|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Zimno się znowu zrobiło.
Nie wiem kiedy te moje byliny posadzę. W końcu te kilka dni, żadnej różnicy nie uczyni. Kamo, ja nie mogę czosnkiem się kurować. Sam zapach przyprawia mnie o mdłości, a jest skuteczniejszy od antybiotyku. Muszę się leczyć prochami. Miłego wieczoru dla Was. Dobrze że zajrzałam na poprzednią stronę.... Iza szampanem częstuje. To za Izę i za to, że jest....i bądź z nami na wciąż.: |
|
||||
Witam na progu nowego dnia... DZIEŃ DOBRY!!!
Gratko... Kamo... Docu... Bogdo... dziękuję... Jest mi miło, widząc kwiaty i czytając takie przejawy serdeczności. Oby niebiosa dały nam możliwość jeszcze długich, długich spotkań. Wczorajszy dzień był dla mnie bardzo ciekawy... i sympatyczny. Oby następne były równie miłe. Pozdrawiam... Radości życzę... i zdrowia... Ps. Bogda... myślę, że Kama włożyła sobie ząbek czosnku do ucha (znam ten sposób, ale jakoś o nim zapomniałam) a nie faszerowała się doustnie. Ja też nie trawię zapachu czosnku i wolę pigułę niż miksturę z nim w składzie.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Nic się wokół mnie nie dzieje, nie mam na dziś żadnych spraw koniecznych.
Pozostały mi dwa okna do umycia, jakby było ciepło to się rozruszam i umyję.One spokojnie czekają, mogą jeszcze poczekać Ja tu już kiedyś, z pięć lat temu pisałam, że jak moje dziecko było małe, to dostałam od starej lekarki przepis na leczenie zapalenie ucha. Był taki: Na tarce zetrzeć trochę cebuli, zawinąć a gazę i wycisnąć kropelkę soku. Przygotowany wacik zanurzyć w tej kropelce, a potem potrzymać go chwilkę nad dzióbkiem czajnika z gotującą się wodą, żeby ten sok troszkę parą rozcieńczyć. Jeszcze ciepły wacik wsadzić w ucho. Powtórzyć czynność po kilku godzinach. Jak to nie pomaga to lecieć po receptę na antybiotyk. Miłego Wam dnia i powrotu do sił!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Pięknie witam wszystkich,znalazłem zbója,który wlazł
bez mojej wiedzy do komputera. Nazywa się Avast mimo,że już miałem antywirusa, wywaliłem go więc powinno już być OK. Wczoraj była u nas śliczna pogoda, wieczorem był deszcz dzisiaj jest chłodno,nie ciekawie. Izabeli gratuluję 10 lecia przynależności do społeczności sympatycznych,wspaniałych ludzi rajcujących na łamach KSC. A wszystkim z naszego wątku życzę miłego ciepłego,słonecznego dnia.
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
dzień dobry
Swego czas Stańczyk wybrał się na targ udając, ze boli go ząb.Miał w tym cel.Co jedna przekupka udzielała mu innej porady.Stańczyk stwierdził, że w Polsce najwięcej jest lekarzy.
Ja lubię czosnek i dodaję go do potraw gdzie tylko pasuje.Co do leku na ucho obieram go, miażdżę , by wycisnąć sok, zawijam w gazę ,smaruję ucho olejkiem, zeby się nie sparzyć i wkładam do ucha.Wiążę fantazyjnie chusteczkę , zeby opatrunek nie wypadł i czekam.Pomogło, ale czasem coś tam dźgnie więc powtórzę dla pewności.Jutro pewnie wyjdę z domu. Znalazłam w internecie zestaw ćwiczeń na rwę kulszową i prosto z łóżka kładę się na matę.Jest lżej i w tej chwili rzadko stosuję leki. Coś mi się myszka zacina i mam kłopoty.Co to może być ? Miłego dnia, dla mnie dopiero się zaczął. |
|
||||
Dzień dobry.
Wreszcie mogłam do Was zajrzeć. Dwie randki z niezdrową zaliczyłam, nawet sprawnie mi to poszło. I mam już dość tych spotkań, może mi się już upiecze. Kamo, do potraw też dodaję czosnek, ale przetworzony już tak nie cuchnie, a smak poprawia. Ale Twoja metoda wygląda całkiem sympatycznie i najważniejsze, że skuteczna. Podobna do metody Gratki, tyle że Gratka robiła z cebuli. Cytat:
Nawet aliofil wydziela ten nieprzyjemny zapach. Nie daj Bóg spotkać w autobusie osobę po spożyciu surowego czosnku, ten zapach mnie zabija, jest mi zaraz niedobrze. Gratko, ja się do okien na razie nie zbliżam, musi się ocieplić. Mam już dość tych wszystkich wirusów i przeziębień. Edwardzie, często się zdarza, że coś samo włazi do kompa i utrudnia działanie. Docu, świetna fotka. Z perspektywy fotografa, żonkil wyższy od bloku. Teraz muszę odpocząć. Dziś nawet nie muszę po wnusię lecieć do szkoły. Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Przedpołudnie minęło mi lajtowo... żadnych ciężkich prac. Teraz czekam na starszego wnuka... a wieczorem wybieram się na film "Najlepszy" do Ośrodka Kultury. Wczoraj rozpoczął się dwutygodniowy Festiwal Kultury Chrześcijańskiej i zmierzam uczestniczyć w koncertach, wykładach, warsztatach, spotkaniach z ciekawymi ludźmi. Zawsze to będzie jakaś odskocznia od szarości dnia.
Za okna też się nie zabieram... czekam aż się ociepli. Już po zimie przecierałam same szyby, więc nie są bardzo brudne... mogą wytrzymać jeszcze dwa, trzy tygodnie. Umyję przed samymi świętami. Bogda...dobrze, że spotkanie z niezdrową sprawnie poszło. Mam nadzieję, że to już finisz tych wizyt. Nieustającego zdrowia życzę. Kamo...oby gimnastyka przyniosła efekty. Nie wychodź jeszcze z domu... na jutro zapowiadają wiatry i minusy na termometrze... oszczędzaj się. Co z myszką, to nie wiem... moja - jak dotąd - działa bez zarzutu. Edward... dziękuję za gratulacje. Miło, że wpadłeś.. brakowało tu Ciebie... Bogusi też... Doc... żonkil piękny... wygląda na dorodny. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Witajcie
Powróciłam i nawet już trochę odespałam zarwaną noc. Pogoda była okropna, zmieniała się co 5 minut, deszcz, grad, słońce, śnieg...jak w garncu. Dave Matthews Band to zespół nieporównywalny z nikim, wykonują rock z elementami jazzu, sekcja dęta była wspaniała, a klawisze boskie! Sami zobaczcie, trochę nagrałam na pamiątkę Dave Matthews Band - Don't Drink The Water - Warszawa, Torwar, 25.03.2019 Dave Matthews Band - Gravedigger - Warszawa, Torwar, 25.03.2019
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 26-03-2019 o 20:07. |
|
||||
IZUNIA-dziesięć lat to okrągła cyfra,cudownie
że JESTEŚ,tyle wnosisz dobrego co dzień.. GRATULACJE z serca,BĄDŻ z nami do końca świata i jeszcze jeden dzień... Kochani u mnie się dzieje..."inwazja"Rodziny i znajomych byli znajomi tyle co odjechali odwiedził mnie najmłodszy syn Łukasz z żoną,wnusią i ich kolega-kierowca..oj się działo trzy dni było też tradycyjne ognisko pogoda jak na zamówienie słoneczna..odjechali i pogoda z nimi. Jest jakiś ziąb,nie wiem co to za anomalie,aż mnie boli głowa. Pozdrawiam WAS cieplutko i przytulam. |
|
||||
Dobry wieczór.
Cytat:
Jeszcze 8 kwietnia mam wizytę kontrolną, a później chyba już będzie koniec, na to liczę. Lulka, toś poszalała. Najważniejsze, że jesteś zadowolona. Elu masz wesoło. I dom otwarty dla rodziny i przyjaciół. I pogoda Wam dopisała, bo dziś zimno, wieje i co chwilę leje. Miłego wieczoru. |
|
||||
Zacznę od tego, że Doca - żonkil jest z tych odważnych ryzykantów,
optymista, co to łeb wystawia i wierzy, że nic go nie złamie. Lulkę podziwiam, słucham tej muzyki z uczuciami hm ...zmiennymi. Trzeba się na tym znać, aby docenić. I ta reguła jest bardzo powszechna. Się nie wyrażam, bo się nie znam, to jest wtajemniczenie muzyków i ich fanów. Jutro mam neurologa. Oby sprawnie poszło, ale nie wiem czy się dogadamy, bo on optymista jest zbytni. Elu najazd rodziny masz za sobą , teraz może będzie okres łagodnego bytowania na wsi Edward- też słyszałam, że dwa antywirusy zwalczają się nawzajem. Może będziesz miał sprawniejszy komputer? Napisz czy pomogła wyprowadzka avasta. Wszyściuchnych Dobrej nocki Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry wszystkim... Nowy dzień przed nami i nowe wyzwania. Planów na dziś nie mam żadnych, ot, zwykła codzienność. Będę sadziła bratki do donic... Marysia wczoraj kupiła na targu. Trochę kolorowego będę miała przed domem, reszta na cmentarz.
Lulka... ciekawy koncert... wprawdzie rzadko słucham tego typu muzyki, ale zaciekawiło mnie takie brzmienie. Cieszę się, że Ty jesteś zachwycona i przeżyłaś - mimo zmęczenia - wspaniałe chwile. Dla takich warto żyć. Elu... dziękuję za gratulacje.... to też Wasza zasługa, że tak długo tutaj wytrzymałam... gdyby towarzystwo mi nie odpowiadało, już dawno bym zrezygnowała - jak niektórzy. Fajnie, że mogłaś spotkać się z rodzinką i że pogoda Wam dopisywała. Bogda... trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Niech choróbsko się wyleczy... a wizyta kontrolna to będzie tylko formalność. Gratko...życzę Ci, abyś dogadała się dziś z neurologiem. Czasem takie rozmowy są trudne, ale dasz radę. A optymizm, jak najbardziej wskazany... to połowa leczenia - pozytywne nastawienie. Kamo... Docu... Zamojszczaki... Dobrego dnia....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Też na dziś nie mam nic zaplanowanego, ale na pewno coś się wykluje i nudy nie będzie. Słonko pełną gębom świeci, ale zimno. Rano było -2. Też muszę kupić bratki. Nawet wczoraj koło nich przechodziłam, ale byłam już tak umordowana, że nie chciało mi się nic. Gratko, powodzenia u neurologa. Załatw go psychologicznie, potrafisz. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
[quote=bogda
Gratko, powodzenia u neurologa. Załatw go psychologicznie, potrafisz. [/QUOTE] Bogda dzięki za wiarę w moje zdolności komunikacyjne, ale żeby gostka sprowadzić na ziemię, to trzeba by się przed nim rozpłakać chyba. Tego nie potrafię. On się cieszy na mój widok, że jeszcze chodzę, że lekarstwa łagodzą nocne bóle, a mnie trafia, że ledwie chodzę. Mój neurolog jest liderem zespołu muzycznego DOC , na zdjęciu pierwszy z lewej. https://www.biznesistyl.pl/ludzie/sy...aja-rocka.html Energia go rozpiera, w duszy mu gra, więc nijak mi nie pasuje rzęzić o niedomaganiach. Doktor Konrad Baum mówi, że "bez pasji i „podkrętki” życie byłoby nudne". I że "Bez tej adrenaliny i endorfin, jaką dają sceniczne występy, nie dałoby się żyć". Do niego powinna się zapisać Lulka. A to występ zaspołu DOC: https://www.youtube.com/watch?v=UeAMB6YPVpE gitara i wokal - mój neurolog. Mam dziś zapracowany dzień - na rzecz UTW i potem ten gitarzysta... Dobrego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Gra i śpiewa świetnie. Powiedz, że jesteś jego fanką, że promujesz zespół w necie, to może się dogadacie. |