menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #2661  
Nieprzeczytane 18-10-2012, 18:49
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Aannaa to przepraszam. Z pańciem przy nodze mogą być zakupy. Wiecie te reklamówki mają straszyć. Są psy co boją się wiewających torebek na krzaku. Anek, a gdyby tak telewizor? Mnie usypia. Powiem ci, że wszystko się dotrze w praktyce. Psy potrafią być pomysłowe w chorobie. Czy druga sunia też tam będzie?
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2662  
Nieprzeczytane 18-10-2012, 23:37
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie Pierwsza noc...

Ksiezniczka, ta stara nie wyspala sie na tym ziarnku grochu. Noce jeszcze jednocyfrowe a okno mialam otwarte. Do przykrycia mialam cienka koldre i koc. Pieski mialy kocyk.. No i nie wiem ale jak w nocy sie przebudzilam to Suzi spala odkryta... Probowalam uzyc ich kocyk ale byl zaplatany pod jej dupka wiec zdarlam swoje "odzienie" i nakrylam sierotke.
Ajsa miala problen z ulozeniem sie, z dostosowaniem do nowych warunkow ale jak juz zasnela to slodko spala. Przed 6 wynioslam siusiu i pozniej, w czasie mojego szykowania sie do pracy znowu slodko spala. Ale jak byl czas zeby szla do swojego kacika i jak jej zalozylam "wiaderko" na lebek to patrzyla w moje oczy jakby pytajac - i co kretynko robisz! Kretynka to niby ja

Moje pieski nie lubia tego plotka bo w poprzednim domu czasami przewrocilo to to sie na kafelkowa podloge robiac mase halasu. Teraz jak gdzies postawie to nawet sie nie zblizaja. Wiem, ze one w moich pracowych godzinach sa wyciszone, spia i sa malo aktywne. Dzisiaj egzamin! Ale juz wiem, ze Ajsa nie wytrzyma 6 tygodni!
Suzi bedzie w tym samym pomieszczeniu ale z drugiej strony ogrodzenia. Beda mogly sobie przez kratki pogadac.
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2663  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 07:14
aannaa235's Avatar
aannaa235 aannaa235 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Małopolska
Posty: 4 734
Domyślnie

bronczyk nie przepraszaj bo nie mam za co sama nienawidzę ludzi którzy zostawiają swoich pupili w autach.
Anek pierwsze koty za płoty,trochę się namęczysz, ale co się nie robi dla swoich pupili,,,,,,,,,,
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2664  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 12:05
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie Pomocy!!!!!

Kurcze, nie wiem co robic. Wczoraj kupy nie robila. Moze jak jeszcze byla w szpitalu??? Dzis jeszcze nic. Siusia, je i pije ale co z kupka???? Co prawda jutro JUZ mam jej zdjac opatrunek. Sama tego nie zrobie, szpital na weekend zamkniety Moja wetka otwarte ma, moze cos doradzi jak moja ksiezniczka szybciej sie z problemem nie upora! Biore poprawke na usmierzacze bolu bo moga powodowac zaparcia...

Plotek juz fachowo polaczony, po pracy zadnych niespodzianek nie bylo. Slady zabkow na "wiaderku" pewnie chciala zdjac ale sie nie udalo!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2665  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 19:54
aannaa235's Avatar
aannaa235 aannaa235 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Małopolska
Posty: 4 734
Domyślnie

nie wiem czy to jakieś pocieszenie ale moja Aja nie robi czasem
kupy i 3 dni, już sie do tego przyzwyczaiłam bo ona bardzo mało
je, myślę że środki znieczulające też maja na to wpływ.
Może coś poradzi Ci bronczyk ona na wielu rzeczach się zna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2666  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 20:54
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie

No wlasnie Aniu, gdzie Bronczyk??

U mnie sobota , jeszcze nie ma 6 a juz nie moge spac. Plecy bola, musze cos ze spaniem kombinowac bo przez 6 tygodni tak sie nie da.
Mam fajnych sasiadow.. Niech no kumpel do niego wpadnie Zaraz starsza pani (to ja, z ksiezniczki na stasza spadlam) poprosi o przeniesienie materaca z jedengo pokoju do drugiego.
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2667  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 20:55
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

A kochana dieta musi być. A na początek trochę parafiny. Da poślizg, gdyby nie pomogło to lewatywa.Kładziesz sunię na boku i dziecinna gruszka jaką się kupuje do nosa niemowlaka do tego celu powinna wystarczyć.Wodę wlewasz i ogonem przytrzymujesz, żeby od razu nie wyleciało. Do jedzenia podać jabłuszko tarte, buraki i dużo warzyw. Ziarenka siemienia lnianego też działają rozwalniająco.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2668  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 21:40
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie

Dziekuje za rady juz po sprawie! Matka natura pomogla.
Dlaczego juz dzis kaza mi zdjac opatrunek? Nie, to nie pytanie, tak sobie gadam... Ale mowili, ze w razie opuchlizny moze zle dzialac na krazenie i oni tak robia. Niby moge sama zdjac ale pojade do wetki. I juz sie boje co bedzie od poniedzialki. No bo do pracy musze chodzic. Pracuje jako wolny strzelec wiec ani urlopu, ani chorobowego. Jestem, placa, nie ma mnie, nie ma wyplaty. A rachunek za operacje... jak to rachunek. Niektorzy patrza na mnie jak na glupia bo oni by uspili! Dlaczego tyle ludzi nie ma serca? Przeciez zwierzeta sa takie kochane. Pieski szczegolnie i oczywiscie moja Ajsa naj, naj, naj . Suzi tez kocham. Madrala malutka. Dawniej jedna przez druga przelazla, jedna na drugiej spala... a teraz Suzi trzyma zdrowy dystans. Spi na tyle daleko zeby w razie przekrecenia sie nie zrobic krzywdy.. Pewnie Ajsa jej powiedziala zeby nawet nie probowala sie przytulac.
W nocy jakos Ajsa sie odkryla... liznieciem mnie w nos kazala sie przykryc. Bo jak tylko sie przebudzialm, nakrylam to zaraz dalej zasnela.
Widac? juz mi nerwy puscily, juz bez powodu, emocjonalnie nie rycze.
Bedzie dobrze!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2669  
Nieprzeczytane 20-10-2012, 07:58
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie

Juz ma zdjety opatrunek. Wedlug mojego weta wyglada dobrze, zdziwil sie ze nozke opierala na stole, dobry znak. I chociaz nie on robil operacje to za wizyte nic nie zaplacilam... jeszcze wyszedl ze mna zeby mi drzwi od samochodu otworzyc bo akurat zaparkowalam przed samym wejsciem.
Ona mnie teraz nie lubi bo nie lubi kolnierza.
W drodze powrotnej przy drodze kupilam box tegorocznych mango! Uwielbiam takie z farmy czyli dojrzewaja na sloncu a nie w transporcie.



tak sobie leza...
Ajsa czula sie niewygodnie na psim lozeczku to przynioslam kocyk. Jak lepiej pasuje to przeciez klocic sie nie bede
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2670  
Nieprzeczytane 20-10-2012, 09:21
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Aniu, no widzisz, bedzie dobrze! Wzruszający jest widok tych twoich śpiacych maluchów! pozdrowienia!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2671  
Nieprzeczytane 20-10-2012, 23:42
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie Witam

Juz bez opatrunku. Podpiera sie nozka, bedize dobrze.




Smutne oczka pytaja ZA CO?



No za co ja tyle zlego spotkalo?
Ale to juz chyba ostatnia operacje, JA wiecej nie dam rady.. za kazdym razem tak mowie.

no ale dosc tych smutkow, dawac tu wesole, bawiace sie piecholki.

Moje? Prosze bardzo... rok 2007,



Samo sie podarlo
Jak ja lubilam ogladac ich zabawy

__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2672  
Nieprzeczytane 21-10-2012, 20:36
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Piszesz, że sunię spotkało wiele złego. Nie zapominaj jednak, że ma ciebie, kogoś kto ją kocha, dba i zapewnia komfort życia. Sunia jest, więc wielką szczęściarą. Dlatego już niedługo zapomni o operacjach i będzie dalej dawać dużo szczęścia swojej pani.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2673  
Nieprzeczytane 21-10-2012, 21:16
ewa1953 ewa1953 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: bydgoszcz
Posty: 1 026
Domyślnie

Podpisuję sie pod slowami Bronczyk. Sunia ma Ciebie !!! i jeszt szczęściarą a Ty moja droga przestan sie obwiniac o ból operacji .Robisz to bo chcesz poprawić jej komfort życia a nie dla swojego widzimisie !!! to nie są Twoje kaprysy to jest koniecznośc .A co wolabyś patrzec jak nie moze chodzić?,jak kazdy krok okupuje bolem ? a może lepiej ją uśpić bo ....Anek jak bym Ci dała pasem po g....d....
Pozwólcie przekopiuję z innego Forum -historia prawdziwa tzw samo zycie /nie to nie kolejne ludzkie bestialstwo,ale radzę przygotować chusteczki/

Borys i przyjaźń aż po grób
« dnia: Październik 19, 2012, 14:16:58 pm »

Cytuj

Opowiem Wam historię mojej sąsiadki i jej wiernego przyjaciela. Iza i Borys, tak mieli na imię, ich przyjaźń zaczęła się jakieś 9 lat temu, kiedy to Iza dostała pięknego małego niufa. Żyli sobie razem ,idealnie do siebie dopasowani. Pewnego dnia, jakieś dwa lata temu padła diagnoza: Iza ma nowotwór, zaczęła się walka. Od samego początku powtarzała, żeby tylko wytrzymać i przeżyć Borysa, bo co z nim będzie?. Dodam, że Borys nie wystawił z nikim poza Izą nosa z mieszkania, nie zjadł od nikogo jedzenia. Zaczęło się przystosowywanie psa do rzeczywistości. Na każdy spacer Iza zabierała swojego bratanka, starała się ze wszystkich sił przekonać Borysa do osoby której ufała. W niedzielę 14 , stan Izy się pogorszył i trafiła do szpitala, cały czas pytała tylko o Borysa, a on od niedzieli nie wyszedł, nie jadł i nie pił. We wtorek Iza nie wytrzymywała i poprosiła żeby go uśpili , żeby się nie męczył. Borys odszedł za TM ,a Iza dołączyła do niego w środę rano . Do końca byli razem. Ktoś powie, jak można było go uśpić?. Uwierzcie, oni próbowali przez dwa lata, żeby on pozwolił się sobą zająć komuś innemu, nie dało się. On by zdechł z głodu i tęsknoty, tak przynajmniej nie cierpiał.
Musiałam to napisać , bo to taka piękna miłość.

a oto i Borys

teraz są razem (*) (*) na Tęczowych łakach....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2674  
Nieprzeczytane 21-10-2012, 21:30
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Iza to wspaniała dziewczyna. Tak jednak bywa, że bez tego kogoś drugiego żyć się nie da.
Choć czasem się żyje, aby wspominać, aby ten, którego nie ma na świecie, a jest w sercu jeszcze spacerował alejkami, jeszcze robił wycieczki do pięknych dam.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2675  
Nieprzeczytane 21-10-2012, 22:36
ewa1953 ewa1953 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: bydgoszcz
Posty: 1 026
Domyślnie

Niestety tak okrutne bywa zrządzenie losu. Ja tez sie bardzo boję co by bylo z Beyem gdyby ...Nie wiem czy on by kogoś innego tak do końca zaakceptował ? /teraz nie chce z obcym wyjśc z domu ale moze by sie przekonał/ jednak do czasu znalezienia nowego domu ...schronisko ,dom tymczasowy.Tylko taka perspektywa byla argumentem żeby nie wiązac sie z kolejnym psijacielem ale jak żyć bez kochanego futerka ? a czy kiedyś tam będzie kolejne ? oj chyba (!) już nie
No dora nie ma smęcić ,jak to mówią przyjdzie czas bedzie rada.
Anek zapomniałam napisac ,że masz piekną /tymczasową/ "lampę" /Ajsa w kolszu wyglada zabójczo/ a rana piękna ,żadnych odczynow zapalnych.Jeszcze trochę i zarośnie futerkiem .Wymiziaj dzielne dziewczynki "księżniczko".

Ostatnio edytowane przez ewa1953 : 21-10-2012 o 22:53.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2676  
Nieprzeczytane 21-10-2012, 23:03
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie Iza i Borys....

Poryczalam sie bo tez bym nie chciala zeby Ajsa mnie przezyla. Co prawda mam ludzi ktorzy by sie nia zajeli.
Co ja gadam?
jestem w miare sprawna i zdrowa jak na swoj wiek. To co ze oko mnie boli i ropieje? mam jeszcze drugie

Ajsa trafila do mnie bo tak mialo byc. Innym najprawdopodobnie byloby zal wydac tyle forsy na psa. Wiele ludzi pyta o koszt a ja glupia odpowiadam prawde i pozniej slucham slowa zdziwienia i ze...
Ewa Ty tak podchodzisz, no tak jak ja, ze trzeba pomoc jak jest szansa. Wiele ludzi krytykuje ze niby nie powinnam nic zmieniac, ze zwierze sobie poradzi!
Ranka z soboty, teraz wyglada lepiej. Kazali przykladac zimne oklady 4 razy dziennie po 3 minuty. tylko, ze rano dostala ostatnie pol tabletki przeciwbolowej... nie wiem jak to bedzie? Jak myslisz, powinnam zaopatrzyc sie we wiecej? Dobrze by bylo jakbys odpowiedziala zanim wyjde z pracy (za jakies 8 godzin lub mniej)
Dzieki
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2677  
Nieprzeczytane 22-10-2012, 08:44
ewa1953 ewa1953 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: bydgoszcz
Posty: 1 026
Domyślnie

Ja bym Ajsie nie dawala.Ewentualny /ale nie konieczny /ból bedzie hamowal ją przed nadmiernym obciążaniem operowanej lapki/tzw odbarczanie/.Gdybyś widziala ,że faktycznie bardzo boli to ewentualnie ale lepiej jakiś czopek p.bólowy żeby nie obciązać zołądka itp.
Ludzkim gadaniem sie nie przejmuj ,a kieszen to też Twoj problem -nie muszą Ci sie dokładac .Powiedzialabym dosadniej ale ....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2678  
Nieprzeczytane 22-10-2012, 09:08
AnekSadek's Avatar
AnekSadek AnekSadek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 5 767
Domyślnie do kontroli :D

Juz sama widze, ze goi sie jak na psie



jak dama, siedzi przy jedzeniu...



Ale jak wrocilam z pracy to wszystko bylo tak jak zostawilam. Trzoche sie trzasla, mysle ze ze strachu bo oby dwie nie lubia tego plotka. I dobrze. Przynajmiej nie probuje uciekac z wiezienia. Jestem spokojniejsza i dziekuje za pomoc w przejsciu paniki
Masz racje Ewka, nie dam przeciwbolowego, zobaczymy jak bedzie. Dac zawsze zdaze!
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2679  
Nieprzeczytane 24-10-2012, 20:15
ewa1953 ewa1953 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: bydgoszcz
Posty: 1 026
Domyślnie

ale tu cicho,pusto .Co sie dzieje ,wszyscy na grzybach ?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2680  
Nieprzeczytane 24-10-2012, 20:58
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Koty-koty bawię. Muszę wam powiedzieć, że zmyślność we mnie rozwijają. Mamrotek musi się trochę umięśnić. A to kot myślący, w filozofii widzący sens swego istnienia, więc latam z jedzeniem ( kocha zawartość miseczki) i ćwiczymy. Ja na czele, za mną czołgista, potem Dusia, która atrakcji biegowych nie przepuści, dalej Naszeczka goniąca koteczkę i na końcu Inna. Kluseczka oczywiście nie wie po co cały ten rejwach, ale jest akcja to trzeba brać udział.
Jak widać i ze zdrowymi czworonogami zajęcie jest.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Dla tych co kochają psy cz.III Basia. Wszystkie zwierzęta duże i małe 503 24-12-2009 22:41
Francuski łącznik, czyli psy górą za 399 Euro Stalin Wszystkie zwierzęta duże i małe 2 05-11-2009 09:03
Dla tych co kochają psy cz.II Kundzia Wszystkie zwierzęta duże i małe 524 25-05-2009 14:19
Dla tych co kochają psy Kundzia Wszystkie zwierzęta duże i małe 545 16-11-2008 16:34
Jakich mężczyzn kochają Polki? - komentarze Mar-Basia Ogólny 10 09-07-2008 08:22

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:06.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.