sprzątającej teścia, jeździł jako taksówkarz, śpiewał i grał wieczorami w klubach. Klenczon (jako Christopher) nagrał nawet w USA płytę „The Show Never Ends”. Także w to przedsięwzięcie zainwestował teść muzyka, licząc na wielki sukces. Niestety, biznes nie wypalił. Muzyk nie miał pieniędzy na rozreklamowanie płyty.
25 lutego 1981 r. uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu w Chicago. Trafił do szpitala na 40 dni. Zmarł w nocy 8 kwietnia 1981 r. w wieku zaledwie 39 lat. Żona Alicja Klenczon przypomniała sobie wtedy, że trzy miesiące wcześniej, na wiadomość o śmierci Johna Lennona (zginął 8 grudnia 1980 r.), Krzysztof powiedział: "Czuję, że na mnie też już czas, że wkrótce odejdę".

Bardzo liczną i wierną publiczność Krzysztof Klenczon miał w Polsce. Na cześć muzyka odbywają się co roku Dni i Noce Szczytna, na których główny koncert nosi imię Krzysztofa Klenczona. Podobny festiwal odbywa się corocznie w okresie letnim od 2013 r. w miejscu urodzenia Klenczona, czyli Pułtusku. W ramach festiwalu oprócz Ogólnopolskiego Konkursu Piosenek Klenczona i Czerwonych Gitar odbywają się m.in. koncerty innych znanych polskich wokalistów z dawnych lat.

Najpiękniejszą piosenką, jaką napisał jest dla mnie i dla wielu utwór "Biały Krzyż"

Czerwone Gitary & Krzysztof Klenczon - Biały Krzyż Opole 1969

Powiedz stary gdzieś ty był - Czerwone Gitary

Krzysztof Klenczon ~ 10 w skali Beauforta

Krzysztof Klenczon - Natalie, piękniejszy świat

Wróćmy na jeziora

Czerwone Gitary - Kwiaty we włosach (1968)

Krzysztof Klenczon - Nie ma cię w moim śnie....

Krzysztof Klenczon | Trzy Korony - Port [Official Audio]

Krzysztof Klenczon, czyli historia jednej znajomości



Witam !


Chciałbym dodać ,że Krzysztof Klenczon skomponował „Biały krzyż” aby upamiętnić swego ojca. Za ten utwór w 1969r zespół Czerwone Gitary uzyskał główną nagrodę na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Autorem słów był Janusz Kondratowicz natomiast muzykę skomponował Krzysztof Klenczon. Historia piosenki „Biały krzyż” jest przykładem na to, jak polscy artyści oszukiwali cenzurę w okresie Polski Ludowej. Tekst i melodia powstały w 1968r. Utwór opowiada historię bezimiennych członków Polskiego Podziemia. Dla ówczesnej cenzury wszystko zaaranżowano tak, jakby chodziło o żołnierzy Armii Ludowej. Tak naprawdę był to hołd złożony Armii Krajowej, w której służył ojciec Klenczona, a ten utwór o wydźwięku patriotycznym zadedykowany został właśnie Ojcu Krzysztofa – Czesławowi żołnierzowi AK i uczestnikowi polskiego podziemia antykomunistycznego w okresie powojennym. Do dzisiaj jest to jeden z nielicznych tak popularnych utworów dotyczących polskiej partyzantki i to stworzonych po wojnie. „Biały krzyż” wszedł na stałe do repertuaru Czerwonych Gitar, gdzie Klenczon występował w charakterze wokalisty.

Którejś nocy, a miałam wtedy jakieś 13 lat, moja mama, która tak często i obrazowo opowiadała mi o Czerwonych Gitarach i jednym,najprzystojniejszym chłopaku - obudziła mnie grubo po północy, żeby mi pokazać Klenczona, ponieważ w TV puszczali jakiś dokument o Nim.
Wtedy widziałam Go i słyszałam tak dokładnie, po raz pierwszy.
Od tego momentu moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni - wiedziałam już jaka muzyka mi w duszy gra, wiedziałam jakim szlakiem iść. Zaczęły się gorączkowe poszukiwania, jeszcze kaset magnetofonowych, odkurzanie starych płyt Czerwonych Gitar. Krzysztof Klenczon podobał i podoba mi się najbardziej, to co tworzył najlepiej i najcelniej do mnie przemawia.
Od tamtego momentu zaczęłam być chyba innym człowiekiem...nawet pisałam ogrom wierszy o Klenczonie, zbierałam jakieś wycinki ze starych gazet, zdjęcia mocno sfatygowane.
Zaczęłam żyć muzyką - muzyką Krzysztofa Klenczona. I tak jest do dziś, z tym, że mamy internet, dostęp do wiadomości i muzyki jest bardziej prosty, wystarczy
kliknąć kilka razy i załatwione. Wtedy było inaczej.



Asia Wawrzyńczyk




Na ostatnim koncercie w Sali Kongresowej w dniu 18 kwietnia 1972 wystąpił wspólnie z legendarnym piosenkarzem, solistą zespołu „Rhythm & Blues” – Markiem Tarnowskim oraz zespołem „Niebiesko – Czarni”. Pożegnał się z publicznością i estradą.


Krzysztof Klenczon - Retrospekcja

https://www.youtube.com/watch?v=Ht6Kyj-3JqY

Krzysztof Klenczon i Trzy Korony - Raz na tysiąc nocy
https://www.youtube.com/watch?v=XCNQAP6eLlI

Krzysztof Klenczon - Kronika podróży
https://www.youtube.com/watch?v=YzEKFWi3Ejo


Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #236  
Nieprzeczytane 14-01-2020, 19:42
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Camel 01
Witam !


Chciałbym dodać ,że Krzysztof Klenczon skomponował „Biały krzyż” aby upamiętnić swego ojca. Za ten utwór w 1969r zespół Czerwone Gitary uzyskał główną nagrodę na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Autorem słów był Janusz Kondratowicz natomiast muzykę skomponował Krzysztof Klenczon. Historia piosenki „Biały krzyż” jest przykładem na to, jak polscy artyści oszukiwali cenzurę w okresie Polski Ludowej. Tekst i melodia powstały w 1968r. Utwór opowiada historię bezimiennych członków Polskiego Podziemia. Dla ówczesnej cenzury wszystko zaaranżowano tak, jakby chodziło o żołnierzy Armii Ludowej. Tak naprawdę był to hołd złożony Armii Krajowej, w której służył ojciec Klenczona, a ten utwór o wydźwięku patriotycznym zadedykowany został właśnie Ojcu Krzysztofa – Czesławowi żołnierzowi AK i uczestnikowi polskiego podziemia antykomunistycznego w okresie powojennym. Do dzisiaj jest to jeden z nielicznych tak popularnych utworów dotyczących polskiej partyzantki i to stworzonych po wojnie. „Biały krzyż” wszedł na stałe do repertuaru Czerwonych Gitar, gdzie Klenczon występował w charakterze wokalisty.

Którejś nocy, a miałam wtedy jakieś 13 lat, moja mama, która tak często i obrazowo opowiadała mi o Czerwonych Gitarach i jednym,najprzystojniejszym chłopaku - obudziła mnie grubo po północy, żeby mi pokazać Klenczona, ponieważ w TV puszczali jakiś dokument o Nim.
Wtedy widziałam Go i słyszałam tak dokładnie, po raz pierwszy.
Od tego momentu moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni - wiedziałam już jaka muzyka mi w duszy gra, wiedziałam jakim szlakiem iść. Zaczęły się gorączkowe poszukiwania, jeszcze kaset magnetofonowych, odkurzanie starych płyt Czerwonych Gitar. Krzysztof Klenczon podobał i podoba mi się najbardziej, to co tworzył najlepiej i najcelniej do mnie przemawia.
Od tamtego momentu zaczęłam być chyba innym człowiekiem...nawet pisałam ogrom wierszy o Klenczonie, zbierałam jakieś wycinki ze starych gazet, zdjęcia mocno sfatygowane.
Zaczęłam żyć muzyką - muzyką Krzysztofa Klenczona. I tak jest do dziś, z tym, że mamy internet, dostęp do wiadomości i muzyki jest bardziej prosty, wystarczy
kliknąć kilka razy i załatwione. Wtedy było inaczej.



Asia Wawrzyńczyk



Pozdrawiam
Camel, dziękuję za uzupełnienie i dodatkowe informacje.
Widać, nie tylko dla mnie "Biały Krzyż " jest tak ważny.
Pozdrawiam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #237  
Nieprzeczytane 15-01-2020, 16:02
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie The Doobie Brothers

Witam !

The Doobie Brothers – amerykańska grupa rockowa założona w San Jose (Kalifornia) w 1969r.

Zespół powstał z inicjatywy perkusisty Johna Hartmana i gitarzysty oraz kompozytora Toma Johnstona. The Doobie Brothers sprzedali ponad 50 milionów płyt na całym świecie, otrzymali 11 multi-platynowych krążków i 13 złotych albumów. Do tego stos nagród Grammy i innych wyróżnień. The Doobie Brothers to jeden z najpopularniejszych rockowych, amerykańskich zespołów lat 70. Istnieje do dnia dzisiejszego, z pięcioletnią przerwą w latach 1982-1987. Największe przeboje grupy to: Listen to the Music (1972), Long Train Runnin' (1973), China Groove (1973), Black Water (1974), What a Fool Believes (1978), Real Love (1980), The Doctor (1989). Ostatnie lata to głównie ciągłe przetasowania personalne i cała masa składankowych wydawnictw z najlepszymi kompozycjami zespołu. Do tego doliczyć trzeba płyty zawierające materiał koncertowy. Bo, jedno trzeba Marychowym Braciom przyznać - pod względem liczby występów biją oni na głowę niejedną młodą grupę z czołówek światowych list. No ale cóż można powiedzieć - przecież ci rockowi weterani to zahartowana w scenicznym boju, nierdzewna stal.











The Doobie Brothers - Long Train Running - Live
https://www.youtube.com/watch?v=eIi_GbFa_nw

The Doobie Brothers - Another Park, Another Sunday - Live

https://www.youtube.com/watch?v=PpRa_abeA-w

The Doobie Brothers - Listen To The Music
https://www.youtube.com/watch?v=DkytJLoxGmQ

The Doobie Brothers - Nobody
https://www.youtube.com/watch?v=T3GBT1bGIV4


Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #238  
Nieprzeczytane 15-01-2020, 18:21
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Dziękuję, Camel

Tylko przypomnę...

15 stycznia 1948 r. urodził się Ronnie Van Zant; wokalista i autor tekstów, współzałożyciel
zespołu Lynyrd Skynyrd. Zmarł 20 października 1977 roku w wieku 29 lat.
pisaliśmy o nim tutaj:
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=126

i tutaj:
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=128

Lynyrd Skynyrd - Freebird - 7/2/1977 - Oakland Coliseum Stadium (Official)

Lynyrd Skynyrd - Sweet Home Alabama - 7/2/1977 - Oakland Coliseum Stadium (Official)

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #239  
Nieprzeczytane 16-01-2020, 08:23
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Van Zant - Brother to Brother

Van Zant to nazwisko od lat świetnie znane wszystkim miłośnikom siarczystego rockowego grania z południa USA. Van Zant to również doskonały zespół stworzony przez dwóch braci, Donniego i Johny’ego, od lat związanych z legendarnym zespołem Lynyrd Skynyrd. Album ‘Brother to Brother’ to drugi, nagrany w 1998 roku, album w dorobku tego duetu, oscylujący w bluesowo-rockowych klimatach amerykańskiego południa.

Van Zant - Right Side Up.wmv

Van Zant - I'm A Want You Kinda Man

Van Zant - Show Me.wmv

Van Zant - That Was Yesterday.wmv

Pozdrawiam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #240  
Nieprzeczytane 16-01-2020, 20:17
Camel 01's Avatar
Camel 01 Camel 01 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 2 465
Domyślnie R.I.P. Neil Peart

Witam !

7 stycznia tego roku po ponad trzyletniej walce z rakiem mózgu zmarł Neil Peart - perkusista znakomitej grupy Rush. Neil Peart był członkiem Rush przez ponad 40 lat - od 1974 do ostatniej trasy koncertowej w 2015r.

Peart był jednym z najwybitniejszych perkusistów w historii rocka. Odszedł w wieku 67 lat w swoim domu w kalifornijskim mieście Santa Monica.
Urodził się 12 września 1952r nieopodal kanadyjskiego miasta Hamilton. Wczesne lata spędził na rodzinnej farmie. Muzyką zainteresował się jako nastolatek. Początkowo zaczynał od gry na pianinie, ale szybko odkrył, że o wiele bardziej interesuje go rytm. Na czternaste urodziny dostał więc pierwszy zestaw perkusyjny i wkrótce dołączył do swojej pierwszej grupy o nazwie The Eternal Triangle. Już jako młody muzyk przejawiał wirtuozerskie zapędy.
W kolejnych latach grywał w innych zespołach oraz wyjechał na jakiś czas do Wielkiej Brytanii. Po powrocie do Kanady poszedł na przesłuchanie organizowane przez grupę Rush, która miała już na koncie jedną płytę i problem z poprzednim perkusistą, który z przyczyn zdrowotnych musiał zrezygnować. 29 lipca 1974r Peart oficjalnie dołączył do zespołu, który wkrótce stał się jedną z najpopularniejszych grup rockowych w Kanadzie. Peart nie tylko grał na perkusji, ale również stworzył większość tekstów Rush. Był też autorem kilku książek. Przygodę z literaturą zaczął w 1996 roku. Pisał poradniki gry na perkusji oraz reportaże inspirowane swoimi motocyklowymi wyprawami po USA. Muzyk nigdy nie przestał wierzyć w ideały rocka. Uważał, że prawdziwy rockman nigdy nie powinien się sprzedać potężnym korporacjom muzycznym.
Wielokrotnie został doceniony w środowisku perkusistów. 38 razy zdobył nagrodę czytelników "Modern Drummer". W 2013 roku został też wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Jego styl gry miał wpływ na tysiące młodych muzyków na całym świecie. Grupa Rush skończyła działalność w sierpniu 2015r po zagraniu ostatniego koncertu pożegnalnej trasy.
Pierwsza książka podróżnicza Neila Pearta, wydana w dużym nakładzie "The Masked Rider", ukazała się w 1996r. Opisywał tam rowerową podróż przez zachodnią Afrykę, w tym przez ogarnięty wojną Czad. Rok później muzyka spotkała wielka tragedia - w wypadku samochodowym zginęła jego 19-letnia córka, a po kolejnych 10 miesiącach na raka zmarła jego żona. Przybity Peart ukojenie znalazł w długich podróżach motocyklowych. Po liczącej ponad 88 tysięcy km wyprawie przez obie Ameryki napisał książkę "Ghost Rider", a następnie dwie kolejne, traktujące o życiu muzyka w trasie. Neil Peart po odkryciu w sobie pasji do motocykli zaczął je zabierać na trasy koncertowe, na przyczepie dołączonej do zespołowego autobusu. Jeździł nimi w czasie dni wolnych od koncertów, kontynuował również wyprawy, zjeździł Europę i Afrykę. Neil ożenił się ponownie, w 2009 roku urodziła mu się druga córka. Niestety mocno podupadł na zdrowiu, przez silne bóle kręgosłupa i ramion musiał zrezygnować z grania na bębnach, co doprowadziło do ostatecznego zawieszenia działalności Rush w 2015r. Przez ostatnie 3,5 roku zmagał się z nowotworem mózgu, który ostatecznie pokonał go na początku stycznia. Wielka postać!











Rush - Subdivisions - Live
https://www.youtube.com/watch?v=1nvNmNoFIa8

Rush - Tom Sawyer - Live
https://www.youtube.com/watch?v=4lgYw5DOZx8

Rush - Mission - Live
https://www.youtube.com/watch?v=tMBMsy4TzkI


Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez Camel 01 : 16-01-2020 o 20:30.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jakie ciekawe koncerty w Krakowie kowdan Kraków 3 13-09-2021 19:52
Koncerty ''W krainie uśmiechu'' - woj. podkarpackie adriano podkarpackie 26 08-12-2017 21:02
Koncerty i wydarzenia w Rewalu Amadeusz12 Zaproszenia 0 03-08-2014 10:36
Choroby zawodowe - nie tylko na liście - komentarze Niebieskooka56 Ogólny 3 11-06-2014 19:05
(Małopolska) Koncerty fortepianowe dla seniorów (Wstęp WOLNY) PianoClassic Różne 1 09-01-2014 20:31

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:52.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.