menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Sztuka, kulturoznawstwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1001  
Nieprzeczytane 21-12-2023, 10:20
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !
Kreacje sylwestrowe








Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1002  
Nieprzeczytane 22-12-2023, 06:54
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !
Święta tuż-tuż, zatem : życzę Wam zdrowia i radości tyle, ile karp ma ości !
Gdy na dachu parkuje renifer,
kiedy ciepło mruczy kaloryfer,
gdy choinka zdobi najważniejszy w domu kąt,
ja Wam życzę zdrowych i wesołych świąt !
Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1003  
Nieprzeczytane 29-12-2023, 07:23
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !
Kreacje z tiulu
Kolekcja Christian Dior Couture ...........











Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1004  
Nieprzeczytane 02-01-2024, 09:22
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !










Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1005  
Nieprzeczytane 03-01-2024, 10:09
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !
Miho Hirano

Miho Hirano studiowała malarstwo w Kodaira w Japonii. Koncepcyjnie skupia się na obserwacji, że ludzie uwielbiają się dekorować. Zamiast ozdabiać swoich bohaterów złotem i drogimi kamieniami, malarka ozdabia ich organicznymi i żywymi dodatkami, takimi jak kwiaty, ptaki, ryby i woda.



Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1006  
Nieprzeczytane 04-01-2024, 06:18
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Clipart











Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1007  
Nieprzeczytane 04-01-2024, 06:26
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Clipart





Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1008  
Nieprzeczytane 04-01-2024, 06:38
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Clipart









Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1009  
Nieprzeczytane 02-02-2024, 07:47
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Claude Monet ; ur. 1840r. w Paryżu, zm. 1926r. w Giverny – francuski malarz, jeden z twórców i czołowych przedstawicieli impresjonizmu.
"Chcę tego, co nieosiągalne. Inni artyści malują most, dom, łódź i to wszystko. Natomiast ja chcę namalować powietrze, które otacza most, dom, łódź, piękno powietrza, które otacza te obiekty i to nie jest coś niemożliwego."
Najpierw niedoceniany, a potem sławny, Claude Monet stał się współtwórcą impresjonizmu i pionierem nowoczesnego malarstwa.
Claude Monet
Obraz "La Route à Vétheuil, l'hiver" uważany jest przez znawców za jedno z najważniejszych dzieł tego artysty.
"Droga do Vétheuil, zima” ("La Route à Vétheuil, l'hiver")



"Domy na Achterzaan", 1871r. - Claude Monet
"Domy nad Achterzaan" to obraz francuskiego artysty Claude'a Moneta z 1871 roku. Praca przedstawia domy ogrodowe nad rzeką na zachodnim brzegu rzeki Achterzaan w Zaandam w Holandii.



"Taras nad morzem w Saint Adresse" lub "Ogród w Saint-Adresse" – obraz Claude’a Moneta, namalowany w 1867 roku.
Monet namalował ten obraz w wieku 26 lat, w czasie, gdy z grupą swoich przyjaciół z Paryża próbował znaleźć nowe drogi na opisanie rzeczywistości.
Artysta, z powodu biedy, musiał opuścić Paryż. Pojechał do swojej ciotki do Sainte-Adresse, miejscowości niedaleko Hawru. Ogród na obrazie był własnością właśnie ciotki Moneta, która na płótnie ukazana jest jako siedząca kobieta z białą parasolką. Obok niej odpoczywa ojciec artysty. Dalej stoi kuzynka ze swoim przyjacielem.




Claude Monet
"Przyjazd pociągu" - 1877r.
Dworzec Saint-Lazare malowany był przez Claude'a Moneta w latach 1876 / 1877.
Pod koniec 1876 roku Monet pracuje nad wykorzystaniem w malarstwie efektu mgły i dochodzi do wniosku, że lepiej będzie malować parę i dym wydobywające się z parowozów. Fascynują go kłęby pary nadające powietrzu gęstość, kolor i formę. W 1877 roku, dzięki pomocy finansowej Gustave'a Caillebotte'a Monet wynajął pracownię w okolicy dworca Saint-Lazare, by móc skupić się na jego malowaniu. Już wcześniej znał to miejsce, gdyż była to końcowa stacja linii kolejowej z Argenteuil, gdzie wówczas mieszkał. Robi sporo szkiców dworca z zewnątrz, ale niezbyt zadowolony z nich, postanawia malować od wewnątrz. Udaje mu się przekonać kierownika dworca i zaczyna malowanie. Zdarza się, że kolejarze opóźniają przyjazd pociągu z Rouen o pół godziny, gdyż artysta woli późniejsze światło. A po to by kłęby dymu były wyraźniejsze, palacz dosypywał węgala. Monet poświęcił na dworzec Saint-Lazare dużo pracy, wykonując w 1877 roku cykl liczący 12 płócien, z czego 7 zostało zaprezentowanych na trzeciej wystawie impresjonistów w tym samym roku. Obrazy przedstawiają pociągi na dworcu i wznoszące się nad nimi obłoki pary. Kontrast między lekkością pary a masą maszyn, w połączeniu z atmosferą tajemniczości związaną z podróżami i ciągłym ruchem panującym na dworcu był tym, co w największym stopniu fascynowało twórców w tamtym czasie. Barwy poszczególnych planów zlewają się z z sobą. Monet pokazuje też architekturę dworca, metalową konstrukcję szklanego dachu. Punkt obserwacyjny Moneta, w przeciwieństwie do Maneta (Édouard Manet, Kolej żelazna. Dworzec Saint-Lazare, 1873-1874)i Caillebotte'a usytuowany jest na torach, na tym samym poziomie co ruch pociągów.




"Staw lilii wodnych i ścieżka wzdłuż wody" -
to obraz stworzony przez francuskiego malarza Claude'a Moneta. Obraz ogrodu Moneta w Giverny.

Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1010  
Nieprzeczytane 02-02-2024, 09:03
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Dzień dobry

Witaj, Martyno,
dorzucę trzy grosze...

Dla wielbicieli impresjonizmu koniecznością jest odwiedzenie Muzeum d’Orsay zlokalizowanego w budynku dawnego dworca.
Muzeum znajduje się po drugiej stronie Sekwany, naprzeciw Luwru.
Podziwiać tu można przede wszystkim niezliczone dzieła impresjonistów i postimpresjonistów
(Monet, Manet, Degas, Renoir, Pisarro, Sisley, Van Gogh, Toulouse-Lautrec, Gauguin itd.),
a także kolekcję rzeźby.
Nagromadzenie obrazów i rzeźb jest tutaj oszałamiające

Niestety, nie wolno robić zdjęć kolekcji, jedynie w hali głównej








zdjęcia ze zbiorów własnych

Znajduje się tu między innymi cześć słynnego cyklu obrazów Claude’a Moneta namalowanych w latach 1893–1894
- Katedra w Rouen



zdjęcie z Wikipedii
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1011  
Nieprzeczytane 02-02-2024, 09:17
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Muzeum l’Orangerie, Paryż

Kontynuacją odwiedzin w Muzeum d’Orsay jest wizyta w Muzeum l’Orangerie (można kupić łączony bilet
do tych dwóch muzeów).
Najważniejszym elementem ekspozycji w l’Orangerie jest cykl „Nenufarów” Claude’a Moneta, do namalowania których inspirację malarz znalazł w swoich słynnych ogrodach w Giverny.











zdjęcia ze zbiorów własnych

Pozdrawiam
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1012  
Nieprzeczytane 02-02-2024, 09:25
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Muzeum Marmottan, Paryż

W Paryżu znajduje się jeszcze jedno ważne dla impresjonizmu Muzeum Marmottan.
Posiada ono nie tylko bogate zbiory obrazów, ale też ten jeden, od którego cały kierunek uzyskał
swą nazwę – „Impresja – wschód słońca” Moneta.
Datowany na 1872 rok. Przedstawia zatokę portową w mieście Hawr o świcie.



zdjęcie z Wikipedii
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1013  
Nieprzeczytane 04-02-2024, 07:24
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !
Witaj Luka ! Uwielbiam impresjonizm. Dawno ... ponad 30 lat temu byłam w Paryżu. Zwiedziłam najważniejsze miejsca tj. Luwr, Wersal, Wieża Eiffla, spacerowałam Polami Elizejskimi, widziałam katedrę Notre Dame, rejs statkiem po Sekwanie również zaliczyłam i Montmartre i Bazylikę Sacré-Cœur, widziałam "Czerwony Młyn" (Moulin Rouge) ....
Byłam również w Muzeum d’Orsay w budynku dawnego dworca ale, niestety, nie przypominam sobie Muzeum Marmottan. Pamięć zjada mi "sclerosisdementis" a zdjęć ostało się niewiele, ponieważ "diabli wzięli" większość.

Przypomniałaś mi tamte, dawne, fajne chwile. Pozdrawiam.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1014  
Nieprzeczytane 04-02-2024, 07:52
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Paul Gauguin - ur.1848r. w Paryżu, zm. 1903r. w Atuona na wyspie Hiva Oa na Markizach, Polinezja Francuska – francuski malarz. Uznawany jest za jednego z czołowych przedstawicieli postimpresjonizmu.


Jego babcią była bardzo znana we Francji socjalistka i pisarka Flora Tristan. Ojciec, Clovis Gauguin, był dziennikarzem w radykalnym piśmie "Le National". Po zamachu stanu Ludwika Napoleona Bonapartego rodzina Gauguina w obawie przed prześladowaniami wyemigrowała do Peru, skąd pochodziła rodzina matki malarza. Pod koniec podróży ojciec Paula Gauguina nagle zmarł. Byt rodzinie zapewnili bogaci krewni w Peru.

Po 6 latach Gauguinowie wrócili do Paryża, jednak Paul nie znał dobrze francuskiego, miał trudności w szkole i marzył o podróżach. Zrealizował swoje marzenie niewiele lat później. Jako siedemnastolatek zatrudnił się w marynarce handlowej.

Gauguin zaczął interesować się malarstwem, początkowo jako amator. Pracował jako urzędnik giełdowy. W 1873 poślubił Dunkę, Mette-Sophie Gad, z którą miał następnie pięcioro dzieci. Przypadkowo poznał Pissarra, który udzielił mu cennych wskazówek.

W 1882r. nastąpił kryzys rynków kapitałowych, Gauguin zdecydował się na porzucenie pracy i całkowite poświęcenie malarstwu.

W listopadzie 1883 przeprowadził się do Rouen, gdzie koszty utrzymania były niższe niż w Paryżu, jednak i tam nie dawał sobie rady, jego obrazów nie kupowano, wkrótce skończyły się oszczędności. Żona nie zgadzała się na życie w biedzie i zdecydowała o wyjeździe całej rodziny do Kopenhagi.

Skłócony z teściami Gauguin w 1885 zostawił żonę w Danii, a sam, wraz z sześcioletnim synem Clovisem, wrócił do Francji, najpierw do Paryża, by w 1886 wyruszyć do Bretanii do Pont-Aven, miejscowości, która dała imię kierunkowi malarstwa: szkoła z Pont-Aven. W tej małej miejscowości, porównywanej do paryskiego Montmartre, spotykali się liczni malarze poszukujący "malowniczych pejzaży", m.in. Paul Serusier oraz polski malarz Władysław Ślewiński.

W 1888r. przez okres dziewięciu tygodni Gauguin mieszkał wraz z Vincentem van Goghiem w Arles w Prowansji. Pracowali tam intensywnie w plenerze, spotykając się wieczorami, by porównywać swoje prace i dyskutować. Ich odmienne charaktery powodowały częste kłótnie, po kolejnej z nich, van Gogh zagroził przyjacielowi brzytwą, a następnie obciął sobie kawałek ucha. Po tej kłótni Gauguin powrócił do Paryża.

Już w 1887 roku Gauguin opuścił Francję i wyjechał na Martynikę, jednak zachorował na malarię, co zmusiło go do powrotu do kraju.

W 1891 zrujnowany, ale zafascynowany egzotyką i dzikością zamorskich krajów Gauguin wyruszył do Polinezji i po trwającej ponad 2 miesiące podróży osiedlił się na Tahiti, gdzie miał nadzieję uciec od cywilizacji i wszystkiego co sztuczne i konwencjonalne. Tam poznał Tehaʻamanę, młodszą od niego o 30 lat dziewczynę, która została jego modelką i pojawia się na wielu obrazach artysty (np. Faaturuma).

W 1893r. Gauguin opuścił Tahiti i powrócił do Francji. Zatrzymał się w Marsylii następnie w Paryżu. Jego ekscentryczny sposób bycia, niekonwencjonalny ubiór, a także bliska znajomość z Annah, trzynastoletnią jawajską Metyską, zraziły do niego kolekcjonerów jego obrazów. Wiosną 1894 Gauguin wyjechał wraz z Annah do Bretanii.

W 1895 Gauguin ponownie wyjechał na Tahiti. Z braku pieniędzy zatrudniał się jako rysownik w biurze katastralnym w Papeete, gdzie rysował rośliny i przepisywał dokumenty. Zajął się również dziennikarstwem. Poznał Pahurę, młodą czternastoletnią dziewczynę, która została jego modelką, a później urodziła mu syna.

Pod koniec życia Gauguin przeniósł się na Markizy do Atuona, na wyspie Hiva-Oa, gdzie kazał wybudować dom, który nazwał Domem Rozkoszy (Maison du Jouir). Zamieszkał tam z Marie Rose Vascho, czternastoletnią dziewczyną, z którą miał córkę. Za wystąpienie w obronie ludności tubylczej został skazany przez władze kolonialne na więzienie. Niedługo potem Gauguin zmarł na atak serca.







Jego obrazy cechuje : stosowanie kreski dla oddzielenia sąsiadujących kolorów; znika przymus stosowania prawideł perspektywy, światłocienia; przedmiot staje się znakiem, a nie odwzorowaniem rzeczywistości. ........
Większość krytyków i publiczności nie rozumiała jego sztuki.
Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1015  
Nieprzeczytane 04-02-2024, 07:58
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Paul Gauguin








Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1016  
Nieprzeczytane 04-02-2024, 11:53
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321
Witam !
Witaj Luka ! Uwielbiam impresjonizm. Dawno ... ponad 30 lat temu byłam w Paryżu. Zwiedziłam najważniejsze miejsca tj. Luwr, Wersal, Wieża Eiffla, spacerowałam Polami Elizejskimi, widziałam katedrę Notre Dame, rejs statkiem po Sekwanie również zaliczyłam i Montmartre i Bazylikę Sacré-Cœur, widziałam "Czerwony Młyn" (Moulin Rouge) ....
Byłam również w Muzeum d’Orsay w budynku dawnego dworca ale, niestety, nie przypominam sobie Muzeum Marmottan. Pamięć zjada mi "sclerosisdementis" a zdjęć ostało się niewiele, ponieważ "diabli wzięli" większość.

Przypomniałaś mi tamte, dawne, fajne chwile. Pozdrawiam.
Dzień dobry, Martyno
Och tak, wspomnienia z Paryża są cudowne!
Jak byłaś w tych wszystkich wymienionych miejscach, to wiesz, o czym mówię.
Miałam to szczęście, że byłam w Paryżu kilka razy, w 2010 r. wybrałyśmy się na "babską" wycieczkę 4 kobiet
Miałyśmy wynajęte piękne mieszkanie w dobrej dzielnicy
i włóczyłyśmy się po mieście indywidualnie, przez ponad tydzień.
Córka ułożyła taki plan zwiedzania, że codziennie padałyśmy wieczorem ze zmęczenia.
Ale było warto! Widziałam wszystko to, co wymieniłaś, wycieczkę po Sekwanie też sobie zafundowałyśmy,
a do tego zwiedziłyśmy Operę Garnier, Ogrody Luksemburskie, również Wersal i ogrody Marii Antoniny.
Słynne więzienie Marii Antoniny - Conciergerie, czy Panteon, też były na trasie zwiedzania.
https://dreamer.pl/page/229.html

Bardzo ciepło wspominam moment, gdy po raz pierwszy weszłam do Notre Dame, a potem poszłyśmy tam we dwójkę na mszę.
Sama z koleżanką pojechałyśmy też metrem na cmentarz Pere-Lachaise.

A potem za trzy lata poleciałam jeszcze raz, tylko z córką, żeby zwiedzić muzea, których nie zdążyłam
zobaczyć za pierwszym razem, albo których było mi za mało np. Luwru.
Wtedy zobaczyłam słynne rzeźby w Muzeum Rodina, impresjonistów w Muzeum d'Orsey,
wspaniałe Muzeum Średniowiecza (Musee National du Moyen Age).
https://dreamer.pl/page/253.html

I katedry, najstarsze kościoły, między innymi fantastyczny dla mnie kościół St Severin (św. Seweryna),
miejsce o niesłychanej atmosferze, z którego w średniowieczu wyruszyła jedna z krucjat.
I tę atmosferę starożytności czuje się w tym wnętrzu, naprawdę! Nawet zapach tam jest inny.
https://dreamer.pl/page/227.html

Warto odwiedzić też kościół St. Sulpice (św. Sulpicjusza) uwieczniony w bestsellerowym „Kodzie Leonarda da Vinci”.
Czy królewski kościół parafialny, stojący obok Luwru St Germain l’Auxerrois (św. Germana) ze wspaniałą architekturą, w której dopatrzyć się można elementów romańskich, gotyckich i renesansowych.

Miejscem niezwykłym, do którego nie jeżdżą prawie żadne wycieczki, ze względu na położenie w "złej"
dzielnicy jest, zasługująca na osobny post
- Bazylika św. Dionizego w Saint Denis, gotycka z 1136 r. nekropolia królów i królowych Francji od VI do XIX w.
https://dreamer.pl/page/254.html

A jeszcze nie wspomniałam obszerniej o ogrodach Paryża...
jak Ogrody Luksemburskie, Park Monceau,
Ogród Tuileries, wioska Marii Antoniny czy Ogród Botaniczny (Jardin des Plantes)
https://dreamer.pl/page/252.html

Ale mój wtręt jest zbyt obszerny, a żeby pozostać w temacie malarstwa i impresjonistów,
załączam obraz Auguste Renoir "Gabrielle Renard z synem Jeanem Renoir" (to krewna żony, Gabrielle, przyjęta do pomocy jako piastunka po narodzinach Jeana)
z Muzeum l'Orangerie...bo tam były nie tylko słynne Nenufary




Zaznaczam, że jeżeli ktoś nie może pojechać do Paryża to tę piękną ekspozycję
nenufarów Moneta w Oranżerii można też zobaczyć wirtualnie przy pomocy


Google Art Project

Pozdrawiam,
Martyno, kontynuuj dzieło przybliżania nam impresjonistów,
doceniam Twoje starania
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 05-02-2024 o 07:52. Powód: poprawiłam literówki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1017  
Nieprzeczytane 07-02-2024, 08:18
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Dzięki Lulko za informacje i linki o Paryżu. Czytając Twój wpis czułam jak moje szare komórki odtwarzają obrazy tamtego Paryża. Przypomniałam sobie że, byliśmy też na cmentarzu Père-Lachaise gdzie jest grób Fryderyka Chopina, Édith Piaf i Balzaca, Moliera ... a przy grobie Jima Morrisona stała pani żandarm.
"Miejsce to bowiem bardzo szybko stało się celem pielgrzymek fanów wyklętego idola, którzy zaczęli "przyozdabiać" okolicę niedopałkami skrętów, butelkami po winie i strzykawkami. Praktycznie codziennie odbywały się tam imprezy. Nie zabrakło też napisów wydrapywanych i wypisywanych na wszystkich nagrobkach dookoła. Pod koniec lat 70 powstała nawet mała tradycja, według której przy grobie musiała znajdować się cały czas pełna butelka alkoholu, którą odwiedzający musiał opróżnić, zostawiając na odchodne nową. Forma hołdu dla księcia wyrzutków godna jego stylu życia."


Ogrody Paryża... Przypominam sobie ogród Wersalu. Bardzo duży obszar. Pogoda była piękna więc spacerowaliśmy ... oglądaliśmy rzeźby ... Pamiętam, że nogi mnie później bolały okrutnie, ale ... "co tam ", ból minął a wspomnienia zostały. Chociaż ... wyblakłe te wspomnienia, mimo to ... lepsze takie niż żadne.








Notre Dame ... Słysząc tą nazwę, pierwszym moim skojarzeniem jest Quasimodo zakochany w pięknej cygance. Oglądając świątynie szukałam miejsc w których przebywał ów nieszczęśnik (film).






https://www.cda.pl/video/21646093c
Zdjęcia z internetu

Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1018  
Nieprzeczytane 09-02-2024, 11:06
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321


Dzięki Lulko za informacje i linki o Paryżu. Czytając Twój wpis czułam jak moje szare komórki odtwarzają obrazy tamtego Paryża. Przypomniałam sobie że, byliśmy też na cmentarzu Pčre-Lachaise gdzie jest grób Fryderyka Chopina, Édith Piaf i Balzaca, Moliera ... a przy grobie Jima Morrisona stała pani żandarm.
"Miejsce to bowiem bardzo szybko stało się celem pielgrzymek fanów wyklętego idola, którzy zaczęli "przyozdabiać" okolicę niedopałkami skrętów, butelkami po winie i strzykawkami. Praktycznie codziennie odbywały się tam imprezy. Nie zabrakło też napisów wydrapywanych i wypisywanych na wszystkich nagrobkach dookoła. Pod koniec lat 70 powstała nawet mała tradycja, według której przy grobie musiała znajdować się cały czas pełna butelka alkoholu, którą odwiedzający musiał opróżnić, zostawiając na odchodne nową. Forma hołdu dla księcia wyrzutków godna jego stylu życia."
A któż to napisał taki tekst o "wyklętym idolu"...

„Myślę, że u wielu artystów można doszukać się inspiracji jego postacią – frontmana i tajemniczego,
zbuntowanego poety. Mit Morrisona wciąż żyje” – mówi PAP dziennikarz muzyczny Piotr Metz.

"Kurt Cobain, Jimi Hendrix, Robert Johnson, Janis Joplin i Jim Morrison – to bodaj najbardziej znani przedstawiciele tzw. "Klubu 27" – artystów, którzy odeszli w wieku zaledwie 27 lat. Choć żyli krótko, to mieli niebagatelny wpływ na swoje czasy, stając się ikonami. Wśród jednych ich styl życia budził i nadal budzi kontrowersje, inni zaś przejawiają tendencję do ich mitologizowania."

To prawda, że mit Morrisona wciąż żyje, a grób jest wciąż
dewastowany przez idoli, zostawiają tam płyty, zdjęcia, kwiaty i różne pamiątki.
Rozbijają też płyty nagrobne i kradną po kawałku "na pamiątkę".
Każdego roku w rocznicę śmierci grób odwiedzają setki fanów.
Wtedy policja w większej liczbie pilnuje cmentarza.
I pomyśleć, że Jim Morrison zmarł 3 lipca 1971 r. i przez tyle lat ten kult trwa.
Jak byłam nad jego grobem, nie było płyty nagrobnej i nie było żandarma, za to było pełno zdjęć, płyt i kwiatów.
Wtedy wyglądał mniej więcej tak https://upload.wikimedia.org/wikiped...ary%C5%BCu.jpg

A sam Cmentarz Pčre-Lachaise jest wyjątkowy,
założony w 1804 roku w ogrodach przylegających do willi Mont-Louis, podarowanej przez Ludwika XIV
swojemu spowiednikowi, Pčre Lachaise (ojcu Lachaise), francuskiemu jezuicie, François de Lachaise.

Zdjęcia robiła moja koleżanka, bo ja biegałam z kamerą.
Aby poruszać się po tej nekropolii i się nie zgubić, przy wejściu pani rozdawała plany cmentarza.



Najstarszy grobowiec Heloizy i Abelarda, nieszczęśliwych kochanków z XII wieku.
Piotr Abelard był jednym z najważniejszych myślicieli XII wieku – wyprzedzał swoją epokę, oskarżano go o herezję, ale jednocześnie stworzył filozoficzne metody, na których opierał się późnej św. Tomasz z Akwinu. Piotr Abelard do historii przeszedł jednak przede wszystkim jako bohater wielkiego, tragicznego romansu.
Jak widać, grobowiec był wtedy w remoncie.



grób Balzaca




grobowce Jeana La Fontaine'a i Moliera (których prochy przeniesiono tam po śmierci)



grób Edith Piaff i rodziny Piaff





grób francuskiej aktorki Sarah Bernhardt (1844 - 1923)



i dla nas najważniejszy grób Fryderyka Chopina,
to był dzień 1 maja, a w Paryżu kupuje się wtedy konwalie,
dlatego też te konwalie znajdują się na grobie


__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 09-02-2024 o 13:13.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1019  
Nieprzeczytane 09-02-2024, 17:01
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321

Ogrody Paryża... Przypominam sobie ogród Wersalu. Bardzo duży obszar. Pogoda była piękna więc spacerowaliśmy ... oglądaliśmy rzeźby ... Pamiętam, że nogi mnie później bolały okrutnie, ale ... "co tam ", ból minął a wspomnienia zostały. Chociaż ... wyblakłe te wspomnienia, mimo to ... lepsze takie niż żadne.

Pewnie, że lepsze takie niż żadne
Myśmy się też nachodziły po ogrodach Wersalu pół dnia.
A że chciałyśmy jeszcze zobaczyć Grand Trianon
czy Petit Trianon i wioskę Marii Antoniny, skorzystałyśmy
z meleksa i część tej trasy przejechałyśmy.







Grand Trianon schowany w północnej części ogrodu wersalskiego, to dawny pałac letni Ludwika XIV.
„Król Słońce” urządził tu rezydencję o nieco „intymniejszym charakterze”, której nie dawał Wersal.
Nie obowiązywała w nim sztywna etykieta dworska, przeznaczony był bowiem na bardziej bezpośrednie kontakty z gośćmi.

To wnętrze Grand Trianon













wszystkie zdjęcia ze zbiorów własnych i córki https://dreamer.pl/page/222.html

O wiosce Marii Antoniny jeszcze napiszę.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1020  
Nieprzeczytane 10-02-2024, 03:49
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 542
Domyślnie

Witam !

Lulko, PRZEPIĘKNE zdjęcia !


Cytat:
O wiosce Marii Antoniny jeszcze napiszę.
Czekamy na ciąg dalszy !

Pozdrawiam
__________________

Ostatnio edytowane przez Martyna321 : 10-02-2024 o 20:08.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"Roma" i "Faworyta" zwycizcami nagrd BAFTA 2019 - komentarze Grażka53 Ogólny 2 28-04-2020 06:19
"Przyjaciółki" i "przyjaciele" kochankowie tadeusz50 Miłość, przyjaźń, związki, samotność 90 22-08-2014 01:17
"Dzień Gornika"" zdzislaw.bedrylo Seniorzy i praca 0 04-12-2012 16:37

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:21.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.