Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[pluto37]

Napisał zula

Dzień dobry!
Ciekawe po co im te psy,chyba je nie jedzą?
U mnie też biało,źwierzaki moje sobie pomykają żeby się załatwić i szybko do domciu.
U nas też kradli psy,ale takie duże,chyba je śzkolili na walki psów,bo sąsiad mówił że potrzebują je jako mięso do trenowania tych walczących.
Ludzie to jednak są bestie.
Dzięki Żabo za kolorki,bo białego też nie lubię.

Zulu!
Od czasów jak na ryneczku /gdzie Bogusia robi zakupy/ cielęcina szczekała, królik miałczał, a bocian robił za indyka, to już nic nie jest w stanie mnie zadziwić....

[pluto37]

Jakoś tak mi się porobiło, że coraz mniej mam tolerancji i zrozumienia dla ludzkiej bezmyślności, zwykłej głupoty skutkującej narażaniem życia innych.

No i jakoś coraz mniej podoba mi się używanie słowa TRAGEDIA kiedy w Himalajach czy podczas zimowej wspinaczki w np Tatrach ktoś kończy żywot.
Podobnie kiedy wędkarz ćwiczy zabawy z wędką na lodzie u nas.

Jakaż to tragedia?
Tragedia to wybuch wulkanu, tsunami, katastrofa niezależna od człowieka, albo spowodowana usterką techniczną .... a nie kiedy ktoś świadomie pcha się tam gdzie to grozi śmiercią.
I nie jest to operacja militarna.

[bogda]

Jakoś tak mi się porobiło, że coraz mniej mam tolerancji i zrozumienia dla ludzkiej bezmyślności, zwykłej głupoty skutkującej narażaniem życia innych.

Ja mam tak od dawna.

Tragedia to wybuch wulkanu, tsunami, katastrofa niezależna od człowieka, albo spowodowana usterką techniczną .... a nie kiedy ktoś świadomie pcha się tam gdzie to grozi śmiercią.

Dokładnie...dlatego nie zachwycam się wyprawami himalaistów, gdzie często ktoś ginie itp.
Albo rodzimych "taterników", co nie przygotowani pchają się zimą na oblodzone szlaki.
Czas oderwać się od kompa i zająć czymś pożytecznym.

[amiii]

Napisał elik13

Śmignę znowu na wieś zobaczyć czy nasze działkowe
futrzaki są dobrze zaopiekowane przez sąsiada.

Kocham Motylki.

Napisał bogda

Nie gadaj, że Bońka nie jest urodna, jest śliczniutka.

Dzięki za te słowa ale ja inaczej na to patrzę.
Była najbrzydsza z miotu ale podbiegła do syna, polizała go w oko
i już było wiadomo, że tylko ona.
Ale kocha się nie za urodę,
tylko za to że warczy, jak ją "obcałowuję".


A patrząc na to zdjęcie, to zawsze sobie myślę,
że to dwa brzydkie psy,w tym jeden mój.


.................

Porobiłam trochę w ogrodzie bo pogoda sprzyja,
po obiedzie trza się gdzieś przejechać, bo nie zawsze będzie tak tej zimy.

Zulka, to straszne co piszesz o psach.
I jak tu nie podpisać się pod stwierdzeniem, że
"Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"!

[Jarosław II]

Napisał bogda

To chyba Twoja osobista.
Ale z oczu bije łagodność.

Labradory takie są.

[pluto37]

Też tak macie, jak ten dziadek?

Rodzic ciągle za plecami dziecka
Co w wychowaniu wnuków irytuje Stefana? Całkowity brak zaradności dzieci jego dzieci. - Żaden wnuk, a najstarszy ma 13 lat, nie potrafi sobie parówki ugotować. Nie wiedzą, gdzie leży chleb w kuchni, o tym, żeby stoczyć udaną walkę ze zmrożonym masłem nie wspomnę. Rano dostają ubrania pod nos, śniadanie, drugie śniadanie, potem obiad, kolację. Nie wiedzą, jak samodzielnie gdzieś dojechać, bo są wszędzie wożeni. Raz jednego wnuka rodzice puścili tramwajem, który - jak się okazało - zamiast jechać zwykłą trasą, skręcił do zajezdni. Mało zawału nie dostali, a dzieciak sobie świetnie poradził - skorzystał z GPS-u w komórce i poczuł zew przygody. Drugi wnuk, który bardzo dużo gra na konsoli i telefonie, kiedyś przypadkiem został sam w domu, bo rodzice wylądowali na pogotowiu, to od 12 do 23 nie zjadł nic, bo nie miał pomysłu, co wziąć z lodówki, wątpię, czy coś w ogóle wypił! - denerwuje się Stefan. *
Więcej: https://weekend.gazeta.pl/weekend/1,...e-parowki.html

[tar-ninka]

Jarku cudny ten twój piesiu
Nie tylko labradory maja takie słodkie oczy rottweilery też
Pamiętaćie Walusia ,pokazywałam go tutaj .juz go nie ma
Też miał takie oczy
To zależy jak pies jest prowadzony
Pluto dziadek nie przesadził znałam takie dzieci.. a nawet jednego juz dorosłego
sam sobie herbaty nie zrobił. a jak dostał to Zosiu posłodzilaś .. posłodziłam ale nie pomieszałaś...sam nie pomieszał

[Jarosław II]

Napisał tar-ninka

Jarku cudny ten twój piesiu
Nie tylko labradory maja takie słodkie oczy rottweilery też
Pamiętaćie Walusia ,pokazywałam go tutaj .juz go nie ma
Też miał takakie oczy
To zależy jak pies jest prowadzony

U mnie od niepamiętnych czasów zawsze był pies w domu a przeważnie były dwa, teraz też są dwa, znaczy dwie, bo zawsze są sunie. Ta mała z "biduli" jest dominująca.

[amiii]

Napisał pluto37

Jakoś tak mi się porobiło, że coraz mniej mam tolerancji i zrozumienia dla ludzkiej bezmyślności, zwykłej głupoty skutkującej narażaniem życia innych.

Nic Ci się nie porobiło, normalny jesteś, ot co.

I takie moje drugie "wow" dzisiaj,
takie bardziej optymistyczne,
bo z tymi kradzieżami psów jak doczytałam, to horror jest.

A optymistyczne to jest to,
że Anglia dostała szwunga ze szczepieniami.
Szczepią w aptekach, salach przykościelnych, w ratuszach i gdzie się da, żeby każdy miał blisko.
A tu taki ciekawostek.

"Katedra w Salisbury została zmieniona w ten weekend w punkt szczepień.
Co jednak ciekawe, osoby szczepione mogą posłuchać muzyki klasycznej na żywo. W sobotę zaszczepionych zostanie tam 1 000 osób.
W XIII-wiecznej katedrze osoby szczepione będą mogły posłuchać Bacha, Handla czy Pachelbela w wykonaniu muzyków na żywo."


................

Mnie by inny repertuar pasował ale i tak tam nie pojadę.
Zaszczepiono już ponad 5 milionów osób
i gonią ze szczepieniami jak szaleni,
oby to okazało się skuteczne.
Trochę mnie to wkurzało na początku,
że Anglicy kupili szczepionki nie czekając na gwarancje producenta, że weźmie odpowiedzialność za ew. powikłania.
Te gwarancje (a jakie one mogą być? tylko finansowe),
rząd tutaj wziął "na klatę" i sam stał się gwarantem.
Inne państwa, przede wszystkim z Unii negocjowały te gwarancje
i czytam że szczepionek nie będą mieć tyle ile zamawiały.
Faktem jest, że tutejszy rząd chciał się propagandowo "podbudować",
jaki to on jest super i że robi coś nie oglądając się już na Unię.
Jakie to będzie wszystko miało skutki, Bóg raczy wiedzieć,
podsumuje to wszystko dopiero następne pokolenie.

[eledand]

Jestem i żyje..Co to za życie///zKotoma...

Czarny Kot chory.Będą to jego ostatnie podrygi...Tak cuchnie że boj se boga.Daje lepszą karme ale Ona tylko śpi,przy moim boku fotela.Nie mogę jej dotykać bo mnie użre...Pokaże Wam obrazeczek do Owsiaka.Jutro zabiorą 6 obrazków..Jestem zmęczona....Alei szczęśliważe udało się pokończyć co jakie prace były zaczęte.Tego jest MASA....

[eledand]

Jutro poślę rowerek i krzywe domki.Zamówione..

[Siri]

U mnie nie ma w okolicy żadnych górek ani pagóreczków nawet ...Dzieci nie mają gdzie zjeżdżać na sankach , dziwne to bo jesteśmy niby na Wyżynie Lubelskiej.

Temat szczepień mnie nie interesuje ,a wręcz wq...

Ewa , przynajmniej się nie nudzisz w tej dobie.

Ja teraz przerzuciłam się na nałogowe oglądanie filmów i seriali
Teraz ,,Wielkie kłamstewka".

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki...stewka_(serial)

[kobra5]

Ewka się pojawiła ..ale pokazała czym była zajęta ..brawo !!
Siri tv oglądam rzadko raczej czytam..a dziś z racji ładnej pogody poleźliśmy w górki ..
Taką beskidzką zimę Wam niosę





Pozdrawiam

[Siri]

Kobra, ja nie mam tv od paru lat.

Mam internet i filmy nagrane .

Zima niedługo się skończy.

Śnieg i mróz utrudnia mi spacery i wycieczki.

[pluto37]

[quote=amiii]

Nic Ci się nie porobiło, normalny jesteś, ot co.

WOW!!! .....

W XIII-wiecznej katedrze osoby szczepione będą mogły posłuchać Bacha, Handla czy Pachelbela w wykonaniu muzyków na żywo."[/b]
Mnie by inny repertuar pasował ale i tak tam nie pojadę.

W taaakim wnętrzu! To można na wszystko się szczepić. Gotyk jest
...niesamowity, a ten stary, surowy i oryginalny I nie do podrobienia.
A repertuar? Zawsze można wrzucić Shakirę albo Martyniuka Via słuchawki...

Jakie to będzie wszystko miało skutki, Bóg raczy wiedzieć,
podsumuje to wszystko dopiero następne pokolenie.

Tate Johnson na wszelki wypadek przerabia się na ŻABOJADA a brat chyb też jakoś tak podobnie
Gibraltarczyki się dogadali, Irishe Pn też coś utargowali, a Szkoci pod wodzą pani Jesiotr /na nasze / znowu chcą Johnsonowi pokazać paluszek ..... oczywizda serdeczny
A to obejrzymy MY a nie dopiero nasi następcy.
To teraz szybko idzie.

[bogda]

A patrząc na to zdjęcie, to zawsze sobie myślę,
że to dwa brzydkie psy,w tym jeden mój.

Żabo...no jakie brzydkie...
Taka ich uroda, każdy jest inny, jako i my.
Jak Bońka pocałowała zstępnego, to już nie mogło być inaczej...moja ci ona.
Sama sobie pana wybrała.

Taką beskidzką zimę Wam niosę

Dzięki Kobro....pięknie.
Ciekawe czy ta czapa śniegu nie spadła Ci na głowę.

Jestem i żyje..Co to za życie///zKotoma...

Ewka...wreszcie się pokazałaś.
Kurkę niebieską na łyżwy wsadziłaś?
Ależ Ty masz fantazję.

U mnie nie ma w okolicy żadnych górek ani pagóreczków nawet ...Dzieci nie mają gdzie zjeżdżać na sankach , dziwne to bo jesteśmy niby na Wyżynie Lubelskiej.

Szkoda...rodzice muszą pewnie dalej z dzieciakami się wybierać.
Ale swoją drogą to dziwne, że w pobliżu nie ma żadnego wzniesienia.

U mnie od niepamiętnych czasów zawsze był pies w domu a przeważnie były dwa, teraz też są dwa, znaczy dwie, bo zawsze są sunie. Ta mała z "biduli" jest dominująca.

Labki są cudne, a ta mniejsza z bidula pewnie swoje przeszła i dlatego ma taki charakter.
Żabo, to u Was ze szczepieniami idą na rympał, chyba rekord chcą pobić.
Różne opinie się słyszy o skutkach ubocznych, też się zastanawiam czy się szczepić, czy sobie odpuścić.
Miłego wieczoru.

[gjotka]

Ja zaszczepię się i bardzo bym chciała, żeby to nastąpiło przed latem tego roku , wcześnie raczej nie ma szans. U nas część szczepionek przechowuje się w magazynach dla osób, które przyjęły pierwszą dawkę. Wg mnie rozsądnie. Nie boję się skutków ubocznych, wystarczy przeczytać ulotki lekarstw, które wielu z nas przyjmuje, tam to dopiero lista wszelakich skutków.

Siri, podrzucam Ci (wiem, że nie jesz mięsa) stronkę, Alicji Rokickiej, autorki książek kulinarnych, dwie wydała kilka lat temu w moim wyd. Prowadzi blog www.wegannerd.com Prowadzi też warsztaty w całej Polsce ( teraz z oczywistych względów przerwa). Może znajdziesz coś ciekawego dla siebie. Poniżej tytuły A.R.



Pozdrawiam

[amiii]

Napisał Siri

Temat szczepień mnie nie interesuje ,a wręcz wq...

Chyba wszystkich nas,
każdego z innego powodu, dbają o to na bieżąco.

[amiii]

Napisał bogda

Żabo, to u Was ze szczepieniami idą na rympał, chyba rekord chcą pobić.

Szczepią na potęgę ale podoba mi się ta ogromna ilość punktów szczepień,
to potrafili zorganizować.

Różne opinie się słyszy o skutkach ubocznych, też się zastanawiam czy się szczepić, czy sobie odpuścić.

Masz duuuużo czasu , żeby podjąć decyzję.
Skutki uboczne ma każda szczepionka, każde lekarstwo,
nawet ten wydawałoby się niewinny paracetamol.
Trudna decyzja.
Ale gdyby tak od szczepienia coś zależało, np jakieś podróże czy coś tam innego
a ktoś by się nie chciał szczepić, to jest wyjście.


..............

[eledand]

Bogduśku jestem zajęta ostatni dzień.6 obrazów do Owsiaka na Jutro.Chyba zarwe znowu nockę.Nie śpie,jest mi byle jak..Ten listopad i Grudzień był fatalny we wspomnienia...

Jakbyś wiedziała jak ja mam teraz wesoło ło;a boga...Osoba przeStoje i patrze było raniutko a Oni drzewa i chaszcze wycinalid laty 3 kupiła opuszczoną Posesję...Wiedziałam od razu że będą cyrki.Miałam je przez 25 lat.Te facet podchodzi do mojego Płotu i pyta A pani to co, tutaj kce.A huy to jest moje...Rozumiesz ośle..Zaraz taki młody podleciał i opierdolił jego ,czego mnie się czepia.Za dwa tygodnie lezę z zakupami.Staje auto we środku baba.Ja panią podwiozę, wiem gdzie pani mieszka.Podjechaliśmy pod mój dom.A Ona do mnie ja kupiłam od Gryjty ten dom.A ja jezdem Slusarcyk i nie wiem z kim rozmawiam.Powiedziała mi imie na K i tyle.Pyta mnie tak psze pani,dlaczego pani tak usilnie chce mieć porządek z płotem.W tych myślach to wyskoczyłam.Bo sprzedam mój dom.NA Pniu....Ale ja go kupie bo jest tyle miejsca to córka miałaby możliwość ,,postawić na środku jeszcze jeden dom.Ja bym kupiłą a Pani mogłaby jeszce mieszkać......Nie na takie, cuda to ja nie jestem....ALe wjebałam babie Klin.Wieczorem przylazła do mnie Ruska..Opowiadam jej to..To akurat trafiła na Sprzedającego..Ściągnęliśmy dobre wino idziemy się napić..Rechotałam się całą drogę....Fama poszła....A mnie to wisi....Mam problem z córką.Miałaby cały dom ,dla siebie warty około 200...tak jak ja go sprzedam to podziele na 3x...Ja jegonie sprzedam byle komu....Jeżeli by do tego doszło To K nie wchodzi w rachubę...Bogduśku ja mam wszystko zrobione,Ogrzewania wszystkie alternatywy,Dom jest i ogród duży ale ja mam czasu sporo...Zadbany i oto dbał mój Małżonek a ja o Kase...Widzisz tak to w życiu bywa.Najlepiej nie mieć nic..
Bogduśku jutro przywlecze się do mnie Policyjo,odebrać te Obrazy 6 sztuk.Pofotografuje i potem podam na Seniorku wszystko po kolei.Dałam Kurkę niebieską,ale tajemnicą jest ile za nią dostali i za inne obrazy.U Owsiaka jest wszystko jawne...Mój czarny Kot jest chory.2 lata temu żle się wykocił i w nim wszystko gnije.Cuchnie niesamowicie.Nie da się złapać za brzuch bo zaraz gryzie.Kupuje lepsza karma na te osttnie podrygi...Koci eta po niej mam bardzo ładne..Już przyplątała sięnowa Kocinka..Mru mru...Dzisiaj ta mała pyskuje w pokoju na mnie.ruuuuuurriiiuuu ja nie reaguje a Ona chrams mnie w ręke i do kuchni.Myślałam że pęknę z radości...To tyle..Zabieram się za malowanie resztek...Trzymaj się..