menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 04-10-2022, 16:40
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech


Warszawa. Październik w Łazienkach. Fot.ElaJ.

Scherzo

Stanisław Filipowicz

jeszcze tylko w Republice Wróbli
i Słoneczników
pogodnie
zielono
jakby jesień nigdy
nie miała nadejść
a morze
coraz wścieklej uderzać
o burtę plaży

wymknęło się nam
to lato
odleciało
pordzewiało w jesień
i głogi krwawią żywe
czekają na bandaż śniegu

wśród traw
wiatr wykonuje ostatnie
scherzo
do twoich wierszy

Pogodnego nastroju ze wszystkimi kolorami października
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 05-10-2022, 19:10
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech


Warszawa. Jesień w Łazienkach. Widok na Belweder w czasie deszczu. Fot. ElaJ.

Deszczowa Sonata

Pod parasolem cichy kąt
i filiżanka dobrej kawy
i prawdę mówiąc nie wiem skąd
zapach maciejki słodki, mdławy.

Diamenty błyszczą w srebrnej kolii,
pajęczej sieci zdobią kratę;
może to nutka melancholii
kroplami deszczu gra sonatę.

Wieczór już ubrał frak szkarłatny;
na przekór nocy rozszlochanej
rzeźbi Twój uśmiech delikatny
w kropelce deszczu zabłąkanej.

Tadeusz Gajewski


... ciepłego wieczoru w zaciszu domowym, z aromatyczną herbatą, kwiatami w wazonie, dobrymi myślami i duchem jesiennej poezji
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 06-10-2022, 16:07
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Domyślnie


Spacerem po Puszczy Kampinoskiej Fot.ElaJ.

Piosenka o tajemnicy

Życie jest mdłe i znikome,
życie się całkiem nie liczy
bez jakiejś wielkiej niewiadomej,
bez tajemnicy.

Bez owej mgiełki, co zwiewnie
ogród zielony osnuwa,
bez tego, co się ledwie, ledwie
przeczuwa...

Aż nagle głowę, dom, ulicę
wielka ogarnia jasność
i masz już swoją tajemnicę
na własność.

Chowasz swą wielką wiadomą
w sercu, pod swetra pancerzem
i strasznie pragniesz, by ją komuś
powierzyć.

Bo życie się całkiem nie liczy
i jest dość marne, jeżeli
nie ma się z kim tą tajemnicą
podzielić.

Gdy nie ma rąk, co się chwycą
i ust, co szepną te słowa:
ja cię na zawsze tajemnico
dochowam.

A ten, co wytrwa, wytrwa dzielnie
w tym zamiarze nieprostym,
nie będzie nigdy beznadziejnie
dorosły.

Od życia trosk i goryczy,
zieleń obroni go młoda,
skryta w dzieciństwa tajemniczych
ogrodach...

Wojciech Młynarski


Pozdrawiam przy poobiedniej kawce
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 07-10-2022, 08:57
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie



Skowronek

Nie odlatuj skowronku mi z pola,
ty ostatni z artystów tu jesteś.
Nie odlatuj, ty pierwszy mnie wołasz
gdy wiosenna otwiera się przestrzeń.

Wiem, nie lubisz jesieni i zimy,
chłód wygania cię stąd w obce strony
ale wracaj, za tobą tęsknimy,
czeka wiosna i pole zielone.

Smutne kwiaty, zduszone przez mrozy,
pole z traw też powoli zamiera
tylko mgły szal się równo rozłożył
i kir smutku rozściela się teraz.

A mi w myślach jest lato minione,
barwne w kwiaty i ptaków świergoty
i ów grajek- maleńki skowronek
który śpiewał zawiłe nut sploty.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 07-10-2022, 16:38
Stan_1939's Avatar
Stan_1939 Stan_1939 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: wieś w pobliżu Konina
Posty: 766
Domyślnie

Gjodko, Staszku, dziękuję i pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 07-10-2022, 17:05
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech


Park Ujazdowski w Warszawie. Fot.ElaJ.

Kolejna jesień - Wojciech Młynarski

https://www.youtube.com/watch?v=ew0vcjgur0Q

Znów biegnę z głową pochyloną
I kiedy tyle barw się mieni,
gdy brzozy tańczą, klony płoną,
znowu mnie nie ma w tej jesieni.

Z walizki wielkiej wyciągnąłem
szaliczek tkany z szarej troski,
nie patrząc jak co świt, minąłem
sejm ptasi w parku Ujazdowskim.

I ten kretyński pęd ,co gna mnie,
minąć mi kazał żółtą różę,
która szeptała: ”Stań, spójrz na mnie,
bo jutro już się nie powtórzę”.

Jutro się zacznie pora mglista,
czas fatalnego kapuśniaczka,
lecz dzisiaj Kubuś Fatalista
tak mnie poucza znad bukłaczka:

Odpuść, przyhamuj, przystań,
kmotrze,
nim smutne róże w szronie
zginą,

popróbuj jabłka , gdy najsłodsze,
spójrz, jak się płoni
dzikie wino...

Tak kończy się króciutki wrzesień,
szalony jak spóźniona miłość,
i kończy się kolejna jesień,
ta, w której znowu mnie nie było...


U mnie dzień prześliczny i ciepły..... Stanisławie, dzięki serdeczne za śliczny wiersz Stan Pogodnego życzę weekendu, ze słoneczkiem
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 07-10-2022, 20:54
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie







No i jest

Lubisz, nie lubisz, jesień cię dopadnie
Jesień jako pora roku i jako etap życia
Słota błotem zbruka, złoty liść odpadnie
Coś jakby pozorna, złudna forma bycia

Jesień to narkotyk powoli wchłaniany
Szaleją kolory, plamy, winiety w amoku,
A czas jakby zastygł i zasklepił rany
Ułuda spokoju pręży się do skoku

Zrywa się wichura, deszcz siecze z ukosa
A bodaj to dunder skrępował w niemoce
To nie wiosenny powiew, nie poranna rosa
To zemsta za wczoraj, miłe dnie i noce


Wiersz mojego przyjaciela...
Jesień nie zawsze łagodna i zlota...

Też Kampinos...
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 10-10-2022, 13:36
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech



Oprócz zieleni i brązów były jeszcze wszystkie odcienie rudości... uwielbiam las o tej porze roku

Czesław Miłosz

Wyprawa do lasu

Drzewa ogromne, że nie widać szczytu,
Słońce zachodząc różowo się pali
Na każdym drzewie jakby na świeczniku,
A ludzie idą ścieżką, tacy mali.

Zadrzyjmy głowy, weźmy się za ręce,
Żeby nie zgubić się w trawach jak w borze.
Noc już na kwiaty nakłada pieczęcie
I z góry spływa kolor po kolorze.

A tam nad nami uczta. Dzbany złota,
Czerwone wina w osinowej miedzi.
I wiezie dary powietrzna karoca
Dla niewidzialnych królów czy niedźwiedzi.


Szczęście - Piwnica pod Baranami

http://www.youtube.com/watch?v=TJxet...eature=related

Bachorku, cieszę się, że znalazłeś małą chwilkę i zajrzałeś do naszego kącika z poezją ...i dziękuję za wiersz, z przyjemnością przeczytałam. Może jeszcze coś przyniesiesz? Pozdrówka ciepłe ze słonecznej Warszawy dla Wszystkich
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 10-10-2022, 21:22
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Pogoda

Dziś dzień chłodny, zachmurzony,
po prostu jesiennie.
Wiatr szalony w wszystkie strony
szarpie ubiór ze mnie.

Białe chmury tam u góry
pędzą dziś po niebie.
Czy to wróży deszcz nam duży?
Tego już nikt nie wie.

Wiatr nie powie co ma w głowie,
że tak chmurki goni.
Ot, tak powiem, pędzi sobie,
więc leci i do nich.

A niech wieje, niech szaleje,
zgoni chmury z nieba.
Gdy je zwieje, wypięknieje,
bo nam słonka trzeba.

Wówczas wszystko prawdy blisko
będzie co rzekł jeden,
że wietrzysko, powietrzysko
zmienia swym powiewem.
Kp.

Dziękuję Wszystkim za wspaniałe wiersze! Czekam na jeszcze. Pozdrawiam!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 11-10-2022, 09:21
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 346
Domyślnie


Rezerwat Przyrody Łężczok_zdjęcie wlasne

Ludwik Jerzy Kern
Jesień


Wiatr
Największy elektroluks świata
Wszystkie drzewa
z liści poomiatał
I baluje w pustej altanie.

Spadły liście
Posnęły wiewiórki,
Ciała drzew
Dostały gęsiej skórki,
Można sprawdzić, panowie i panie.
*
Uciekają z ogrodów dziewczyny,
Wjechaliśmy w hrabstwo Aspiryny,
Wjechaliśmy dość zdecydowanie.

Wszystko razem biorąc, krótka mowa:
Najpierw deszczyk,
Potem krzyż
I głowa
I w łóżeczko, panowie i panie.
*
A w łóżeczku
(Jeśli grypa letka)
Całkiem miło:
Książeczka,
Gazetka,
Albo słodkie kimanie-drzemanie.

Jeśli tylko radio nam nie trzeszczy
I symptomów nie ma zbyt złowieszczych,
To jest bosko, panowie i panie.


Pozdrowienia zostawiam dla wszystkich tu piszących.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 11-10-2022, 14:42
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Domyślnie



"Dziś dzień chłodny, zachmurzony,
po prostu jesiennie.
Wiatr szalony w wszystkie strony
szarpie ubiór ze mnie."


Stanisławie, dzisiaj taka pogoda, że tylko wina się napić

GRECKIE WINO - ANNA GERMAN

https://www.youtube.com/watch?v=2YupiG5Tu0g

Lulko, Twoje zdjęcie cudne!!!

Wiersz dla Ciebie

Deszczowy portret w oknie

dziś Twój portret w oknie
kwiatów kolorami
deszcz
maluje ...marzeniami

a Ty drżysz zaczarowana
cała blada i mokra
w perłowych
deszczu kroplach

rozpływasz się akwarelą
z nocy w dzień
i umykasz
jak niedokończony sen

Janusz Kliś


Pozdrawiam
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 11-10-2022, 17:32
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Uśmiech




Radosław Popek

Pomaluj

Pomaluj purpurą
jak wino dojrzałe
i liście ich winorośli
Pomaluj żółciami
słonecznika dyni
co się na grządkach rozrosły

pomaluj lawendą
niech wonią omami
i wrzosem liliowym pomaluj
pomaluj jak w sadach
grusz kosze zerwanych
i jabłek od słońca rumianych

pomaluj świat cały
w mozaikę kolorów
jak tylko w nie jesień bogata
pomaluj mi życie
w pastele spokojne
gdy jesień piękniejsza od lata.

pomaluj mi usta
koralem jarzębin
karminem róż – serce pomaluj
i przybądź z paletą

barw pełną i pędzlem
i bądź mi nadwornym malarzem!


Jadwiga Zgliszewska

Kolorowej jesieni...
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 11-10-2022, 17:34
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Grzybki

Tyle grzybów poniszczonych
widzę w lesie każdy ranek,
a szczególnie te czerwone
muchomorki, rozdeptane.

Takie śliczne kolorowe,
ozdobione w białe kropki.
jak tak można, miał ktoś głowę
by je zdeptać tak okropnie!

Trudno, ja je przemaluję
sprayem na pięknego rydza,
niech też muchomorek czuje,
że ich nikt już nie wybrzydza.

Może ktoś gdy ujmie w dłonie
by go włożyć do koszyka,
przedtem zegnie się w ukłonie
jakby biorąc borowika.

No bo każdy grzybek w lesie,
biały, żółty czy czerwony
musi być z szacunkiem przecież
do koszyka położonym.
Kp.

Miło tu wpaść i poczytać najpiękniejsze, wybrane wiersze.
Dziękuję również Wszystkim bardzo serdecznie za miłe słowa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 12-10-2022, 07:50
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Ona

Piękna twarz, to zmienne serce,
niespokojne i nietrwałe,
chce zabawić się naprędce
i cię rzucić jak ogarek.

Brunet, blondyn, może bury,
każdy dobry, gdy nadziany,
przebiegłością swej natury
lubi barwnie przeżyć zmiany.

Sukieneczka ma prześwity
w których widać piękność ciała,
dekolt bombek zaś odkryty,
jakby bluzka już spadała.

Niby rybka się wywija
z powabnością w męskim gronie
chcąc by każdy wzrok w nią wbijał
i się chłopcy lgnęli do niej.

Zrzuca chętnie co na nogach
żyjąc swoim stylem życia
powtarzając znany slogan:
,,Ja nic nie mam do ukrycia!"
S. Kpwalski.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 12-10-2022, 14:22
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Uśmiech

Bachorku, bardzo lubię wiersze Zgliszewskiej
Stanisławie

Jesień purpurą szaleje...

Jesień purpurą szaleje
a ja rozwieszam nadzieję
na krzakach róży dzikiej
i o nic już nie pytam
nitką babiego lata
skronie sobie oplatam
w jarzębinowe kiście
wzrok swój łakomie wciskam
wyciągam gładkie kasztany
w kolorze czekolady
którą popijam wieczorem
na chandrę jesiennej pory

Jadwiga Zgliszewska


Dobrego, optymistycznego dnia Wszystkim życzę
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 12-10-2022, 16:15
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie Witam...

Gjotko bo jej wiersze są kolorowe jak obrazy...




Liście jesienne

Liście jesienne leżą po brzegach dróg,
mieniąc się jedną połową tęczy.
Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw.
W stawie drżą złote plamy
. Rząd drzew odbija się w nim różnie:
wierzba - mgłą siwą,
czerwona leszczyna - skrzydłem motyla,
topole - ciemnymi kolumnami.
Skośne marmurowe schody,
prowadzące ku wodzie,
odbijają się w gląb i w przeciwną stronę niż prowadzą, tworząc klin.
Zadarte liście wierzby płyną jak dżonki, wiatrem popychane.
Wysoko przelatujące samoloty suną przez głębinę
jak czarne płotki, małą gromadą.
Woda żyje, drzewa budzą się dzisiaj.
Wieje bowiem wiatr,
który różni się od innych jak chuchnięcie od dmuchnięcia.
Z głębi piersi natury płynie to serdeczne chuchanie: wiatr halny.
Kto jeszcze nie wypowiedział swojej miłości,
zdradzi się z nią w taki dzień.
Oto jest niekalendarzowy powrót wiosny.
Wiosna - kaprys, wiosna - łaska.
Możemy się jej wszędzie i zawsze spodziewać,
tej Wiosny Niezależnej, zarówno w zimie,
jak i w setnym choćby roku życia.
Maria Jasnorzewska Pawlikowska



https://www.youtube.com/watch?v=uMKz...l=danutapiaski
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 12-10-2022, 17:27
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 346
Domyślnie

Cytat:
Napisał gjotka

Lulko, Twoje zdjęcie cudne!!!

Wiersz dla Ciebie
Gjotko, dziękuję, wiersz piękny

To dla Ciebie...ale myślę, że wszyscy chcielibyśmy ogrzać się
przy takim ogniu


zdjęcie własne

Pragnienie
marzy mi się ognisko z gitarą
w odległej zielonej kniei
z rozśpiewaną wiarą,
ze skrami pełnymi nadziei,
co lecą do nieba w ciemną noc,
by spotkać się z gwiazdami,
a wszystkim, co w kręgu z błyszczącymi oczami,
ciepło ognia na skrawku ziemi daje wielką moc


autor: tusiak
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 13-10-2022, 07:42
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Dziś kilka moich starszych wierszy:

W Niebie
Wiele tych grzechów nie zaliczyłem
idąc przez życie, jak to cielę,
kląć-mało kląłem, pić nie piłem
więc i użyłem w nim niewiele.

Gdy się pożegnam z naszą ziemią,
kopnę w kalendarz, będzie kwita,
otworzy mi się Brama Niebios
i grzecznie Święty Piotr przywita.

Zapyta, czy mi odpowiada
codzienne posty z lamką wina
i Pana witać na kolanach,
gdy spacerując będzie mijać?

Zobaczę, co mi oferują,
W Niebie chcę mieć nieziemskie ramy,
musi być piwko i napoje,
a telewizja bez reklamy.

No, a przy piwku chcę poczytać.
Romanse-kodeks tam zabrania
więc pewnie biblię będą wpychać,
co muszę zabrać bez gadania.

Może być nawet ,,Gość Niedzielny"
od tego też się nie obronię
byleby Rydzyk-wódz naczelny
nie sterczał mi na pierwszej stronie.

Ale nie mogę zbyt wybrzydzać
oferowanych wspaniałości,
bo Szef mi kopa da w pośladek
i do piekielnych wpadnę włości.
S. Kpwalski.

Zabujałem się
Zabujałem się na amen,
mówiąc po naszemu,
zabujałem się w dziewczynie
sam już nie wiem czemu?

Żeby była jak Bardotka
lub Lollobrigida
ale gdzie tam, zwykłe zero
i do tego brzydal.

Ale czemu jej się dałem
właśnie tak omamić.
Czy doprawdy już do reszty
postradałem pamięć?

Nochal długi, jak ogórek
i wypukłe czoło,
słowo daję, taki okaz,
jakich brak wokoło.

Tylko oczy ma cudowne,
ach, te śliczne oczy,
kiedy spojrzy, tak się jarzą,
jak dwie gwiazdy w nocy.

Mógłbym na nie nieraz patrzeć
chyba godzinami,
bez niej chodzę obłąkany.
Tak jej czar omamił!

Ciskam się, jak oszalały
w tę i tamtą stronę
niby szczupak w ciasnej sieci.
Czy tak mi sądzone?

Czy ja jestem zakochanym,
czy tylko idiotą?
sam już nie wiem, jak to pojąć?
Co myślicie o tym?
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 13-10-2022, 14:02
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 326
Domyślnie


Jesienne ognisko. Fot. Adam Wawszczyk

Lulko

Bachorku, piękne zdjątko i wiersz....
Stanisławie, bardzo mi się spodobały Twoje wiersze

...uwielbiam przyrodę i jesienne klimaty... ognisko kojarzy mi się ze spotkaniami, gitarą, śpiewem i...miłością

Dzisiaj przyniosłam wiersz...

Nad ranem przyszła

Nad ranem przyszła,
Do mnie cicho,
Jesienna miłość,
Szarozłota...
I szelest liści,
Razem z chłodem,
Zamiast bukietu,
Mi przyniosła..
Z gorącym sercem,
Jak ognisko,
Co świeci nocą,
Żarem grzeje,
Rozpycha się,
Ogarnia wszystko,
Rozwiewa chłód
I promienieje...
Z rozmową co jest
Szeptem... tylko,
I tylko ja ją ledwo słyszę,
Z mgiełką co spada
Na nas nagle...
I tłumi wszystko,
Nawet ciszę...
Z twarzą księżyca,
Trochę bladą,
Zagląda w okno,
Tuż nad ranem..
I mówię do niej....idź już sobie!
A ona na to......tu zostanę...


Autor: maluna21


... i piosenkę bardzo nastrojową

Jak ogień w twoich oczach - Czerwony Tulipan

https://www.youtube.com/watch?v=O7YQ...ulip an-Topic

Pięknego dnia
U mnie świeci słonko
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 13-10-2022, 14:13
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie





Deszcz jesienny


Wieczornych snów mary powiewne dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze
W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą
W dal ciemną bezkresną w dal szarą i mglistą
Odziane w łachmany szat czarnej żałoby
Szukają ustronia na ciche swe groby
A smutek cień kładzie na licu ich młodem
Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem
W dal idą na smutek i życie tułacze
A z oczu im lecą łzy Rozpacz tak płacze
To w szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki miarowy niezmienny
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno
Jęk szklany płacz szklany a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny
O szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny
Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny
Kto? Nie wiem ktoś odszedł i jestem samotny
Ktoś umarł kto? Próżno w pamięci swej grzebię
Ktoś drogi wszak byłem na jakimś pogrzebie
Tak Szczęście przyjść chciało lecz mroków się zlękło
Ktoś chciał mnie ukochać lecz serce mu pękło
Gdy poznał że we mnie skrę roztlić chce próżno
Zmarł nędzarz nim ludzie go wsparli jałmużną
Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą
Spaliły się dzieci Jak ludzie w krąg płaczą
To w szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki miarowy niezmienny
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno
Jęk szklany płacz szklany a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny
O szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny
Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną okropną pustelnię
Z ponurym na piersi zwieszonym szedł czołem
I kwiaty kwitnące przysypał popiołem
Trawniki zarzucił bryłami kamienia
I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia
Aż strwożon swym dziełem brzemieniem ołowiu
Położył się na tym kamiennym pustkowiu
By w piersi łkające przytłumić rozpacze
I smutków potwornych płomienne łzy płacze
To w szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki miarowy niezmienny
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno
Jęk szklany płacz szklany a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny
O szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni jesienny
Źródło: LyricFind

Leopold Staff



https://www.youtube.com/watch?v=bUJI...=kapitanMarlow
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Cztery Pory Roku*** JESIEŃ *** tar-ninka Różności 217 21-12-2020 20:11
Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** tar-ninka Różności 179 20-12-2019 21:16
. . . . Cztery Pory Roku * * *JESIEŃ * * * tar-ninka Różności 75 22-12-2014 09:41
. . . Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** tar-ninka Różności 130 07-12-2012 20:57
. . . .Cztery Pory Roku...Jesień.... tar-ninka Różności - wątki archiwalne 256 21-12-2008 10:25

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:01.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.