Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Irenko, co jest na Twoim avatarze?
Nie mogę poznać, czy to kot, czy Ty w maseczce?
Prognoza mówi, że na wschodzie i południu opady,
a u nas sucho, ciekawe czy się sprawdzi, muszę opryskać na
mszyce, bo aż się roi od tych szkodników

[wiesia.]

Dzień dobry dziewczyny i chłopaki.

Irenko
dziękuje za herbatę, swoją wypiłam,
ale od przybytku głowa nie boli.

Grad nie zrobił dużych na szczęście szkód.

Myślę co tu robić, bo pogoda zmienna.
Raz słońce i wtedy jest ciepło, a za chwilkę chmura.

Pozdrawiam wszystkich.

[eledand]

Wczoraj,byłam w Opolu.Zabrała mnie córka Sąsiadki.ła, już wcześnie.Wpierw Skarbowy-druki.Potem Castorama,klucz dorobić do pokoju by jego zamykać.Pozostaje jeszcze 1 zrobić, to można te dwa wielkie pokoje inny starodawny.Zjechałam do miasta i czekałam czy będzie Autobus.Nie ma..
Pojechałam w inną stronę.Odebrałam Laptop i mówie o tym pisaniu na W7.To jest wina Taouchpada a odszukanie i uwolnienie się jest dla laika Skomplikowanie.To tyle.
Dalej maszeruje,polazłam do drukarni i kce mi się sikać.
Poszłam do Jadłodajni,wzięłam jeść.I siku było.super.
Weszłam do Tesco.Toć to jest Ruina.Kupiłam 2 kawałeczki Boczku świeżego i potem siadłam na skwerku.
W końcu była już godzina 12.00 i myślę pojadę do Krapkowic.
To Miasto,wygląda jakby po wojnie.Ponure,Ludzi mało.Każdy zamyślony a może i wściekły..Takie to było moje odczucie po 8 tygodniach Haresztu.
Autobus do Krapic nadjechał i wysiadłam,koło Tankowania.
Myślę sobie,poleze i złapie kogoś.Nadjeżdża Auto i wysiada mój Sąsiad.Ja bym się przewróciła z Radości.Dojechałam do domu,odpoczęłam i trzeba było kubły zapełnić na dzisiaj.Chciałam sobie na patelni tego boczku na Kolacje ,usmażyć a tu Bęc;brakło gazu.
Nie chciało mi się leść do szopy.wciornęłam boczek do do lodówkii czekam na Gaziorza.Najwyżej zjem suche...bułki...
Pozdrawiam..

[Pamira]

Dzieńdoberek
Na dziś już plan robót wykonałam. Zaczęłam od pakowania ciuchów po wnukach, co zostawili,
bo wyrośli. Większe zakupy zrobiłam, obiad przyrządziłam i teraz mogę się wyciągnąć, na tapczanie,
ale ciągnie mnie pod jabłonkę. Pogoda jakaś niepewna. Słońce niby świeci, ale chmury krążą po niebie.
Jak na czerwiec, to powietrze zbyt ostre, chociaż młodzi chodzą roznegliżowani....
Ja mam dreszcze, jak to oglądam. Niestety trzeci wiek tak ma
Nikt nie zauważył, ale rzadziej wchodzę na seniorka i w ogóle. To dlatego, że internet chodzi
jak wół w karecie, strony otwierają się jakby w ogóle nie chciały się otworzyć ....
Wiesiu niesamowite, że u was grad duży jak fasola, a u nas nic...
Kończę i życzę dużo ciepła i słońca. Pozdrowienia zostawiam i zmykam gnaty prostować.

[maluna]

Ewciu, to Ci się poszczęściło w drodze powrotnej
Ogólnie, to masz ciężki żywot, bez środka komunikacji.
U nas, też autobusy jeżdżą rzadko i jak pasuje do miasta,
to nie ma powrotnego.
Do niedawna jeździł wielki autobus, a w środku 3-4 osoby i to było przed wirusem.
Teraz widzę, mniejsze jeżdżą, ktoś poszedł po rozum do głowy.
Na szczęście nie muszę korzystać,
a jak widzę osobę czekającą na przystanku,
to zabieram ze sobą, szczególnie zimą.
Wiesia, u nas spadło niewiele deszczu i nie było gradu
Dwa razy zagrzmiało i po burzy, a ja pochowałam donice
z kwiatkami.
Mirka, pozdrawiam..

[enia60]

dzień dobry

młodzi chodzą roznegliżowani....
Ja mam dreszcze, jak to oglądam. Niestety trzeci wiek tak ma

Mireczko niestety tak jest,niby słońce a czuję w powietrzu chłodny powiew,zakładam polar i do tego kamizelkę ,cały czas jest mi zimno.
Chciałam pobrać kartę poparcia ,niestety strona nie otwiera się pewnie większość też tak ma

[maluna]

Eniu, ma być nowa karta poparcia, stara nieważna

[szuanka]

Dzień dobry.
A u nie cieplutko, no ale u nas najcieplej w kraju. Balkon otwarty, pościel się wietrzy i tylko jazgotliwy pies sąsiadki pode mną zatruwa mi sielankę. Chyba zamknę drzwi balkonowe bo aż mnie uszy bolą.
Wczoraj cały dzień leżałam /kręgosup/, dziś dużo lepiej ale nie do końca.
Miewam i ja takie paskudne dni że w określonych godzinach jest mi zimno, myślę że to jakiś stan zapalny bo przecież mam w dłoniach artretyzm.
Idę na godzinkę się położyć bo jakieś malutkie oczy mi się robią.
Pozdrawiam...

[lebuj]

Wczoraj wkopałem w drugą część mojego kompostnika resztę moich
starych ziemniaków , które uwielbiamy (winiety)



W pierwszej
też są posadzone ziemniaki i ogórki .
Dzisiaj od tego sąsiada - gospodarza kupiłem 15 kg za 10 zł .

Na obiad mam dzisiaj gołąbki i się nie mogę doczekać .

Pozdrowionkia.

[enia60]

Tak Małgosiu , teraz doczytałam

trochę zamieszania jest ,bo część zaczęła w/g starych wzorów

[wiesia.]

Mirko
zauważam, ze jest Cię mniej na Seniorku,
ale ja tez nie wchodzę tak często, jak kiedyś.
Lubiłam Twoje posty, były takie od serca.

Eniu
też czekam na listy.
Specjalnie zrobili nowe,
aby nie można było szybko pobrać.

Małgosiu
zobacz tak niedaleko siebie mieszkamy,
a pogoda różna.


Moja siostra mieszka w Dąbrówce
i też nie było u niej gradu.
Lubię z nią rozmawiać,
bo ona ogląda od rana TVN 24
i się przekazuje nowinki, a ja swoje.

Aniu
współczuję.
Mnie kręgosłup nie boli, jak siedzę,
gorzej, jak chodzę.

Jurek
u nas o wiele droższe ziemniaki,
ale o ile nie powiem,
bo Franek robi zakupy.

Ewko
dobrze, że masz tyle sił.

[eledand]

Napewno,ziemniaki młodę są d,droższe.Ja mam jeszcze stare i jestem zadowolona.Jutro będę robiła placki.Mam taką ,maszynku,pójdzie szybko.Do Niedzieli będzie co jeść.

Ja znowu jak głupek ,kosiłam dzisiaj.Jestem nieobliczalna...Nie daje mi to spokoju.Wiem jak Feliks,cieszył się i mówił popatrz Żonuniu jak to jest czysto wykoszone.
Miał racje...Pozdrawiam muszę oddychnąć troszku...

[Pamira]

Wiesiu
Już wyjaśniałam, że rzadziej tu bywam, bo wkurza mnie, że długo laptuś się otwiera
i że zmienić stronę, albo wysłać wiadomość, to muszę czekać w nieskończoność.
Kiedyś wnuk powiedział mi, że mogłam sobie kupić nie pamiętam jakiej marki, ale trzy razy droższy.
Więc mu mówię, że nie stać mnie na taki luksus. No bo to jest fakt, mój mi wystarcza całkowicie,
tylko to wolne tempo. Robię kolejną kawę i idę jeszcze pod jabłonkę.

[wiesia.]

Mirko
poczytaj w Googlach dlaczego laptop spowalnia.

Poczytaj.
https://www.morele.net/wiadomosc/lap...naprawic/8119/

[szuanka]

Wiesiu, ponadto jeśli Mirka ma zainstalowaną "10" to laptop z dolnej półki sobie nie radzi bo "10" jest bardzo rozbudowana, dodatkowo wszelkiego rodzaju blokady też spowalniają.

[eledand]

Ja wczoraj odebrałam Laptop męża.Posprawdzał a jest to W7 i powiedział że nie ma ,co stękać.
Wymienił Baterię łącznie 50zł.
Wczoraj z tych spraw,wielkich pozostało mi tylko jechać do Sądu.Ta młoda osoba weżmie mnie,znowu do Opola a dalej pojadę pociągiem.Muszę zrobi,c kopie testamentów.Zapłata 105zł.Sądy są otwarte od 9,00...

Po tym wszystkim ,ochłonę i wyluzuje się..
Moja noga jest w dalszym ciągu opuchnięta.
W poniedziałek,będzie dzwonił Kardiolog.Dowiem się co robić ,dalej bo zaczyna mnie to gnębić.....To tyle.Muszę coś zjeść i tabletki łyknąć....
Muzyczka gra cały czas....Jest mi dobrze...

Jeszcze nie dopisałam,jaka drożyzna na Garmażęrkach.
Włosy stają dęba.To co pamiętam;Naleśniki 28złPierogi z kapustą,oraz ruskie i z mięsem po35zł za kg. O rety....

[eledand]

Tak plus minus to wydatek około 3000 i więcej..
Nasza Kryśka jest zorientowana...dobrze....

[wiesia.]

Napisał szuanka

Wiesiu, ponadto jeśli Mirka ma zainstalowaną "10" to laptop z dolnej półki sobie nie radzi bo "10" jest bardzo rozbudowana, dodatkowo wszelkiego rodzaju blokady też spowalniają.

Aniu
mam laptop ca 7 letni i zainstalowałam,
jak był bezpłatny Win 10.
Chodzi, jak trzeba.

[Pamira]

Wiesiu Dziękuję za podpowiedź, ale sama będę się bała kombinować. Chyba jednak
kogoś przy czasie poproszę o pomoc i tyle. Laptop Dell i faktycznie w miarę.
Wracając do tematu co komu marznie, to ja mogłabym w zimie chodzić w japonkach.
Nogi i ręce mam zawsze ciepłe, natomiast zimno mi jest zawsze w plecy, a szczególnie w kark i barki.

[wiesia.]

Napisał Pamira

Wiesiu Dziękuję za podpowiedź, ale sama będę się bała kombinować.

Mirko
odinstaluj Skype, bo muli.