|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#321
|
||||
|
||||
Dzień dobry w słoneczny poranek ,jestem po raz pierwszy i bardzo mi się tu podoba ,
LETNI RANEK
Tchnienie wiatru budzi serca pogodnych dzwonków głosząc narodziny dnia. W katedrze ciszy rzesza przyrody rozpoczyna modły podnosząc ofiarne krople rosy ku wschodzącej promiennej monstrancji przy wtórze skrzydlatego chóru . Pozdrawiam i życzę pogodnego dnia
__________________
|
#322
|
||||
|
||||
dzień dobry, witam wszystkich miło
mimoza Ludgarda kpwalski maluna21 bogda TEMPO Nie... nadążam za... tobą w... dziedzinie kochania Nie.. nadążasz za... mną w... sprawczości działania Ja za... tobą zdążę ty za... mną do... gonisz W... końcu będziemy razem szczęśliwi czy... kolejną szansę zdołamy roztrwonić? (sierpień 2010r.) |
#323
|
||||
|
||||
ależ tutaj dzisiaj imprezowo
|
#324
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Zochna, podziwiam Twoją sztukę pisania...a także nowo nabytą umiejętność wklejania obrazków, super!!!
|
#325
|
||||
|
||||
malun/k/a dziękuję
tę sztukę, już kiedyś posiadłam ale 'zabyłam', częściowo dlatego, że...
wciąż 'mi komputer 'muli' i kaprysi, jakieś prędkości zmienia, wytraca itp... ale... ważne aby do celu próbując sięgnąć do… najskrytszych pokładów głębi ludzkiej wrażliwości odebrana zostałam jako… wzór nie… czułości Zdumiona stężałam zadając pytanie, które z… nas bardziej pomazane jest macką niewolniczej znieczulicy na… istotę nie… tylko rzeczy Krzyczącą obojętnością jeszcze uderzam w… monolit monumentalnie okaleczającego upośledzenia desygnującego patologię na… miłość IDŹ PRECZ!!! (lipiec 2010r.) |
#326
|
||||
|
||||
Witam Kalino też w piękny, słoneczny poranek! Zaglądaj do Nas często, z radością poczytamy Twoje "powitania". Jak się rozkręcimy, to też wyślę Ci coś z mojej poezji. Przytulam cieplutko.
|
#327
|
||||
|
||||
Topola
Topolo piękna, smukła, cienista Jesteś zwiewna, zielona, puszysta! Ty cenisz ten skrawek ziemi Malutki, a własny! Bo na nim możesz żyć, Tutaj możesz wrosnąć korzeniami! Ziemia cię karmi, Daje ci soki swoje, Dlatego żyjesz! Dlatego jesteś piękna! Jesteś zaciszna, Dajesz spokój! Patrząc na ciebie, widzę pory roku. Widzę jak żyjesz, jak oddychasz. Patrzę na ciebie z mojego okna. Widzę jak mokniesz, jak drżysz na wietrze. To znów śmiejesz się do słońca! Ty wiesz co znaczy żyć! Jak walczyć o byt, o przetrwanie! I ja wiem, i czuję się jak ty choć jestem przy tobie jak Robak Mały!!! |
#328
|
||||
|
||||
Witajcie w czas letniej kanikuły...
Vika BALLADA Czesława Miłosza przepiękna, wczoraj odkryłam ją w Internecie- jej odbiorcy przyznawali się do łez wzruszenia...(
WYZNANIE Królestwo moje nie jest z tego świata Gdzieś ponad nim, inny świat szeleści I strąca czasem jak zapowiedż lata, Liście oliwne na wydmy boleści. Ludzie chwytają rękami drżącemi Liliowe płatki i szepczą pacierze, I wierzą znowu w spełnienie na ziemi, Królestwa swego. I ja z nimi wierzę. Wierzę w świat lepszy i wierzę w świat nowy, I w burzę serca, co wolnością dyszy, I w świt, co znajduje sekret wspólnej mowy I w nioc, co straci sekret wiecznej ciszy. Wierzę, że przyjdzie, wierzę, że jest blisko I razem z tymi, których ufność splata, Powtarzam: wierzę...A pomimo wszystko Królestwo moje nie jest z tego świata. Stanisław Baliński |
#329
|
||||
|
||||
Ktoś powie, zaniedbuje nas MIMOZA, a (ona) ja moi mili rozchorowałam się na dobre i od czwartku walczyłam jak przysłowiowy lew grypą jelitową. Nie będę opisywać w szczegółach bo to ani na prozę, a tym bardziej na wiersz nie da się przełożyć. Wracam do zdrowia i sił, chociaż cokolwiek robię to 7-me poty mnie oblewają. Jednak dam radę, jestem z zimnego chowu.
Dziękuję za kolejną porcje wspaniałych wierszy, witam nowe twarze (nicki). Jak wodzi się na pokuszenie Tomasz Kowalczyk nadchodzi niby przypadkiem i początkowo nie ma mowy o zbliżeniu nie pozwala się schwytać w dłonie lecz z czasem żłobi coraz wyraźniejszy ślad na oczach i uszach powietrze gęstnieje z powiewu na powiew przywiera do ciała niczym oparzenie którego nie można złagodzić panthenolem zamieniona w laleczkę voodoo ofiara nie ma innego wyjścia jak oddać się oprawcy bez ustalenia warunków wstępnych przebudzenie nabrzmiewa bólem jak policzek złapany na gorącym uczynku przed odejściem proponuje rozejm w zamian za milczenie bez świadka koronnego nie będzie procesu - Cz |
#330
|
||||
|
||||
dzień dobry, witam wszystkich miło
mimoza no, to życzę Ci dużo, dużo zdrowia
PISZĘ bo... Chcę dotknąć słowem każdego doznania zamknąć frazą uczucia prze... życia poznanie Chcę spisać utrwalić, żeby za... pamiętać wzloty upadki łzy i... chwile szczęścia (sierpień 2010r.) |
#331
|
||||
|
||||
Witam wszystkich serdecznie wieczorową porą
mimozo przykro mi( wracaj szybko do zdrowia, czekamy na Ciebie...
Czy pozwolisz, że ci powiem... W wielkim skrócie i milczeniu... Że ci oddam i otworzę... W ciszy serc, w potoków lśnieniu... Słowa dwa przez sen porwane... Przez noc ukryte...przez czas schwytane... Słowa dwa, co brzmią jak śpiew, dwa proste słowa...kocham Cię. Bolesław Leśmian |
#332
|
||||
|
||||
Dobry wieczór
Dzisiaj pożegnałam kogoś, kogo znałam, przez prawie całe swoje zycie...
Odeszłaś... Byłaś jak świeca W pięknym kandelabrze Płonęłaś jasno, Promieniowałaś ciepłem. Twoje oczy świeciły jak gwiazdy Byłaś radością Delikatnością, Prosta jak trzcina Piękna i dobra Żyłaś I nagle płomyk strzelił I zgasł na zawsze... Już ciebie nie ma Został ogarek bez płomienia I ból, który ściska serce I żal, że ciebie już nie ma... maluna21...4sierpnia2010r. Ostatnio edytowane przez maluna : 05-08-2010 o 08:07. |
#333
|
||||
|
||||
Piękne pożegnanie.
|
#334
|
||||
|
||||
Pozdrawiam serdecznie kącik poezji,
do którego p o w o l i ...wracam... ...( bardzo chcę wrócić na stałe - nie wiem na ile mi się to uda ) ...przepraszam, że zakłócam ciszę nocną Szukam sposobu... ...by nie myśleć za dużo... być słońcem nie burzą... sposobu szukam i w każdą czeluść swej „mózgownicy' pukam … ...stan zniewolenia, poddania się się całkowitego upokorzenia; szukam sposobu by wyjść z tego jak z nałogu... ..co stało się to już przeszłość, powinnam zapomnieć żyć nowym – zły ślad zatrzeć jest postęp- próbuję szukam sposobu-pomału realizuję bardzo bym chciała by myśl zła i wspomnienia już nigdy nie wracały, mogę być tego pewna ..??..– ach te dylematy szukam sposobu by się ich pozbyć.... ...by być szczęśliwą...jak przed laty... być z ludżmi - to najlepszy sposób …mieć grono przyjaznych osób próbować..... bywać.....nowe zaczynać, marzyć.....planować.....mieć swoją wartość ...znalazłam „ten” sposób... …................................................. ...............5.08.2010...M.. ************************************************** ******************* Maluno, baaardzo współczuję - wiersz piękny; Mimozo, życzę zdrówka; Zochno, pamiętam Twoje słowa otuchy ..bardzo dziękuję; Wszystkich serdecznie pozdrawiam ....nowym sympatykom poezji ...BUZIAKI !! |
#335
|
||||
|
||||
Witam pięknie o poranku
Skowroneczek się rozśpiewał ,
dzień otworzył oczy , zarumienił się ze szczęścia , po przespanej nocy , Omiótł wzgórza , wszedł w doliny , z kapelą skrzydlatą i do pracy rażnie stanął, bo to przecież lato . wiersz napisała , Sabina Derkaczewska pozdrawiam słonecznie życząc wspaniałego dnia
__________________
|
#336
|
||||
|
||||
Dobrego dnia wszystkim Wierszolubom
Maluno - ileż serca w Twoim pożegnaniu, wiersz piękny i wzruszający.
Ludgardo, Zochno - dziękuję moje miłe za troskę. 9 - Mireczko - zapowiedź powrotu przyjmuję z radościa. Szukaj sposobu dziewczyno, szukaj ... Każda nowa osoba pisząca i lubiąca wiersze cieszy. Witajcie Kalino i Psycholo(g)żko, mam nadzieję że zostaniecie z nami na dłużej. Bronczyk Czy to możliwe? Wymyka się z rąk jak mydlana bańka, Z serca chce się wymknąć jak grzech odpuszczony. W pamięci pozostanie – wspomnieniem lata. Wymazać się nie da. Wgryzł się, zostawił ranę, która zabliźni się z czasem. Brzydotę zamienił w piękno, Codzienność przemienił w festiwal spełnionych marzeń. Sny na jawie okazały się prorocze. Dzielący ich czas, próbują zapętlić do rozmiaru sekundy. Dzielącą odległość mierzą biciem serca. Jeszcze nie mogą uwierzyć, że to MIŁOŚĆ… - Cz 04 sierpnia 2010 roku |
#337
|
||||
|
||||
dzień dobry, witam wszyszystkich wzruszona
Cytat:
ja też nie ale, dzięki Tobie staram się i... maluna21 całuję Twoje zbolałe serduszko dziewiątka myślałam o Tobie bardzo często a to, co napisałaś k o i, u s p a k a j a ZACHĘTA Mówią; złap to będziesz miała laptop 'Spode łba' nie... ufnie zerkam, to... podobne do... puzderka Ciężkie szumi nawet gada, mało znana ta... 'szkarada' Jak popatrzę, po... dotykam, może zmięknę, do... nowego 'po...nawykam' (sierpień 2010r.) |
#338
|
||||
|
||||
Witam w kąciku poezji
Ależ tu ruch. Tyle do czytania jaka rozpiętość tematów. Dziękuję Wam bardzo Maluna, to przykre, przytulam Cię. |
#339
|
||||
|
||||
Witam ( moje) dziewczyny! Dzięki za pamięć. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Przyjaciółkę. Pozdrawiam cieplutko i przesyłam mój sen.
Wiersz dla przyjaciół Klub Seniora 2010-08-04 Psycholog Śniłam znów o Tobie.. Byłeś jak mgła, rozpływałeś się.. Nie mogłam cię dogonić.. Może dobrze, może jestem Komuś tutaj potrzebna? Goniłam po zielonej trawie Przez mgłę rozpaczy.. Zarazem radości, pragnęłam Twojego dotyku, uśmiechu.. Spojrzałeś na mnie tak Radośnie jak tylko Ty potrafiłeś! Zostałam z Twym uśmiechem, Spojrzeniem Twych brązowych oczu, Z delikatnym uniesieniem Twoich kącików ust. Z Twoją postacią utkwioną W moim mózgu… |
#340
|
||||
|
||||
Mimozo, witam z całego serca. Dla Ciebie znalazłam wiersz z przed kilku lat. Byłam po usunięciu nowotworu płuca. szukałam prawdziwego Przyjaciela. Odsunęłam się od ludzi, zaniedbałam znajomych. Stać mnie było tylko na płacz w samotności. Życzę dużo zdrowia!!
Radość dnia Radość dnia nie jest dla wszystkich, nie dla wszystkich świeci słońce, chociaż jest spiekota! Radość dnia jest wtedy, gdy masz w sercu radość! Radość, to głupota! Nie patrz tak żałośnie, bo tak się nie patrzy! Patrz sercem, w serce drugiego człowieka! Zobaczysz w nich oczy smutaska, albo wesołka! I tak nie pokaże Ci swojego dna duszy!Bo duszę schowa głęboko pod korę swego mózgu! Tam jest bezpieczna, tam jej nikt nie znajdzie, nie dojrzy! Ty masz rentgen w oczach? Nie, nie nie masz takiej mocy, nie zobaczysz nic w nocy! Jego mózg jest ciemny jak noc jesienna, jak ptaki w locie z czarnymi piórami, jak dym z komina palącymi się wiórami! Jak kowal w swej kuźni bije wielkim młotem, bo kuje podkowę dla ciebie na szczęście! Na zgubę mej głupoty! Nie wołam RATUNKU, unikam ludzi, bo wiem co o mnie myślą, co mnie zgubi! A jednak potrzebuję przyjaciela, prawdziwego człowieka, z krwi i z kości, z dobrym sercem, z otwartą głową na prozę życia, na moje potrzeby żeby żyć! Pomożesz mi przetrwać? Pomożesz mi zaświecić słońce nad moją stroskaną głową? Oświetlić mi dzisiejszy dzień? Bądź mi przyjacielem! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 01-03-2010 16:41 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|