|
Seniorzy i praca Dyskusje na temat sytuacji seniorów na rynku pracy, bezrobocia, możliwości zarabiania na emeryturze, poszukiwania pracy. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Seniorzy i praca Dyskusje na temat sytuacji seniorów na rynku pracy, bezrobocia, możliwości zarabiania na emeryturze, poszukiwania pracy. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
|||
|
|||
O Nika co ty tu robisz po nocy ....Ja nie spie bo cholera wyspalam się w dzień zmożona choróbskiem.Dzieki za przetwory zupa z Twoich pomidorow zycie mi dzis uratowala
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#62
|
||||
|
||||
Małgosi,wpadłam w chwili przebudzenia,ale wkrótce senność mnie ogarnęła i zwiałam.Myślałam,żę już wszyscy poszli..cieszę,się ,że zupka Ci smakowala.Następnym razem zabiorę więcej specjałów domowych.Uściski.
|
#63
|
|||
|
|||
No to se poczytałam...
Kredyt i dystans....
To są dwa pojęcia,które w sobie wypracowałam w czasie mojej długiej wędrówki przez życie. Jedno z nich jest niezmienne,drugie często cofam - bezpowrotnie.. Najdłuższą drogą jaką przeszłam,było skrócenie dystansu ....do własnej osoby i zrozumienie,że jestem tylko malutką częścią świata,a nie jego pępkiem,tak jak mnie wychowano.Udało mi się w pełni.Najgłośniej śmieję się z samej siebie...bo jest z czego... Następna sprawa - kredyt zaufania.Ma go u mnie każdy,dosłownie każdy... Ale jest to wartość płynna..Bo nie ma sensu ufać komuś,kto nie ufa innym ...jest przekonany iż cała reszta czyha na jego spokój.I nie chodzi o różnicę zdań.Tę kocham.. Ale o wyczuwalną bardzo wyraźnie nieżyczliwość do reszty... Sorry,babciu Oli.Polubiłam Cię.Wydawałaś mi się dzielną kobietą.Ale otworzyłaś się tej nocy.I nawet Anielka,która tu na forum jest prawdziwym gołąbkiem pokoju,była wnerwiona.. Babciu Oli.Polubiłam Cię.Ale to czas przeszły.I wiem,że nie zależy Ci ,aby ktokolwiek Cię lubił... Szkoda.. Bo człowiek to zwierzę stadne i potrzebuje akceptacji... |
#64
|
||||
|
||||
Czasem ktoś chowa sie pod pancerzykiem obojętności na serdeczność innych, bo boi się zranienia..
|
#65
|
|||
|
|||
Noooooo
Cytat:
...i trzeba go w tym pancerzyku zostawić,skoro mu tak dobrze.. |
#66
|
||||
|
||||
Nie, nie trzeba
Cytat:
Ostatnio edytowane przez Bianka : 20-10-2007 o 12:14. |
#67
|
||||
|
||||
Mam pytanie z innej beczki
Cały czas była tutaj mowa o Ameryce. Ale od kilku lat jesteśmy już w Unii i mamy możliwosć pracy w Europie i to nie koniecznie takiej domowej pracy, możemy również pracować oficjalnie w różnych firmach.
Wśród przeglądanych przeze mnie ogłoszeń z ofertami pracy były również oferty z domów opieki (angielskich). Nie tylko dla pielęgniarek. Co o nich myślicie? |
#68
|
||||
|
||||
Bianko
jeżeli można pracować oficjalnie to takie oferty są godne uwagi. W styczniu jedzie do Anglii syn mojej koleżanki, podejmie pracę opiekuna w domu dla seniorów.
|
#69
|
||||
|
||||
Przeczytalam wiele wypowiedzi, i doszlam do tego ,ze wiekszosc naszych rodaköw niepotrafi sie zachowac. Idac ulica odrazu wiesz kto Polak. Ze slownictwa. co drugie slowo to" urwa. itd." niemöwi sie o mezszczyznach ,kobiety takze tak sie zachowuja. nieraz przykro jest ze sie z tamtad wywodzi. Za granica pracowalam 25 lat byly rözne sytuacje, ale mimo to ze pracowalam dobrze ,czulam sie obca w gronie tzw, kolezanek. Najsmutniejsze ze . na koniec okazalo sie ,te ktöre byly dokuczliwe i nieprzyjazne. byly takze z Polski. tylko troche dluzej jak ja. smutne ale prawdziwe.
|
#70
|
||||
|
||||
Kochana Tulpe i my o tym wiemy,nie urodzilysmy sie wczoraj i jest nam niezmiernie milo jak dziewczyny ,ktore sa za granica,mogą pracowac,moga zarabiać,sa dobrze traktowane.Dziwi nas tylko fakt,ze niektore twierdza,ze tam jest ich miejsce a za chwilę w innym watku czytam jak bardzo teskni za Polska,soim miastem itd.Pozdrawiam Cie serdecznie mam nadzieje,ze kiedys wrócisz do kraju i nikt Ci dokuczać nie bedzie.Zawsze mnie dziwiło,ze Polacy na obczyżnie są dla siebie niezbyt przyjaznie nastawieni.Pozdrawiam cieplutko i zycze powodzenia.15.gif
|
#71
|
||||
|
||||
Cytat:
http://www.szkocja.net/forum/messageview.aspx?Id=71832 Można tam znależć i inne wątki na ten temat, tylko trzeba trochę "poszperać". Na stronie głównej są czasem ogłoszenia dotyczące opiekunów http://www.szkocja.net/ |
#72
|
|||
|
|||
Jeszcze ostatni najostatniejszy raz na ten temat -jest zasadnicza róznica miedzy praca w Unii -bo to praca LEGALNA i w Ameryce -bo tam praca tylko BYWA legalna -a to kompletnie i calkowicie zmienia postac rzeczy.Bianko jeszcze jedno kochanie ,sa tez agencje zajmujące się zatrudnianiem osob do prac w Unii -tylko po piwerwsze trzeba taka agencję sprawdzić .Poszukam.popytam i postaram się coś konkretnego ci podesłać.A ten link przeslany przez iwo warto sprawdzić
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#73
|
||||
|
||||
Iwonko bardzo dziękuję za linki, poczytam. Im więcej wszelkich informacji, tym lepiej.
Małgosiu, Tobie również bardzo dziękuję. Ja nie wybieram się do Ameryki - to przede wszystkim za daleko. Myślałam przede wszystkim o Skandynawii (Szwecja, Norwegia, Dania), ew. o Anglii. Po pierwsze - klimat znośny, po drugie blisko, po trzecie - jakoś porozumiałabym się wszędzie po angielsku (at least I hope so). Za to martwi mnie jeszcze jedna sprawa - czy w ogóle zatrudnią. Co innego - syn lub córka koleżanki, a co innego babcia Jagódka... To dotyczy w pierwszym rzędzie różnych oficjalnych instytucji. Dlatego biorę pod uwagę prywatną pomoc starszej pani, na przykład. |
#74
|
||||
|
||||
Na południu Włoch można zarobić 400-500 euro. Tam przechodzi się "szkółkę". Po zaznajomieniu się z językiem -
większość opiekunek ucieka na bogatą północ. Tam płacą podwójnie.
__________________
"Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi." -Forrest Gump |
#75
|
||||
|
||||
Dobrze wiedzieć
Kundzia wybierała się do Włoch taka informacja jej się przyda.
|
#76
|
||||
|
||||
Południa Włoch nie biorę w ogóle pod uwagę.
|
#77
|
||||
|
||||
Bardzo mądrze Bianko.
Cytat:
|
#78
|
|||
|
|||
Zalezy gdzie ...w NY biurokracja jest rowna naszej jesli nie lepsza
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#79
|
|||
|
|||
Babciu Oli
Cytat:
Jezeli dzieci sa tu ,to ty moze tez zostan.. Do Polski mozesz jezdzic na wakacje..tak jak ja..Tylko ze ja nie mam samych grobow w Polsce.. mam rodzine, przyjaciol , wspolpracownikow..sasiadow.. Czuje mimo lat ze nigdy stamtad nie wyjechalam.. Wazne jest podniesc decyzje gdzie sie chce byc na stale i gdzie jest ten dom #1 Kiedys na sama mysl ze moglabym tu zyc na starosc przechodzily mnie ciarki po plecach... a teraz jakos juz mniej.. Wazne jest miec ta swiadomosc ze zawsze mozna pojechac albo wrocic jezeli sie chce.. |
#80
|
||||
|
||||
Słowikowa dobrze radzi
Skoro Twoje dzieci będą mieszkać w Stanach, a Ty zaaklimatyzowałaś się tam na dobre, skoro w Polsce nikogo już nie masz, to może rzeczywiście jest sens pozostać?
Z drugiej strony, jeśli jednak Cię tu ciągnie, to dom na wsi nie jest problemem. Po pierwsze - zawsze możesz go sprzedać i kupić mieszkanie w jakimś mieście, po drugie - i tak możesz kupić mieszkanie w mieście, a dom zostawić sobie, by np. przebywać w nim latem. Problem tkwi w samotności. Zastanów się, gdzie czeka Cię mniejsza samotność, albo może gdzie w ogóle Ci ona nie grozi. |