Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[milac]

Dzień dobry Aniu.
Przyłączam się z kawką.

Dzień u mnie równie pięknie się zaczął
.Bardzo łaskawa w tym roku aura.
Już listopad a na dworze ciepło i słonecznie.

Z samego rana byłam z synem na zakupach .
Zrobiłam większe zakupy .
Bedzie na jakiś czas.
Przyzwyczaiłam się do mrożenia żywności.
Dla mnie jest to wygodne rozwiązanie ,
bardzo nie lubię latać po sklepach.

Życzę miłego dnia wszystkim zaglądającym.

[ditta hop]

Dzien dobry.
U mnie tez przepiekny cieply i słoneczny dzień.
jutro wywóz kubłow więc patrzę co by tu jeszcze wrzucić.
Póżniej doładuje do worków troche ciuchów bo jutro tez będzie jeżdził samochod z PCK.
Wczoraj pochwaliłam sie jak to przez 2 noce pieknie spałam po wypiciu ziółek z miodek. Wieczorem troche za dlugo czytałam i niestety sen odszedł i kręciłam sie w łóżku do prawie 4.00 nad ranem, teraz jestem słaba i juz jestem zmęczona. W ogrodku zakwitły pienne róże a w donicach kwitna i dobrze sie maja nasturcje.
Wczoraj odnależli Borysa ojca który zabił synka, dzis podano, że po oględzinach zauważono rane postrzałową głowy. co to sie dzieje na świecie, coraz to gorsze przypadki z udziałem dzieci. miłego dnia

[maluna]

Cześć kochani!
Grażynko, wczoraj też miałam problem z zaśnięciem
i po północy przypomniałam sobie radę
z grupy "Jod to zdrowie"
Nalałam pół szklanki letniej wody i dodałam niecałą
łyżeczkę octu. Wypiłam i po chwili zasnęłam
Nie wiem, jak to działa, może tylko na te osoby, które
przyjmują jod?
Obudziłam się wypoczęta, wcześniej niż zwykle.
U nas, też ładnie, ale nigdzie nie byłam.
Rano zauważyłam, że nie zamknęłam drzwi od domu i całą
noc wszystko było otwarte, cóż skleroza nie boli...

[enia60]

Dobry wieczór kochani

A Janusz pewnie się zgrywa,
że taki wielkomiejski i nie zna żadnego zielska.

Mirko tak jest w istocie, Janusz zupełnie nie zna się na roślinach z wyjątkiem tych którymi mnie obdarowuje przy każdej okazji lub bez okazji.
Zdarza się, że wysyła je jak jestem dłużej u siebie pocztą kwiatową.

Cieszy się jak jest kolorowo w jego ogródku, w tym roku begonie kwitną obficie nawet o tej porze.

Podziwiam waszą w biegłość w ziołach leczniczych, ja odróżniam tylko szczaw.

Z tym szczawiem żartował. Janusz wspomniał o tym w kontekście żartu ?pamiętacie posła Niesiołowskiego i słynny szczaw i mirabelki.

Ja póki co oczekuję na przybliżony termin zabiegu. Przy pierwszym zabiegu zostałam zakwalifikowana automatycznie na drugi zabieg bo taki jest stan mojego stawu kolanowego.
Zaliczyłam wszelkie potrzebne badania i ponowną kwalifikację, czekam spokojnie.
Odnośnie nieprzespanych nocy od dawna to moja zmora, źle reaguję na tabletki nasenne , wędrówki nocne też do przyjemnych nie należą.
Każda opcja jest nie do przyjęcia, ale nie widzę dobrego wyjścia.
Miłego wieczoru życzę i spokojnej nocy.

[Pamira]

Dobry wieczór
Półtora dnia nie miałam netu. A jak się pojawił to zapychał się
różnymi durnymi reklamami. Ostatnio nawet na seniorek wskakują.
Pogoda dziś była w miarę. Zobaczymy jaka będzie jutro.
Za oknem jeszcze dwa dni temu były śliczne żółto listne lipy.
Ale trochę powiało i teraz tylko kilka listków się żółci na gałęziach.
Nasturcje ciągle jeszcze pięknie kwitną. Może jutro pozbieram nasionka
i będą do sałatki. Są świetne, takie pikantne, nazywane polskimi kaparami.
Pojedyncze floksy też jeszcze kwitną tyle, że w zielsku, bo nie mam siły wyplewić.
Pszczół nie zauważyłam i jeż też się nie pokazuje, pewnie gdzieś już usnął.
Tylko moje kocurzydło bardzo obrosło w tłuszczyk.
Na temat moich nocy bezsennych nie piszę, bo u mnie to normalka.
Zamiast spać , czytam. Kończę pozdrawiam.
Bądźcie zdrowe i śpijcie dobrze ...

[milac]

Dzień dobry w gadułkowie.

Dzisiaj już jesienny dzień ale nie pada.

Mirko u mnie n a parapecie kwitną jeszcze pelargonie.
A że kwitną bardzo obficie to jeszcze stoją,
może do grudnia.

Eniu dobrze ,że jesteś już po badaniach wnet będziesz miała zabieg a później rehabilitacja.

Małgosiu z jodem trzeba bardzo uważać
bo można też sobie zaszkodzić.

Aniu już coraz bardziej dopinasz wszystko przed wyjazdem.

Grażynko czy tą noc przespałaś?

Dziewczyny życzę miłego dnia,do potem.

[szuanka]

Dzień dobry.
Tak Danusiu, czas wyjazdu się zbliża a tak mi się nie chce pakować, ciuszki do zabrania posegregowane na kupki: bluzeczki, majteczki, koszulki i inne drobiazgi, to robi bałagan ale może dziś zacznę układać w walizce.
Na razie wyrabiam ciasto na chlebek, taki na zakwasie, w tej chwili odpoczywa, zaraz będę wyrabiać dalej a potem niech rośnie, już mam język długi na taki chlebek, szkoda tylko że nie mam słoniny bo byłby do tego domowy smalec.
Pogoda nie ciekawa, w tej chwili pada deszcz i jest ponuro.
Pozdrowienia zostawiam i idę dalej chlebek wyrabiać.

[ditta hop]

Witajcie.
Bogusiu u mojej córy na balkonie kwitną fuksje, a w ogrodzie róże i nasturcje. Tez chyba zbiore nasionka i zrobię kapary.
Mirko jak Ty je robisz?. Dzis mam niskie cisnienie i chyba zrobie sobie kawkę. Noce mam mieszane, za wczesnie pochwaliłam sie, że po herbatce i miodzie dobrze spię. Wychodzi na to, że dobrze spie jak kot spi. 0n ma w zwyczaju wstawać i chce wyjść na dwór. Nawet jak mnie łapa nie atakuje a tylko chodzi to mnie wybudza.
Słoneczko pieknie grzeje i nawet jest cieplo na dworze, choc widzę, że jakies chmury idą. Mirelko ja tez mam skaczące ciśnienie raz moiże być 190/100 a za godzine normalne.
Dobrego dniua życzę.

[ditta hop]

Włączyłam przed chwila facebooka a tam komunikat, że jak chce za darmo korzystac z meta to mam zezwolić na reklamy a jak nie to wykupic subskrybcje. nie mozna włączyć normalnie facebooka.

[szuanka]

Ja weszłam bez przeszkód, może ktoś wpuścił Ci wirusa?

[maluna]

Cześć kochani!
Też, rano nie mogłam wejść na fejsa, a był na smartfonie.
Nie widziałam, żadnego komunikatu.
Gdzieś czytałam, że właścicielowi Facebooka wciąż
za mało kasy i chce wprowadzić reklamy, może to była
próba?
Grażynko, dlatego boję się wziąć kota, bo urzęduje
po nocach, a ja mam lekki sen.
Lubię zwierzaki i bardzo mi brakuje na co dzień.
Aniu, że też chce Ci się jeszcze piec chlebek w trakcie
pakowania, ja ostatnio za nic dodatkowego się
nie biorę.
Rano byłam w aptece, zostawiłam kupe kasy, a podobno
leki mam za darmo.
Po drodze kupiłam dwa chlebki w lokalnej piekarni
i zaraz zamroziłam, a do kawy był rogal marciński,
drogi i nic nadzwyczajnego.
Mąż lubi, dla siebie bym nie kupiła.
Obiad mam gotowy, czekam aż rehabilitantka skończy
ćwiczenia z mężem.
Trzymajcie się kochani, do potem...

[mirellka]

Dobry wieczór kochani.
Strasznie szybko lecą te dni,nawet się nie obejrzymy
jak będą świeta.
Ja nawet powolutku rozpoczełam porządki.
Bo już kondycja nie ta, jak wszystko sie zwali. Dziś
zrobiłam biblioteczkę i szafę w przedpokoju.
W grudniu mąż już skończy /definitywnie/ swoją
pracę to tą najcięższą pracę /okna/ zrobi.
Byłam też zapisać siebie na kolonoskopię , bo mam
skierowanie ha ha termin grudzień 2024.
A męża zapisałam do pulmonologa, luty 2024.
Ło matko gdyby coś się poważnego stało to trzeba by
wszystko prywatnie.
Małgosiu leki darmowe
to tylko te stare i tanie.
Choć muszę się dowiedzieć, bo od września są nowe
przepisy w tej sprawie.
Idę obejrzeć sobie film w necie.
A wszystkim życzę spokojnego wieczoru
i spania bez tabletek. Choć ja tak spałam 20 lat temu.

[maluna]

Mirellko, mąż nie ma ani jednego, darmowego leku
Pozdrawiam wszystkich i mówię dobranoc!

[szuanka]

Dzień dobry.
Słonko jeszcze świeci ale jakieś takie zmarznięte i wiatr dość mocno kołysze drzewami.
Małgosiu, piszesz że chce mi się jeszcze chlebek piec, nie bardzo mi się chciało ale miałam jeszcze mąkę do wypieku chleba która kończy swoją przydatność no i miałam dwa wyjścia: wyrzucić lub wykorzystać, wybór był prosty bo nie lubię marnować żywności.
Leki - to prawda że bezpłatne są tylko te starej generacji które są albo mało skuteczne albo wcale. Na moje popularne schorzenia na szczęście działają, tylko jeden jest płatny 100% no i oczywiście jakieś p/b.
Dziś jestem nieco połamana ale muszę przywitać się z odkurzaczem żeby choć z grubszego ogarnąć mieszkanko, jutro maleńkie zakupy no a w sobotę będę czekać na gości.
To tak z wyprzedzeniem, teraz zapraszam na kawę, sądzę że najwyższy czas nieco się wzmocnić.

[maluna]

Cześć Kochani!

Aniu, dobrze Cię rozumiem, bo też często, zdarza mi się
coś zużyć, żeby się nie zmarnowało.
Taki, domowy chlebek, to prawdziwy rarytas.
Pojechałam do sklepu w nadziei zakupu gotowanych
buraczków, ale nigdzie nie było.
Pewnie dopiero zaczną
je robić, a mnie, nie uśmiecha się gotowanie buraków
przez 3 godziny.
Bratowa postarszyła mnie, że nas odwiedzą
po kilku latach, więc wypada, coś przygotować,
a ona zawsze dzwoni na ostatnią chwilę,
co mnie strasznie wkurza,
bo musze wiedzieć z pewnym wyprzedzeniem, żeby
przygotować się bez nerwów.
Połamana jestem non stop, ale jak sie rozchodzę
po tabletce, nie jest najgorzej. Nie mogę za długo
siedzieć, bo potem stawy nie chcą współpracować.
Na obiad zrobię kotlety schabowe, bo nie pamiętam
kiedy były, a to proste danie + 4 pyrki i mizeria.
Pogoda, nadal ładna, trochę chłodno, ale to listopad.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i Janusza,
trzymajcie się ciepło...

[Irenna]

Dzień dobry Aniu,Małgosiu,witam wszystkie dziewczyny i chłopaka!
Pogodę mam ładną od kilku dni,wiec korzystam i rzadko do
laptopa zaglądam.Poza tym,tak jak nigdy,śledzę wiadomości
i z trudnością odrywam się od telewizora...i się denerwuję...
Dziś już zrobiłam zakupy większe,bo wiadomo,w sobotę
święto,więc trzeba coś mieć w lodówce.

Aniu,za kawusię,bardzo przydatna...
Mój jeden lek,dość drogi,"zrobił się"darmowy,więc już nieco lżej,
ale czekam na obniżkę neurologicznego leku,który także nie jest tani.
Małgosiu,też nie mogłam wejść na fejsa,bo wyskakiwało info z
zapytaniem,czy chcę wykupić,czy też bezpłatnie,ale z reklamami.
Zaakceptowałam,ale ze strachem,myślałam,że to wirus,ale jest ok,
więc pewnie chodzi o kasę.
Danusiu,kwiatom odpowiada widocznie taka pogoda,u córki na
tarasie kwitną surfinie i jeszcze maja pączki...pięknie to wygląda...
Mirka,wstaw blokera na Seniorka,to reklamy Ci nie wejdą.

Miłego dnia życzę,pozdrawiam was cieplutko!
Drugą kawkę stawiam

[Irenna]

Wpuści,czy nie wpuści?

[szuanka]

Irenko, ja dziś też wyjątkowo śledzę wiadomości na tvn i włosy mi się podnoszą na głowie co się dzieje/działo teraz już zaczynają sypać co odważniejsi.
Teraz mam już włączony BBC Erth, jest wszystko o witaminach, stwierdzono że wit.A uszkadza wątrobę, dyskutowana jest bezpieczna dawka.

[Pamira]

Dzień dobry Anko, Irenko, Małgosiu
Masz rację Anko włos się jeży na głowie. W polityce u nas i dzieci najbardziej szkoda
Słonko świeci, ale jakoś zdradziecko. Ja wybieram się do świetlicy.
Wezmę rower, ale chyba go poprowadzę, bo trochę ludzisków na ulicy.
Jesień u mnie już na całego. Wczoraj polatałam po sklepie odzieżowym.
Chciałam jakiś ocieplać na plecy, były ale nie w moim guście.
Czapkę też kupiłam i kilka cieplejszych bluzek, na co dzień.
Jeszcze cieplejsze skarpety muszę kupić, bo coraz bardziej marzną mi nogi.
Za porządki gruntowe się nie zabieram, bo nie mam siły.
Tylko na bieżąco ogarniam. Jedynie do okien poproszę kogoś.
Pamiętam jak dawniej pastowało się podłogi i t d ...
Kończę i pozdrawiam

[enia60]

Dobry wieczór kochani

....wyskakiwało info z
zapytaniem,czy chcę wykupić,czy też bezpłatnie,ale z reklamami.
Zaakceptowałam,ale ze strachem,myślałam,że to wirus,ale jest ok,
więc pewnie chodzi o kasę.

mam podobne info, chciałam zapytać czy zdecydować się na bezpłatne korzystanie , czy wykupić - tego raczej bym nie chciała.
Jakie jest wasze zdanie? dziękuję za podpowiedź

miłego wieczoru