Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[gratka]

Znowu wieje. Komu to przeszkadzało, że wiaterek tylko leciutko dmuchał?
Dziś przed południem tak powiewał, bardzo mi się to podobało.
Teraz mi doniczki przewraca...

"jak chcesz Boga rozśmieszyć to sobie planuj"

Tarninko ja też planowałam, że wykoszę część trawnika, ale siła wyższa pokazała mi figę.
Gardło mnie zaczyna boleć. Wezmę Emskie, może zatrzymają chorobę.
Wnuk chorował na anginę.

Miłego Wam!

[bogda]

Dobry wieczór.
Hej Izo i Gratko.
Izo, surfinie masz w pięknych kolorach.
I ładne funkie, a moje funkie zmarzły, dziś obrywałam zmarznięte i paskudne liście, jeszcze jedna duża mi została.
Ale do ogrodu wyszłam późnym popołudniem i w bluzie, żeby się chronić przed słońcem, a w młodości opalałam się tak jak Ty.
Gratko, u mnie w dzień dość mocno wiało, ale nic nie przewracało.

Gardło mnie zaczyna boleć. Wezmę Emskie, może zatrzymają chorobę.
Wnuk chorował na anginę.

O kurcze!
Dużo ludzi choruje na anginę, moja jedna sąsiadka też chorowała.
Ratuj się czym możesz, kciuki trzymam.
Miłego wieczoru Wam życzę.

[Iza_bella]

Dzień dobry Podkarpacie z przyległościami.
Dziś święto pracy, więc trzeba będzie je uczcić jakąś pożyteczną pracą. Rankiem jesteśmy umówione z siostrzenicą i wyruszamy na cmentarz, a potem - trza w ogród.
Nie śpię od 3-ciej... też nie jestem w pełnej formie, ale trzeba brać życie za rogi i nie dawać się.
Gratko...współczuję choroby...pewnie wnuk przyniósł, a może dzieciaki siostrzenicy. Kuruj się skutecznie, bo przed Tobą wyjazd.
Bogda...funkii na ogrodzie mam zatrzęsienie..i faktycznie ładnie rosną. Miałam szczęście, bo u mnie niewiele umarzło...trochę kwiatów i liści na drzewkach owocowych, migdałowiec i kilka róż.
Kolor surfinii też mi się podobał...kiedy miałam - zawsze były albo białe, albo czerwone. A przez ostatnie trzy lata miałam pelargonie wiszące, stąd w tym roku zmiana.
Miłego dnia wszystkim....

[kobra5]

Cześć pracy !!! Iza mnie wyprzedziła ale nie szkodzi..ja już od wieczora zapakowana do auta (ma być grillowo i będzie)
Gratka tak właśnie sadzę -kupą !! Tulipany czarne najpóźniej zakwitły ale wybujały na metr w górę .
Iza te surfinie miałam jedna z nich nosi nazwę "gwiaździste niebo" W tym roku idę w supertunie ale nie róż bo nie lubię .Może żółte i czerwone?Zachęciła mnie informacja że po primo ..nie potrzebują obrywania kwiecia po drugie primo odporne na warunki pogodowe po trzecie primo ..przeżyją niepodlanie tzn nie mus codziennie SIĘ POHODUJE -SIĘ ZOBACZY
Mężu od wczoraj fragment durnej piosenki się przyczepił i mię katuje .."a na stole tańczy Krycha ktoś za majty dychę wpycha .." Bosze muszę ocenzurować mu oglądanie tv
Miłego pracowania w Święto Pracy ,chorym zdrowia ,nieodpornym na słońce cienia ,żądnym przygód -super wrażeń i ogólnie wszystkiego Naj .

[gratka]

Witam Was w ten piękny dzień.

Nie śpię od 3-ciej... też nie jestem w pełnej formie

Izuniu formę może masz nie tęgą, ale jaki długi dzień!
Kwiatuszki piękne!

Do południa muszę coś popracować. Powoli.
Umyję okna, i na pewno znajdzie się robota w ogrodzie.

Umówiona jestem na lody przedwieczorne u koleżanki w domu,
jak jeszcze znajdę siły to pojadę. Powspominamy jak wchodziłyśmy do Unii.
W ostatnim dniu przed wejściem pojechaliśmy do Słowacji na zakupy i żeby zapamiętać
jak trzepali celnicy na granicy w Barwinku. Musieliśmy się rozczarować, bo zupełnie
nas zlekceważyli, nikt nie wyszedł, nawet pieczątki żadnej nie wbił.
Celnicy weszli do Unii dzień wcześniej niż reszta kraju.

Miłego Wam!

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo, Kobro, Gratko.
Iza już od dawna nie śpi i działa, a ja wstałam o 8-ej, wcześniej złapał mnie skurcz w łydce, jak go rozmasowałam, to i przysnęłam.
Zresztą nie muszę się nigdzie spieszyć, w taki gorąc wyjście odpada, ogród też, będę robić bałagan w chałupce, już wczoraj trochę różnych durnostojek i książek pochowałam.
Na cmentarz też powinnam, ale poczekam na chłodniejszy i pochmurny dzień.
Kobro, w zeszłym roku mieliśmy supertunie, faktycznie są bezproblemowe i szybko się rozrastają, w tym roku też córka zamówi, dokupię jeszcze lobelię i bakopę, bardzo je lubię.

Mężu od wczoraj fragment durnej piosenki się przyczepił i mię katuje .."a na stole tańczy Krycha ktoś za majty dychę wpycha .."

To masz wesoło, nie narzekaj.

Do południa muszę coś popracować. Powoli.
Umyję okna, i na pewno znajdzie się robota w ogrodzie.

Gratko, tylko za bardzo nie szalej z tą robotą.
Zachowaj energię na spotkanie przy lodach i wspominki.
Ogród w tym roku jakoś wcale mnie nie cieszy i nie pociąga, a roboty od groma, trawa znowu urosła jak głupia, czasem coś porobię, ale jakaś słaba ostatnio się zrobiłam, co chwilę muszę odpoczywać, a to mi się juuż całkiem nie podoba.
Miłego świętowania Wam życzę.

[kama5]

Malo aktywna jestem tutaj , ale o czym mam gadulić ? Wy o kwiatkach , ogródkach , wstawiacie piękne fotki , a ja mogę tylko o przepisach i książkach.
Właśnie skończyłam kolejną w tempie 48 godz.Polecam" Powrót do domu " - Kristin Hannah.Zawsze zastanawiałam się czy człowiek po przeszczepie serca przejmuje cechy charakteru swego dawcy.To samo - czy po przetoczeniu krwi
Czyta się świetnie , bo nie lubię zwartego druku , ta ma duzo akapitów , nie meczę bardzo oczu.
Wyjeżdżam w poniedziałek .Nigdy nie wiem na jak długo.
Przez to nie mogę wiele zaplanować , zyję w zawieszeniu i to mnie męczy.
Mamy taraz piękną pogodę , wczoraj na balkonie wystawiłam swoje nogi do slońca , ale piekło i tak mnie znuzylo , ze zasnęłam.Spadło mi ciśnienie i do wieczora bylam " wiotka ".Od niedzieli ma się popsuć , temp. spadnie do 18 st.deszcz więc taka hustawka znów zachwieje samopoczucie.
Swiętujcie więc w dobrym zdrowiu i nastroju.

[kama5]

https://youtu.be/D_a43KDeee8?si=Tbw3-PWrYWDyTXNi