|
Muzyka - wątki archiwalne Muzyka - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Muzyka - wątki archiwalne Muzyka - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#81
|
||||
|
||||
Proszę bardzo..
Cytat:
Anna German - List do Chopina http://www.voila.pl/168/ryxzv/?1 |
#82
|
||||
|
||||
Z głębokimi ukłonami dla Marbelli
Cytat:
Po wieczorze w Paryżu,spędzonym tam dzięki Marbelli i jej współtowarzyszącym, pozwolę sobie zaprosić poszukiwaczy śladów Chopina na strony jej wątku: 9 -od postu 179NutyDo ,10, 18- 22 http://www.klub.senior.pl/europa/t-p...age9-6093.html poświęconych właśnie Jemu. |
#83
|
||||
|
||||
Wybuch powstania listopadowego zastal mlodego Chopina w Wiedniu.
Targany myslami o powrocie do kraju i przylaczenia sie do jednego z oddzialow powstanczych,z drugiej strony powstrzymywany przez przyjaciol i niemalze blagany o pozostanie w Wiedniu,walczyl w samotnosci ze swymi myslami.To byly ciezkie chwile w jego zyciu. Upadek powstania listopadowego oraz jego odczucia z tym zwiazane uwiecznil w zapisach w swoim dzienniku. Fryderyk Chopin byl wielkim patriota i losy kraju nie byly mu nigdy obojetne. Po przybyciu do Paryza spotkal Chopin wielu polskich uchodzcow,a wsrod nich i Adama Mickiewicza,ktory namawial Fryderyka Chopina do wspolpracy i ktory mial w swoich planach stworzenie wielkiego patriotycznego eposu literacko-muzycznego. Szarmancki,wytwornyChopin,choc jego francuski nie byl nigdy do konca doskonaly,przy tym wielki talent,wyniosl go na paryskie salony,gdzie otaczal sie zawsze wysmienita elita rownie wytwornych dam i wytwornych panow podziwiajacych kunszt artystyczny Chopina. Szkoda,wielka szkoda,ze takiego eposu nigdy nie stworzono. Jestem przekonany,ze mistrz slowa pisanego i wielki kompozytor stworzyli by dzielo wielkie. Jeszcze kilka slow o pobycie pani Dudevant i Chopina na Majorce. Zatrzymali sie w Palmie w wynajetym domu. Jesien i zima roku 1838/39 roku byla wyjatkowo zimna i dzdzysta,co nie bylo bez wplywu na zdrowie Chopina. Jego stan pogorszyl sie znacznie.Wlasciciel wynajetego mieszkania zerwal kontrakt. Wiesc o pobycie slawnego kompozytora i jego chorobie rozeszla sie szybko po Majorce. Jedyne miejsce jakie udalo sie znalezc byl klasztor w Valldemossa. Burzliwy romans z pania Aurore Dudevant,nieakceptowanie Chopina przez jej syna Maurice,zerwanie znajomosci mialo duze znaczenie dla nadwatlonego choroba organizmu Chopina. W ostatnich dniach swego zycia prosil pania Dudevant o przybycie. Nie przyjechala. Fryderyk Chopin umieral w obecnosci kilku przyjaciol i siostry. Spoczywa na cmentarzu Pere - Lachaise,a serce jego w bazylice Sw. Krzyza w Warszawie. Ostatni utwor jaki zagrano wielkiemu kompozytorowi po smierci - zgodnie z jego zyczeniem byl utwor: http://www.youtube.com/watch?v=Zi8vJ...eature=related
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#84
|
||||
|
||||
Elizko, dziekuje za odwiedziny "paryskiego " watku. Czesc "paryska" i "polska" o naszym Wielkim Kompozytorze uzupelniaja jedna druga. Fryderyk Chopin byl sentymentalnie zwiazany z tymi dwoma miejscami. W Polsce zostawil korzenie, dusze - w Paryzu znalazl milosc i rownoczesnie poznal gorycz rozstania z kobieta, ktora kochal, George Sand....tu zyla jego wierna i oddana przyjaciolka Delfina Potocka....tu czul sie doskonale w arystokratycznych salonach, korych byl ozdoba...tu komponowal i koncertowal przed dworem i rodzina krolewska....tu mial przyjaciol, slynnych kompozytorow, malarzy, poetow......i tu zmarl.
Mala ciekawostka dotyczaca historii autografow Fryderyka Chopina znajdujacych sie w dniu dzisiejszym z zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie. ".....Wśród zgromadzonych w Polsce pamiątek związanych z osobą Fryderyka Chopina, znaczące i niezwykle wartościowe dla muzykologów z całego świata są jego autografy muzyczne. Do najcenniejszych zbiorów tego rodzaju należy kolekcja przechowywana w Bibliotece Narodowej w Warszawie. W przeważającej większości, pochodzące z jednego źródła rękopisy, mają podobne i niezwykle dramatyczne losy. Jednym z pierwszych, niemieckich wydawców kompozycji Chopina była firma Breitkopf & Härtel w Lipsku. W 1843 roku nabyto od kompozytora prawo własności do jego kompozycji, czego świadectwem jest zachowany w zbiorach Helmuta von Hasse w Wiesbaden dokument (M. Mirska, W. Hordyński, Chopin na obczyźnie. Dokumenty i pamiątki. Zebrali ..., Kraków 1965, s. 240; B. E. Sydow, Korespondencja Fryderyka Chopina. Zebrał ..., Warszawa 1955, t. 2, s. 88-89). "Ja, niżej podpisany, zamieszkały w Paryżu rue St. Lazare nr 34, stwierdzam, że sprzedałem Panom Breitkopf & Härtel w Lipsku prawo własności niżej wymienionych, skomponowanych przeze mnie utworów, a mianowicie ...[lista zawiera 34 utwory]. Oświadczam, że odstąpiłem prawo własności wymienionej firmie bez żadnych zastrzeżeń ani ograniczeń po wszystkie czasy i na wszystkie kraje z wyjątkiem Francji i Anglii, oraz stwierdzam, że otrzymałem za nie umówione honorarium, na które wystawiono specjalne pokwitowanie. Paryż, 10 [16?] grudnia 1843. F. Chopin". http://www.archiwa.gov.pl/memory/sub_chopin/index.php?va_lang=pl&fileid=006_1
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#85
|
||||
|
||||
W naszym sasiednim wątku
CO NAM W DUSZY GRA.PIOSENKI STARE JAK ŚWIAT. jest także bez liku utworów Chopina. Za zgodą autora postu retireda40 http://www.klub.senior.pl/muzyka/t-c...ge21-6638.html pozwolę sobie dodać do tego albumu niecodzienne wykonanie POLONEZA WARSZAWSKIEGO Polonez warszawski (Chopin) http://www.voila.pl/364/7uno6/?3 |
#86
|
||||
|
||||
Z anegdotek o Chopinie:
Czy jest aby dobrze urodzony? Młody i nieco jeszcze zagubiony w świecie salonów Paryża Fryderyk Chopin pojawił się w jednym z nich i skromnie przystanął gdzieś niemal w kąciku. Jedna z dam, która przyprowadziła tam swoje córeczki, zapewne z myślą o mariażu, zwróciła uwagę na jego młodzieńczą i uroczą postać. Zaraz też, sięgnąwszy lorgnon, zlustrowała go od stóp do głów i zaniepokojona, dostrzegłszy jednak jego skromność w ubiorze i postawie, podeszła do kręgu swoich znajomych i dyskretnie zapytała asa salonu: - Czy aby ten młodzieniec jest dobrze urodzony? Chopin, ba! obdarzony przecież genialnym słuchem, zdolny zapewne i do odbioru tupania nóżek muszki wśród poszmerów rozmów, posłyszał te słowa i... natychmiast, trzasnąwszy jak należy z sarmacka butami, stanął przed ową damą i z energią, acz subtelnie uśmiechnięty, odrzekł: - Sądzę, że tak! Skoro dotychczas nie umarłem!... Szanowna pani! **************** Józef Sikorski, muzyk i rówieśnik Chopina, wspomina w swoim "Wspomnieniu Szopena", że Chopin jako dziecko płakał, gdy matka grała na fortepianie, co do dziś należy do znanych anegdot o Chopinie. ***************** Zawsze gram pięknie Pianista Friedrich Kalkbrenner powiedział kiedyś do Fryderyka Chopina: - Pan gra pięknie tylko wtedy, gdy ma pan natchnienie, a ja zawsze - po czym usiadł do fortepianu, zagrał i pomylił się. ***************** Któregoś dnia na początku grudnia, gdy wszyscy szykowali sobie prezenty mikołajkowe, pewien tatuś odebrał swojego syna z przedszkola. Gdy wspólnie wracali do domu, zapytał syna: - O czym dziś mówiliście w przedszkolu? - O Fryderyku Szopenie. To jakiś muzyk - odpowiedział syn, po czym z zachwytem na twarzy dodał: - Tatusiu, ty nie wiesz, kim był tatuś Szopena! - No, kim? - On był Mi-ko-ła-jem!!! (Rzeczywiście, jak wiadomo ojcem Fryderyka Chopina był Mikołaj Chopin). ******************** Norwid odwiedził Chopina i zastał go w łóżku. „Wyprowadzam się”, oświadczył mu Chopin. Norwid, przekonany, że ma on na myśli zbliżającą się śmierć, zamierzał powiedzieć coś pocieszającego, ale Chopin dodał: „Przenoszę się na rue Vaugirard, tu już nie można wytrzymać”. Rzeczywiście, Chopin w maniacki sposób zmieniał mieszkania, przeprowadzał się w Paryżu tuzin razy. **************** Chopin był właśnie taki: Niechęć wobec otoczenia, wstręt wobec kontaktu jest u niego odruchem fizycznym. Z okazji koncertu życzy sobie, by trzymać się od niego z daleka: „Proszę mnie nie dotykać”. Ale zarazem okazuje się pretensjonalnym elegantem; oto jak opisuje go Hoesick: „Frak granatowy, guziki złote, brylant w krawacie, najcieńsze batysty, bielizna z najpierwszych szwalni paryskich, spodnie barwy perłowej, zakończone sprzączkami srebrnymi. Do gorsu spinki perłowe, maleńki zegarek damski i codziennie świeże, niepokalane białe rękawiczki”. *********************** Warszawskie ulubione kawiarnie Chopina. W latach 20. XIX wieku stołeczne kawiarnie przeżywały prawdziwy boom. Można tam było przy partyjce warcabów podyskutować o aktualnych wydarzeniach politycznych w kraju. Chopin odwiedzał nie tylko "Pod Kopciuszkiem". Bywał też w słynnej "Dziurce Marysi". Figlarna nazwa przybytku wzięła się od drzwi wejściowych, które były tak małe i niepozorne, że nie każdy się domyślał, dokąd prowadziły. Młody kompozytor przesiadywał też w "Honoratce", czyli ulubionym miejscu spotkań patriotycznej młodzieży. A wybornej kawy i ponczu kosztował w "Cafe Brzezińska" przy ulicy Koziej. Żródła: 1.http://www.google.pl/search?hl=pl&lr...&start=30&sa=N 2.http://archiwum.polityka.pl/art/kizi...ik,373549.html 3.http://www.redakcja.newsweek.pl/Teks...ustrowany.html 4.http://www.mmwarszawa.pl/6702/2009/1...?category=news Ostatnio edytowane przez elizka : 05-03-2010 o 22:18. |
#87
|
||||
|
||||
Chopin w malarstwie
Malarstwo polskie Bolesław Biegas "Chopin", 1919, olej na tekturze, 45 x 53,7cm, własność prywatna |
#88
|
||||
|
||||
"Rodem Warszawianin, sercem Polak a talentem świata obywatel, Fryderyk Chopin zeszedł z tego świata" Anioły przy klawiszach stanęły milcząco I nasłuchują palców niewidzialnym uchem... "A teraz, kiedy ostatnia nić wiążąca go do życia pękła, a struny jego arfy zamilkły na zawsze, czyliż znikąd dla nas pozostałych nie zejdzie pociecha? czyżby ten cudowny zdrój muzyki miał wyschnąć bezpowrotnie? - Nie! bo ulatując ku krainie, do której za życia wzdychał, jako promienny ślad po sobie rzucił z wieńca swego garść kwiatów na tę ziemię, sobie ku chwale, a nam ku osłodzie. Do nich więc, do nieśmiertelnych dzieł jego niech się zwróci, kto teraz ulgi w smutku pragnie; niechaj zasiądzie do fortepianu, niech otworzy księgę jego zadumań, a za dźwiękiem instrumentu każda nuta odpowie mu: Zaprawdę, przyjacielu, porzuć tę żałobę - Chopin nie umarł!" Cyprian K. Norwid |
#89
|
||||
|
||||
Wspaniałe żródło informacji o Chopinie,jego bliskich i .....a zresztą sami przeczytajcie:
http://www.chopin.toya.net.pl/ " Nasza stolica, Warszawa też ma się kim chwalić. Fryderyk Chopin to persona iście warszawska. Teraz ma się stać wizytówką stolicy. Kompozytor kojarzy się z Żelazową Wolą. Według badań Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina tylko 5 proc. Polaków łączy go ze stolicą. A przecież tak naprawdę geniusz jest nierozerwalnie związany z Warszawą. Tu się wychował, tu pobierał nauki i tutaj spoczęło jego serce. Teraz Chopin ma promować miasto. / ?????/ W Polsce nie ma silniejszej marki niż Chopin – mówi Katarzyna Ratajczyk, dyrektor biura promocji miasta. – Ale do tej pory był on kompletnie niewykorzystany. W Wiedniu Mozart i Strauss wyglądają zza każdego rogu. Czas skończyć z tym fałszywym przekonaniem, że Chopin był z Żelazowej Woli. On się tam tylko urodził. Był takim warszawiakiem, jakim każdy z nas dzisiaj życzyłby sobie być: wykształconym, znającym języki, bez kompleksów. ????:No,no! Miasto przygotowało długofalową strategię rozwoju turystyki. Kompozytor ma być jednym z jej symboli. – Chcemy przywrócić stolicy należny jej szacunek, by warszawiacy byli dumni z historii swojego miasta. Natomiast turyści powinni mieć poczucie, że to prawdziwie europejska stolica. - A Chopin, artysta najwyższych lotów, doskonale podkreśla ten wizerunek" Ostatnio edytowane przez elizka : 08-03-2010 o 13:58. |
#90
|
||||
|
||||
Nie tylko w Warszawie /o czym w poprzednim poście..../
ma Chopin i dziś coś do zrobienia...... 00:52 pon. 08-03-2010 — jprjap/ z ECHA DNIA/ Pozłacany Chopin z… naszego regionu zrobił furorę w… Birmingham! Filiżanka z Chopinem z fabryki Porcelany AS w Ćmielowie podbiła targi w Birmingham Niewiarygodne i niemożliwe? A jednak to prawda. Czy Chopin będzie nowym świętokrzyskim hitem eksportowym? Wszystko wskazuje na to, że tak. A chodzi o najnowszy model filiżanki z Fabryki Porcelany AS w Ćmielowie, dekorowanej pozłacanym wizerunkiem Chopina, znanego z pomnika w warszawskich Łazienkach. Takie właśnie cuda pokazał kilka tygodni temu na targach w Birmingham Adam Spała, właściciel tej znanej manufaktury porcelany. - Pokazaliśmy wiele innych naszych wyrobów, figurki, filiżanki, porcelanową biżuterię, która jest unikatem na skalę świata. Ale to filiżanki i zawieszki z Chopinem, jakie wypuściliśmy na rynek z okazji Roku Chopinowskiego okazały się w Birmingham rynkowym przebojem – mówi Adam Spała, właściciel firmy AS. Ale filiżanki to nie byle jakie, bo płaskorzeźba twarzy wielkiego kompozytora, umieszczona na filiżance jest dekorowana prawdziwym złotem. To autentyczny wyrób luksusowy najwyższej próby, która zagranica szybkom doceniła i posypały się zamówienia. W ten oto sposób nasz region, którego związki z Chopinem są niemal żadne przyczynia się do popularyzowania tego muzycznego geniusza na całym świecie. Filiżanki z Ćmielowa trafią bowiem nie tylko do Wielkiej Brytanii. Ja jestem jakaś przestarzała,bo nie przepadam za tym,aby nos był dla tabakiery,ale jednak odwrotnie... |
#91
|
||||
|
||||
Witam. Lubię od czasu do czasu słuchać muzyki Chopina. "Nocturne no 20." prawie co dziennie. Mam siostrzenicę po konserwatorium muzycznym w Gdyni kierunek śpiew- opera- operetka i gra na fortepianie. Często słuchamy w zaciszu domowym jej recitalu. Ale to tylko tak nawiasem mówiąc. Chciałabym wtrącić jeśli wolno kilka słów o Chopinie a mianowicie Chopin prawie, że obsesyjnie dbał o wygląd. Staranności w ubiorze nauczyła Fryderyka matka i kiedy siedmioletniego Frycka zapytano po koncercie, co najbardziej podobało się publiczności, odparł bez namysłu: mój koronkowy kołnierzyk.
Mając 7 lat i wiedział jak brylować w towarzystwie a robił to chętnie. Już jako młodzieniec bywał na salonach a był stworzony do salonowego życia. Dowcipny, obyty, doskonale znający języki obce ( angielski, włoski i francuski), do tego całkiem przystojny. Musiał być rozchwytywany w towarzystwie, A towarzystwo wybierał najlepsze. Bywał u hrabiny Delfiny Potockiej, w salonach Czartoryskich i Platerów. Nie lubił dużej publiczności, lepiej się czuł w kameralnym gronie. Mógł sobie na to pozwolić. http://www.youtube.com/watch?v=PEyEw-8Kuv8
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
#92
|
||||
|
||||
NBP upamiętni 200. rocznicę urodzin wybitnego polskiego kompozytora i pianisty Fryderyka Chopina emisją banknotu kolekcjonerskiego o nominale 20 zł.
W tym roku mija 200 lat od narodzin Fryderyka Chopina. Z tej okazji rok 2010 został ogłoszony Rokiem Chopinowskim. Włączając się w te obchody, Narodowy Bank Polski uczci znakomitego kompozytora emisją czwartego w historii Polski banknotu kolekcjonerskiego. Na całym świecie Fryderyk Chopin i jego muzyka są kojarzone z Polską i tradycjami polskiej szkoły sztuki kompozytorskiej. Najnowszy banknot kolekcjonerski będzie miał nominał 20 zł. Jego motywem przewodnim jest postać wielkiego wirtuoza i fortepian, który w sposób symboliczny został przedstawiony na obu stronach banknotu.
W historii polskiego pieniądza wizerunek Fryderyka Chopina był już wcześniej wykorzystywany. Pojawił się na wyemitowanym w 1982 r. banknocie powszechnego obiegu o nominale 5000 zł (wartość przed denominacją). http://www.numizmatyczny.pl/html/cat_id_9.html
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#93
|
||||
|
||||
Duda Gracz Chopinowi
Na wątku"Piękno, na które warto zwrócić Uwagę" cz III od # 234 - prezentowałam obrazy Dudy Gracza do muzyki Chopina.
Muzyka Fryderyka Chopina zainspirowała Jerzego Dudę-Gracza do namalowania cyklu malarskiego "Duda Gracz Chopinowi". Malarz zmierzył się z całością dorobku Chopina. Powstało 295 obrazów – więcej niż dzieł Chopina, jako że większe utwory „zilustrowane” zostały dyptykami czy tryptykami. Słuchając nagrań Janusza Olejniczaka, malował artysta większość swych chopinowskich obrazów. Mazurek nr 4 b-moll op 24 http://www.youtube.com/watch?v=kRalz8Ev3vo&translated=1
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#94
|
||||
|
||||
DudaGracz Chopinowi
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan |
#95
|
||||
|
||||
Bardzo dziękuję...
Cytat:
...odnalazłam dzieła i dodam link do nich: http://www.klub.senior.pl/sztuka-kul...ge12-1982.html |
#96
|
||||
|
||||
Dziękuję - wysłuchałam z przyjemnością Mazurka i Poloneza.
Jeszcze o Fryderyku. Udzielał prywatnych lekcji gry na fortepianie. Za godzinę pracy zarabiał pięć razy tyle co francuski robotnik za cały dzień pracy. Był obdarzony nie tylko talentem pianistycznym i ogromnym poczuciem humoru, ale także niezwykłymi zdolnościami aktorskimi. Chętnie i z talentem parodiował znajomych. Grał chętnie, rzadko odmawiał. Po pierwszym publicznym wystąpieniu w Paryżu w roku 1832 Robert Schumann orzeka: "Panowie, czapki z głów, oto geniusz". Chopin został twarzą firmy Pleyel, grał na jej instrumentach, koncertował w jej salonach i zgodnie z umową otrzymywał prowizję od sprzedawanych fortepianów.
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
#97
|
|||
|
|||
Początkowe linki z voila niestety nie otwierają się
|
#98
|
||||
|
||||
Niestety, Aluniu ,voila ma ograniczony czas emisji. Jeśli nie zapiszesz sobie od ręki,pozostaje ponowne szukanie np. w zbiorach CHOMIKÓW http://www.chomiczki.pl/ najlepiej po zalogowaniu lub na You Tube poprzez podanie tytułu .To na pewno wiesz.
Paulo! Z ciekawością czyta się Twoje informacje. Dzieci grają Chopina: http://www.youtube.com/watch?v=ZR2Kk...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=j7xz1...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=gQ1cO...eature=related Ostatnio edytowane przez elizka : 09-03-2010 o 21:31. |
#99
|
||||
|
||||
Dziękuję elizka. Chętnie napiszę więcej informacji.
Fryderyk nie był łatwym we współżyciu człowiekiem, gdy tworzył. Salonowa dusza towarzystwa potrafiła przemienić się w pełnego pasji bezkompromisowego artystę przy pracy. Nie był wówczas miły dla bliskich. Przebywanie pod jednym dachem z Chopinem w szale twórczym wystawiało uczucia na ciężką próbę. George Sand, kobieta, która mu w tych chwilach towarzyszyła, pisała: " Pomysły muzyczne przychodziły nagle, niespodziewanie, i to w kształtach już zaokrąglonych, wykończonych, gotowych, wspaniałych"
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
#100
|
|||
|
|||
http://www.efakt.pl/Czy-Chopin-upraw...y,59188,1.html
Czy o Fryderyku Chopinie wiemy wszystko? Na pewno tak, jeśli chodzi o jego muzykę. Z pewnością jednak jest kilka rzeczy, które niechętnie podkreślane są przez oficjalnych biografów. Czas je poznać. Zapraszamy Seksualny abstynent? Dlaczego Chopin nie lubił seksu? A może się go bał? Niezwykłą ciekawostkę możemy znaleźć na stronie durex.pl, gdzie czytamy: "Na paryskich modnych przyjęciach elegancki młodzieniec, palacz opium, podniecał kobiety swą grą i popisami mimicznymi. Jednak traktował je z melancholijnym dystansem. Przede wszystkim przypominały mu pozostawione daleko siostry. Jego niechęć do seksu być może tłumaczy fakt, że wcześniej zaraził się od pewnej paryżanki, Teressy, chorobą weneryczną"... A kobiety przepadały za uzdolnionym i uduchowionym geniuszem! On sam kochał się w swojej koleżance, Konstancji Gładkowskiej, był narzeczonym hrabianki Marii Wodzińskiej, wiele lat związany był z wyzwoloną poetką George Sand. Ta jednak nie chciała uprawiać z nim seksu, nazywając "starą babą" i narzekając, że w sypialni zachowuje się jak... nieboszczyk. W niedawno opublikowanych listach do Delfiny Potockiej Chopin narzekał na "seksualną abstynencję". Kto był jej winny? On sam - za bardzo kręcąc nosem i z powodu słabego zdrowia nie mogąc spełnić oczekiwań partnerek? A może one - oczekując, że w łóżku Chopin będzie czarował tak samo, jak w swoich kompozycjach?... Został geniuszem, bo miał słabego nauczyciela? Fryderyk po raz pierwszy za klawiaturą fortepianu zasiadł mając cztery lata. Instrument pokazała mu matka, zaś jego pierwszym nauczycielem był przyjaciel rodziny, Wojciech Żywny. W serwisie wikipedia.org możemy przeczytać, że Żywny muzykiem był słabym i jedyne, czego nauczył Chopina to palcowanie oraz tradycyjne ułożenie ręki. Spekuluje się, że to właśnie przez tę rutynę Fryderyk sam zaczął eksperymentować z technikami gry, a dzięki temu narodził się jego genialny styl. Na plus Żywnemu należy zapisać to, że podczas nudnych lekcji, które ograniczały się do grania utworów klasyków takich jak Bach, Mozart czy Haydn, zaszczepił Chopinowi miłość do dawnych mistrzów, które zaważyło na tym, że jego styl był różny innych wykonawców epoki romantyzmu. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Czy wiesz, co jesz??? | Leon48 | Profilaktyka i zdrowy styl życia | 19 | 29-09-2008 01:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|