Miło, ciekawie i wesoło...

[maluna]

Grażynko, piękne!
Mój clematis jeszcze w pąkach, jest trochę późniejszy

[Kaima]

Cudne są Wasze powojniki, przynajmniej popatrzę. U nas też widuję w ogrodach, ale nie takie bogate.

[enia60]

Napisał Kaima

Miałam nadzieję, że może dzisiaj będzie deszcz i burza, bo w Boże Ciało lubiło popadać, ale to widocznie było w dawnych czasach. Pamiętacie opis burzy w Lipcach w "Chłopach" Reymonta? To właśnie było w dzisiejsze święto.

Tymczasem noc się już stała zupełna; wskroś rozkolebanych drzew trzęsły się gdzieniegdzie zapalone światła, jako te ślepia wilcze, ale na świecie było dziwnie jasno, że dojrzał chałupy pokryte w sadach, a nawet pól mogły sięgnąć oczy, niebo zaś wisiało wysokie i ciemne, granatowe, prawie czyste, bo ino kajś niekaj jakby śniegiem przyprószone, i gwiazdy się coraz rzęsiściej wysypywały, tylko wiater nie ścichał, a naprzeciw, mocy jeszczech nabierał większej i całym światem już się przewalał.
I wiał tak bez mała całą noc, że mało kto poredził oczy zmrużyć choćby na pacierz, gdyż chałupy srodze przewiewał, drzewa chlastały po ścianach i szyby gnietły, a tak we ściany rypał i tłukł, kieby tymi barami, iż myśleli nieraz, co całą wieś wyrwie i po świecie roztrzęsie.
Uspokoiło się dopiero nad ranem, ale ino co kokoty przepiały na świtanie i pomordowany naród zasnął, grzmoty jęły huczeć i przewalać się nad światem, a łyskawice zamigotały krwawymi postronkami, potem zaś deszcz spadł ulewny. Nawet powiadali, że pioruny gdziesik biły nad borami.
Ale dobrym już rankiem całkiem się uspokoiło, deszcz przestał i ciepło prosto buchało z pól, a ptaki jęły świergotać radośnie, a choć słońce się nie pokazało, jednak miejscami rozrywały się niskie, białawe chmury i niebo galanto modrzało. Mówili, że na pogodę idzie.
Zaś we wsi lament powstał i krzyki, bo się pokazało tyle szkód po wichurze, że i nie zliczyć: na drogach leżały pokotem połamane drzewa, kawały dachów, płoty, iż nie można było przejechać.

Krysiu nie mogłam sobie odmówić ,wróciłam do opisu burzy ....
Jadziu piękne zdjęcia z ogródka działkowego i Rynku swietnie wyglądacie a Ty zeszczuplałaś?

[Jadzia P.]

Witajcie wieczorową porą
U mnie była dzisiaj cudowna pogoda...wczesnym popołudniem pojechaliśmy na wycieczkę rowerową, nie tak daleko jak Krysia ale zawsze ....dobre i te 15 km...ja mogłabym dalej ale małżonek w/g zaleceń lekarzy , nie powinien wcale jeżdzić rowerem jednak " ciągnie wilka do lasu " i postanowił od czasu do czasu troszke pojeżdzić...robiliśmy przerwy na odpoczynek i nawet nie było żle
Grażynko, już na fb napisałam Ci, że masz cudne te kwiaty i w ogóle cały ogród jak z bajki....
Małgosiu z przejażdzki rowerowej przywiozłam Ci taki sposób na szpaki

[Jadzia P.]

Witaj Eniu
Jadziu - jakempo Ty wraz z Ziutkiem z roku na rok wyglądacie coraz młodziej

[maluna]

Napisał Jadzia P.

Witaj Eniu
Jadziu - jakempo Ty wraz z Ziutkiem z roku na rok wyglądacie coraz młodziej

To samo pomyslałam patrząc na zdjęcia Jadzi
Jadziu P, u mnie to nie zda egzaminu, bo drzewa
są zbyt wielkie

[Kaima]

Na szpaki są specjalne siatki z czymś takim, że jak się odpowiednio rzuci, to przykryje całą koronę. A koleżanka ma taki sposób - czereśnia rośnie blisko domu, więc syn wychodzi na dach i rzuca z góry starą firanę.

[Kaima]

Eniu, z przyjemnością poczytałam Reymonta. Pisząc tamten post pomyślałam, że warto poszukać i zacytować, ale jakoś tak zeszło. Parę lat temu byłam w Lipcach i też była burza, ale nie taka groźna jak w powieści. No, ale to nie było w Boże Ciało...

[enia60]

czeresnie w ogródku domowym można przypilnować ale już na działce trudniej zawsze niewiele nam zostaje ,tym razem było podobnie
miłego dnia zyczę wszystkim ,dzisiaj dzień plewienia na szczęście areał niewielki kilka metrów
miłych spacerów ,odpoczynku w cieniu z kawą i książką

[Kaima]

Dzień dobry, Eniu! Będziesz plewić to, co pokazałaś na fotce? Ja bym nie plewiła, lubię takie zarośla.




Będzie dobry dzień!

[enia60]

dzień dobry Krysiu
nie te zarośla w takim stanie zostają też takie lubię pomimo różnych chwastów
będę plewiła grządki warzywne



zdjęcie sprzed tygodnia ,dzisiaj jest tam łąka

[Kaima]

Uuuuuuu, Eniu, bardzo współczuję

[AnekSadek]

Napisał maluna

Tak, mieszka, albo w okolicy Marbelli

Oooo Jadziu, to w odwiedzinach bylas.
Na pewno mile spotkanie bylo.
Przynajmiej mialas przewodnika.
Fotki sliczne, znaczy miejsce bardzo malownicze to i zycie tam musi byc kolorowe.
Moze jak przejde na emeryture to i mi sie pokoloruje .....

[maluna]

Ja już niczego nie plewię, bo nie mam grządek
Moich czereśni pilnuje jastrząb umieszczony wysoko i ma
podgląd na to co się dzieje, mimo że sztuczny, to ptaki się
boją, przynajmniej do pewnego czasu.
Z jednej czereśni, większość oberwana, a jest jeszcze druga,
smaczniejsza i już dojrzewa
Mąż zrobił stracha, który też trochę pomaga
O żadnych firankach i siatkach nie może być mowy,
bo korona jest duża i trudno coś na nią zarzucić
Zrobiłam trochę kompotów, a resztę porozdaję znajomym
i finito.
Pozostanie, ta druga, ma pyszne owoce, a jeść nie
za bardzo mogę, więc pewnie pójdzie do ludzi
Mąż się wkurza, bo każdy chce gotowe, nawet
urwać się nie chce
U nas piękna pogoda, wróciłam od rodzinnej,
mam skierowanie do chirurga, chociaż nie wiem po co, bo uważam, że
powinna mnie skierować do gastrologa
No cóż.... nie mam na to wpływu, może chirurg będzie
mądrzejszy

Miłego dnia dziewczyny, cieszcie się piękną pogodą!

[Jadzia P.]

Witam całe miłe towarzystwo
Tak Małgosiu, pogodę mamy cudowną i jak tu siedzieć w domu...Ty, Grażynka macie super bo piękne ogrody przy domach a my musimy albo na działki (te co mają ), albo do parku ....ale cieszmy się i korzystajmy bo tego ciepła u nas nie ma zbyt dużo

Napisał AnekSadek

Oooo Jadziu, to w odwiedzinach bylas.
Na pewno mile spotkanie bylo.
Przynajmiej mialas przewodnika.
Fotki sliczne, znaczy miejsce bardzo malownicze to i zycie tam musi byc kolorowe.
Moze jak przejde na emeryture to i mi sie pokoloruje .....

Aniu ....dobrze wiesz, że jak się z kimś nie spotykasz tutaj na wątku to i w realu nie ma możliwości....choć faktycznie, blisko byłam ....ale przewodnik nam nie jest potrzebny...jakoś sobie radzimy, wystarczy dobra mapa, a taką mieliśmy....były zaznaczone wszystkie miejsca warte zobaczenia ...jak byś na emeryturze się tam wybierała to nie stoi nic na przeszkodzie abyśmy się właśnie tam spotkały...skoro do Polski już nie chcesz przyjechać


Pozdrawiam wszystkie i życzę miłego dnia ....zostawiam Wam nasze , polskie , piękne kwiaty...nie moje tylko z Arboretum w Rogowie

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny. Gorąco straszliwie i nie można siedzieć w ogrodzie, nawet w cieniu trudno wytrzymać. Dzisiaj młodzi urządzają grilla dla większej ilości ludzi /znajomi z salsy/, poza tym jest koleżanka z Rzeszowa z rodziną i jeszcze przyjedzie koleżanka która ma 2 miesięcznego bobasa. Dobrze, że mam mój taras i mogę sobie tam siedzieć. Nie lubie takich spędów hihihi no ale ja juz mam swoje lata hihihi.

[Kaima]

Rogów... Byłam tam dwa lata temu pod koniec lipca. Nie było tak kolorowo jak na Jadzinych fotkach, ale też było pięknie. Pamiętam ogromną sosnę na małej polance owiniętą całą hortensją pnącą - mówię Wam, cudo! I oczka wodne, i alpinarium, no i drzewa. W sklepiku obok kupiłam hostę Caruso - ładnie rośnie. Ciekawe też są muzea, lasu i kolejki wąskotorowej. Mieszkaliśmy w uroczym pensjonacie "Pod kozami" w Tworzyjankach. Miło wspominam tamten wyjazd.

[Kaima]

Jadziu, Salomonowa odpowiedź

[maluna]

Jadziu P, popatrzyłam na arboretum w Rogowie w
internecie, pięknie tam jest i Twoje fotki, też piekne

[Kaima]

Wietrzyk pewnie już buszuje nad morzem...