menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #17321  
Nieprzeczytane 24-07-2019, 11:46
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 160
Domyślnie

Witam.
Wczoraj Magda zawiozła męza doKliniki w 0chojcu na transfuzję krwi. Wieczorem byłyśmy u niego o akurat był podłączony. czuje sie dobrze.
Ulka to przepis

2 szkl.mąki, 1 szkl.maślanki lub kefiru
1 szkl. cukru ,1/2 szkl. oleju
2 jajka
zapach
2 łyżeczki proszku do pieczenia - owoce na górę

wymieszać /ja robie mikserem krótko/
dodatkowo robie posypkę ale można póżniej na owoce posypać cukier puder.

posypka
1/2 szkl. cukru
1 szkl. mąki
wiórki kokosowe
1/2 kostki masła
1/2 łyżeczka pr.do pieczenia

piec 30 inut w temp., 180-200 st.

__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17322  
Nieprzeczytane 24-07-2019, 23:14
czarna's Avatar
czarna czarna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Radom
Posty: 8 053
Domyślnie

Cześć ,witajcie.
Grażynko,po transfuzji pewnie mąż poczuje się lepiej,tego mu życzę.
Mirellko...zorganizować się przed długim wyjazdem to nie lada wyzwanie! ..ja też nie lubię się pakować,zwłaszcza gdy muszę się streszczać z ilością bagażu(chociaż przy pomocy małżonka jest nieżle).....Wy pewnie autem pojedziecie,to łatwiej wpakować rzeczy do bagażnika.

"Wnukoterapia" to fajna sprawa...głupich myśli nie ma.Kosma jest bardzo szczęśliwy i babcia też!Dzisiaj dziadek wrócił ze szpitala więc we trójkę jest nam dobrze! Pojechaliśmy po południu do rodzinki na działkę i spędziliśmy fajnie czas na łonie natury.
Jadziu,czekamy na Ciebie,na wątku.
Pozdrawiam wszystkich.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #17323  
Nieprzeczytane 25-07-2019, 13:32
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cześć dziewczyny

Rozmawiałam z Jadzią, jutro wraca do domu . Hurrrrra !!!
Jak będzie silniejsza to pewnie napisze co i jak.

Dzisiaj znowu upalny dzień i jak na razie siedzę w domu i nadrabiam zaległości.
Wczoraj byłam u koleżanki, a potem na kursie fotograficznym.
Mąż sam pracował na wysokościach, bez mojej uprzedniej pomocy ( trzymanie miotły... ).
Wspominałam że robi sufit podwieszany w kuchni.
Tylko po pracy, więc potrwa to pewnie długo.
I w związku z tym codzienne sprzątanie !!!

Grażynko - bardzo dziękuję za przepis, wykorzystam.
Małgosiu - miski jeszcze nie mam,ale dam znać jak będzie.

Mirellko - raz za czas trzeba ruszyć się z domu mimo wszystko !
Jeszcze z mężem obok to sama przyjemność.
Mam nadzieję że zabierasz laptopa i będziesz do nas pisała ?
Zdjęcia też mile widziane.

Marta - wnukoterapia - fajna nazwa !
Moja wnuczka chodzi do przedszkola, więc nie ma czasu za bardzo, tylko w weekendy.
Chociaż pewnie wolałaby cały czas spędzać go z nami.

No dobra, nadrobiłam zaległości, idę na kawę i może na spacer...?

Miłego dnia.


Odpowiedź z Cytowaniem
  #17324  
Nieprzeczytane 25-07-2019, 15:43
ramzes101's Avatar
ramzes101 ramzes101 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
Domyślnie

No nareszcie dobra wiadomość od Jadzi. Musimy z Jadzią wymienić numery telefonów. Mieszkamy kilkaset metrów od siebie a[o ważnych rzeczach dowiaduję się przez Bielsko Białą. Nie mam nic do Uli, nawet ją lubię, ale to takie łapanie lewą ręką. za prawe ucho.
Ula, po co się robi w kuchni podwieszany sufit, oświeć mnie. Teraz mam mieszkanie ponad 3 m wysokości, może by o tym pomyśleć. Pozdrowienia - J.
__________________
JanuszJanuszJanusz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17325  
Nieprzeczytane 25-07-2019, 17:54
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 856
Domyślnie

Upiekłam placek według przepisu Grażynki,
wyszedł, bardzo smaczny
Robi się szybko, no i znów trochę śliwek zużyłam.
Jadziu, ciesze się, że Cię wypuszczają do domu.
Mam nadzieję, że Ci pomogli
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17326  
Nieprzeczytane 25-07-2019, 19:24
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Janusz - my z Jadzią znamy się ponad 10 lat, a z Tobą znacznie mniej, może dlatego wiadomości odbierasz przez Bielsko ?

Sufit podwieszany robimy, ponieważ tamten ciągle pękał na złączeniach płyt betonowych.
A poza tym łatwiej pod spodem rozprowadzić kable z oświetlenia w takich punktach, w jakich potrzebujesz.
Ty skoro masz 3 m. wysokości, możesz go sobie obniżyć, oczywiście jak chcesz.

Małgosiu
- Ty to jesteś błyskawica, dopiero Grażynka podała przepis, a Ty już upiekłaś

Poszłam w końcu na spacer i doszłam do przedszkola Zuzi.
Oczywiście Zuzia chciała pójść do babci , no i mam ją w domu.


Odpowiedź z Cytowaniem
  #17327  
Nieprzeczytane 25-07-2019, 20:10
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 856
Domyślnie

Cytat:
Napisał ula
Małgosiu - Ty to jesteś błyskawica, dopiero Grażynka podała przepis, a Ty już upiekłaś
Ula, miałam znów, dwa koszyki śliwek, więc część
wykorzystałam, a jutro będzie zupa śliwkowa
Na szczęście to już koniec śliwek, bo nie miałam
pomysłu, co z nimi robić
Jest jeszcze węgierka, ale będę się martwić jesienią
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17328  
Nieprzeczytane 26-07-2019, 21:41
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cześć.

Cisza jak makiem zasiał.....

Nie miałam ani internetu, ani tv z powodu awarii Vectry !
Upał na zewnątrz nie pozwalał na wyjście,została tylko książka.
Nie żałuję bo ciekawa i przeczytałam prawie całą.
A wieczorem dalej uporamy się z sufitem.

Nie ma z kim pogadać więc idę zobaczyć co w tv.

Dobranoc
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17329  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 06:59
ramzes101's Avatar
ramzes101 ramzes101 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
Domyślnie

Ula, jesteś piękna, mąż przystojniacha , nie jesteście starzy -
i ty nie wiesz co robić , a na noc planujesz podsufitkę? Co za czasy nastały. Pewno od tej chemii w jedzeniu ludzie nie myślą o obowią zkach a i przyjemnościach wynikających z sakramentu małżeństwa...
Czekam na wiadomości od Jadzi, czy Bielsko ma coś nowego?
__________________
JanuszJanuszJanusz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17330  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 07:45
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witaj Janusz poranny ptaszku
Witam wszystkie koleżanki
Od wczoraj jestem w domu....szczęśliwa, że już w domu.
Nie miejsce na to by rozpisywać się co było, napiszę tylko że było bardzo żle. Teraz w domu pod opieką męża mam nadzieję, że po mału wszystko się ustabilizuje.
Dziękuję Wam wszystkim za dobre fluidy i pamięć, nasza przyjaźń choć tylko wirtualna jest silniejsza niż wiele innych w realu
Wielkie dzięki Wam za pamięć
Janusz, co się tyczy kontaktu to nie mam nic przeciw.
Podam Ci na priv mój nr telefonu .

Pozdrawiam Was wszystkich i życzę miłego weekendu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17331  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 08:00
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 448
Domyślnie

dzień dobry kochani
Jadziu wreszcie dobra wiadomość

odpoczywaj i wracaj do pełni sił ,reszta się ułoży



wszystkim życzę pięknej ,radosnej soboty
w takim zamku w Pieskowej Skale byłoby przyjemnie spędzić te kilka godzin ,byłam tam z grupą









Odpowiedź z Cytowaniem
  #17332  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 08:58
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 856
Domyślnie Dzień dobry!

Jadziu, Eniu, Januszku!

Cieszę się Jadziu, że wróciłaś do domu
W domu człowiek szybciej zdrowieje, niż w warunkach
szpitalnych i psychicznie czuje się lepiej.
Czułam, jakiś niepokój myśląc o Tobie, a teraz czuję ulgę.
Eniu, fajne chwile spędziłaś i zdjęcia przywiozłaś, super
Miłej soboty...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17333  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 18:23
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 160
Domyślnie

Witajcie kochani.
Jadziu dobrze, że juz jesteś w domu, w domu człowiek spokojniejszy. Mój mąż też wczoraj wrócił do domu, jest bardzo słaby a w szpitalu wydawało nam sie, że mocno sie wzmocnił, zobaczymy może to wina podróży.
Szpital ograniczył mu ilość leków.
Przeszła potworna burza, zalało nam mieszkanie bo okno było uchylone i wiatr i napór deszczu wepchnął okno do środka i nie można go było zamknąć bo zablokowała sie klamka. Ja trzymałam okno a Lenka zbierała wodę. To połowa okna o wymiarze 1,50 x 1.0 działało jak żagiel. W końcu jak napór wiatru i deszczu zelżał, to udało mi sie zamknąć okno. W tym wszystkim zapomniałam, że u mnie na dole tez mam uchylone okno. Niestety też miałam zbieranie wody.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17334  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 19:39
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 856
Domyślnie

Grażynko współczuję, nie dość, że mąż chory, to jeszcze
kłopot z zalanymi podłogami
U mnie, jak widzę ciemne, burzowe chmury, to biegiem
zamykam okna i wyłączam laptopa z sieci
Po południu, niebo było czarne i grzmiało dość długo,
ale nic nie padało, burza przeszła bokiem
Nie pojechaliśmy na imieniny córki do Poznania, bo jeszcze
kiepsko się czułam, a tam dwie zaprzyjaźnione rodziny z
dziećmi, poza tym bałam się gorąca, a tak źle nie było.
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17335  
Nieprzeczytane 27-07-2019, 19:40
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Hej koleżanki i kolego !

Jadziu, jak dobrze że już jesteś osobiście i nie muszę się tłumaczyć Januszowi .

Właśnie widziałam jaka straszna ulewa była na Śląsku.
Samochody po szyby zalane...
Dostaliśmy alert na telefony: silny wiatr, burze i grad.
Pomyślałam o Tobie Grażynko i się nie pomyliłam.
A u nas się chmurzyło i chmurzyło, ale ani kropla nie spadła !
Musieliśmy podlewać działkę.
Upał nie odpuszcza.
Mam nadzieję że noc też będzie spokojna.

Cytat:
Ula, jesteś piękna, mąż przystojniacha , nie jesteście starzy -i ty nie wiesz co robić , a na noc planujesz podsufitkę?
Janusz, tylu komplementów dawno nie słyszałam,a sufit robimy wieczorem, nie w nocy.
Znasz powiedzenie : co żem zaczął, skończyć muszę !
I nie ma zmiłuj się.

Jutro mamy gości, a praca nie skończona .
Ale przecież w kuchni nie będę ich przyjmowała.

Eniu - piękne zdjęcia i zamek.

Miłego wieczoru

Odpowiedź z Cytowaniem
  #17336  
Nieprzeczytane 28-07-2019, 15:45
ramzes101's Avatar
ramzes101 ramzes101 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
Domyślnie

Gorąco...W blokach pewnie jeszcze gorzej. Tu w szpitalu są grube mury, ale słońce świeci w okna. Jadzia
jak ty się czujesz, umęczona szpitalem a tu taki ukrop. U Uli pod niskim sufitem to już chyba nie do wytrzymania. No nic, moźe przeżyjemy...


__________________
JanuszJanuszJanusz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17337  
Nieprzeczytane 28-07-2019, 19:36
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witam miłe towarzystwo
Witaj Janusz my dopiero co wróciliśmy z Kudrowic, tam mój syn ma swój dom. Młodzi polecieli na wczasy do Grecji a mój małż przejął obowiązki gospodarza domu. To nowy dom więc jak na dworze gorąco to w mieszkaniu jest chłodno a poza tym duży ogród i zawsze można posiedzieć w cieniu.
Grażynko życzę jeszcze dużo zdrowia Twojemu mężowi, może ten upał i podróż spowodowały to, że się żle poczuł.
Małgosiu wiem, że masz dobre serduszko i zawsze się o nas wszystkich bardzo martwisz choć sama też masz problemy ze zdrowiem .
Ciekawa jestem jak małż Marty czuje się po chemii, wiem, że każdy organizm różnie reaguje.
Ula Twój małż to bardzo pracowity człowiek i jak wraca z pracy zmęczony to troszkę mu odpuść, remont nie ucieknie
U nas wczoraj trochę popadało i choć dziś jest b. ciepło to jednak powietrze nie jest takie upalne.
Eniu byłaś w pieknym miejscu, pomimo różnych niedomagań Tobie nadal się chce a póki się człowiekowi chce wyjść do ludzi to znaczy, że jest jeszcze młody, młody duchem a to jest najważniejsze .
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego nadchodzącego tygodnia .

Odpowiedź z Cytowaniem
  #17338  
Nieprzeczytane 28-07-2019, 19:52
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 856
Domyślnie Dzień dobry!

Jadziu, Januszu
Jadziu, dziękuję za post w którym o nikim nie zapomniałaś
Dobrze, że możecie w te upały schronić się w cieniu, wśród
zieleni.
Ja siedzę w domu, tylko rano wychodzę, kiedy jest cień za domem.
Jutro muszę pojechać do miasta , ale też
wczesnym rankiem, dopóki jest chłodno.
W domu mam bałagan bo nie mam siły w ten upał
i czekam, aż się ochłodzi.
Mąż jest na diecie, więc trzeba, coś chudego wymyślać,
a i tak mało jemy.
Marta pewnie ma wnuki u siebie i nie ma czasu.
Z wiekiem, mamy coraz mniej sił i trzeba się z tym
pogodzić
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17339  
Nieprzeczytane 28-07-2019, 22:18
czarna's Avatar
czarna czarna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Radom
Posty: 8 053
Domyślnie

Witajcie.
No tak,miałam w domu najazd warszawski...dzisiaj wszyscy odjechali ,ale jeszcze miałam gości popołudniu.Teraz dopiero odpoczywam pełną piersią.Nadchodzący tydzień mamy wolny od wszelkich spraw,więc wybieramy się na łono natury,czyli tygodniowy pobyt w lesie,w ulubionej willi,razem z gronem znajomych.Mam nadzieję,że będzie to udany pobyt.Znajomi już tam są...czekają na nas.
Wnuczek wcale nie był zadowolony ,że musi wracać do domu,.....lecz wyjścia nie miał.Pewnie jeszcze w sierpniu do nas zawita.
Jadziu,cieszę się ,że skończyłaś przygodę ze szpitalem,wracaj szybko do pełnego zdrowia.

Grażynko,w domu mąż poczuje się lepiej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17340  
Nieprzeczytane 28-07-2019, 22:19
czarna's Avatar
czarna czarna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Radom
Posty: 8 053
Domyślnie

Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:38.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.