menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #521  
Nieprzeczytane 23-07-2021, 22:44
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Witaj Pluto !
Cytat:
Napisał Pluto :
Cytat:
Ale widząc te eksponaty muszę zeznać, że budzą we mnie bardzo mieszane uczucia.
A we mnie budzą dreszcz grozy.
Niby cel edukacyjnym, ale ...

Dawno... dawno temu bywałam w mieszkaniu, w którym na ścianie wisiał łeb łosia a na biurku stały wypchane "orły i sokoły".
Kiedyś była moda na takie wypychanie.
_______________________________________________

Ciąg dalszy :
Cytat:
Leśny Park Niespodzianek – ogród zoologiczny założony w 2002 w Ustroniu w Beskidzie, ...
"Stacja Ptaków Drapieżnych czyli Sokolarnia
Największą atrakcją Sokolarni są pokazy lotów ptaków drapieżnych, w czasie których w zupełnie swobodnym locie, podziwiać możemy je nad naszymi głowami. Ptaki te układane są z wykorzystaniem metod sokolniczych. To tutaj zachwycać się można majestatycznym lotem orłów, podziwiać siłę i dostojeństwo bielików, czy też sprawność, zwinność jastrzębi i sokołów."












Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #522  
Nieprzeczytane 24-07-2021, 10:51
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie cześć Wam!

Co do ptactwa w wolierach to ciut inny temat.
Sporo z nich, to albo sieroty, albo ranne po leczeniu przystosowywane do ponownego życia w dziczy.
A jesli się nie da to do żywota w "półwolnościowych" warunkach.
To jest OK. Nawet kiedy takiego ptaka wypreparuja na koniec jego żywota.

Natura jednak jakos sama reguluje te sprawy. Co do orłów, to lata tomu nazad -z kolegom naszem Bogusiem, co też lubił się szwendać po górach- szliśmy takim wrednym i mało uczęszczanym szlakiem na Trzydniowiański w Tatrach Zachodnich. Siąpiło, było mglisto i ślisko, a dodatkowo trzeba było uważać żeby nie nadziać się na ostro poucinane gałęzie kosówki. I w pewnym momencie od Czerwonych Wierchów kilka metrów nad nami - jak duch- pojawił się potężny orzeł.
Przepłynął w pełnym majestacie i zniknął w chmurach jak zjawa.
Pialiśmy z dumy wszem i wobec przez długie lata po tym zdarzeniu..
Kozice -mimo, że rzadkość - od czasu do czasu dało się zauważyć, ale orłów jakoś nie..

Za to kiedy zdarzyło mi się mieszkać nad Pacyfikiem to obrazków z ptakami drapieżnymi w roli głównej kilka mi się przytrafiło.
Za domem rosło wielkie świerkopodobne drzewo z szyszkami jak u modrzewia.
Kiedyś słyszę potworny wrzask wron. Okazało się, że między gałęziami siedzi drapieżnik wielkości niewielkiego jastrzębia, a wrony robią wszystko, żeby go wypłoszyć. Nie dość że potwornie wrzeszczą, to jeszcze podlatują prawie pod dziób i pyskują z najbliższej możliwej odległości. Jastrząb nie bardzo w tym gąszczu z gałęzi ma gdzie uciekać i trwa nieruchomo. Jedna z napastniczek posunęła nawet do tego, że znalazła szyszkę i znad tego jastrzębia zaczęła w niego ... nią rzucać.
Po jakimś czasie drapieżnik pokonał strach i przebił się w panice przez wrogie stado napastników.

I co ciekawe, to, że na początku tych wron było może z pięć, a kończyło seans chyba ze trzydzieści. Ta początkowa piątka zwoływała wspólniczki do zabawy i tłumaczenia wrogowi .... kto tu rządzi z całej okolicy.
Po tym jak nieproszony gość wybył z rewiru wszystko się uspokoiło i wróciło do normy.

Kiedyś w związku z wronami widziałem inną scenke... Na dość sporej wysokości dostojnie przelatywała para kruków.
Od czasu do czasu wydawały niskim basem krucze dźwięki i leciały w sobie jedynie znanym celu.
A to w końcu największe krukowate. I chyba ze dwa razy większe od pojedynczej wrony.
W pewnym momencie - ni z tego ni z owego, czyli zwyczajnie znikąd - do tej pary kruków wystartowało kilka wron. I wtedy skończył się spokojny i majestatyczny lot kruków. Nastąpił zbiorowy skuteczny atak wron, a po nim gwałtowna ucieczka kruków.

A jakby na zakończenie tej opowiastki o latających drapieżnikach, to na sąsiednim bloku siedzi wyrośnięte już pisklę pustułki i też piskliwie wrzeszczy, że ..głodne...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #523  
Nieprzeczytane 24-07-2021, 11:06
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Nie po to przyszłem i sam się zagadałem w temacie ptaszków.
Takie wju na samotnicze życie w dziczy.
Jakie czasem pokazują w tv.

Cytat:
Alaska. Mężczyzna napotkał niedźwiedzia, który go zaatakował. Zwierzę wracało go niego codziennie
Niezidentyfikowany mężczyzna w wieku ok. 50-60 lat miał samotnie przebywać w obozie górniczym zlokalizowanym ok. 65 kilometrów od najbliższego miasta Nome (Alaska). Pewnego dnia na swojej drodze napotkał on niedźwiedzia. Zwierzę zaatakowało go i zaciągnęło w dół rzeki. Poszkodowanemu udało się uciec, ale grizzly nie chciał dać tak łatwo za wygraną.

Według relacji rannego niedźwiedź od tamtej pory wracał do niego każdej nocy, przez co od kilku dni nie mógł spać. Ataki miał znosić przez tydzień.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...edgdhp&pc=U531


Prawdę mówiąc to szkoda niedźwiedzia bo za atak na ludzia musieli go odstrzelić.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #524  
Nieprzeczytane 24-07-2021, 11:19
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Cytat:
Napisał Pluto :
Cytat:
Ostatnimi czasy /przed zarazem/ doznałem lekkiego szoku na Skrzycznem, gdzie zafundowano deptaczom wieżę w widokową podobną do tej z foty Martyny i panoramkę na hektary wolnej od drzew przestrzeni.
Trudno orzec czy to z powodu kataklizmu spowodowanego szalejącym halnym. ......

Oglądając zdjęcia odkryłam że, przez przypadek, zrobiłam (chyba) zdjęcie owej wieży widokowej na Skrzycznem.
Mapa pokazuje gdzie jest Czantoria (Ustroń), a gdzie Skrzyczne (Szczyrk). Odległość i kierunek by się zgadzały.








Po prawej stronie



Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #525  
Nieprzeczytane 25-07-2021, 06:38
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Pluto - lubię opowieści, więc nie krępuj się i opowiadaj.
________________________________________________
Cytat:
Pluto napisał :
Cytat:
Co do ptactwa w wolierach to ciut inny temat.
Sporo z nich, to albo sieroty, albo ranne po leczeniu przystosowywane do ponownego życia w dziczy.
A jesli się nie da to do żywota w "półwolnościowych" warunkach.

Opowiem Wam historię niejakiego Stefana ...... :

Leśny Park Niespodzianek wystąpił w mediach społecznościowych z apelem, aby mieszkańcy regionu włączyli się w poszukiwania zaginionego Stefana i gdyby go zauważyli , natychmiast powiadomili LPN.

- Ktokolwiek widział (ktokolwiek wie ), proszony jest o kontakt z Leśnym Parkiem Niespodzianek ....

- Leśny Park Niespodzianek z Ustronia prosi o pomoc w odnalezieniu Stefana ....

- W Ustroniu poszukują Stefana ....

To nietypowe ogłoszenie o zaginięciu, ponieważ Stefan to ... sokół, który w ogrodzie zoologicznym jest od wyklucia. Jego opiekunowie martwili się więc, że mogło mu się coś stać ....

Sokół przebywa w ustrońskim ośrodku od wyklucia i obawiano się o jego losy.

Poszukiwania przyniosły skutek .....

Sokół wrócił do domu.
Cytat:

Dziękujemy Panu gospodarzowi, od którego

dostaliśmy informację o tym gdzie nasza zguba się

znajduje. Dziękujemy również wszystkim osobom, którym

nie był obojętny los naszego podopiecznego i informowały

nas o miejscach pojawienia się ptaków podobnym do

naszego Stefcia.


Jak się okazuje, Stefan lubi takie wycieczki, z których jednak wraca.



Ot ..., Stefan, po prostu, lubi urwać się czasami z domu i powłóczyć po górach ...





Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #526  
Nieprzeczytane 25-07-2021, 14:13
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie cześć!!!

Kiedyś wspominałem chyba, że samo zdjęcie, to dopiero kawałek jakiegoś zdarzenia.
Zdjęcie to /w moim pojęciu/ jedynie zapis jakiegoś momentu, a tak naprawdę liczą się emocje jakie ten zapis spowodował i wydobył z płyty z pamięcią.
I to bez względu na to, czy to jakaś fotka z familijnego albumu, czy inna historia.
Pamietacie jak zdjęcia z Pompejów pociągnęły się w naszych opowieściach i o Mitoraju i jego plenerowej wystawie w tych ruinach i jeszcze zawadziliśmy o Kraków i .... różne takie

Wypróbowałem to na starych familijny zdjęciach i na młodszej młodzieży.
Pokazałem takie "starożytne" zdjęcia robione ze 120 -30 lat temu i właściwie bez komentarza. Że stroje, że dziwne i takie.... Dopiero reakcja była, że to ich pra-pra i że to pradziadkowie twojego ojca i że oni ....itd.
To dopiero wzbudziło emocje.

Anglosasi mają takie fajne zdanie, że KAŻDY ma swoją historię
I to jest prawda. Każdy z nas coś widział, przeżył, kogoś spotkał w "różnych okolicznościach przyrody" i jak jest taka fotoklawisz, który spowoduje, że pociągną się dalsze opowieści to warto go wcisnąć.

Najlepszego!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #527  
Nieprzeczytane 25-07-2021, 14:21
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

A ze Stefanem może być kłopot jesli nie wróci.
To w końcu ptak wędrowny.
Jesli nie odleci, to przy ostatnich ciepłych zimach ma szanse.
"Moje" pustułki odlatują i .... wracają z wiosną.
I toczą z kawkami ciężkie boje o miejsce do ...parkowania.
W razie wygranej zakładają gniazda, a jeśli nie, to szukają innej szczeliny w murze, czy bezpiecznego gzymsu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #528  
Nieprzeczytane 26-07-2021, 09:46
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Cytat:
Napisał Pluto :
Cytat:
...............Każdy z nas coś widział, przeżył, kogoś spotkał w "różnych okolicznościach przyrody" i jak jest taka fotoklawisz, który spowoduje, że pociągną się dalsze opowieści to warto go wcisnąć.
Kolejna historia dotyczy, również, Leśnego Parku Niespodzianek. Wzdłuż jednej z alei, rozmieszczone są małe drewniane domki, a w nich opowiadane są bajki, o Smerfach o Kopciuszku, Królewnie Śnieżce o Pinokio, ....... Jest to ulubione miejsce dzieciaków





















Za jednym z budynków stał obserwator i z zaciekawieniem przyglądał się przechodzącym Aleją Bajkową.






Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #529  
Nieprzeczytane 27-07-2021, 10:28
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Dzisiaj będę opowiadać o mojej wspinaczce na Czantorię Wielką.
Hi.. hi .. wspinaczce ... Dla -siątki (sześćdziejątki) jest to wspinaczka trudna i wyczerpująca , a dla pokolenia młodszego, to po prostu spacerek.

Po przyjeździe (wiadomo gdzie ) postanowiłam odwiedzić Czantorię. Po zejściu z góry, na której usytuowany jest Dom Wczasowy, udałam się do budynku Kolejni Linowej. Kupiłam bilet (tam i z powrotem) i po kilku minutach siedziałam na krzesełku linowym które wciągnęło mnie na szczyt Czantorii Małej. Wyciąg przedziera się przez las, więc widoki są piękne i zielone .
Szczyt Czantorii Małej przywitał mnie pachnącym porannym powietrzem (była godzina 9 rano).
Skierowałam się na ścieżkę wiodącą ku Czantorii Wielkiej.
Wschodzące promienie Słońca muskały moją sylwetkę a leśne zapachy dodawały wigoru i energii.
W takiej scenerii, wspinaczka była relaksująca i bardzo przyjemna.
Po, dłuższym czasie niż się przewiduje dotarłam na szczyt.

Szczyt Czantorii Wielkiej to granica między Polską i Czechami.

Ruch na świeżym powietrzu spowodował że poczułam się głodna.
Będąc na granicy czeskiej wypada zjeść coś niepolskiego. Zamówiłam. Zjadłam. Było bardzo dobre.

Po dłuuuższym czasie postanowiłam wracać. W tym samym, bardzo wolnym tempie zeszłam na niższy poziom.
Usiadłam na leżaku i zaczęłam upajać się pięknymi widokami.
Z Czantorii Małej roztaczają się przepiękne widoki na Beskidy.
I tak upajając się ... zasnęłam. A Słońce świeciło ...
Świeciło i opalało.
Po obudzeniu się, stwierdziłam że, jestem bardzo pięknie opalona ... w paski. Tam gdzie, na rękach i nogach, leżały paski plecaka ...nic, ale pozostałe odsłonięte części mojego ciała gorzały intensywną czerwienią.
Kolejne dwa dni przesiedziałam w pokoju, smarując spieczoną skórę kremem Nivea.



Zdjęcia wkleję za chwilę ...


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #530  
Nieprzeczytane 27-07-2021, 12:40
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Budynek Kolejki Linowej

Wśród zielonego

Droga na szczyt

Przed szczytem

Czeska wierza widokowa na Czantorii Wielkiej

Granica

Czeski posiłek



Leżakowanie

Leżaczki

Moje dwukolorowe kolano
KONIEC
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #531  
Nieprzeczytane 27-07-2021, 13:12
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

A Zlaty bażant? A Żyteckie gdzie? .... bez czeskiego piwa żadne knedliki i różne takie są nieważne.

Nie wiem czy na Kubalonce jeszcze Beczka /mała/ egzystuje, ale rozpoczynanie wejścia na Baranią i niewejście do beczki było grzechem

Najlepszego
Odpowiedź z Cytowaniem
  #532  
Nieprzeczytane 28-07-2021, 07:00
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie


Witam !

Cytat:
Napisał Pluto :
Cytat:
A Zlaty bażant? A Żyteckie gdzie? .... bez czeskiego piwa żadne knedliki i różne takie są nieważne.

Dlaczego nie kupiłam czeskiego piwa ? Nie wiem. Może ze strachu że, po wypiciu omsknie mi się noga i stoczę się "z górki na pazurki".


Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #533  
Nieprzeczytane 28-07-2021, 08:36
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Dzisiaj kilka słów o : bezmyślnym i "z uporem maniaka", wycinaniu drzew.

Kiedyś byli Wandale.

Wandalami XXI są Polacy; bezrozumne plemię niszczące wszystko co dobre, mądre i piękne ...
Zła jestem, widząc co dzieje się wokół ...

Cytat:
Napisał Pluto :
Cytat:
Ostatnimi czasy /przed zarazem/ doznałem lekkiego szoku na Skrzycznem, gdzie zafundowano deptaczom wieżę w widokową podobną do tej z foty Martyny i panoramkę na hektary wolnej od drzew przestrzeni.
Trudno orzec czy to z powodu kataklizmu spowodowanego szalejącym halnym.
W każdym razie widok był lekko przygnębiający, ......
Cytat:
Napisała Lulka :
Cytat:
To fakt, wiele szczytów "wyłysiono" ostatnio z różnych
powodów. Nie tylko szczytów.
Mam ulubione miejsca w Beskidach, gdzie jeździło się
głównie dla lasów, a teraz w wielu miejscach pusto...
lasy przetrzebione, jakieś drogi porobione nie wiadomo po co...ech, po prostu żal ..
.

Odgłosy wycinki dobiegały do mnie przez cały tydzień.
Słuchałam tych "warczących" pił i zastanawiałam się czy to planowa wycinka drzew czy kolejne miejsce gdzie "rabują".
Może planowa wycinka, dlatego że, jak widać na moich zdjęcia, lasy są.
I niech tak zostanie.


W godzinach popołudniowych (drwale poszli do domu), zrobiłam kilka zdjęć. Oto one :





__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #534  
Nieprzeczytane 28-07-2021, 08:59
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie











Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #535  
Nieprzeczytane 29-07-2021, 19:33
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Szkocja









__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #536  
Nieprzeczytane 30-07-2021, 12:14
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !








Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #537  
Nieprzeczytane 30-07-2021, 16:36
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Udany dzień na Phuket z nowymi koleżankami ��
https://www.youtube.com/watch?v=B69kb2d_hQc


Poranny wypad i udany dzień z nowymi koleżankami na przylądek Promthep (Promthep Cape), który jest jedną z największych atrakcji na wyspie Phuket. Będzie też tajskie curry w wydaniu wegańskim i sekretna plaża, która już pewnie nie jest sekretem haha.

Dawno P.Gołdych nie gościł na twoim forum , " to co lubią tygrysy " na luzie , zwiedzanie i dokumentowanie swoich przeżyć i doznań estetycznych .
Pomyślcie tylko że można żyć nie stresując się " pierdoletami ".
Pokazują miejsca dla wegetarian. Dla tych co na ten wątek zaglądają. Teraz wiecie gdzie wyjechać w przyszłe wakacje.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #538  
Nieprzeczytane 30-07-2021, 18:20
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321
Witam !

Pozdrawiam

Szkocja i cała wyspa to w sporej większości tereny które przez setki lat wylesiono..
Z różnych powodów.
Bo to i podstawowy opał i budulec i ciągłe wojny, gdzie też drewno spełniało swoistą rolę.
No i .....klimat.
Szczególnie na północy - czyli znów Szkocja.
Przyznam, że niektóre krajobrazy szkockich plenerów wyglądają upiornie..

Ale przyznam, że kiedy oglądałem Anglię z góry, to jakieś kompleksy leśne /jak np w Polsce/ nie rzucały mi się w oczy. Raczej łąki i pola pogrodzone kamiennymi płotami...

No i w końcu słynne WRZOSOWISKA z czarownicami/wiedźmami uwiecznione w przez Szekspira nie wzięły się znikąd

Najlepszego!

psst!
Na BBC leci cykl o wojnach szkockich klanów. Od wieków średnich po XVII w.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #539  
Nieprzeczytane 30-07-2021, 20:52
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 543
Domyślnie

Witam !

Cytat:
Napisał Pluto :
Cytat:
No i w końcu słynne WRZOSOWISKA z czarownicami/wiedźmami uwiecznione w przez Szekspira nie wzięły się znikąd.

Bywały też czarownice typu Joanny d’Arc, której zarzucono herezje i spalono na stosie.


Kilka zdań o Joannie d’Arc :


Joanna d’Arc – francuska bohaterka narodowa, święta Kościoła katolickiego, patronka Francji. Podczas wojny stuletniej poprowadziła armię francuską do kilku ważnych zwycięstw, twierdząc, że działa kierowana przez Boga.
Joanna w rodzinie otrzymała głębokie wychowanie religijne. Była nadzwyczaj pobożnym i ponad swój wiek poważnym dzieckiem.

W 1429 roku , 16 letnia Joanna d’Arc, przybyła na dwór królewski, twierdząc, że przy bożej pomocy uda jej się przepędzić Anglików z kraju. Król dał się przekonać i przekazał Joannie wojsko, które ruszyło z odsieczą obleganemu Orleanowi.


Hermann Stilke - malarz niemiecki,

W ciągu kilku miesięcy odnosiła liczne zwycięstwa, stając się symbolem francuskiego oporu.

Została schwytana przez Burgundczyków i przekazana Anglikom.


„Zapytana, czy wie, czy jest w Łasce Bożej odpowiedziała: „Jeżeli nie jestem, Bóg może mi jej udzielić, a jeżeli jestem, Bóg może mnie w niej utrzymać”.
W tym pytaniu ukryta jest naukowa pułapka.
Doktryna Kościoła utrzymywała, że nikt nie jest pewien, czy jest w Łasce Bożej.
Gdyby odpowiedziała „tak”, byłaby skazana za herezję, gdyby zaś odpowiedziała „nie”, przyznałaby się do winy.
W momencie, gdy sąd usłyszał odpowiedź, to: „ci, którzy ją przesłuchiwali, osłupieli ze zdumienia”.

Wytoczony jej proces o herezję miał podłoże całkowicie polityczne.

Osądzona przez sąd kościelny została spalona na stosie w wieku 19 lat.



Hermann Stilke - malarz niemiecki,



Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #540  
Nieprzeczytane 30-07-2021, 21:03
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie


Mnie trzy od Macbeta się podobają
W przekładzie Urliha [?]


I znów podrzucę te seriale BBC o wojnie stuletniej i Królów Przeklętych M Druona w tem temacie...
Czyta i ogląda się doskonale .... świetne opracowania historyczne i rekonstrukcje wydarzeń.

Ostatnio edytowane przez pluto37 : 30-07-2021 o 21:10.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Prawie jedna trzecia seniorów korzysta z mediów społecznościowych - komentarze 94.40.46.xxx Ogólny 0 01-09-2013 13:42
Jedna piosenka na dzień dla Was, od Scarlett Scarlett Muzyka - wątki archiwalne 195 12-07-2012 07:56

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:40.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.