|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
Dzień dobry♥
Jesienna zaduma - Jerzy Harasymowicz
https://www.youtube.com/watch?v=3nQylRnlqrE Nic nie mam Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nawet nie wiem Jak tam sprawy za lasem, Rano wstaję, poemat chwalę Biorę się za słowa, jak za chleb Rzeczywiście, tak jak księżyc Ludzie znają mnie tylko z jednej Jesiennej strony Nic nie mam Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet Nie zważam Na mody byle jakie Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie Uczuć starym drapakiem Rzeczywiście tak jak księżyc Ludzie znają mnie tylko z jednej Jesiennej strony [ Tar-ninko Ostatnio edytowane przez gjotka : 02-10-2020 o 17:25. |
#62
|
||||
|
||||
Witam!
Cytaty o herbacie
H.Rahman: „Herbata jest czymś magicznym, może nawet ósmym cudem świata.” James Burnett: „Herbata ma gorzko-słodki smak, jak samo życie.” C.S. Lewis „Nie ma dla mnie wystarczająco dużej filiżanki herbaty ani wystarczająco długiej książki.” Stefan Kisielewski: „Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza.” Leszek Rum: ” Wódka ogłupia, piwo rozleniwia, kawa podnieca – tylko herbata zjednuje przyjaciół” Lu Tang – (Tekst napisany w czasie panowania dynastii Tang ponad 1100 lat temu): „Siedem naczyń herbaty przynosi siedem korzyści: po pierwsze, przyspiesza wytwarzanie płynów ustrojowych i gasi pragnienie; po drugie, odświeża umysł; po trzecie, wspomaga trawienie; po czwarte, zwiększa poty, przynosząc ulgę w przeziębieniu; po piąte, pomaga otyłym ludziom schudnąć; po szóste, wspomaga myślenie i poprawia pamięć; i po siódme, zapewnia długowieczność.” Pozdrawiam |
#63
|
||||
|
||||
Dzień dobry♥
Jesień purpurą szaleje... - Jadwiga Zgliszewska
Jesień purpurą szaleje a ja rozwieszam nadzieję na krzakach róży dzikiej i o nic już nie pytam nitką babiego lata skronie sobie oplatam w jarzębinowe kiście wzrok swój łakomie wciskam wyciągam gładkie kasztany w kolorze czekolady którą popijam wieczorem na chandrę jesiennej pory pozdrawiam |
#64
|
||||
|
||||
4 października - Na świętego Franciszka chłop już w polu nic nie zyska.
5 października - W październiku, gdy liść z drzewa niesporo opada, późną to wiosnę zapowiada Liście na drzewach jeszcze się trzymają po ostatnich wiatrach myślałam że okoliczne drzewa całkiem wylysieją Ale czy przysłowie się spełni i wiosna póżno bedzie.. Teraz nic nie wiadomo tak się klimat zmienia Ciekawa jestem jak się wiedzie w Holandii naszemu poecie Kpwalskiemu Giotko |
#65
|
||||
|
||||
Witam!
Jesienna dziewczyna
Z tej drogi, którą przeszło Za wiosną swoją lato Nie patrzę już na przeszłość, Przed siebie patrzę za to. Ze wzrokiem na zakręcie, Za którym jest już jesień Wciąż czekam nieugięcie, Że ona mi przyniesie... Jesienną dziewczynę Odmienną niż inne Dziewczynę z chryzantemami, Z chryzantemami. Dziewczynę jesienną, Dziewczynę bezcenną I niezamienną już na nic, Już na nic. Wiosennych dziewcząt pełno I letnich tyle ładnych. Jesienną znam tę jedną, Zimowych nie ma żadnych. O tamte zresztą mniejsza, Gdy złoto i szkarłatnie Zabarwi jesień pejzaż Na przyjście tej ostatniej... Jesiennej dziewczyny Odmiennej od innych... Wyciągnę ręce ku niej, By tak nie przeszła mimo, Bo ma we włosach promień Ten, którym jaśniej zimą. Bo zachód już w niuansach Czerwieni gaśnie zimnej. Bo to ostatnia szansa. Po której nie ma innej... Jesiennej dziewczyny... Jeremi Przybora https://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c Tar-ninko, ja też jestem ciekawa co słychać u naszego Poety |
#66
|
||||
|
||||
Dobry wieczór♥
Dynia - smaczny symbol jesieni, wykorzystaj sezon na to warzywo.
"Jesienią trzeba się rozgrzać. Dlatego poranny śniadaniowy talerz powinien obfitować w produkty, które będą nie tylko źródłem wartościowych składników odżywczych, ale też samym swoim wyglądem ocieplą jesienną aurę. Jednym z takich produktów jest dynia... Oprócz bogatych właściwości odżywczych i zdrowotnych, jest cenionym produktem kulinarnym. Łączy w sobie to, co najlepsze - niską kaloryczność, dużą zawartość składników odżywczych i minerałów oraz wyborny smak... Dynia ma wszechstronne działanie prozdrowotne. Jest bogata w witaminy: B, PP i A - zbawienną dla zdrowej i promiennej cery, oraz w minerały: fosfor, potas oraz wapń, a do tego niskokaloryczna... Wydrążając miąższ z dyni nie wyrzucajmy pestek. Posiadają w składzie nienasycone kwasy tłuszczowe, moc minerałów i witamin, a ich wysoka wartość odżywcza bardzo korzystnie oddziałuje na układ krążenia, a także wygląd skóry, włosów i paznokci. Pestki dyni pobudzają również przemianę materii. Warto dodawać je do sałatek i zup albo do makaronu z serem." Pozdrawiam |
#67
|
||||
|
||||
Dzień dobry♥
List z jesieni - Leopold Staff
Czekam listu od Ciebie... Tam Południa słońce I morze mówi z Tobą... U mnie długa słota, Samotność, jesień, chmury i drzewa więdnące... Dziś pogoda... Lecz słońce chore - jak tęsknota... Nim wyślesz, włóż list w trawę wonną albo w kwiaty, Bo tu żadne nie kwitną już... Niech go przepoi Spokój, woń słońca, szczęście Twej bliży i szaty - Albo go noś godzinę w fałdach sukni swojej... A papier niechaj będzie niebieski... Bo może Znów przyjdą chmury szare, smutne, znów na dworze Słota łkać będzie, kiedy list przyjdzie od Ciebie; Skarżyć się będą drzewa, co więdną i mokną, A ja, samotny, może znów będę przez okno Patrzał za małym skrawkiem błękitu na niebie... Pozdrawiam |
#68
|
||||
|
||||
Dzień dobry♥
Życie nie stawia pytań - Agnieszka Osiecka
https://www.youtube.com/watch?v=4pbuZBt2QrQ Życie nie stawia pytań Życie po prostu jest Czasem zębami zgrzyta A czasem łasi się jak pies A Ty, który wszystko wiesz Znasz wszystkie kwasy i zasady Powiedz nam jak to jest Po tamtej stronie lady A Ty, który wszystko znasz Terminy, święta i zagłady Powiedz nam jak jest tam Po tamtej stronie lady Czy się tam sieje zboże? Czy się po prostu trwa? Czy jest tam jakieś morze? Czy jest taki ktoś jak ja? Życie nie daje nagród Życie nie daje wiz Życie to trochę szabru A bardzo rzadko czysty zysk... Pozdrawiam |
#69
|
|||
|
|||
Czekam listu od Ciebie... Tam Południa słońce
I morze mówi z Tobą... U mnie długa słota, Samotność, jesień, chmury i drzewa więdnące... Dziś pogoda... Lecz słońce chore - jak tęsknota... Nim wyślesz, włóż list w trawę wonną albo w kwiaty, Bo tu żadne nie kwitną już... Niech go przepoi Spokój, woń słońca, szczęście Twej bliży i szaty - Albo go noś godzinę w fałdach sukni swojej... A papier niechaj będzie niebieski... Bo może Znów przyjdą chmury szare, smutne, znów na dworze Słota łkać będzie, kiedy list przyjdzie od Ciebie; Skarżyć się będą drzewa, co więdną i mokną, A ja, samotny, może znów będę przez okno Patrzał za małym skrawkiem błękitu na niebie... **************************** Napisałbym Ci piękny wiersz ale na dworze jest szaruga odeszło od nas ciepło gdzieś, a jesień nudna jest i długa. Zginęły kwiaty pośród traw, skąd więc natchnienie ma mi spływać? Na dworze wiecznie ciemna mgła i mokra breja jest w kałużach. Wróciłem już zza siedmiu gór, gdzie wszystko było takie obce, nie wyślę Ci błękitu chmur ich blask zza murów tu nie dotrze. Gdy znajdę pośród pól mój świat i leśny szlak mój tak znajomy gdzie byłem od najmłodszych lat i wplączę się w znajome strony... Opisze wówczas każdą myśl, co będzie godna mej uwadze, na pewno ruszę aby iść i stanąć na właściwej drodze. Kp. Wzruszył mnie Giotki wiersz więc napisałem do niego odpowiedź. Witam Wszystkich ponownie! Zaczynam znowu pisać. |
#70
|
||||
|
||||
Witaj, Stanisławie
Odezwałeś się Bardzo, bardzo się cieszę Pozdrawiam i życzę dużo, dużo zdrowia |
#71
|
|||
|
|||
Wieczorem Dzień pożegnam mazurkiem Chopina, niech się myśl pośród drzew rozprzestrzeni, gdy się wieczór znów z deszczem zaczyna, stworzę w myślach mój pejzaż jesieni. W moim oknie się wierzba mi kłania jej kontury zniekształca cień nocy i choć wiatr ją kołysze do spania w kroplach ciągle jej mokną warkocze. Błyszczą listki zmoczone na deszczu tworząc splot parasola do ziemi, drży więc z szumem w wilgotnym powietrzu, a gałązki tańcują wraz z niemi. Wiatr przy oknie to westchnie, to śpiewa tworząc w ciszy takt forte i piano, to kołysze, to trąci w bok drzewo w rytm melodii od wieków już graną. Usnął księżyc w pierzynie chmur ciemnych, otulone śpią gwiazdy na niebie. Gra mi koncert muzyki jesiennej w fantazyjnym obrazie i śpiewie. Kp. |
#72
|
||||
|
||||
Witam!
Zachód jesienny - Leopold Staff
Przeszłość jak ogród zaczarowany, Przyszłość jak pełna owoców misa. Liści opadłych złote dywany, Winograd ognia strzępami zwisa. Zmierzch, jak dzieciństwo, roztacza cudy. Barwne muzyki miast myśli przędzie. Nie ma pamięci i nie ma złudy. Wszystko jest prawdą. Wszystko jest wszędzie. Sok purpurowe rozpiera grono Na dni jesiennych wino wyborne. Wszystko dziś piękne było. Niech płoną Rudoczerwone lasy wieczorne. Stanisławie |
#73
|
|||
|
|||
Obawy
Już tysiące przez dzień zachorowań
i pięćdziesiąt codziennie umiera! Jak tragedię wyrazić mam w słowach, gdy najbliższych mi ludzi już niema? Byli młodzi, bogaci, szczęśliwi mając nieraz swój cel w czasie życia, teraz w grobie im krzyż postawili i pęk kwiatów-ostatnie okrycie. A zaraza wciąż dalej szaleje, nie pomogą już maski i modły, czy zostały nam jakieś nadzieje, by powstrzymać ów wirus tak podły? Nie zatrzymasz, kto stanie naprzeciw tego wróg niewidoczny powali. Czy się mamy z nim bawić jak dzieci zakładając jedynie woalki? Może lepiej nie wierzyć pandemii, chodzić tak, jakby jej tu nie było, bo i tak kiedyś włożą cię w ziemię, a bez nerwów się łatwiej by żyło. Kp. Bardzo się obawiam, co dalej. Chociaż nasze województwo jest najmniej zagrożone. Grażynko, piękne wiersze wybierasz. |
#74
|
||||
|
||||
Dzień dobry, ach ta pandemia
Miłość w dobie pandemii
Dwoje kochanków pędzi do źródła gdzie woda żywa przeczyste lustra nad nimi kiedyś przysięgę składali wśród tataraków swe ciała oddali Poranek śpiewnie szumi w oddali wiosna płomiennie pąki migdali a nad łąkami słychać koronnie ptaszek świergoli swe pieśni płonnie Przyroda rodzi się do życia a miłość zerka czule z ukrycia bo choć kochanków dwoje przyzywa nie taką miłość co miesiąc przeżywa I choć od dawna się spotykają boskie uczucia sobie wyznają wkrada się w ciszę wonnego oiom’u nieznośny szelest ich kombinezonów I wnet ich ciała do siebie przywarły i przez przyłbice miłością zżarły usta przylgnęły do masek płomiennie ręce oplotły siebie znamiennie I nawet cienkie rękawiczki nie czują piersi ani pieprzniczki młodzi w uścisku miłosnym trwają i tylko wzrokiem się rozbierają I tak zaraza się przyczyniła nie zdradza męża słodka dziewczyna a i kochanek mimo ochoty nie zdradza żony czując zew cnoty Słońce ich pali miłość ich grzeje poranek daje grzeszną nadzieję parzą ich krocza tętni im szyja jakże okrutnie chora ta chwila Zdarzył się cud niepokalany przez pocieranie domknęli sprawy zaspokoiwszy ciała rozgrzane w zaświaty płyną ich dusze pijane Bo cud natury niewinnie się ziścił bez penetracji dogodził ich w myśli I choć przeżycia lubieżne dziś były w pandemii niebiosa ich rozgrzeszyły autor: tarnawargorzkowski Pozdrawiam |
#75
|
|||
|
|||
Bieg z przeszkodami
Jestem życia zawodnikiem
od startu do mety i choć się nie ścigam z nikim muszę biec, niestety. Pokonuję wszystkie bramki i w pośpiechu gonię nie mam czasu na przystanki, muszę gonić, gonić. Coraz większe są przeszkody i nie wiem gdzie meta, już nie jestem taki młody aby w biegu zwlekać. Nie pobiegnę też na skróty gdyż na końcu przepaść ale wiek ma atrybuty pogania człowieka. Kp. Grażynko, fajny wiersz wysłałaś, uśmiałem się. |
#76
|
||||
|
||||
Stanisławie, życia zawodniku, świetny temat
A znalezionym w necie wierszem chciałam wywołać uśmiech Super, udało się Pozdrawiam cieplutko |
#77
|
||||
|
||||
Pokochaj jesień
Spróbuj pokochać jesień z niesamowitymi urokami Spójrz ile piękna niesie obdarzając cię nowymi dniami. Kolorowo jak wiosną barwne liście ostatki zieleni Dadzą chwilę radosną twą szarość życia mogą odmienić. Wieczór szybciej nastaje słońce też znika wcześniej niż latem Lecz nowe czy nie daje chwile spokoju skorzystaj zatem. Tadeusz Karasiewicz.
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#78
|
|||
|
|||
Jeszcze wczoraj
Jeszcze wczoraj było ładnie
ciepło, trochę słonko grzało, jutro mówią deszczyk spadnie. Tego jeszcze brakowało! A ja miałem ruszyć w trasę aby grzybków mi nazbierać. Więc nie spotkam się znów z lasem, będę w domu siedząc gderać?! Klnę więc głośno jak cholera wściekły siedząc w mojej chacie, coś gryzmolę, no i teraz niema grzybków-wierszyk macie. Ale to nie moja wina, że klnę zamiast odę pisać lecz nie mogę już wytrzymać, muszę komuś to wykrzyczeć. Kp. Pozdrawiam Cię również, Grażyno! Witam Kasandro! Dziękuję za pozdrowienia! Jak ja się cieszę, że znowu jesteś z nami! Miły wiersz, jesień jest inna niż pozostałe pory roku, słusznie. |
#79
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Wysocki - Kołakowski - Liryczna
https://www.youtube.com/watch?v=gAUS88uYQ-w Tu drzewa są smutne i drżą cały czas, Tu ptaki śpiewają trwożliwie - Ja wiem, pewnie ktoś zaczarował ten las I żyć tu nie można szczęśliwie. Usychają czeremchy i wiatr wieje zły, Zimny deszcz ziemię tnie z pasją dziką Ja cię muszę stąd zabrać, zaufaj więc mi - Pałac mam wypełniony muzyką. Ten las czarnoksiężnik przede mną chce skryć Na tysiąc lat świetlnych. Daremnie. Nieprawda, że świat taki ciemny ma być Jak ten, w którym żyjesz beze mnie. Zamiast rosy o świcie na trawie lśnią łzy, Księżyc mrokiem się dzieli z gwiazdami. Ja cię muszę stąd zabrać, zaufaj więc mi - Pałac mam wypełniony wierszami. Ten dzień musi nadejść. Nadzieję wciąż mam, Że kiedyś mnie szeptem zawołasz, A ja - ja na rękach zaniosę cię tam, Gdzie nikt nas odnaleźć nie zdoła. Wyrwę cię z tego świata, lecz szansę mi daj, Mroczny las zmienię w jasne przestrzenie. Dla nas dwojga w szałasie też może być raj, Jeśli pałac był tylko złudzeniem... Kasandro, Stanisławie |
#80
|
|||
|
|||
Chłody
Borsuk siedzi w ciemnej norze,
przyjdą śniegi, uśnie może? A ja gdy nadejdą chłody zmarznę w uszy, zmarznę w nogi. Jeż zakopał się do liści zimę prześpi oczywiście, a gdy ja pod kołdrą zasnę to obudzę się już z brzaskiem. Ptaki od nas odleciały tylko głupsze pozostały, bowiem u nas w czasie zimy skrzydła by tu odmroziły. A ja nie mam skrzydeł przecież i za morze nie polecę, muszę marznąć, cierpieć w mrozy, ciepłe palto, buty włożyć. Chętnie przespałbym tę zimę lecz kto lenia będzie trzymać? A tu w domu jeszcze skrzeczą: -Nam jest zimno, napal w piecu! Kp. Grażynko, śliczny ten wiersz, może się spróbuję się go na pamięć nauczyć? |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
. . . Cztery Pory Roku *** JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności | 94 | 18-12-2015 19:01 |
. . . . Cztery Pory Roku * * *JESIEŃ * * * | tar-ninka | Różności | 75 | 22-12-2014 08:41 |
. . . . Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności | 37 | 02-12-2013 08:56 |
. . . Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności | 130 | 07-12-2012 19:57 |
. . . Cztery Pory Roku *** JESIEŃ *** | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 87 | 20-12-2011 17:40 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|