Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Lulka]

Napisał Stefan

Ja właściwie do Lulki.
Potwierdzam co pisze Gratka.
Szkoda, że nie świętujesz dziś "Dnia Nauczyciela".
W przyszłym życiu chciałabyś być w rezerwacie Imire. Piękne marzenie, życzę Ci.

Ale nie nie, nie jestem aż tak zaklętym pesymistą, i właśnie wróciwszy 2 godz. temu z biblioteki,
i... - "zakażony" przez Ciebie" - przytargałem dwie książki Tomka Michniewicza. "Gorączka" i "Swoją drogą".


Dlaczego tak szybko kasujesz na wątkach swoje mądre wpisy? Np. na "My seniorzy, my ludzie...".
Ale i na "Globstory", - tu moja znajoma mnie pyta, (napisała "Czy Ona mnie nie lubi czy "coś"?) - .
Martyna prowadzi dwa ciekawe wątki.
S/J.

Miałam trochę zajęć i rozmów telefonicznych i późno się zrobiło, ale nie szkodzi...

Stefanie, najpierw odpowiem Tobie.
Dziękuję Ci serdecznie za ciepłe słowa pod moim adresem i za życzenia w sprawie Imire
Przytargałeś "Gorączkę" Tomka Michniewicza, jak mnie to cieszy
To właśnie tam, w drugiej części Tomek opisuje jak trafił z przyjacielem na koniec świata do rezerwatu
Imire, o którym tylko słyszał przez przypadek w podróży.
Ta część ma tytuł "Tatende", Dlaczego taki?
Otóż Tatende to imię małego niemowlaka nosorożca, który
jako jedyny przeżył okropny nocny atak kłusowników, zagrzebany w sianie.
Zabili mu mamę, przeżył straszny szok, a jednak udało mu się przetrwać. Tatende znaczy "dziękuję".
Dla mnie Tatende to również symbol nowego początku i odrodzenia się życia.
Tatende jest już dorosły i ma potomstwo, to bardzo cieszy,
to znaczy, że nadzieja wciąż żyje
To przepiękna opowieść, zobaczysz, pokochasz Michniewicza jak ja za jego stosunek do ludzi i zwierząt.
I za odwagę, bo zrobił coś niesamowitego, ale nie uprzedzajmy faktów, życzę miłej lektury

Druga książka "Swoją drogą" to historia jak z filmu, która wydarzyła się naprawdę.
„Zabiorę cię w dowolne miejsce na świecie. Pod jednym warunkiem – decyzję, dokąd chcesz lecieć i po co, musisz podjąć już, w tej chwili”. Ta propozycja dała początek trzem niezwykłym podróżom.
Podróżom, które burzą schematy, które mamy w głowach.
Dalej już nic nie powiem

A drugie pytanie, dlaczego kasuję wpisy?
Bo jestem zodiakalny Rak
Na "My seniorzy, my ludzie" uznałam, że opisany przeze mnie wypadek z umierającą znajomą
pod szpitalem był bardzo traumatyczny, może wyzwolić
niepotrzebny stres u ludzi wrażliwych.
Chciałam im tego oszczędzić, dość mamy stresów na co dzień.
Na "Globstory" przepraszam Martynę, że usunęłam wpisy, myślałam, że nikogo nie interesują, bo nie było odzewu, ale
naprawię to może jutro, bo dzisiaj jest zbyt późno.

Pozdrawiam serdecznie, Stefanie i życzę dużo zdrowia

[Lulka]

Wyszła mi okropna epistoła, ale jeszcze muszę dwa słowa...

Lulka - kocham się w Tobie i te słowa zawierają wszystko Długo nie będę Ci kadzić , byś się nie zaczadziła "

Kamo, no właśnie, jestem już cała purpurowa z tego kadzenia dajcie spokój.
A myślicie, że dlaczego siedzę ciągle u Was, na Podkarpaciu?
Bo tu jest to ciepło, o którym pisze gratka
Bogda Izo

Bogda, powinnaś coś dostać Michniewicza w bibliotece, cokolwiek dostaniesz, wszystko jest bardzo dobre.



Edwardzie jest mi bardzo przykro z powodu odejścia Twego Brata, szczere wyrazy współczucia.
Również życzę zdrowia.

Dobrej nocy wszystkim

[bogda]

Dzień dobry.
Lulka ciemna nocą, a właściwie to już dziś się rozgadała.
Fajnie się czyta Twoje wpisy.
I Edward się pokazał....chociaż okoliczności smutne.
Szczere wyrazy współczucia Edwardzie.
Dzień znowu wstał ponury i wilgotny.
Za to noc miałam dziś spokojną i przespaną w całości.
Teraz kawa na rozbudzenie.
Za coś trzeba się zabrać, żeby nie zgłupieć....
Dobrego dnia Wam życzę.

[Lulka]

Napisał bogda

Dzień dobry.
Lulka ciemna nocą, a właściwie to już dziś się rozgadała.
Fajnie się czyta Twoje wpisy.

Hej Bogda
Muszę pohamować gadulstwo, jak będzie za dużo to dajcie mi w łeb
To może na odmianę tak zagram cichutko, żeby nie budzić śpiących

Sade - Smooth Operator

Rozkręcajcie się powoli, dobrego dnia

[Iza_bella]

Dzień dobry mówię w ślad za Bogdą i Lulką. Wprawdzie czy będzie dobry to się dopiero zobaczy....pod wieczór.
U mnie też ponuro, ważne jednak, że nie pada, to można coś podziałać na zewnątrz...ostatnie porządki przed zimą. I liście z orzecha wygrabić.
Lulka....dziękuję, że jesteś i dzielisz się z nami swoimi pasjami. Z ciekawością czytam Twoje posty...zawsze można się coś ciekawego dowiedzieć. Za poranną nutkę dziękuję.
Kama...przyjemności z synem...
Edziu...witaj. Przykrą wiadomość nam przyniosłeś. Przyjm wyrazy współczucia... i trzymaj się.
Gratko.... Kobro....
Pozdrawiam....Dobrego dnia życzę....

[Lulka]

Hej Izo dziękuję.
Ukisiłam wczoraj 30 kg kapusty, już siedzi w piwnicy,
teraz tylko czekam jak się zrobi w ogrodzie
na tyle sucho, że będzie można coś podziałać.
Muszę co nieco przesadzić, zanim przyjadą nowe róże.

Ale, ale! Zapomniałabym przedstawić nowego członka
rodziny, jest chłopczykiem, ma na imię Luigi i jest towarzyszem mojej wnuczki
na "uchodźstwie".
Słodyczka malutka

[Iza_bella]

Witaj Lulko...
Faktycznie mały słodziak...aż się oczy śmieją do takiego rudzielca. Gdybym nie miała dwóch kotów już bym takiego zaadoptowała.

[bogda]

Hej Lulka i Izo.

Muszę pohamować gadulstwo, jak będzie za dużo to dajcie mi w łeb

Ja tam lubię gaduły, mogę słuchać (czytać) i nie muszę nic gadać.
Pięknie zagrałaś.

Ale, ale! Zapomniałabym przedstawić nowego członka
rodziny, jest chłopczykiem, ma na imię Luigi i jest towarzyszem mojej wnuczki
na "uchodźstwie".

Cudny słodziak.
Izo, też mam pełno liści z orzecha do grabienia, ale wszystko mokre, niby teraz nie pada, ale czuć okropną wilgoć, nie da się teraz nic porobić w ogrodzie.
Jak się osuszy to ruszamy do boju.
Lulka...zakisić 30 kg kapusty???...szacun.
Ja już nie kiszę , kupuje u znajomej babeczki i na zapas zamrażam.

[gynek66]

Ale gaduły te seniorki . Nie spodziewałem się po was. Uśmiałem się od ucha do ucha , z waszych wypowiedzi na tych wątkach.
To jest tak jak nie które z was nie mają co robić , to potem bije do głowy, kobieta szaleje . Wiadomo w jakim celu tego nie napiszę.
Pogoda się robi to i was odmieni na lepszą drogę życiową. Dobrze ,że moja ma robotę przynajmniej jest grzeczna i spokojna . Nie szaleje . Ale trzeba czasami trzymać dystans, do kobiet. Bo kobieta kobiecie nie równa .
Ale to nie ważne. Ważne że wam zdrówko dopisuje w tych czasach.
No ja też będę dziś kisił kapustę . Sąsiad mi kupił 20 kg i 3 kg marchewki. Kapusta już jest poszatkowana. Trochę mnie to zejdzie. Bo zapomniałem co to praca.. Dobra , dobrego dnia dla was wszystkich.

[gratka]

Jeny jaki cudny ten malutki rudzielec!
Chcę mieć kota, każda część mojego umysłu chce mieć kota
Beczkę kapusty też lubię

Doc, proszę pokaż nam kota

Trzymałam nocną straż razem z Kamą, do 3 rano czytałam książkę.
Chyba pozostaje mi dziś tylko zrobić zakupy, ugotować obiad, posprzątać
i potem to już tylko leżeć, odsypiać i pachnieć.
Liśćmi się nie przejmuję, raz już grabiłam, a teraz niech się moja córa-Jankeska
nimi martwi, wszak ja tylko lokatorką jestem na gratkowie.

Gynek nie wyrywaj się do roboty, robota nie zając.

Kobrze dzięki za ołówki i kwiaty.
Najlepszego dla Was!

[gratka]

Napisał hutkow

Wreszcie się zdobyłem by odwiedzić przyjaciół,
bo nie zaglądałem w ogóle do laptopa.
Byłem w Żywcu na pogrzebie brata ofiary koronawirusa,
jestem przygnębiony bo i w mediach słyszymy,że jest
coraz więcej ofiar.
Życzę wszystkim zdrowia i zachowania wszystkiego
co pomoże nam przetrwać ciężkie czasy!.

Edward myśmy Ci na tym wątku składali wszyscy kondolencje wcześniej,
zaraz po pogrzebie twojego brata. Ale cię nie było. Teraz czynimy to po raz drugi.

Współczuję Ci i życzę zdrówka. Dbaj o siebie !

[Iza_bella]

Ponieważ nie będzie mnie wieczorem, bo będę się ukulturalniać wpadłam teraz, zobaczyć co się zadziało na wątku.
Gratka robi zakupy, gotuje, sprząta, odsypia i pachnie, a ja się obijam. Wprawdzie obiad też ugotowałam i sprzątnęłam po...ale odsypiać nie mam co, bo nocką nawet spałam.... chybaby z lenistwa.
Gieniu kisi kapustę... a i Bogda też pewnie działa w obejściu.
Powtórzę jeszcze za Gratką....

Doc, proszę pokaż nam kota

Do jutra....

[Stefan]

Do Lulki.

Miałam trochę zajęć i rozmów telefonicznych i późno się zrobiło, ale nie szkodzi...
Stefanie, najpierw odpowiem Tobie.
Dziękuję Ci serdecznie za ciepłe słowa pod moim adresem i za życzenia w sprawie Imire

Lulko i ja dziękuję! Że odpowiedziałaś na mój post. Do tego tak serdecznie i wyczerpująco .
Zabieram się do czytania tych książek Tomka Michniewicza. Na okładkach mają skróty, plus Twoje recenzje,
co gwarantuje dobrą lekturę. Są grube i drobnym drukiem napisane - jedyny szkopuł dla mnie.
Zabieram je na mglisty, jesienny pobyt na naszym "ranczo".
Również odpowiedziałaś mi w kwestii usuwania wpisów na forum

...myślałam, że nikogo nie interesują, bo nie było odzewu,..

Dziękuję, Martyna również.

Do Bogdy.

Dziś Twoje święto.

To nie było tylko Gratki święto. Nieskromnie powiem, byłem nauczycielem 35 lat.
Gratka i Koberka o tym wiedzą.

S/J.

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

To nie było tylko Gratki święto. Nieskromnie powiem , byłem nauczycielem 35 lat.
Gratka i Koberka o tym wiedzą.

Przepraszam Stefanie ja o tym nie wiedziałam
Może Kobra też była belferką....
Się poprawiam...
Wszystkim Nauczycielom, wszystkiego najlepszego
Izo, ja to więcej biegam niż działam, przynajmniej dzisiaj.
Do południa pojechałam do city, później szybko do domu i po wnusię do szkoły.
Szczęściem nie musiałam obiadu gotować, miałam tylko do odgrzania i ugotowanie klusek.
Izo, baw się dobrze na imprezie kulturalnej, nie wiadomo jak długo jeszcze będzie można się ukulturalniać.
Ciekawe jak w tym trudnym czasie, poradzą sobie aktorzy, muzycy i ci, co przy nich pracują.

Chyba pozostaje mi dziś tylko zrobić zakupy, ugotować obiad, posprzątać
i potem to już tylko leżeć, odsypiać i pachnieć.

Gratko...i to jest właściwe podejście do życia.
Od soboty wchodzimy w czerwoną strefę
Szkoły wyższe i średnie idą na zdalne nauczanie, podstawowe jeszcze nie.
Ino patrzeć jak też je zamkną.
Miłego wieczoru dla Was.

[Lulka]

Napisał Stefan

Do Lulki.
Lulko i ja dziękuję! Że odpowiedziałaś na mój post. Do tego tak serdecznie i wyczerpująco .
Zabieram się do czytania tych książek Tomka Michniewicza. Na okładkach mają skróty, plus Twoje recenzje,
co gwarantuje dobrą lekturę. Są grube i drobnym drukiem napisane - jedyny szkopuł dla mnie.
Zabieram je na mglisty, jesienny pobyt na naszym "ranczo".


S/J.

Stefanie, życzę miłego spędzenia czasu na rancho z Tomkiem
Wszystkiego dobrego.

[Lulka]

Napisał bogda

Ciekawe jak w tym trudnym czasie, poradzą sobie aktorzy, muzycy i ci, co przy nich pracują.

Bogda, dzięki, że poruszyłaś ten temat.
To jest poważny problem, tylko duże zespoły mają na przetrwanie, niektóre mniejsze już się
rozpadają, pisałam na "Koncertach..." o Anathemie.
Najgorzej mają muzycy sesyjni czy tacy, którzy akompaniują np basiści, perkusiści itp.
Oni pozostają bez pracy, muszą szukać sobie nowego zajęcia.
Basista z zespołu Raya Wilsona, Szkot Lawrie MacMillan, mówił właśnie o tym, słuchałam wywiadu.
Niektórzy próbują grać on-line i zbierać datki od słuchaczy
ale to na długo nie wystarcza.
Nie wiem co z muzykami symfonicznymi.
Może potem na "Koncertach" wrzucę na ten temat ciekawy wywiad z Rayem Wilsonem, porusza też ten temat.
O całej ekipie technicznej nie wspomnę, to jest cios dla branży muzycznej.

[gynek66]

Ja, ja Izabello . Sąsiad kupił już poszatkowaną kapustę, tylko ja ubijałem w saganie kamiennym z marchewką tylko. Reszta przypraw dajemy potem. Co swoja , to swoja kapusta. Tylko w tym roku sucha ta kapusta mało wody miała. Marchew tak samo sucha była. Stoi w ciepłym miejscu na święta będzie elegancka.Na bigos super
Pozdrawiam dobrej nocy ,życzę wam seniorki.

[kama5]

Mam syna, który wybija mi strach z głowy cytatami z wolnych mediów i wiecie , ze mnie pewne stwierdzenia przekonują.Jesteśmy źle informowani bardzo straszeni.Nie będę tu cytować niczego, bo kto zechce ten sam sobie przeczyta czy posłucha.

Lulka - już wiem dlaczego ciągnie mnie do Ciebie, bo dowiedziałam się , ze też jesteś rakiem- więc bratnią dusza.Rak to dobry znak zodiaku. Witaj w rodzinie-

Do Edwarda też się zwracałam wcześniej z kondolencjami.

Gratko - Bogdo -Izo-Kobro -

Dzisiaj tylko tyle, bo PORA PÓŹNA I KOMPGŁUPIEJE JAK WIDAĆ

dOBREJ NOCY

[kobra5]

Póżno ale jeszcze zaglądam ...oj cudnie piszecie ..pozdrawiam Stefana ..on nauczycielem był i pozostanie..to się ma we krwi..Dziś świętowałam mamy imieniny..oby jak najdłużej. Edward zmierzył się ze śmiercią brata..serdecznie współczuję i dlatego nie też nie lekceważę ostrzeżeń i stosuję się do zaleceń..Dobrego zdrowia jesteście dobrymi ludźmi i bardzo interesującymi..Spokojnej nocy

[Iza_bella]

Witam wszystkich na progu weekendu. Niech będzie dobry dla Was i przyniesie radość i zadowolenie.
Dziś mam zaproszenie do koleżanki na zaległe imieniny - uparła się, że to musi być dzisiaj, więc będę musiała zrezygnować z kultury....trochę szkoda.
O pogodzie nie będzie - jaka jest, każdy widzi i każdy ma swoją.
Kama...może Twój syn i ma rację, ale ja tam wolę być ostrożna i na zimne dmuchać niż później płakać, że ryzykowałam i musiałabym pożegnać ten ziemski padół.
WSZYSTKICH pozdrawiam....