|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1101
|
||||
|
||||
Tylko jeszcze jedno zdjęcie,
żeby zakończyć poprzedni post. Bo "ewakuacja" z takiej plaży, też nie jest prosta, jak jest trochę "luda". ............................................ Bo przecież jakieś bambetle, dzieci, psy, gdyby tak wszyscy na raz, byłoby niebezpiecznie. Zwłaszcza o psy chodzi. Ja swojego wezmę na ręce (no nie ja) ale takiego większego to jak? Wszyscy (albo prawie) o tym wiedzą i dużo wcześnie zaczynają wychodzić, chociaż żal... I fajna sytuacja. My już prawie ostatni wychodziliśmy, plaży już prawie wcale nie było a tu z parkingu idzie obładowana sprzętem plażowym, grillem , lodówką i reklamówkami z jedzeniem, pięcioosobowa rodzina. Z góry nie widać, że plaża zalana. Taki marsz po tych schodach i skałach dobrze im zrobił, bo rodzina jeden w jeden tłuściutka była. W następnym poście zero (no prawie) gadania, same zdjęcia tego, co w tej dziurze. |
#1102
|
||||
|
||||
Cytat:
Dobrze, że pani ratownik była czujna Żabo najdłużej ile można tak spokojnie pobyć na plaży ? |
#1103
|
||||
|
||||
Cytat:
Mnie tak postraszyło Morze Czerwone w Ejlacie postanowiliśmy spać na plaży aby zobaczyć jak przy wschodzie słońca morze robi się naprawdę czerwone Zagnieżdziłam sie ciut za blisko brzegu , w nocy obudził mnie plusk i uderzenie wody w stopy morze mnie zalewało jejuu jak wiałam o mało co a zatrzymała bym sie w Tarnowie Nakrzyczałam na kolegę ,czemu mi nie powiedziałeś ze fale tak daleko w nocy dojdą .. mogło mnie zabrać morze A mówiłem ale ty zawsze musisz po swojemu hihii Czort dobrze wiedział ze sie tylko na strachu skończy |
#1104
|
||||
|
||||
Imponujące są te brytyjskie skały.
Zawsze mi imponowały góry, skałki i kamienie, najpierw ciężarem i "niezłomnością", czasem strukturą, czasem barwą czy kształtem. U Ciebie na plaży jest wszystko razem
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#1105
|
||||
|
||||
Cytat:
Trzeba się "wstrzelić tak w "połowę" odpływu i w "połowę" przypływu. Ale też zależy od ukształtowania plaży. Czasem wcześniej woda wlewa się w takie miejsca, że odcina drogę powrotną. Nie raz zawijałam portki i brodziłam w lodowatej (bo w świeżo "napędzonej" z oceanu) wodzie. Teraz juz jestem mądrzejsza ciut, najpierw obserwuję, gdzie została woda, to wiadomo, że tam najpierw się wleje. Tarninko , wschód słońca.... ja tej pory , wschodów słońca nie lubię. Gdzieś mam od zawsze zakodowane (przeczytane? usłyszane?), że o świcie ludzie umierają...najczęściej. "Koło mnie" tak jest i nie lubię wschodów. Ostatnio edytowane przez amiii : 29-07-2018 o 12:54. |
#1106
|
||||
|
||||
Cytat:
Tu koło Charmouth w Dorset jest klif, na przekroju którego widać 190 milionów lat tworzenia się skorupy ziemskiej. Morze kruszy te skały, odłupuje i można znaleźć cuda niewidy Ja spacerując tylko w upalny dzień w tłumie plażowych spacerowiczów znalazłam to i owo (pokażę). Dziś biorę młotek i liczę na to , że w w taką pogodę psią zbieraczy amatorów (bo profesjonaliści będą) będzie mniej. O pierwszej zacznie się odpływ, dwie godziny jazdy i .....wszystko się może zdarzyć czyli mogę znaleźć. Tylko te spadające skały, bo po lekkim sztormie jest... No i mokrość nad mokrościami. Ale to na cały post jest ciekawostek. |
#1107
|
||||
|
||||
Cytat:
Na takiej plaży trzeba z zegarkiem w ręku i oczami dookoła głowy. |
#1108
|
||||
|
||||
Żabo poproszę morze
to dam se nurka dla ochłody Cytat:
Ciekawa jestem co za zbiory poza młotkiem dziś przytargasz |
#1109
|
||||
|
||||
No popatrz,
miałam wczoraj w nocy przytargać trochę wody i cudownie pochmurnej, chłodnej pogody ale pomyślałam, że już śpicie. Ale Motylek ćmował. To wczorajsza plaża: .................. Ta mgiełka to z tłukących się fal, taka słona mżawka. Tak, mam parę drobiazgów, które wg encyklopedii mają od 66 do 140 milionów lat. Pokażę przecież ale muszę to, z tej ostatniej plaży, to moje "wow". Z tymi "ośmioma godzinami" to tak nie do końca, nie w każdym miejscu, ze względu na ukształtowanie terenu. Czasem wystarczy jedno zagłębienie, jeden taki "rów", przez który wlewa się woda w głąb plaży i tych godzin nie ma. Wczoraj też, maksymalnie odsłonięta plaża była ok. pierwszej, ale o czwartej już trzeba było uciekać, bo w niektórych miejsca plaża wąska była. Proszę, jest "wczorajsza "woda, zbieracze też są: https://photos.app.goo.gl/KFcD7k96agTx7o447 Można też próbować pływać: https://photos.app.goo.gl/HhFh1EA9jfywteu2A |
#1110
|
||||
|
||||
Żabo w pierwszym linku słychać bardzo przyjemny szum morza/oceanu,
na drugim zapisał się jakiś obcy dźwięk, pewnie wiało. Dzięki, ochłoda się przyda.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#1111
|
||||
|
||||
Cytat:
Często w tych moich filmikach wieje. Ta ostatnia woda do kąpieli nie zachęca, za to ta teraz, tak. Ciepło, nie za głośno i niebiesko: https://photos.app.goo.gl/W7iPviEFVUqj7EPz8 Ciągle mam zamiar nakręcić dla siebie taki ciut dłuższy filmik "bez akcji", taki relaksacyjny pod tytułem "Fala za falą". Ale zawsze coś mi przeszkodzi. Tu stałam na płytkiej wodzie, wydawało się że nic nie może się stać. Ale był przypływ każda fala przynosiła trochę piachu i w pewnym momencie nogi do kostek przysypane piachem, trudno wyciągnąć i złapać równowagę. |
#1112
|
||||
|
||||
W te pierwsze wody nie miałam Żabo odwagi
bo groźnie wyglądały, ale w tą ostatnią skaczę z zamkniętymi oczami bo taka spokojna, łagodna i nawet usypiająca |
#1113
|
||||
|
||||
I jak tak sobie znalazłam na tej plaży
małe "zadaszenie" od słońca, czyli tę mikroskopijną jaskinię.... To pod tą skałą było (po lewej, przedtem pokazywałam jak było "po prawej"), tu widać, że jest zagłębienie, nie cała woda stąd odpływa: ............... Rozłożyłam szmatkę, położyłam się i głowę wsunęłam w cień pod skałę. I zobaczyłam takie coś wiszące: (Eliku, "dla Cię" to.....) ............... Na tym zdjęciu lepiej widać, jak wisi ciut na mokrym piachem, w którym to i ja leżałam: .................. Obserwowałam chwilę, nie ruszało się, nie miało zamiaru spaść, to i takie sąsiedztwo mi nie przeszkadzało. Chociaż te muszelki takie "gwieździste", to pomalutku się przemieszczają. Chyba wyczuwają ruch, bo chwilę trzeba "wstrzymać oddech" i dopiero wtedy ruszają. Było też takie: ................... .................... I takie: .................. .................. ................ ................ A to co obok na piachu, też piękne było: ................. ................. I poczułam się na chwilę zaproszona do podwodnego jakby świata. Dla mnie to było niezwykłe i takie niepowtarzalne, bo przecież niedługo przyjdzie woda i zabierze "te obrazy" a stworzenia też nie będą tkwić w miejscu. To było moje "wow", większe niż w Luwrze czy na Placu św. Marka! Tak już mam. |
#1114
|
||||
|
||||
Żabo to i ja na to Twoje "wow"
WOW !!! A te mokre kolory jakby jakim lakierem ktoś po tych cudeńkach pociągnął bajka po prostu Tylko tą bidną meduzę chyba ktoś "rozdeptał" cyco Śliczny też ten czerwony zwisający nakrapiany "bąbel" i te łażące jak piszesz gwiazdeczki Zabieram |
#1115
|
||||
|
||||
Cytat:
Żabo nie jesteś odosobniona ja tez tak mam cuda przyrody wyżej stawiam niz wytwory ludzkich rąk chociaz nie powiem że nie lubię zwiedzac ,oglądać świat .. |
#1116
|
||||
|
||||
Można się zatracić w tych cudach natury.
Ten zwisający kolorowy sopel bardzo podejrzanie wygląda. A gdyby Ci tak na łepetynę spadł? |
#1117
|
||||
|
||||
Cytat:
Żaba jak czarodziej,takie cuda. |
#1118
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#1119
|
||||
|
||||
Cytat:
ale w jednym poście nie da się. Byłam tam trzy razy już, to wciąga i uzależnia jak narkotyk. Ale te Wasze upały mi przypomniały, to na sekundę "przeskoczę". Taka drobna zaległość (a jest ich, że ho, ho) z ubiegłego roku. Dokładnie pamiętam, też sierpień, bo to pierwsze zdjęcia (nieudane , bo próbowałam coś przestawiać) nowym telefonem. U Was był niemiłosierny upał, u mnie też. Tylko mnie się udało znaleźć mokre miejsce a filmiki z wodą kręciłam myśląc o Was. Ale po kolei...Kornwalia Niewielki rezerwat teraz, od 1812 roku roku była tu fabryka prochu. Pozostały tylko ruiny budynków, bo na początku ub. wieku zaprzestano produkcji. Ciekawostką jest, w jaki sposób zbudowane zostały te budynki. Miały bardzo grube mury a lekką konstrukcję dachu. Gdyby doszło do eksplozji prochu przecież, to mury miały chronić przed rozchodzącą się falą uderzeniową a dach lecieć do nieba. I to się sprawdziło. W 1838 roku, doszło do eksplozji 5 młynów (te były "siłą napędową" do produkcji), wybuch był niesamowicie duży ale zginął tylko jeden człowiek. Takie konstrukcje się sprawdziły, fragment jednego dachu znaleziono ponad półtorej mili (2,5 km) od tego miejsca. To pewnie jakieś "socjalne" budynki były: ............... Zapomniałam dodać, że w tym miejscu, było cudownie wilgotno, ciut chłodniej niż gdzie indziej i jakoś tak trochę tajemniczo i niesamowicie. ............... ................ Ale najpierw woda, bo wiem jak Wam gorąco. Tam zewsząd po zboczach spływała woda, ścieżki zalane a takie główne "spady", to były na te młyny: ................ No to Was na pewno ochłodzi: https://photos.app.goo.gl/g1MG37XBSxmVeVvY9 https://photos.app.goo.gl/46tZQzq2LVrVYnNo8 ................ ................ ................ Zdjęcia marne, pierwsze z tego telefonu. Ale woda od serca. ................ Resztę potem, pies mnie wyprowadza. Ostatnio edytowane przez amiii : 01-08-2018 o 21:08. |
#1120
|
||||
|
||||
Żabo w tym rwącym potoku na filmiku
tylko pstrągów brak Łoj ochłodziłaś nas fajnie |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja mama | Rozia | Rodzina bliższa i dalsza | 42 | 12-02-2012 22:02 |
Moja Sugestia | inka-ni | Oddam, potrzebuję | 14 | 07-01-2012 01:43 |
Moja Babcia | swinkawietnamska | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 2 | 06-02-2010 17:12 |
Moja osobista.... | zdzislaw.bedrylo | Polityka - wątki archiwalne | 12 | 29-09-2009 09:47 |
Moja pomoc | Basia z Żor | eSenior | 25 | 26-08-2007 15:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|