menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #28801  
Nieprzeczytane 12-09-2018, 15:00
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 037
Domyślnie

Cytat:
Napisał Doc
[url=https://iv.pl/]
No i się porobiło, Straż Miejska od rana sprawdza, który to Łoś...




No tak, niczym się człowiek wytłumaczy, że nie jest łosiem ino z chwilowej
słabości chodzi na czterech to już go postawią do pionu i prowadzą.

Byłam w urzędach, nic nie załatwiłam poza wysłaniem listu w urzędzie pocztowym.
Teraz poczłapię na łono.

Izunia jak musisz latać na zabiegi to masz dodatkowe dotlenienie.
Pozazdrościłam Ci sanatorium i w niedzielę wyjadę na tydzień do Rabki.
Zapewniają, że zdziecinniałą gratkę przyjmą chętnie (za pełną odpłatnością).
Po sezonie odpłatność leci w dół.....
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28802  
Nieprzeczytane 12-09-2018, 19:27
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 179
Domyślnie

Biedne są te łosie bydgoskie.
Ani w dzień, ani w nocy nie mogą spokojnie pospacerować.
Doc trafia fotkami w sam punkt.
Gratko, ale masz fajnie.
Sama jedziesz do Rabki czy z kimś znajomym?
Miałam dziś nic nie robić w ogrodzie, ale jutro zabierają odpady bio, to musiałam kosz zapełnić i znowu urobiłam się jak głupia.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28803  
Nieprzeczytane 12-09-2018, 20:06
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 037
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Biedne są te łosie bydgoskie.

Gratko, ale masz fajnie.
Sama jedziesz do Rabki czy z kimś znajomym?
Miałam dziś nic nie robić w ogrodzie, ale jutro zabierają odpady bio, to musiałam kosz zapełnić i znowu urobiłam się jak głupia.
Bogdo jadę z grupą osób z naszego UTW, nawet dużą grupą.
Pobyt pełnopłatny z upustem dla grupy,
a autokar opłaca burmistrz w ramach funduszu do walki z uzależnieniami.
Co roku piszemy, że jesteśmy uzależnieni od leków, telewizorów itp używek
i że taki wyjazd to zmiana otoczenia i turystyka więc ma zbawienny wpływ.
W tym roku połączyliśmy ten wyjazd ze zwiedzaniem wystawy
Wyspiańskiego w Krakowie, zwiedzaniem obrazu Dama z łasiczką,
zwiedzanien królewskiego pałacu myśliwskiego w Niepołomicach,
wystawy na 100 lecie niepodległości, wyjazdem do wód w Bukowinie,
czekają nas zabiegi sanatoryjne i spacery po górkach
- słowem
będzie tak, że nawet papierosa nie będzie kiedy zapalić.
Czas wypełniony w zupełności.

Też się urobiłam jak głupia, o bobrach napiszę jutro
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28804  
Nieprzeczytane 12-09-2018, 20:21
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 179
Domyślnie

No Gratko, to macie program wypoczynku i zwiedzania wypełniony na ful.
I że nawet fajuni się nie da....masakra.
Fajnego macie burmistrza.
U nas chyba czegoś takiego nie ma.
Powodzenia w realizacji i udanego wypoczynku Ci życzę.
Ciekawa jestem co z tymi bobrami.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28805  
Nieprzeczytane 12-09-2018, 21:38
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Domyślnie

Cytat:
W Doca Botaniku jeszcze zielono, a moje brzozy zaczynają brunatnieć.
Polewoj...



skuteczne w połowie, ale zawsze cuś...



Spokojnej nocy, Wszyściutkim...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28806  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 06:08
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 836
Domyślnie

Witam.... Mam nadzieję że dziś zaskowronie...
Dziś zaczynam zabiegi po 7 mej... koncze o 14:00. w tym 2 poza budynkiem.... masz rację Gratko mam dodatkowe dotlenianie. Życzę Ci wspaniałych chwil w Rabce...
Wczoraj byłam na wspaniałym recitalu piosenkarskim... w programie ballady i romanse rosyjskie... Wróciłem zachwycona.... nocka śpiewałam.
Wszystkich pozdrawiam.... Buziaki zostawiam.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28807  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 07:52
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
W tym roku połączyliśmy ten wyjazd ze zwiedzaniem wystawy
Wyspiańskiego w Krakowie, zwiedzaniem obrazu Dama z łasiczką,
zwiedzanien królewskiego pałacu myśliwskiego w Niepołomicach,
wystawy na 100 lecie niepodległości, wyjazdem do wód w Bukowinie,
czekają nas zabiegi sanatoryjne i spacery po górkach
- słowem
będzie tak, że nawet papierosa nie będzie kiedy zapalić.
Czas wypełniony w zupełności.
To macie gratko co robić, na pewno nie będzie czasu na nudę
Damę z łasiczką widziałam z bliska, niesamowity obraz.
Witaj skowroniąca Izuniu, fajnie spędzasz czas, tylko te zabiegi od 7 rano mniej by mi się podobały
W życiu nie byłam w sanatorium, nawet ostatnio lekarka mi sugerowała, że wypisze skierowanie, ale odmówiłam.
Choć może trzeba się zastanowić, może podreperowaliby moje kosteczki...
Izo, jakiekolwiek spotkanie z muzyka na żywo dodaje skrzydeł
Miłego dzionka wszystkim
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28808  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 07:57
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 179
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo.
O tej porze na Podkarpaciu wszyscy jeszcze śpią, udało Ci się zaskowronić.
Wcześnie zaczynasz zabiegi.
Bardzo fajne są różne recitale i występy, muzyka uprzejemnia pobyt kuracjuszom.
U mnie dzień zapowiada się ładnie, trzeba będzie coś podziałać, ale delikatnie, żeby się nie zmęczyć przed wyjściem do city.
Doca fotki jak zwykle urocze i w temacie.
Miłego dnia dla Was.

Cześć Lulka.
Przeleciałaś mi nad głową.
Jak lekarka chciała Ci wypisać skierowanie, to trzeba się zgodzić, bo nie wszyscy lekarze są tacy chętni, a zabiegi pomagają i usprawniają.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28809  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 09:21
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 037
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Witajcie skowronki!
O wpół do szóstej rano poszłam podejrzeć co robią bobry.
Nie było ich widać, ale nocką robotę zrobiły.
Trochę im wieczorem popsułam tamę wyrywając stemple.
Tymi stemplami były kawałki brzozy. Jeden długości około 5 metrów,
dwa inne po ponad 2 m. W tamie były wbudowane gałązki z tej brzozy i mnóstwo trawy,
butelki itp rzeczy. Brzoza nie należała do mnie, pewnie ją spławiały wodą, co biorąc
pod uwagę meandrowanie rzeczki i jej nikłą szerokość musi być wyjątkowo trudne.
Podziwiam ich, że zdołały ciężkim i długim kawałem brzozy wymanewrować na zakrętach.
Ja z trudem go podniosłam.Rosnąca brzoza musiała mieć kilkanaście metrów wysokości.

Wczoraj kilka metrów od tamy zapaliłam ognisko, wturlałam do niego gruby pieniek,
który tlił się do rana. Bobry spokojnie nocą pracowały obok,
znaczy, że przyzwyczaiły się do ogniska.

Chyba będę zmuszona ich polubić, bo nie mam pomysłu na bezbolesny
sposób na ich eksmisję.
Z frustracji wykosiłam podagrycznik i pokrzywy w dolince bobrzej.

Taki miałam poranny rozruch dla zdrowotności
Najlepszego Wszyściuchnym!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28810  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 09:33
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 179
Domyślnie

To masz Gratko hardkorowe te bobry.
Widać oswoiły się z niedogodnościami i różnymi atrakcjami.
Taki kawał drzewa przeciągnąć to już chyba bobrza desperacja.
Ciekawe czy w necie nie ma jakiejś humanitarnej metody wyeksmitowania bobrów.
Niby fajne takie obcowanie z naturą, tyle że one są strasznymi wandalami.
I znowu pogoniłaś mnie do roboty.
Też muszę z tyłu ogrodu wykosić pokrzywy i podagrycznik.
Żeby dostać się do jabłonek, muszę zakładać kalosze.
A sił jakoś nie przybywa.....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28811  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 11:10
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Witajcie skowronki!
O wpół do szóstej rano poszłam podejrzeć co robią bobry.
Nie było ich widać, ale nocką robotę zrobiły.
Trochę im wieczorem popsułam tamę wyrywając stemple.
Tymi stemplami były kawałki brzozy. Jeden długości około 5 metrów,
dwa inne po ponad 2 m. W tamie były wbudowane gałązki z tej brzozy i mnóstwo trawy,
butelki itp rzeczy. Brzoza nie należała do mnie, pewnie ją spławiały wodą, co biorąc
pod uwagę meandrowanie rzeczki i jej nikłą szerokość musi być wyjątkowo trudne.
Podziwiam ich, że zdołały ciężkim i długim kawałem brzozy wymanewrować na zakrętach.
Ja z trudem go podniosłam.Rosnąca brzoza musiała mieć kilkanaście metrów wysokości.

Gdybym mogła, to chętnie przeflancowałabym te boberki do siebie cudowności!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28812  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 11:41
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 179
Domyślnie

Cytat:
Gdybym mogła, to chętnie przeflancowałabym te boberki do siebie cudowności!
Lulka, chyba nie wiesz co by Cię czekało.
Poczytałam trochę o tych bobrach.
Nie ma nie sposobu.
Jedyne wyjście Gratko, to wycięcie drzew w odległości kilku metrów od rzeki.
Ale można starać się o odszkodowanie za zniszczone drzewa w gminie, albo starostwie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28813  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 12:26
babciaela's Avatar
babciaela babciaela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Sanok
Posty: 9 308
Domyślnie

DZIEŃ DOBRY bardzo..słonecznie.
Już 0 6tej rano wyjazd do Krosna odwiez i pozegnać
Przyjaciółkę,potem po sklepach i do chatynki.
Wyzbierałam gruszki i pognite i kompostownik nie
mieści..a ile jeszcze tam mam "donieść"żeby pod drzewem było
czysto.No cóż jak trza,to trza.
IZUNIA ma fajnie,gorzej GRACIA z tymi bobrami-że też
nie ma na nich sposobu...
Tymczasem przytulam,pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28814  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 15:38
Doc's Avatar
Doc Doc jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 31 756
Domyślnie Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...

Cytat:
Brzoza nie należała do mnie, pewnie ją spławiały wodą
Z przyjemnością zapodaję, że naszych nie spławiły...



w Bydgoszczy dziś spoko, ludzie sprzątają...



czytają książki...



i aniołki malują...



Szczęśliwego popołudnia życzę, Wszyściutkim...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28815  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 19:23
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 836
Domyślnie

Hejka wieczorem.... Dzień mija ani się obejrzalam....
Bogda..... zaczynam tak rano bo to gimnastyka.... na rozruch.... a że wcześnie wstaję to mi nie przeszkadza. Lubię tak.
Lulka.... jak masz problemy ze zdrowiem a lekarz chce Ci dać skierowanie to korzystaj. Spodoba Ci sie....oderwiesz się od codzienności i podleczysz. Chociaż ttzeba to lubiec.... Jak nie skorzystasz to nie będziesz wiedziała.
Gratko pomachaj bobrom.....
Elu.... Docu...
WSZYSTKIM dobranoc....


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28816  
Nieprzeczytane 13-09-2018, 19:31
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 836
Domyślnie

Wróciłem się jeszcze powiedzieć że pogodę mam wymarzona.... oby tak dalej. Tylko liście leca z drzew snac że to jesień.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28817  
Nieprzeczytane 14-09-2018, 00:47
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 037
Domyślnie Dzień dobry Ludkowie!

Specjalnie nie kładłam się spać, żeby przekazać bobrom pomachajki od Izuni
Przekazałam co trzeba, jeden mi nawet odmachał ogonem
Pilnie pracują na przeciwnym do mojego brzegu. Tam są takie zarośla jak w rezerwacie.
Pozyskują materiał na uszczelnienie tamy. Teraz pół biedy, one lubią
zjadać trawę, gorsze szkody robią zimą.
Cytat:
Wróciłem się jeszcze powiedzieć że pogodę mam wymarzona.... oby tak dalej. Tylko liście leca z drzew snac że to jesień.
Iza - pogoda faktycznie piękna jest. W dzień upał, wieczory ostatnio takie ciepłe,
że tylko spacerować. Nie spaceruję, bo mnie kręgol boli od schylania się.
Podobnie jak Ela zbierałam jabłka i zgniłe gruszki, a na końcu orzechy włoskie.

Na dziś obiecują deszcz. We wrześniu jeszcze nie padało u mnie.
Rano jak będzie padać to zacznę pakowanie torby do Rabki.

Docu- ładne i ciekawe fotografie.
Bogda wróciła z baletów zadowolona?

Śpijcie spokojnie.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28818  
Nieprzeczytane 14-09-2018, 05:30
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 836
Domyślnie

Zaczynam od powarczenia.... Czy ja jestem normalna??? Chyba nie....NIe śpię od półtorej godziny!!! Żadnych obowiązków, żadnych prac, pełen relaks... i co?
Ale powinno być najpierw dzień dobry... Kłaniam się wszystkim serdecznie i cieplo.. Buziaki
Mam otwarte okno.... jest przyjemny chłodek... pachnie skoszona trawą... jest super.
Dużo chodzę. .. duzo czasu spędzam na wolnym powietrzu i od nadmiaru tlenu boli mnie głowa. Obym jej tylko nie straciła.
Pozdrawiam... Miłego dnia życzę. .. Wszystkich - jak Ela - przytulam...


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28819  
Nieprzeczytane 14-09-2018, 07:54
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 179
Domyślnie

Dzień dobry.
Cytat:
Dużo chodzę. .. duzo czasu spędzam na wolnym powietrzu i od nadmiaru tlenu boli mnie głowa. Obym jej tylko nie straciła.
Hi,hi....głowy pilnuj Izo.
Powiem Ci, że ja też w sanatorium budziłam się o 5,30, o 6-ej już dziewczyny piły kawę, a ja dopiero po śniadaniu, a one drugą.
Tyle, że mnie budziły chyba ptaki, bo strasznie darły dzioby o świcie.

Gratko, z baletów zawsze wracam zadowolona z naładowanymi bateriami.
Czytałam o tych bobrach, raczej nie ma sposobu na pozbycie się ich.
Przed deszczem powinnam jeszcze zebrać maliny, ale nie wiem czy zdążę, bo muszę obiad podszykować, później do city i po wnusię.
Dobrego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28820  
Nieprzeczytane 14-09-2018, 10:46
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 037
Domyślnie

To masz Bogdo zagospodarowany dzień.

U mnie się kończy wysyp malin, tzn są do napasienia się do syta,
ale nie w ilościach hurtowych do przetwarzania.

Grzyby rosną koło tamy bobrowej na pieńku, to one chyba opieńki miodowe są.
Można zrobić w zalewie octowej, ale już mi się nie chce.
Idę do apteki, kupię coś na spanie, albo przeciwbólowe, bo się męczyłam tej nocy.

Czekam na deszcz, chmurzy się delikatnie i z pewną nieśmiałością

Miłego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:22.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.