"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[lebuj]

Genek , czytałem też o miksturze podobnej woda i ocet
w stosunku 1:10 .Żadną miksturą nie opryszczę tego świerku.
Mogę spróbować jedynie tuje .

[basia2002]

Witam Miodowo Czwartko-ludkowo. Dzisiaj częstujemy piwkiem.
Jurek ♥- dzisiaj z rana wszystkich wybudził tylko nie wszyscy jeszcze dotarli.
Dziękuję za kawkę i ciacho bardzo smakowało.
Jeśli chodzi o jacht to chętnie bym takim popłynęła , a najlepiej w siną dal...
Pożartować też trzeba... Ostatnio jak byliśmy na wczasach to z Portu z Darłowo
płynęłam po Bałtyku Statkiem " Wiking " w Towarzystwie Piratów.
Niezapomniany rejs po Bałtyku, Port w Darłowie i zwiedzanie Zamku Książąt Pomorskich.
Gienek ♥- radzisz , żeby pościnać świerki, ale mój Zięć cały czas świerki
spryskuje , a czy uratuje ? nie mam pojęcia.
Irenka ♥ -, zaliczyłaś już masaż , zauważyłam , że często masz masaż w czwartki , może to wiąże się za pomocą czwarko-ludków , a kto wie czy to nie z ich pomocą masz taką mobilizację do masażu, a po nim się lepiej czujesz?. Papier kupuję zawsze biały
bez wzorów z kotami jeszcze nie widziałam. Wolę bez wzorów.
Bogusia ♥- Wstawiłaś zdjęcia . Masz za siatką sąsiadki Pszczółki i dość liczną
ilość Uli widziałam. Pszczoły zapylają Twoje kwiaty i zbierają u Ciebie nektar,
przynajmniej masz dobry miód z pewnej Pasieki.
Zosiu ♥- pokazałaś znowu swoje kwiaty, zauważyłam , że masz Floksy, moja
Teściowa zawsze miała te kwiaty bo je bardzo lubiła.Miała jeszcze Aszparagus.
Marzenka ♥- , mam już dorosłe wnuki , dziękuje Ci , że podobały się zdjęcia,
u Ciebie też mi się podoba masz , gdzie odpoczywać , Grillować i dzieci mają
swój plac zabaw łącznie z Trampoliną. Mieszkasz sobie super.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich z naszego Miodowa i dużo , dużo zdrówka
Wam życzę. Uważajcie, Pandemia nie odpuszcza. Znowu dużo zachorowań.

[marzenna79]

........................................

Napisał lebuj

Marzenko , obserwuję od lat i stwierdzam , że chyba nikt
nie kochał swojego psa jak Ty Sukcesa .

Jureczku, miło mi dziękuję bardzo.
Sukces, to mój jeden jedyny pies jakiego miałam od samego urodzenia...
Traktowałam go, jak 3 synka, spał z nami w sypialni, w nogach naszego łoża.

................

................

................

.................................................. ...............

.................

[Wodniczka]

Witam
Pszczółki i Guciów wieczorem, chociaż jest widno jeszcze.Siedziałam sobie przed domem i zobacztyłam sporo. Basiu czekamy aż kwiaty nam zakwitną, Marzenko jaki fajny piesio lubi chyba być przytulany
kwiatnących maków i chabrów.Wzięłam aparat i zrobiłam kika zdjeć.







przycięte krzewy bukszpanów i próba ich uformowania przez córkę.
cdn.

[Wodniczka]

Wróciłam ze zdjęciami i usiadłam sobie na ganku przed domem, córka obcinała bukszpany, w pewnym momencie zrobiło się ciemno, zaczęło się błyskać i grzmieć( sucha burza, poraz pierwszy tego roku)Zaczęłyśmy się zbierać do domu( ja się boję burzy, dom ma odgromnik)darmowa woda podłała nam ogródek i warzywnik.
Wtedy dopiero zaczął padać drobny deszcz, zaraz ziemia zmieniła kolor.
Na dzisiaj tyle moich opowieści, Wnuk ma zaliczone testy w Gdańsku.
Teraz deszcz nie pada i nie grzmi, jest tylko lekki wiaterek.

Spokojnego wieczoru wszystkim życzę .

[marzenna79]

.......................

Zosieńko, Sukcesa nie ma już z nami ponad 12 lat...[*]

............................................

.........................

[marzenna79]

..............

[kobra5]

Budzę ul !!!..to już piątek ,piąteczek piątunio!!!
Marzenko ja miałam trzy pieski ..pierwszy wielorasowiec drugi jamnik trzeci wyżeł ..każdy kochany .Teraz się zastanawiamy czy przygarnąć jakiegoś ..ale to poważna decyzja.Sukces był pięknym psem ..
Zosia ma blisko także dziko rosnące maki i chabry ..też piękne
Basi czwartkoludki zawsze się meldują ...ja dostaję miód z tej pasieki sąsiedzkiej i jest pyszny!!
Gieniu ma rację Ludwikiem potraktowałam mszyce na moich doniczkowych i pomogło ale na takie ogromniaste świerki???...to trza hektolitry i czy ziemia pod świerkami będzie zadowolona??..
Śniadanie podano!!

[lebuj]

Zobaczyłem kawę i śniadanko , więc jestem .
Dziewczyny dziękuję bardzo .

Zapowiadają burze a u nas na razie piękne słońce .

Marzenko znam Sukcesa od lat i jego historię .
My mieliśmy dwa kundelki odkąd tu zamieszkaliśmy .Od kiedy
oba zginęły na ruchliwej u nas ulicy żona nie chciała już więcej
widzieć płaczu dzieci . Teraz mamy tylko koty .Jeden po prostu
nie wrócił , ale teraz mamy jak wiecie dwa .

Wczoraj kupiliśmy 8 szt. tui w Brico po 11 zł. i dzisiaj
zamierzamy je wsadzić .



Pozdrowionka .

[gynek66]

Jurek , ale byka szczeliłeś. Coś ty na stare lata szkodniki sadzisz. Nie lepiej posadzić inne szlachetne drzewka , przecież tuje to truciciele. Przeczytaj sobie na Googlach.. Jak już kupiłeś to wsadzić jak najdalej od takiego miejsca w którym mało przebywasz.. Jeszcze takie dziadowstwo drogo płaciłeś.
Pozdrawiam wszystkich,,
Pada od wczoraj u nas, ale ciepło jest . Rzeka w Gliwicach Kłodnica stan alarmowy, ona wpada do Odry w Opolskim.
Pochmurno i niż jest.

[alodia1949]

MARZENO - dzięki za kawę
świetnego psa miałaś
i jakie oryginalne imię nosił

KOBRO - za śniadanie

JUREK - poczytałam o tujach
niepotrzebnie Gynek Cie postraszył

https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/...H3xG-hMx8.html

u nas od wczorajszego wieczora pada
więc nie szwendam się po ulicach i sklepach
tylko pranie kazałam pralce zrobić
a ściereczce zetrzeć kurze

ale na strych muszę iść sama

[marzenna79]

W Gdyni dzisiaj upał i słonecznie !
U mnie dzisiaj wszyscy od rana siedzą w ogrodzie,
synowa Ilonka z dziećmi na kocyku przy trampolinie,
moja mama na krześle na tarasie,
a młodszy syn i mój brat grillują pod baldachimem.

............

............

............

Ja dzisiaj czekam w domku na listonosza, na emeryturkę.
Na 7 osób niepracujących dzisiaj, tylko 2 osoby są w pracy:
mój mąż i mój starszy syn.
Mąż dzisiaj jest sam w biurze, a syn sam w sklepie.

[gynek66]

Aż mi warga wisi na te twoje grilowanie, hm. Ja też bym robił ale szpetna pogoda o lekko pada. Ale w niedziele bedę grilował. Też podobnie jak ty griluje.
No to smacznego jedzonka.

[basia2002]

Witam całe Miodowo. Marzence ♥-dziękuję za poczęstunek kawką,
Bogusi ♥-dziękuję za smaczne śniadanko.
Marzenko ♥-to prawda , że kto rano wstaje to musi się napić kawki , więc swoją popołudniową dostawiam bo dzisiaj się później zjawiam.
Bogusia ♥- dobrze napisała , każdy z nas miał rozstania ze swoim pupilem Psem
czy kotem, każdy z nas na swój sposób to przeżywał. Ja miałam też pięknego
Psa wilczura, Budrysa o którym do dnia dzisiejszego nie mogę zapomnieć
historia o nim jest długa i nie będę pisać , silne to są przywiązania do Psa
i odwrotnie tak to już w życiu jest. Współczuję Ci bardzo. Wiem jak to jest.
Jak zmarła mi moja mamusia to myślałam , że z rozpaczy za nią też szybko umrę
bo nie mogłam się z jej śmiercią pogodzić, wtedy byłam w ciąży 6 m-cy i zaraz
po pogrzebie na drugi dzień w moje imieniny, zabrało mnie pogotowie z silnymi bólami w brzuchu i klatce piersiowej, chyba z tej rozpaczy i żalu z tych silnych
przeżyć poroniłam ciążę, próbowali mi w Szpitalu podtrzymywać i niestety nie udało się , rozpacz była duża, ale życie toczy się dalej. Utraciłam mamusię, utraciłam dziecko miał to być syn to wszystko z silnych przeżyć.
Nas też kiedyś w życiu zabraknie, widocznie tak musi być.
Bogusiu ♥- te Czwartkoludki były pomocnikami naszej założycielki wątku
śp. Jolity i do tej pory na tą cześć zachowana jest pamięć o nich na tym wątku.
Pojawiają się te Krasnoludki zawsze w czwartki i dlatego są to Czwartko-ludki.
Wy też możecie je wklejać takie - czwartko-ludki w czwartki.
Sama bardzo lubię krasnoludki, kupiłam sobie na Balkon, a drugiego dokupił
mi mąż, będę sobie dokupywać , aż zgromadzę wszystkie 7 Krasnoludków.
Paradują sobie w iglaku i się uśmiechają. Po lecie stoją w domu na parapecie.
Jurek ♥- ładne iglaki sobie kupiłeś i teraz masz odpowiednią porę by je wsadzić. Szybko Ci urosną. Nie słuchaj Gienek , gdzieś źle usłyszał one nie trują.
Gienek ♥- Wczoraj czytałam , że Bytom zalany wodą , oglądałam filmik , dzisiaj chciałam link pobrać , ale już go nie było.Ty też masz koło domu iglaki, one nie
trują , pięknie wyglądają , ludzie od zawsze sadzą. Prawdopodobnie Cis ma jakieś olejki uczulające , ale nie wszystkich. Tak słyszałam, ale jeszcze muszę poczytać
na ten temat. Ja Wam nie pokazałam kaskady, górnej części sadu, gdzie rosną
wysokie iglaki. Zięć je podsadził i dość szybko urosły. Pokaże jak zrobię zdjęcia.
Irenka ♥- ja też nie wychodzę z domu , deszcz pada od wczoraj, w domu zawsze
jak powiesz co ma robić ścierka to resztę ona już sama dokona...Czyż nie?
Irenka ♥- Dobrze , że wkleiłaś link o Tujach to poczytałam sobie. Jurek spokojniejszy.
Domyślam się , że wydajesz książkę to kiedy robisz spotkanie z Autorami?
Marzenka ♥- dzisiaj Grilluje , obejdzie się bez obiadu jak tu takie mięsiwa ,
kiełbaski, kaszanki z Grilla. Ja dla siebie, wolę coś lżejszego z Grilla.
W tym roku nie będziemy mieli zjazdu rodzinnego już jest odwołany.
Zosiu ♥-, do Klubu tak szybko nie wrócisz , a co gorsza to zapowiadają wzrost zachorowań Koronavirusa.
Wczoraj doliczyli się najwięcej zgonów, rekord co jakiś czas 30 zgonów.
Ludzie całkowicie rozluźnieni , młodzież w windzie ze mną jechała bez masek
i wtedy mieli sobie dużo do porozmawiania. Młodzi są zdrowi to sobie radzą,
gorzej jest z nami po przejściach operacyjnych z chorobami jakie nam współtowarzyszą. Trzeba uważać , tak , że nie spiesz się do Klubu , przyjdzie
na to czas, przyjdzie czas , przyjdzie czas . Jak śpiewała /Villas/.
Muszę kończyć bo piszę już długi referat jak zwykle, ble, ble ble do każdego,
ble ble ble . Pozdrawiam , dużo zdrowia bo to najważniejsze. Pogody ducha.

[lebuj]

Napisał cytat

Podsumowując: ostatnie doniesienia o szkodliwości tuj są mocno przesadzone, chociaż zawierają ziarno prawdy. Toksyczności żywotnika nie można bagatelizować, ale tylko przy bezpośrednim spożyciu.

Irenko , masz rację , że Genek przesadza .
Tak przesadza , że kiedyś mu doniczek zabraknie .
Genek poczytaj dokładnie , toć ja nie chcę ich jeść .

U nas dalej gorąco , deszczu i burz nie widać .

Na moich porzeczkach też są mszyce , będę musiał sporządzić
jakąś miksturę na oprysk .



Zmykam , bo idą do mnie naleśniki z truskawkami .

Basiu , uwielbiam te Twoje ble , ble , ble ....

[alodia1949]

MARZENO - dobrze, że jestem po śniadaniu
ale i tak mam ślinotok na widok tego jedzonka

BASIU - nie, nie zamierzam wydać nowej książki
wszystko tak podrożało, że nic nie mogę odłożyć
a 13-tka nie goni inflacji i sponsorów brak

jeśli wszystko się dobrze ułoży
to planuję w "Firleju" za rok na "Dzień Sąsiada"
zrobić spotkanie, przeczytam fragment
"Wirusa" bo jest o sąsiadach

a w Klubie Anna zrobić wystawę kolaży
papierowych i roślinnych wykonanych
w czasie pandemii oraz przeczytać
bajkę "Przygody Wirusa Wisusa"

ale jak mówi przysłowie:
"Powiedz jakie masz plany a usłyszysz śmiech Pana Boga"
czyli nigdy nic nie wiadomo

[basia2002]

Irenko , masz rację ciszej jedziesz to dalej zajedziesz , wszystko w swoim czasie. Powoli książkę też wydasz.
Jurek ja też dzisiaj jadłam naleśniki z serem , cynamonem i rodzynkami , polałam je rozgniecionymi truskawkami z cukrem.
Jedliśmy podobny obiadek. Cieszę się , że nie zanudzam Was swoim referatem.
Z tą mszycą jest trochę dziwnie, rozumie , gdyby było sucho , ale teraz padają już deszcze. Pozdrawiam , miłego piątku.

[gynek66]

Bytom jest po szkodach górniczych. To wiadomo co tam jest teren dużo zapadnięty jest. I nie dziw się że zalało go wczoraj. Tak samo Knurów i Szczygłowice one też narobiły bardzo duże szkody. Wiem bo kiedyś mieszkałem na tym terenie. Teraz tylko brat został i 4 hektary pola zatopione jest, a ile domów zatopionych . Ciebie się w głowie nie mieści. A ile podpartych stalowymi stojakami, ankrowane są nawet budynki.Koło brata chyba ponad 100 hektarów pod wodą jest razem z budynkami. Ryby mają mieszkania.
Pozdrawiam

[barteczek]

Witam Pszczółki!
Dawno mnie nie było a czytając słowa Irenki, że idzie na strych od razu miałam na myśli - KRYMINAŁ - Irenko, to tak dobrze się czyta.... tęsknie za następnymi... Pozdrawiam!
Basiu, Twoje wpisy to artyzm...poemat... super.... dzięki za to..
Wszystkich pozdrawiam a Marzence powiem, też miałam, też odeszli, do dzisiaj za nimi tęsknie... a mam teraz iskierkę, maleńką sunię Yorka..ma cztery miesiące... rozrabia, wszystko gryzie i ujada bez przerwy przy drzwiach...za to ze mną śpi, przytula się jak dziecko...
Jak mi się uda, to wstawię fotkę...
Pozdrawiam Was WSZYSTKICH!

[barteczek]

To moja Bestyjka