Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

Napisał wiesia.

Aniu
przekonałam Franka, że ma cud rączki do kwiatów.
Wziął to za dobrą monetę i tak zostało.

Stary dobry sposób na mężczyzn!!
Stosowany od wieków a panowie życia i tak dają się nabierać.
Wiem jak to działa, próbowałam z dobrym skutkiem przez wiele lat.

[maluna]

Mój, kiepsko reaguje na takie pochwały
Chyba mnie rozgryzł
Dzisiaj mam dzień lenia, po wczorajszym wysiłku
nic mi się nie chce
Pogoda do bani, co chwilę pada.
Obiad miałam od wczoraj, więc już jesteśmy po
Teraz pora na odpoczynek, a potem mam trochę
prasowania, ale nie będę się wczuwać, zrobię po łebkach

[wiesia.]

Napisał Krycha.

Stary dobry sposób na mężczyzn!!

Napisał Krycha.

Stosowany od wieków a panowie życia i tak dają się nabierać.
Wiem jak to działa, próbowałam z dobrym skutkiem przez wiele lat.

Krysiu
to prawda, a panowie czują się pępkiem świata.

Małgosiu
Twój mąż jest trochę schorowany,
więc musisz brać poprawkę.
Do tego sam od siebie jest pracowity.

U nas taka sama pogoda, jak u Małgosi,
ale za to pięknie wszystko rośnie.

Gdzie nasza Irenka, że o Loni nie wspomnę.

[Pamira]

A miałam cichą nadzieję, że będzie chociaż trochę przyjemniej
na dworze, a tu coraz bardziej robi się buro. Już piec gotowy, tylko podpalić.
Będzie przyjemniej, bo i tak już nie wyjdę. Jestem skazana na fotel.
A trawa rośnie bardzo szybko, jak przestanie padać, to trzeba kosić.
Ciekawa jestem jakie będą mieczyki, bo cebulki były beznadziejne.
W jednym opakowaniu 2 spleśniałe zasuszone, a w drugim 3 do wyrzucenia.
Nie przyglądałam się jak kupowałam, bo zawsze były ładne.
Na 7 sztuk 3 do wyrzucenia , to dużo.

takie miałam w ubiegłe lato.

[Pamira]

Wiesiu jesteś dobra dyplomatka, ja nie umiałam wymagać, ani prosić.
Mąż robił co uważał za ważne, a ja cała resztę. Jednak nie narzekałam.
Sadził i obrabiał ziemniaki, truskawki itp
Cały czas pada i na przemian się przejaśnia.
A teraz Czas na poobiednią kawkę.

[wiesia.]

Napisał Pamira

Wiesiu jesteś dobra dyplomatka, ja nie umiałam wymagać, ani prosić.

Mirko
tez nie lubię prosić, ale moja choroba powoduje,
że dużo prac nie mogę wykonywać.
Franek o tym wie, więc nieraz marudzi, ale robi.

Piękne te mieczyki.

[enia60]

dzień dobry witam wszystkich w gadułkowie
Wróciłam z kilkudniowej rehabilitacji ,byłam w ośrodku na terenie Małopolski .Nie odczuwam specjalnych efektów po zabiegach ale sama zmiana klimatu i otoczenia dobrze wpłynęła na moje samopoczucie.W czasie pobytu spotkałam naszego kolegę Januszka z gadułkowa /wspominałam o tym / teraz goszczę go w moim miasteczku .

Niewiele tutaj zabytków ale wielowiekowe z początku XII w.

ciekawa jestem jego wrażeń z pobytu .

Z gadułkowa była tu przed laty Ala i pamiętam była zachwycona historią i zabytkami .
Dołączam zdjęcie Januszka zadumanego i chyba zaskoczonego całym tym zdarzeniem.
Wiesiu współczuję smutna jesteś z powodu choroby twojego pieska.

Wszystkim życzę spokojnego wieczoru.

[wiesia.]

Napisał enia60

Wiesiu współczuję smutna jesteś z powodu choroby twojego pieska.

Eniu tak, ale pogodziłam się z nieuniknionym,
Czaruś jest w dobrej kondycji, więc może jeszcze z nami będzie dosyć długo.

[Pamira]

Fajnie tak spotkać się w realu. Enia ma już wiele takich spotkań za sobą.
Swego czasu uczestniczyła na spotkaniach w Krakowie. Pamiętam dość liczną
grupę stanowili wtedy Małopolanie, ale jakoś szybko się ta grupa rozpadła.
coś te regionalne wątki nie mają wzięcia. Kujawski, wielkopolski też się wypaliły.
Trudno nic nie może przecież wiecznie trwać.

[wiesia.]

Napisał maluna

Lajsłam se kiecke w rozmiarze M,
bo jo na łobiod nie wiela jem,
zupy z korbola mały gornuszek,
pore kaszoków i szejś pyruszek!
Nieroz se spucne giyre zes krzanem,
a w piuntek ino pyry bryzgane,
funt faferfloków jym na śniadanie,
a na kolacjum ślydka w śmietanie.
Szlank mom figure i smukłe giyry,
bo wew niedziele jem ino pyry,
Lecz nie jest cołkiem to dla mnie jasne,
czymu te kiecki są mi za ciasne!
I co w tym wszyskim jest nojdziwniejsze
z dnia na dziyń robiom sie coroz mniejsze!
Takie dopadło mie przypuszczynie,
czy to nie bydzie przez to szczepiynie?

Wierszyk przetłumaczę.
****************************************
Kupiłam sobie sukienkę w rozmiarze M,
bo ja na obiad niewiele jem,
zupy z dynia mały garnuszek,
parę kaszanki i sześć ziemniaków.
Nieraz sobie zjem golonkę z chrzanem,
a w piątek tylko ziemniaki okraszone.
Pół kilograma płatków owsianych jem na śniadanie,
a na kolację śledzia w śmietanie.
Szczupłą mam figurę i smukłe nogi,
bo w niedzielę jem tylko ziemniaki.
Lecz nie jest to dla mnie jasne,
czemu te suknie dla mnie za ciasne.
I co w tym wszystkim jest najdziwniejsze
z dnia na dzień robią się mniejsze !
Takie dopadło mnie przypuszczenie,
czy to nie będzie przez to szczepienie :lol:

[gynek66]

Tak wierszyk mieszany z wyrazami coś ze śląskim ,i niemieckim też . Ja go pokapował ten wierszyk.
Pozdrawiam

[wietrzyk]

witam kochani. Trochę czasu musiałam poświecić pracom na działce.Pogoda zmienna..a to słonce a to deszcz. Poranki i wieczory chłodne. Nawet bardzo.Wczoraj byłam na koncercie ..Wcześniej byłam kupić bilety do Warszawy i na powrót...a wracając kupiłam sobie klapeczki...spodobały mi się.Tez mam taki nijaki nastrój...pewnie związany z pogo

Smutne wieści od wiesi.... tez mnie przygnębiły...

no ale trzeba iśc do przodu...bo zaden dzień się nie cofnie

a to moja działka







i moja Zakopianka

[Irenna]

Dzień dobry Alu!
Na działeczce pięknie,kolorowo,uśmiech Zakopianki nie
do podrobienia ,za śniadanko dziękuję
Wiesiu,za pamięć dziękuję...musiałam odreagować
zarwaną noc,bo wisiałam na telefonie wspierając Monikę,
która siedziała u weta z Kilerem...
Wczoraj odebrałam zamówione książki:

Sądzę,że dadzą się czytać.
Pozdrawiam wszystkich,życzę dobrego dnia,bo pogoda dziś jest paskudna,
zimno,pada i ogólnie do d..y.

[maluna]

Ja tylko na chwilę, bo jadę z mężem do lekarza,
a po powrocie się zgłoszę.
Irenko, podaj tytuły książek Charlotty Link, bo nie mogę
odczytać?
Może znajdę na chomiku
Pogoda ładna, ale już pokazują się chmury, wezmę
płaszczyk...
Do potem...

[Irenna]

Cześć Małgosiu!
Charlotte Link-"Ostatni ślad" część 1 i 2...

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Ja ostatnio rozkochałam sie pisarce Kristin Hannah jak będziecie miały okazje to sobie wypożyczcie
Słowik
0dległe brzegi
Zdarzyło sie nad jeziorem Mystic
Zimowy ogród
Prawdziwe kolory
Nie wiedziałam,że moja córa jest taka wrażliwa przy Zimowym 0grodzie i Słowiku płakała jak bóbr. zainteresowała sie historią wojny na terenie ZSRR bardzo tragiczne w oblężonym Leningradzie, w Zimowym 0grodzie są watki z tego okresu. Jak sie okazuje młodzi nic nie wiedzą na temat wojny i roli rosjan. Dla nich to tylko agresorzy powojenni ale ich historia to tez druga strona medalu bardziej tragiczna.
Pogoda do bani, pochmurno.
Dostałam SMS, że kurier bedzie z pościelą ,a za kilka dni następne książki Kristin Hannah.
Alu ogrodek zadbany, robisz herbaty z bzu, zrob sobie fajna, przepisy w googlach
Miłego dnia,

[wiesia.]

Alu super śniadanie i piękna działka,
a do tego uśmiechnięty kotek.
Kolorowo, od razu chce się żyć.

Małgosiu
często ostatnio odwiedzacie konowałów,
ale jak mus to mus.

Irenko
trudne Cię nie zauważyć.
Wiem, jak to jest jak psinka choruje.
Nie piszesz, jak się czuje.

U nas raz słońce, a za chwilkę chmury.
Chciałam plewić te tę rabatkę, bo winogronach,
ale chyba jest za mokro.

Wszystkich pozdrawiam i do potem.

[wiesia.]

Napisał Irena 46

Cześć Małgosiu!
Charlotte Link-"Ostatni ślad" część 1 i 2...

Irenko, Małgosiu
znalazłam na Chomiku.
Irenko, jak się Killer czuje?

[Irenna]

Dzień dobry Grażynko i Wiesiu!
Grażynko,dzięki za tytuły,zapisałam
Wiesiu,to była okropna noc Kiler przechodził kryzys,myślałyśmy,
że to koniec.W nocy u weta dostał tlen,rano ożył i domagał się jedzenia,
nie wierzyłam własnym oczom oglądając filmik. Dostaje zastrzyki
ze sterydami i antybiotyk,widocznie płyn w płucach się zmniejsza,bo
nie kaszle i nie mdleje.Dziś ma mieć rtg płuc,żeby zobaczyć,skąd ten
płyn się bierze.Niestety,wet podejrzewa raka płuc,więc Monika nastawia się
na czekanie,nie da psu cierpieć.
Nie sądziłam,że taki okruszek ma w sobie tyle energii i chęci do życia...

Przed chwilą dostałam sms z biblioteki,że czeka na mnie jeszcze jedna
zamówiona książka bardzo dobrej pisarki,więc pójdę,choć mi się nie chce...
a przy okazji zaniosę spis książek od Grażynki...

[Irenna]

Monika z Kilerem u weta...