Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Kaima]

Napisał sandra.

Irenko, Balu to prawdziwy artysta , bardzo lubię patrzeć na niego ma bardzo wyrazistą mordkę i spojrzenie

A dzisiejsze spojrzenie wymiata... takie oczy to są oczyska!
Małgosiu, zastosowałaś cytrynę i sól? Nie kupiłam, bo nie byłam w mieście. poszłam na działkę i wróciłam tak ujajana, że już nie chciało mi się wychodzić.
Jurek, a Ty dzisiaj nie miałeś zgłosić się u lekarza?

[wiesia.]

Grażyno
to masz problem.
Życzę polepszenia zdrowia.

Mirko,
świetna wklejka dla naszego Janusza.

Basiu
wraz z słońcem przysłałaś deszcz, hę?

[enia60]

zapachy któż ich nie lubi ,też jestem za pod warunkiem że cena nie przekracza możliwości kieszeni



wróciłam z wykładu psychologii,temat dla mnie na czasie jak radzić sobie ze stresem :poddać się emocjom czy powalczyć z problemem,
jak radzić sobie ze stresem kiedy to co dotyka jest nieodwracalne

jutro o komunikacji ......

dobrze ze poszłam ,kilka godzin spędzonych wsród ludzi i warto było posłuchać i podyskutować każdy mógł się wypowiedzieć



a noce Jurku przerwy to nic wielkiego ,tylko to czuwanie 2-3 godzinne ,jakoś je trzeba zagospodarować nie da się liczyć li tylko barany

ale niektórzy tak mają

[maluna]

Napisał kaima

Małgosiu, zastosowałaś cytrynę i sól?

Niestety wszystko przygotowałam i skleroza mnie dopadła
Dzisiaj nie zapomnę, mam nadzieję
Mnie w nocy, nic się nie chce, najwyżej grzebię w smartfonie, bez zapalania światła,
a czasem nawet film oglądam.
Jak poczuje senność, to śpię dalej
Takich dużych przerw, jak Enia, to nie mam.
Na UTW nie chce mi się chodzić, bo tylko raz na 5 lat,
był ciekawy wykład.
Wolę, coś ciekawego przeczytać, chociaż często brakuje
mi towarzystwa.
Ludzie,których mam w sąsiedztwie, mają inne poglądy,
więc omijamy tematy i dyskusja staje się jałowa
U nas lało, jak diabli, a mnie w kościach łamie.
Mąż przyniósł mi jeszcze 3 sadzonki hortensji i ledwo
znalazłam miejsce do posadzenia.
Wszędzie z ziemi, coś wyłazi, a miejsce jest tylko pod płotem, bo na środku jest trawnik
Dość już nudzenia, miłego popołudnia

[franka2]

Witam wieczorem
Dzisiaj mąż miał usuwaną zaćmę więc kilka godzin byliśmy poza domem a jutro kontrola. Mamy nadzieję że będzie dobrze. Pogoda typowo wiosenna i zachęca do spaceru a jeżeli chodzi o brak snu to też tak mam.

[wiesia.]

Loniu
popołudniu o Tobie i mężu myślałam.
Parę lat temu wykryto u mnie też początek zaćmy,
ale nie wiem, jak daleko się posunęła.

Małgosiu,
moi niektórzy znajomi maja też inne, albo żadne poglądy.
Nie czytają prasy, nie oglądają telewizji,
a do tego internet ich parzy.
Dyskusja jest jałowa, bo ile możesz gadać o deeeie Maryni.

[maluna]

Wiesia, moja sąsiadka czasem zachodzi na kawę
i dyskusja jest na temat tego, co słyszała w kościele, a w Tv
ogląda tylko "Trudne Sprawy" w Polsacie
Po 10 minutach, nie mamy tematu do rozmowy
Oczywiście internetu nie cierpi, bo komputer obchodzi
z daleka i nie ma o niczym pojęcia.
Z resztą, większość koleżanek jest ciemna jeśli chodzi
o sprawy informat.
O smartfonie, nawet nie wspomnę
Zaćmy nie mam, tak powiedział okulista, co mnie dziwi,
bo mama i babcia miały, ale jak były starsze ode mnie.
Zmarzłam w ogródku, a byłam ciepło ubrana, jak tylko
słonko się schowało zrobiło się zimno.
Idę na film, miłego wieczoru..

[Pamira]

Poranny mroźny wiatr całkowicie zelżał, ociepliło się i nawet nie padało,
a w prognozie był deszcz i to nie mały.
Jeżeli chodzi o kosmetyki, to nie używam żadnych pianek, balsamów itp... Szampon, mydło,
a potem olej kokosowy lub krem ze śluzu ślimaka. Dezodorant bezzapachowy,
a do pokropienia się "Chantall" lub "Confidence" z Avonu No jeszcze jakaś pianka
i lakier do włosów, pomadka i to wszystko....
Widzicie jaka ze mnie "wielka dama"

Przychodzi baba do lekarza:
- Dlaczego tak długo pani nie było? - pyta lekarz.
- Chorowałam...

Dwie leciwe damy przy flaszeczce:
- Moja droga Leokadio, skąd u ciebie ta myśl, że masz początki sklerozy?
- Widzisz, kochana Heleno, cały czas pamiętam, po co idę do łóżka,
ale już nie pamiętam za ile...

[franka2]

Wiesiu my w drodze powrotnej wstąpiliśmy do teściowej która ma też zaćmę żeby ją przekonać do zabiegu i mam nadzieję że się udało. Teściowa ma 96 i od pewnego czasu na jedno oko nie widzi a na drugie ma ograniczone widzenie i zabieg byłby wskazany. Pamięam radość mojego brata który w wieku 56 lat miał zrobione jedno oko i dlatego namawiamy teściową ale decyzja należy do niej.

[wiesia.]

Loniu,
osoby starsze ciężko przekonać.

Małgosiu,
to tak, jak u mnie.
Na szczęście moje dwie siostry są w temacie.
Oglądają, czytają, internet za pan brat.
Często dzwonię do siostry i potrafimy przez godzinę
dyskutować na tematy aktualnych spraw.

Latem drugą siostrę, szwagra, kolegę mam koło siebie,
mieszkają 5 minut ode mnie, więc dyskutujemy często.
Może ktoś mieć inne zdanie, niż ja,
ale musi umieć mnie przekonać do swojej racji.

[Kaima]

Napisał franka2

Teściowa ma 96 i od pewnego czasu na jedno oko nie widzi a na drugie ma ograniczone widzenie i zabieg byłby wskazany.

Ojciec mojego kolegi długo chodził z zaćmą, bo najpierw bał się zabiegu, a potem kolejka i w końcu doczekał w wieku 85 lat. Pierwsze słowa, które wypowiedział po zdjęciu opatrunku i zerknięciu w lustro były "Jaki ja jestem stary". Ja już jestem 3 lata po zabiegach, ale do tej pory pamiętam, jak przysłaniałam jedno oko, a potem drugie i cieszyłam się różnicą w widzeniu, bo też miałam mocno zaawansowaną.

[lebuj]

Napisał Kaima

Jurek, a Ty dzisiaj nie miałeś zgłosić się u lekarza?

Powiedz mi jeszcze do którego , to się dopiero będę denerwował .
Eniu , ja jak nie śpię , to nie liczę baranów - oglądam TV .
Wiesiu , autko aż tak się nie sypie . O tym wiedziałem jak kupowałem .

Dobrej nocki dla wszystkich .

[Kaima]

Dzień dobry! Pełno słońca, ale dachy samochodów oszronione.
Jurek - wydawało mi się, że wcześniej pisałeś o wtorku - o wizycie,czy o wynikach... A tam, widać plącze mi się pod sufitem, przepraszam.
Kawa czeka!

[Pamira]

Dzień dobry
-
Krysiu twoja kawa od samego rana wydziela aromat, dzięki,
ale niech sobie poczeka, aż wrócę od rodzinnej.
Oprócz wody o tym czasie nic do ust nie wezmę, wypiję jak wrócę i może jeszcze ogołocę lodówkę,
a może jeszcze coś dokupię.... Życzę wszystkim fajnego dnia

[enia60]

napisałam "ale niektórzy tak mają"

napisał Jurek" Eniu , ja jak nie śpię , to nie liczę baranów - oglądam TV"

takie nocne rozrywki funduję sobie ,nikogo nie podejrzewałabym o to



dzień dobry Kochani
Krysiu K dziękuję kawa zaliczona ,pięknie podana
Mireczko miłego spotkania z rodzinną

[Irenna]

Dzień dobry Kaimko,Mirko,Eniu!
Nareszcie mam błękit nad sobą,ale podobnie,jak u Ciebie Kaimko,dachy były białe...dzięki za kawusię,ciśnienie podeszło do góry na barometrze i o wiele lepiej się czuję...
Mirko,udanego spotkania z rodzinną i fajnych zakupów...
Eniu,takie nocne rozrywki w postaci oglądania tv ja też mam,poprzednia noc była nieprzespana,zdaje mi się ,że pełnia siedziała na niebie,a tej nocy kilka godzin snu załapałam...
Galaretka wczoraj wyszła superowa,zajadaliśmy z Balu ze smakiem...on lubi to co i ja,zawsze musi spróbować,czy nie trujące...
Miłego dnia wszystkim,pozdrowienia przesyłam!
Bratki chodzą za mną,a ja nie mogę się zdecydować,w mojej kwiaciarni jest mało kolorków,może uda mi się w drugiej...

[wiesia.]

Kaimo
dosiadam się z herbatą.

Mirko,
dobrych relacji z rodzinną.

Eniu,
to masz towarzystwo do oglądania telewizji w nocy.

U nas w nocy temperatura minusowa.
Teraz pięknie świeci słońce, więc mam nadzieję na ładny dzień, bo chcę się wybrać chociaż na godzinkę na działkę.
Robić nic nie będę, ale chociaż posiedzę na słoneczku.
Frącuś będzie siał, ale to są jego prace.
Ja posprzątam dom po zimie, ale to jeszcze za wcześnie.
Trzy rowery stoją na korytarzu,
więc ciężko się jest prześlizgnąć.

Miłego dnia i do potem.

[Irenna]

Napisał wiesia.

Teraz pięknie świeci słońce, więc mam nadzieję na ładny dzień, bo chcę się wybrać chociaż na godzinkę na działkę.
Robić nic nie będę, ale chociaż posiedzę na słoneczku.

Wiesiu,masz rację,trzeba korzystać z dobrej pogody,bo jeszcze mogą być zawirowania,ciesz się słoneczkiem,ja zrobię tak samo...

[maluna]

Cześć Kochani, Krysiu, Mirko, Eniu, Irenko, Mirko!
U nas też ładnie, a ja na stare lata stałam się fanką
odkurzania i odkurzyłam całą chatę, teraz jeszcze tylko
mopem przejadę i gitara
Chciałam wywietrzyć od słonecznej strony, ale psy ujadają,
że uszy odpadają
Jeszcze nie siadam na słońcu, bo katar gotowy, wolę
poczekać.
Na obiad gotuję tylko zupę, bo pikny idzie na USG i zje
dopiero późno, więc zupa wystarczy.
Kaimko, wczoraj postawiłam miseczkę z rozkrojoną cytryną,
posypaną sola morską
Nie wiem, czy to coś dało, czy to zadziałała sugestia,
ale obudziłam się dopiero o 5, 30, bez przerwy w nocy.
Do tego czułam przyjemny, cytrynowy zapach, rozchodzący
się w powietrzu
Dzisiaj, będę kontynuować
Eniu, mam zapas pięknych seriali, ale w nocy nie chce mi
się oglądać, bo nie mogę się skupić i napisy gorzej widzę
z łóżka
Buziaki zostawiam dla wszystkich, pa...

[Pamira]

Cudowne słonko, więc wykorzystałam to, że tak pięknie świeci
i po drodze zajechałam do parku, ale wiosny nie spotkałam.
Stawy-karpniki bez wody, trawy nie widać, pod warstwą zeschniętych liści pewnie wegetuje.
Tylko słychać było odgłosy różnego ptactwa. i słońce U rodzinnej załatwiłam co miałam załatwić.
EKG i zaświadczenie o ogólnym stanie zdrowia, a przy okazji pogadałyśmy sobie na tematy różne.