|
|||||||
| Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||||||
| Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie...
W pracowni malarskiej,zrobiłam porządki i za głowe złapałam się.Tyle płócien,podobrazi,namalowanych a czasami spontanicznie i nie wykończone eraz można poprawiam i na nowo domalować.Jest tego około 100.
Czasami nie umiem się skupić i to jest moja Dola. Pozdrawiam.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ 
|
31-08-2017, 21:12
|
||||
|
||||
Ninko, to tylko takie domysły nasze odnośnie opieki,
ale problem w tym, że teraz dojdzie więcej chorych i będzie jeszcze gorzej....... 
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym
|
|
31-08-2017, 21:19
|
||||
|
||||
|
Basiu, wtedy przejdę się znowu do pana Burmistrza!!!!!!!!! Znowu posypią się...lepiej nie pisać...
Elu, tak jest z nami...mam zaczęte opowiadanie pani ( już odeszła ) i dalej klops...o pobycie Jej na robotach...miała 13 lat jak Ją wywieźli do koszar niemieckich...Nazwiska, imiona, miejsca pamiętała tak jakby to było wczoraj! Wspaniała kobieta! Ty też masz takie odrywy od rzeczywistości...Elżuniu, popatrzysz teraz z dystansu, skończysz! I nam pokażesz gotowe! Pozdrawiam... Basieńko, zakładam pampersa..i czekam...
__________________
 
|
|
31-08-2017, 21:20
|
||||
|
||||
|
Droga Nino, chyba filmu jeszcze nie nakręcono, w każdym razie nie słyszałam.......... Natomiast jest film - serial na podstawie książki 'Kane i Abel" Jeffreya Archer'a, można go obejrzeć na YouTube."Opowiada ona losy dwóch mężczyzn urodzonych tego samego dnia w dwóch różnych miejscach na świecie. William Lowell Kane jest synem bostońskiego milionera, a Abel Rosnovski (prawdziwe imię i nazwisko: Władek Koskiewicz) – ubogim emigrantem z Polski. Przeznaczenie kilkukrotnie krzyżuje ich ścieżki w najtrudniejszych momentach życia." To opis z netu, teraz nie chce mi się szukać moich recenzji książek. Pokazana jest też historia Polski i Ameryki.
Zobaczymy co Ela powie na nasze interpretacje obrazu... Z Dancią znamy się od dawna, ona wie, ze u mnie ma przytulisko.... A tera z idę czytać e-maila........
__________________
|
|
31-08-2017, 21:27
|
||||
|
||||
|
Nie Evuniu, nie czytałam...chociaż muszę się przyznać, że w wieku 4 lat czytałam książeczkę do nabożeństwa...to były czasy wojny, nawet bajek nie było...wymyślałam sobie sama o zwierzątkach, robaczkach..najwięcej o chrabąszczach...gdzieś moja córka znalazła bajeczkę o ZIEMNIACZKU...napisałam ją mając z 10 lat...podobno była PIĘKNA...niestety, spaliłam. Teraz żałuję tych wierszy, bajeczek co spłonęły...wydawało mi się takie dziecinne.
Pozdrawiam! 
__________________
|
|
31-08-2017, 21:30
|
||||
|
||||
|
Dobry wieczór
Zajrzałam i zaciekawił mnie obraz i zagadka zadana przez malarkę (Elę? ) No więc ja widzę pejzaż jesienny, rzeczkę, na łodzi jakaś dama a może jeszcze ktoś. Na brzegu (u dołu) siedzi jakaś postać kobieca...Widzę też zwierzęta coś jakby koń, a głową w dół spada niedźwiedź. A może to burza i powódź, a może łożko z baldachimem....  im dłużej się wpatruję tym więcej skojarzeń przychodzi. Przyjemne to zajęcie...dzięki
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres
|
|
31-08-2017, 21:34
|
||||
|
||||
|
Danusiu, żeby nie moje oko pewnie bym lepiej się przyjrzała...ale dobrze kojarzysz....
Napisz, co tam u Jolinki...Nawet w swoje święto nie zajrzała...
__________________
|
|
31-08-2017, 21:36
|
||||
|
||||
|
__________________
|
|
31-08-2017, 21:39
|
||||
|
||||
|
Ninko, odpisałam...
__________________
|
|
31-08-2017, 21:47
|
||||
|
||||
|
trzy blondynki graja w karty:
1.pierwsza mówi(as) 2.druga(joker) 3.trzecia(dzwonek) na to pierwsza\"pojde otworzyc\" Ksiądz, idąc ulicą, spostrzegł śmiertelnie potrąconego psa. Wstąpił więc na najbliższy posterunek policji i mówi: - Panowie, tam za skrzyżowaniem leży przejechany pies, zróbcie coś z tym. Policjanci chichocząc: - Hi hi, a my myśleliśmy, że od pogrzebów to wy jesteście. Ksiądz na to: - A owszem, i właśnie przyszedłem zawiadomić najbliższą rodzinę.
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym
|
|
31-08-2017, 21:47
|
||||
|
||||
|
Cytat:
__________________
|
|
31-08-2017, 21:48
|
||||
|
||||
|
Cytat:
Obejrzałaś - skasowałam, zostawiam kwiatka 
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres Ostatnio edytowane przez dajdziuba : 01-09-2017 o 12:32.
|
|
31-08-2017, 21:50
|
||||
|
||||
|
Basiu, widzę, że dawka śmiechu na noc jest......hihihi
__________________
|
|
31-08-2017, 21:57
|
||||
|
||||
|
A co u Jolinki to nie wiem, dawno się nie kontaktowałysmy...
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres
|
|
31-08-2017, 22:00
|
||||
|
||||
|
Dobrej nocy wszystkim życzę i kolorowych snów
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres
|
|
31-08-2017, 22:03
|
||||
|
||||
|
Danusiu, teraz mogłam sobie fotki obejrzeć!!!
Dziękuję. Jednak znajomość osobista ma duże znaczenie! Inaczej się patrzy na osobę którą się przytulało... Evuniu, ta dziewczynka już śpiewa w Operze.. Zaraz zajrzę na maila... Basiu, oplułam sobie monitor...muszę jeszcze kaganiec sobie kupić.. Danusiu, dziękuję...myślałam, że masz z Nią kontakt...ja już tyle razy dzwoniłam, że wstyd mi już się narzucać...
__________________
|
|
31-08-2017, 22:16
|
||||
|
||||
|
eee tam, zaraz oplułąś.......załóż błotniki i basta
Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom: - Panie i panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i... o o jejku, o o jejku! Po chwili ciszy intercom odzywa się znowu: - Panie i panowie, najmocniej przepraszam przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni. Na to odzywa się jeden z pasażerów: - To pewnie nic w porównaniu z tyłem moich.. u mnie pada....... Wchodzi facet do warzywniaka i pyta się sprzedawczyni - To takie zielone, owalne, włochate to co to jest - a to kiwi - To poproszę 1 kilogram i proszę zapakować każde oddzielnie , a jeszcze to takie ciemne, niebieskawe , okrągłe to co ? - a to śliwki proszę pana - To zważy Pani 3 kilo i proszę każdą zapakować osobno , a jeszcze to takie czerwone , okrągłe to co to jest ? - wiśnie proszę Pana - To poproszę 5 kilo i zapakuje Pani każdą oddzielnie, aha a to takie małe czarne to co to ? - a to mak ale k**wa nie na sprzedaż a to ja już też nie na sprzedaż, dlatego uciekam ....do SPA DOBRANOC!!!!!!
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym
|
|
31-08-2017, 22:22
|
||||
|
||||
|
Wszystkie dobre, ale ten pasażer z samolotu...mój biust skaka po klawiaturze...
Pewnie jeszcze Mirusia zajrzy, może Ewunia... Ja też zmykam...do jutra Rodzinko! 
__________________
|
|
31-08-2017, 22:25
|
||||
|
||||
|
Ninko, byłam, przeczytałam, odpisałam....
A teraz Tobie i Wszystkim Koleżankom życzę dobrych snów, uciekam już, bo jutro do pracy, koniec laby..... 
__________________
|
|
31-08-2017, 22:40
|
||||
|
||||
|
Witam wieczornie... dziś na działeczce gościłam koleżankę... siedziałyśmy do wieczora... była kawa i ciasto... winko... a potem jeszcze grill... nawet komary nas nie gryzły... teraz jestem trochę zmęczona... czyżby przez to winko... same zdoiłyśmy całą buteleczkę... smakowało na więcej... ale staruszek nas przystopował... oczka się zamykają... powiem tylko co dla mnie przedstawia obraz Eli... grę kolorów... coraz wyższe dźwięki... i nagle ze wszystkich stron uderza symfonia?... trąba powietrzna?... przedziera się biel... nastaje świt... taki trochę niespokojny... pozostałość nocy... piękna paleta barw... idę spać... dobrej nocki wszystkim...  https://www.youtube.com/watch?v=Ywgj7-n6xBc ... Wiatr... i tylko wiatr podsłuchiwał pod drzwiami... Niewymierny wiatr. Wiatr ... jak teatralny rekwizyt i... wszystko ten wiatr mówił... że, nie rozstawaliśmy się nigdy ... że, byliśmy zawsze razem tak jak w tej chwili ... obok siebie... Niedługo już zbudzimy się w piękny letni dzień ... Sami będziemy tym pięknym dniem ... nagrzanym cieniem lip słońcem wśród gałęzi parą rozśpiewanych pszczół ... spoczynkiem żniwiarzy i złotem ich kłosów... A wieczorem... o zachodzie słońca będziemy ukwieconym stawem ... blaskiem co przelewa się ponad polami... Będziemy wszystkim ...wszystkim co jest miłe i dobre dla oka. Wszystkim co przyjemne jest mieć i czym przyjemnie oddychać ... Wszystkim ... Resztę podarujemy światu... Tak mówił wiatr... ... A ja ...ciągle czekam na Ciebie... z netu... 
__________________
 "Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
| skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
| "MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|
© Senior.pl 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nasze projekty: 
