|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Nie wiem czy słyszałaś jak kobiet trafiła z ciążą bliźniacza do szpitala w Częstochowie. "23 grudnia 2021 zmarł jej pierwszy z bliźniaków, niestety nie pozwolono na usunięcie martwego płodu, ponieważ prawo w Polsce temu surowo zabrania. Czekano aż funkcje życiowe drugiego z bliźniaków samoistnie ustaną. Agnieszka nosiła w swoim łonie martwe dziecko przez kolejne 7 dni (!!!) Śmierć drugiego z bliźniaków nastąpiła dopiero 29 grudnia 2021 r. Następnym karygodnym faktem jest, że ręcznego wydobycia płodów dokonano po następnych 2 dniach (!!!) a mianowicie 31.12.2021 roku. Przez ten cały czas, zostawiono w niej rozkładające się ciała nienarodzonych synków. Nie zapomniano jednak w porę poinformować księdza, aby przyszedł na oddział i odprawił pogrzeb dla dzieci (!!!)" Kobieta zmarła sprawa.agnieszki@onet.pl
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
..................
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Wracając do Florydy:
Moje starsze Jankesy (córka i zięć) przesłały mi fotki, z których mogę pokazać tylko te, na których Jankesów nie ma. Zwiedzali dom Thomasa Edisona, obecnie muzeum. Nie wiem, czy kojarzycie, że to słynny odkrywca https://pl.wikipedia.org/wiki/Thomas_Alva_Edison. Edison był takim pracoholikiem, że nawet gdy wyjeżdżał na wypoczynek na Florydę, musiał pracować. Dom Edisona: Oto jego laboratorium; Wyżej jedno z pomieszczeń, zdaje mi się, że to salon pełen wynalazków. Jeszcze kilka fotek pokażę w następnym poscie.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Floryda
Kobra, Lulka, Bogda, Iza - ostatnie zdjęcie jest instruktażem, że pod truskawki
trzeba położyć czarną włókninę. I jeszcze rabatka zimowa Córka jest tam na konferencji, więc są uwiązani. Nie jeżdżą po całym półwyspie. Naklikałam na zapas.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Piękne te obrazki z zimowej Florydy Dzięki bardzo
Jak widzę bugenwille to mi zawsze żal, że u nas zima trwa tak długo. A takie truskawki na włókninie to swego czasu uprawiałam jak byłam młodsza Nie tylko truskawki, pomidory i ogórki też, tylko na mniejszą skalę. To rozłożyste drzewo z poplątaną i poskręcaną korą przypomniało mi drzewa, które kiedyś pokazywała mi córka z Brazylii, z Ogrodu Botanicznego w Rio de Janeiro Oczywiście to nie to samo, ale też olbrzymie. aleja mangrowców i jeszcze drzewo kapokowe (puchowiec) a wśród nich tukany i jeszcze ciekawy kwiat - czerpnia gujańska wyrasta wprost z pnia http://www.dreamer.pl/page/302.html
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 26-01-2022 o 17:48. |
|
||||
Dobry wieczór...
Zrobiło się kolorowo i wiosennie, a z czerwonymi truskawkami nawet letnio. Super fotki i córki Gratki i córki Lulki. Dzięki Wam za trochę lata zimą. U mnie pada - deszcz ze śniegiem....miałam wyjść z siostrzenicą do Ośrodka Kultury po bilety na Festiwal Kultury Chrześcijańskiej, ale odpuściłyśmy....pójdziemy jutro albo pojutrze. Może biletów nie wykupią. Załatwiłam dziś e-recepty i byłam w aptece po leki....Wrrr... Jarek...czytałam z przerażeniem Twój post.... Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Gratko...Lulka, dzięki za fotki i informacje Dzięki Wam, siedząc w domku, sobie zwiedzam i podziwiam. Truskawki na włókninie fajna sprawa, kiedyś też tak sadziłam, ale ta włóknina jakaś kiepska była, bo i tak niektóre chwasty przez nią się przebijały. Zresztą teraz mało mam truskawek posadzonych. Dawniej nie było takich włóknin, a mój teść miał duży zagon truskawek i między ich rzędy wykładał słomę. Jak było z chwastami, nie pamiętam, ale truskawki były czyściutkie. Tylko skąd teraz wziąć słomę Izo, u mnie cały dzień siąpiło. Na pewno wszystkich biletów nie wykupią, niektórzy ludzie boją się teraz chodzić na takie zgromadzenia, chociaż tam pewnie dystans jest zachowany. Jarku, straszne rzeczy piszesz...ale tak się niestety dzieje. I dopóki ta ustawa będzie działać, takich przypadków będzie jeszcze więcej Jutro siedzę w domku, przynajmniej mam taki zamiar. Dziś najpotrzebniejsze artykuły kupiłam, resztę kupiła córka, mogę się okopać, bo pogoda nie zapowiada się ciekawie. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Witajcie Gratko taką zimę to ja rozumiem !!!!Piękna zima pod palmami echhh
Ta czarna folia widać mocna i gruba u nas takiej niet .Ja nie sadzę truskawek bo za dużo roboty ale młoda ma na tej włókninie No i wygodę zrobiła sarenkom bo bez wysiłku szły rzędami i pucowały leżące i dojrzewające truskawki.Teraz ma ogrodzone pole siatką leśną no i wycieczki saren na buraczki (uwielbiają!!) i truskawki oraz kapustę się skończyły Moczę fasolkę do kapusty!! Szarlotka wyszła pychotka kruchutka ale spróbowałam tylko małą łyżeczkę i brzuch mnie rozbolał.Miesiąc nie jem węgli to organizm się odzwyczaił.Mąż sam blaszkę szarlotki musi zjeść .Obaw nie mam nieźle mu idzie Lulka jednak takich drzew potworów wolałabym nie spotkać w lesie u nas..jak z horroru Iza u mnie teraz zaczyna padać ,pewnie do jutra nie przestanie.. Bogda słomę w truskawkach też pamiętam ..a jakie dorodne były i czyściutkie.Teraz kombajn nie zostawia słomy (wszystko balują) ale i ta słoma jak dla liliputa |
|
||||
Cytat:
Kobra, mam pytanie, bo rozumiem, że jesteś na keto. Robisz sobie pomiary stanu ketozy? Na razie przeczytałam opasłą biblię keto i też się przymierzam, głównie ze względu na cukier, który ciężko mi unormować. Mam koleżankę w Anglii, która jest na tej diecie od dobrych 6-7 miesięcy, z bardzo dobrym skutkiem. Kamo, pogadaj z jakimś fachowcem w sprawie tego latającego kursora. https://forum.satkurier.pl/topic/260...or-w-laptopie/ Pozdrawiam, cieszę się, że wróciłaś
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 27-01-2022 o 08:06. |
|
||||
Lulka no tak tylko nie wprowadzałam się w stan ketozy ...pewnie ze względu na wiek i rozsądek.Ograniczyłam tylko węglowodany bo całkiem się nie da (tylko masło ma 0)
No i owoców nie odrzuciłam jadam ale te bezpieczne .Jedyną pozytywną rzeczą to jest eliminacja cukru i brak ochoty na słodycze!!! no i jakieś 3 kg mniej przez m-c. Właściwie to dieta niskowęglowodanowa. |
|
||||
Cytat:
czegoś więcej, nie tylko chodzi o cukier, choć głównie ale też o inne schorzenia. Ciągle jeszcze się waham i myślę nad tym, muszę pogadać z jakimś fachowcem. Mam znajomego znajomego, który na keto schudł ponad 40 kg (a był otyły) i unormował sobie cukier do wartości prawidłowych. Pewnie najpierw trzeba porobić jakieś badania i skonsultować z lekarzem.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 27-01-2022 o 08:53. |
|
||||
Dzień dobry.... Hej Kobro i Lulko...fajnie, że już jesteście.... Gadacie o dietach - mnie też by się przydała, bo znowu waga poszła w górę....Ale tak ciężko się zabrać i zmobilizować.
Dzień pochmurny, wietrzny....i niewielki plusik na termometrze. Niby nie wygląda to źle, ale prognozują opady. Kama...nie poddawaj się...czekamy tu zawsze na Ciebie. Bogda...na występach będzie dystans zachowany...co drugie miejsce zajęte, stąd obłożenie tylko 50%....o bilety ciężko. Córka była wczoraj po bilety na Muńka Staszczyka i Pawła Domagałę i mówiła, że już się kończą. W końcu tu prowincja i rzadko zdarzają się takie koncerty. Pozdrawiam....Dobrego dnia....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Mobilizacja jest najtrudniejsza, ale trzeba coś zmienić, bo przez ten covid wszystko się posypało... Przed chorobą już nie jedliśmy w ogóle pieczywa i ziemniaków, a teraz wszystko się rozregulowało... trzeba się za siebie zabrać, tylko muszę najpierw pogadać z neurologiem, bo mnie coś niepokoi. Ciekawe co będzie w tym roku z koncertami, mam bilety w szafie już od dwóch lat na niektóre koncerty i dalej czekam. Coś czarno to widzę, nasi artyści występują ale na tych zza oceanu trudno liczyć
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Kobro, Lulka, Izo. Cytat:
Jak się spieszę, to też mi się tak robi, bo w coś kliknę i po ptokach. Kobra z Lulką się się odchudzają, a ja chcę przytyć, tak chociaż z 5 kg i słabo mi to idzie. Cytat:
Fajnie, że chociaż te bilety już macie. Cytat:
Ja bez ziemniaków i bez chleba ...nie wyobrażam sobie życia, ale jak mus, to mus. Miłego dnia Wam życzę i zdrowia. |
|
||||
Witam się!
zaraz lecę do fryzjerki i jak nie będzie padać, to zajrzę na cmentarz. Kama laptop to tylko urządzenie, które robi to co mu każesz. To Twoje palce trafiają w nie te klawisze, o których myślisz. Też mam podobne efekty, szczególnie gdy nie dostosuję wysokości fotela do blatu i klawiatury. Cytat:
Też czarno widzi ten wyjazd, może zderzyć się z wysoką falą covida. Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |