Kawiarenka "SUNSHINE & TADEUSZ"

[Setunia]

Dzień dobry wszystkim !
"Technikę mamy, tylko kadr brakuje " - w myśl tej zasady, po wielokrotnych próbach ogarnięcia problemu, nie pozostało mi nic innego jak wziąć sprzęt i udać się do fachowca , czyli do koleżanki z dawnego miejsca pracy ; kawał drogi na drugi brzeg miasta....ale nie ma wyboru, skoro się jest takim gamoniem . .
Powinnam była juz w poniedziałek zadzwonić i usprawiedliwić przewidywaną nieobecność, ale....no przeciez już napisałam, żem gamoń .
Pozdrawiam !

[szuanka]

Jestem już w domciu, lekko napracowana i mocno przewietrzona, dziś się oszczędzałam i niewiele zrobiłam, ważne że nie siedziałam w fotelu.
Włączyłam TVN24- rety, co się dzieje????

[WE115]

Aniu ja też już dostaję nerwicy jak oglądam wiadomości.
Nie wygląda to ciekawie.

Ale to nie temat na ten wątek.

Też chciałabym trochę pobyć na działce ale niestety w tygodniu czasu brak.
Wybieram się bez względu na pogodę w weekend.

Mam pytanie czy macie jakieś doświadczenia z czereśniami.
Chciałabym kupić jakieś drzewko,są podobno jakieś samopylne. Czy wiecie coś na ten temat.
Ja nie jestem doświadczoną ogrodniczką.

Ewa

[szuanka]

Ewcia, nigdy nie miałam czereśni na ogrodzie bo to olbrzymie drzewa /teraz chyba są na podkładkach karłowych/ i najwięcej radości z owoców mają szpaki. Nie pomogę Ci. Wpisz zapytanie w Gogle.
Poszperam w moich mądrych publikacjach.

[Jadzia_G]

[B]Ewciu[/b] -tak jak mówi Ania ........najwięcej pożytku z czereśni mają szpaki a jeszcze do tego jeśli to działka a nie ogród przy domu to ja bym odradzała, bo nie wypłoszysz ich bo tego nie widzisz a jak już przyjdziesz to będziesz miała co zbierać z pod drzewa. Ale to moje zdanie -decyzja należy do Ciebie.Pozdrawiam.

[WE115]

No właśnie jest to działka na terenie ogrodów działkowych.
Może macie rację,że szpaki zdemolują.
Trzeba to przemyśleć. W ciągu ostatnich lat jakaś zaraza
zniszczyła wszystkie śliwy u nas i innych działkach wokół.
Renkloda już wycięta a i węgierki nie rodzą od dwóch lat.

No cóż będą wiśnie i jabłka-co roku jest pod dostatkiem.
Tyle tylko,że ja nie lubię jabłek i nic z nich poza szarlotką.


Ewa

[szuanka]

Ewuś, mam sporo drzew jak na działkę, mam trzy śliwy: dwie węgierki- każda inna i renklodę, wiśnię, brzoskwinie dwie /jedna ginie/, gruszkę i trzy jabłonie, na jednej jabłoni są dwa gatunki: papierówka i antonówka, w sumie cztery gatunki. Jabłka mam lipca do października, te ostatnie to zimowe. Szkoda mi każdego drzewa bo lubię wszystkie owoce tylko kłopot jak jest ich nadmiar a tak jest ze śliwami i jabłkami.
Spora część ląduje na śmietniku.

[WE115]

Aniu my też w sezonie oddajemy jabłka skrzynkami znajomym.
Jest antonówka,lobo,reneta i spartan/to chyba jedyne które
nie" gryzie mnie w zęby"


Ewa

[Setunia]

Bardzo lubię czereśnie, brzoskwinie, następne w kolejności są śliwki, gruszki, za jabłkami nie przepadam.
To tak w teorii, bo od dawna nie mogę jeść absolutnie żadnych surowych owoców .

[joannap]

Ewo, Aniu,Jadziu..
działkowiczki miłe ..
Ja uwielbiam zapach antonówek-i jeść też.
zawsze muszę mieć jabłka w domu .
Ostatnio już 3 razy dusiłam się jabłkiem
i już muszę utrzeć na traku.
Jak jem jabłko to kaszlę (refluks).
Ostatnio to służy mi mój miks owocowy.

Czesiu Astra wysłała mi wiersze

A mój Adaś dalej walczy z wirusem..

[Setunia]

Dzień był pełen emocji i ruchu. Zmęczona jestem.
DOBRANOC !

[WE115]

Jeśli mówimy o lubieniu to u mnie na pierwszym miejscu
są truskawki potem banany a potem długo, długo nic.....

Joasiu trzymamy kciuki za Adasia.Na pewno da sobie radę z tym wirusem.Szkoda go bardzo bo to już jednak dość długo trwa.

Ewa

[HALA53]

U mnie wielkie sprzątanie.
Nie chciało mi się sprzątać przed świętami, to teraz muszę
Dobrze, że od czasu do czasu znajduje się powód do mobilizacji i wtedy biorę się ostro do pracy
Miałam dzisiaj wizytę u dentysty, potem sprzątałam łazienkę.
Mam taką dużą kabinę prysznicową, której nie cierpię myć.
No ale zrobiłam.
Jutro kuchnia.
Ciągle sobie powtarzam, że powinnam sprzątać na bieżąco, ale jakoś potem o tym zapominam
Podziwiam Joasię za to Jej zamiłowanie do sprzątania.
W młodości też tak miałam, ale mi przeszło

[HALA53]

Pusto w kawiarence...
Chyba i ja już pójdę, pora się kłaść.
DOBRANOC

[mimoza]

Napisał joannap

Ewo, Aniu,Jadziu..
działkowiczki miłe ..
Ja uwielbiam zapach antonówek-i jeść też.
zawsze muszę mieć jabłka w domu .
Ostatnio już 3 razy dusiłam się jabłkiem
i już muszę utrzeć na traku.
Jak jem jabłko to kaszlę (refluks).
Ostatnio to służy mi mój miks owocowy.

Czesiu Astra wysłała mi wiersze
A mój Adaś dalej walczy z wirusem..

Joasiu, a próbowałaś jeść jabłka pieczone w piekarniku?
Nie obierasz ze skórki, wydrążasz środek (ten z nasionkami),
w to miejsce dajesz łyżeczkę ulubionych konfitur i do piekarnika.
Pieczesz do momentu wyraźnego marszczenia skórki. Po wyjęciu na talerzyk
i takie ciepłe jabłuszko łyżeczką zamiast deseru - pychota...
Cieszę się, że masz prezent od Astry.
Adaś da radę, ja to wiem... - faktem jest, że tegoroczne wirusy
są bardzo odporne na antybiotyki i nawet dorosłym trudno je, ot tak zwalczyć. - Cz

[mimoza]

Halutko
Wszystkim mówię DOBRANOC, życzę Kochani
kolorowych snów...
https://youtu.be/zUCGJjJPYMA - Cz

[mimoza]

Za oknem brak słonka, ale jest nieźle...
Na gałązkach okolicznych drzew pączki coraz większe,
a ptaszki w amoku (od rana świergoczą jak szalone).

Kawa gotowa czeka, zapraszam... - Cz

[mimoza]

Międzynarodowy Dzień Romów
https://youtu.be/uQwG0bM7rWg




- Cz

[hutkow]

Witaj Mimi i wszystkie,które się jeszcze pojawią,
u mnie całą nockę padał deszcz,za oknem zieloniutko
i ciepło.
Wiosna nadrabia to co ociężale dawała w moim regionie,
wczoraj a dzisiaj jarzębiny pokazały co to jest ciepełko
i ciepły deszczyk.
Okna u mnie błyszczą czystością zresztą wszystkie
pomieszczenia mieszkania podobnie,nie jest to moja
zasługa,ale będę zachowywał się jak w muzeum to
utrzymam porządek jak niegdyś bywało.
Życzę wszystkim miłego dnia!

[alodia1949]